Najlepszy na smutek jest nastepny maluszek!

To jest Wasze forum.
Możecie tu zadawać pytania i wymieniać informacje z innymi Użytkownikami naszego serwisu.
Pisanie tylko dla zarejestrowanych użytkowników!

Moderatorzy: extreme, saba79

Postprzez anabel » Śr cze 23 2004, 12:00

Witajcie kochane :)
kazda z nas napewno ciezko znosi poronienia ale wazne ze nie poddajemy sie i walczymy dalej.powtorze to co juz wyzej napisalam-trzeba przestac myslec o tym co sie stalo.owszem to boli i bol w sercu pozostanie ale nie mozna sie zadreczac.trzeba zyc dalej i mocno wierzyc ze wszystko bedzie dobrze.nasze Aniolki czuwaja nad nami :)i ciesze sie ze nie boimi sie probowac.

Daria zycze aby wszystko ci sie ulozylo.Ty juz w pewnym sensie zaczelac starania-robisz badania,jakos sie przygotowywujesz i zapewne dolaczysz niebawem do naszego grona staraczek.musisz byc silna i wierzyc ze wszystko bedzie dobrze.

Agniesiu fajnie ze sie odezwalas.i bardzo dobrze ze masz takie pozytywne podejscie do zycia :D.trzymam kciuki za owocne starania :wink:

Maroka gratuluje dzidziusia.Twoj przyklad jest dla nas wielkim pocieszeniem ze pomimo 2 niepowodzen teraz jestes szczesliwie w ciazy.super.

forumowiczki wszystkie ktore staracie sie o dzidzi -zycze powodzenia i trzymam kciuki.

pozdrawiam
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
anabel
 
Posty: 7452
Dołączył(a): Śr cze 02 2004, 00:00
Lokalizacja: Kraków

Postprzez niki0 » Śr cze 23 2004, 12:18

cześć kobietki! ciesze się że w końcu moge z kimś pogadać kto ma taki sam kłopocik co ja. Wszystkie moje koleżanki są już mamami a ja niestety ciągle czekam. Ja też poroniłam w marcu odczekałam 3 miesiące i znowu możemy próbować. Życze wam wszystkim oraz sobie powodzenia.Całuski :)
Avatar użytkownika
niki0
 
Posty: 6
Dołączył(a): Pn cze 21 2004, 00:00
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez izapaula » Śr cze 23 2004, 13:00

niki0 napisał(a):cześć kobietki! ciesze się że w końcu moge z kimś pogadać kto ma taki sam kłopocik co ja. Wszystkie moje koleżanki są już mamami a ja niestety ciągle czekam. Ja też poroniłam w marcu odczekałam 3 miesiące i znowu możemy próbować. Życze wam wszystkim oraz sobie powodzenia.Całuski :)

Cześć Niki.
Ja również jestem po stracie mojej fasolki w marcu.Teraz również zaczynam starania.Życzę Ci powodzenia i dawaj znać jak Ci idzie.
Pozdrawiam,Iza.
Avatar użytkownika
izapaula
 
Posty: 1353
Dołączył(a): Wt kwi 13 2004, 00:00
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Postprzez anabel » Śr cze 23 2004, 13:40

Jzusia,niki napewno w koncu nam sie uda.badzmy dobrej mysli. ja niestety jeszcze nie moge probowac-czekam do wrzesnia.ale trzymam za was kciuki :)
dajcie znac jak wasze dzialania.pozdrawiam
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
anabel
 
Posty: 7452
Dołączył(a): Śr cze 02 2004, 00:00
Lokalizacja: Kraków

Postprzez izapaula » Śr cze 23 2004, 14:13

anabel napisał(a):Jzusia,niki napewno w koncu nam sie uda.badzmy dobrej mysli. ja niestety jeszcze nie moge probowac-czekam do wrzesnia.ale trzymam za was kciuki :)
dajcie znac jak wasze dzialania.pozdrawiam

Cześć Anabel.
Dzięki,że trzymasz kciuki-i trzymaj je mocno,bo już w przyszłym tygodniu mam zamiar zrobić sobie test.
Trzymaj się cieplutko.
Pa,Iza.
Avatar użytkownika
izapaula
 
Posty: 1353
Dołączył(a): Wt kwi 13 2004, 00:00
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Postprzez kajda » Cz cze 24 2004, 00:40

Cześć dziewczyny. Pisałam wczoraj na "aniołkowym" poście, więc pewnie mnie poznałyście. Poroniłam w połowie kwietnia, więc jeszcze nie mogę rozpocząc nowych starań zwłaszcza, że cykl mam zupełnie rozlegulowany. Ale mam nadzieję, że wkrótce mi się unormuje i z zapałem będę mogła się zabrać do działania. Napiszcie mi dziewczyny jak długo Wy czekałyście, zanim organizm wrócił do normy. Trochę się tym martwię, ale może niepotrzebnie???
Pozdrawiam Was wszystkie Kochane i życzę owocnych (i jak najprzyjemniejszych ;-)) starań.
I ........ strasznie się cieszę, że nie jestem sama.
Avatar użytkownika
kajda
 
Posty: 756
Dołączył(a): Pn kwi 12 2004, 00:00
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez izapaula » Cz cze 24 2004, 07:54

Cześć Kajda.
Fajnie,że do nas dołączyłaś.Ja również czuje się tu wspaniale i wiem,że nie jestem sama.
Otóż w marcu tego roku-miałam zabieg łyżeczkowania bo mój płód obumarł.Lekarz zalecił mi odczekać 3 miesiące,które już minęły a więc już zaczęłam starania i czekam...
Ale wiesz co każdy Lekarz mówi inaczej,mi jeden z nich kazał odczekać pół roku-ale ja już nie będe dłużej czekać..
Pozdrawiam Cię serdecznie,Iza.
Avatar użytkownika
izapaula
 
Posty: 1353
Dołączył(a): Wt kwi 13 2004, 00:00
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Postprzez maroka » Cz cze 24 2004, 09:54

Dario, za pierwszym razem, w 12-tym tygodniu na USG okazało się, że to puste jajo płodowe. Po zabiegu odczekaliśmy 3 miesiące i od razu znów zaszłam w ciążę. Od początku było nie tak. W 10-tym tyg. miałam krwawienie, które ustąpiło po duphastonie. Potem, 2 tyg. później miałam silne skurcze macicy, które spowodowały powstanie krwiaka. Ponad miesiąc leżałam w łóżku, cały czas z krwawieniem. W 18-tym tyg. okazało się, że moje dzieciątko umarło i wywołano poród. Po badaniach okazało się, że doszło do infekcji, pękły błony płodowe, a wody wyleciały razem z krwią.
Byłam z tym u dwóch lekarzy (jednego z tytułem profesora), obaj stwierdzili, że gdyby nie ten krwiak, byłoby dobrze. Badania w kierunku chorób nic nie wykazały, więc była to wina mojej macicy - nie wytrzymała rozciagania.
Teraz na szczęście nie mam żadnych skurczów, dzieciątko rośnie, tyle że mam założony szew szyjkowy. Ale mam nadzieję, że będzie wszystko dobrze.
Wy też nie traćcie nadziei. Wiem, że badania, załatwianie tego wszytskiego może powodować chwilowe zwątpienie, ale sie nie dajcie. Trzymam za Was kciuki, Wy trzymajcie za moje maleństwo i MUSI być dobrze.
<a href="http://www.snugglepie.com"><img border="0" src="http://www.snugglepie.com/ezb/328426.png"></a>
Avatar użytkownika
maroka
 
Posty: 630
Dołączył(a): Śr cze 23 2004, 00:00

Postprzez anabel » Cz cze 24 2004, 12:54

Maroka tym razem wszystko bedzie dobrze.zycze CI tego z calego serca.juz swoje przeszlas:( ja tez dwa razy poronilam i teraz bardzo wierze ze do trzech razy sztuka.staram sie odganiac zle mysli.nawet mam dobre wiesci od lekarza ze moge zaczac starania juz za miesiac czyli w lipcu,no ale zobaczymy ......moj mezus sie boi i woli poczekac do wrzesnia dla pewnosci.a poza tym zobacze jak bedzie wygladal kolejny cykl.

pozdrawiam wszystkie staraczki :)
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
anabel
 
Posty: 7452
Dołączył(a): Śr cze 02 2004, 00:00
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Daria23 » Cz cze 24 2004, 13:43

dzieki za odpowiedź.......zapaliłaś jakies moje małe światełko...wiem musz enajpierw zrobic badania...i wyelimiwoać wszytkie czynniki przeszakdzające....i podejśc do tego spokjnie.....moze zaczne starc się w grudniu oby.....bardzo bym chciała urodzicna przykład we wrześniu...fajne dzieci sie wtdy rodża...heheheh..ja jestem z 1.09.1980......samouwilebienie....hmhmhmh...żartuje oczywiście obojętne kiedy byle szczęśliwie...trzymam za wszytkie kciuki..ja na razie sie lenie...jestem na zwolnieniu a potem na urlop....mój mąz kocha góry więc mimoże nie za bardzo przepadam za górami..pojedziemy do karpacza i do pragi!!!oby było miło!!!apapapapa
Obrazek

<img
src="http://lilypie.com/baby1/060102/0/0
Avatar użytkownika
Daria23
 
Posty: 303
Dołączył(a): N maja 16 2004, 00:00
Lokalizacja: Wlocławek

Postprzez izapaula » Pn cze 28 2004, 08:36

Cześć Sissi.
Napisz co tam u Ciebie?Jak tam Twoje starania? Bo mi niestety chyba się nie udało.Robiłam test i nic nie wyszło... :( Może w następnym miesiącu mi się uda...
Pozdrawiam Cię i mam nadzieję,że chociaż Tobie się udało.
Avatar użytkownika
izapaula
 
Posty: 1353
Dołączył(a): Wt kwi 13 2004, 00:00
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Postprzez Sissi » Pn cze 28 2004, 20:32

O jak nas tu duzo :D Jednak nie jestesmy same, fajnie, ze pisza dziewczyny, ktore zaszly w ciaze po poronieniu to nam dodaje odwagi.IZAglowa do gory skoro masz dostac @ 06.07 to nadal probuj. Ja 1-szym razem zaszlam w ciaze w 4 dni przed moja @ 8O Az lekarka sie sama dziwila. Nazwala moja ciaze pozna. Ja caly czas probuje i w nastepnym tyg. robie test. Do 10.07 powinnam dostac @ ale nie doczekam sie do 10.07 i zrobie test w nastepna srode :wink: Jezeli mi sie nie uda to IZA bedziemy znowu sobie kibicowac, moze ANABEL dolaczy do nas. Po co ma czekac az do wrzesnia? Im szybciej tym lepiej. Powodzenia.
Obrazek

30.05.2004 [*], 15.08.2014 [*]
Avatar użytkownika
Sissi
 
Posty: 2819
Dołączył(a): N maja 30 2004, 00:00
Lokalizacja: Coreczko jestes aniolekiem brakuje Ci tylko skrzydelek.

Postprzez Daria23 » Pn cze 28 2004, 21:35

pamiętajcie nikt nie zna alni dnia ani godziny....strasznie zabrzmiało...ale czsami w najmniej oczekwianym momencie...okazauje się o kurcze jestem w ciązy...wiec powodzenia w nocy!!:))))
Obrazek

<img
src="http://lilypie.com/baby1/060102/0/0
Avatar użytkownika
Daria23
 
Posty: 303
Dołączył(a): N maja 16 2004, 00:00
Lokalizacja: Wlocławek

Postprzez anabel » Pn cze 28 2004, 22:16

Sissi jak narazie czekam ze staraniami do wrzesnia ale byc moze zaczniemy wczesniej.:) mamy pozwolenie od lekarza zaczac juz za miesiac ale wszystko zalezy od 2 rzeczy.po 1 kiedy dostane okres(jestem po operacji no i czekam teraz na drugi cykl) a po 2 czy mezus przelamie strach(boi sie zeby znow nie powtorzyla sie c.pozamac i woli tak dla pewnosci poczekac do wrzesnia).zobaczymy co czas pokarze.trzymam kciuki za wszystkie staraczki.dajcie znac jak wasze starania?
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
anabel
 
Posty: 7452
Dołączył(a): Śr cze 02 2004, 00:00
Lokalizacja: Kraków

Postprzez izapaula » Wt cze 29 2004, 08:09

Cześć Sissi.
Masz rację jeszcze nic nie wiadomo-mogę się trochę pocieszyć.Ja mam @ dostać 6 lipca.Ten test co go robiłam to mnie trochę zdołował tylko mnie zastanawia to,że mam cały czas stan podgorączkowy...Ale jak nie będzie mojej fasolki to trudno będe próbować w następnym miesiącu...
Jak już będziesz coś wiedziała to daj znać...

Anabel jak dalej tak będzie to może i dołącze do Ciebie ze staraniami albo Ty do mnie.... :lol: Mi jeden z Lekarzy kazał odczekać pół roku ale ja słucham się tego drugiego co powiedział,że 3 miesiące starczą i mam nadzieję,że mi to na złe nie wyjdzie...
Pozdrawiam Was.
Iza.
Avatar użytkownika
izapaula
 
Posty: 1353
Dołączył(a): Wt kwi 13 2004, 00:00
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Postprzez Sissi » Wt cze 29 2004, 09:12

Ja powinnam spodziewac sie @ od tego czwartku az do 10.07. W/g rady BRULKI zaczelam codziennie rano mierzyc temp. w pochwie i........... od 4 dni mi sie podnosi. Teraz mam 37. Nie wiem czy to sie dzieje tak przed @ czy moze......... :wink: ANABEL chialambym sie dowiedziec jednej rzeczy o ciazy pozamacicznej. Jezeli nie chcesz to nie odp. Czy to prawda, ze jezeli jest ciaza pozamaciczna to kobieta sie zle czuje tzn; ma silne bole brzucha i wymioty? Jak to mozna rozpoznac? Dziekuje z gory.
Obrazek

30.05.2004 [*], 15.08.2014 [*]
Avatar użytkownika
Sissi
 
Posty: 2819
Dołączył(a): N maja 30 2004, 00:00
Lokalizacja: Coreczko jestes aniolekiem brakuje Ci tylko skrzydelek.

Postprzez Daria23 » Wt cze 29 2004, 11:09

hej....wiecie co uważam..ze najlepiej to po prstu kochac sie kochac sie kochac i nie patrzeć...dni płodne nie płodne...wysoka temperatura...czy niska.......bez liczenia i kalkulowania....i co najważniejsze z czerpania korzyści......i przyjemnosci....a na koniec chwila przypomnienia i nogi do góry...czyli tradycyjna swieca!!!!:-)))))))
Obrazek

<img
src="http://lilypie.com/baby1/060102/0/0
Avatar użytkownika
Daria23
 
Posty: 303
Dołączył(a): N maja 16 2004, 00:00
Lokalizacja: Wlocławek

Postprzez Sissi » Wt cze 29 2004, 14:38

DARIA masz sluszna racje KOCHAC sie i KOCHAC. Tylko o co chodzi z ta tradycyjna swieca :?: :?
Obrazek

30.05.2004 [*], 15.08.2014 [*]
Avatar użytkownika
Sissi
 
Posty: 2819
Dołączył(a): N maja 30 2004, 00:00
Lokalizacja: Coreczko jestes aniolekiem brakuje Ci tylko skrzydelek.

Postprzez perla » Wt cze 29 2004, 15:15

Sissi napisał(a):DARIA masz sluszna racje KOCHAC sie i KOCHAC. Tylko o co chodzi z ta tradycyjna swieca :?: :?
:lol:
kochałam się zaszłam,poroniłam w kwietniu i co?mogę już?pomóżcie
Avatar użytkownika
perla
 
Posty: 11
Dołączył(a): So cze 26 2004, 00:00
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Sissi » Wt cze 29 2004, 15:24

PERLA jakie to bylo poronienie samoistne czy mialas lyzeczkowanie? Co ci powiedzial lekarz?
Obrazek

30.05.2004 [*], 15.08.2014 [*]
Avatar użytkownika
Sissi
 
Posty: 2819
Dołączył(a): N maja 30 2004, 00:00
Lokalizacja: Coreczko jestes aniolekiem brakuje Ci tylko skrzydelek.

Postprzez perla » Wt cze 29 2004, 15:26

anabel napisał(a):Sissi jak narazie czekam ze staraniami do wrzesnia ale byc moze zaczniemy wczesniej.:) mamy pozwolenie od lekarza zaczac juz za miesiac ale wszystko zalezy od 2 rzeczy.po 1 kiedy dostane okres(jestem po operacji no i czekam teraz na drugi cykl) a po 2 czy mezus przelamie strach(boi sie zeby znow nie powtorzyla sie c.pozamac i woli tak dla pewnosci poczekac do wrzesnia).zobaczymy co czas pokarze.trzymam kciuki za wszystkie staraczki.dajcie znac jak wasze starania?


le dziewczyny w końcu trzeba odczekać.poronilam w kwietniu.Pomóżcie!!!
Avatar użytkownika
perla
 
Posty: 11
Dołączył(a): So cze 26 2004, 00:00
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez perla » Wt cze 29 2004, 15:29

Sissi napisał(a):PERLA jakie to bylo poronienie samoistne czy mialas lyzeczkowanie? Co ci powiedzial lekarz?

łyżeczkowanie.Rozwój zatrzymał sie na 7 tygodniu.Lekarz mówi min 2-3 miesiące, a najlepiej pół roku.ale ja nie chcę pół roku czekać
Avatar użytkownika
perla
 
Posty: 11
Dołączył(a): So cze 26 2004, 00:00
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez anabel » Wt cze 29 2004, 15:33

Witajcie kochane staraczki :)

Iza trzymam kciuki zeby sie udalo!! nie martw sie na zapas,bedzie dobrze :) a nawet jesli w tym miesiacu sie nie uda to nie zostajesz sama.ja dopiero zaczne we wrzesniu no moze przy dobrych wiatrach w sierpniu :D

Sissi jesli chodzi o c.pozamaciczna to z poczatku objawia sie ona tak samo jak normalna ciaza-test wychodzi dodatni,i wystepuja wszystkie typowe objawy ciazy ktore nie budza zadnego nie pokoju.dopiero po pewnym czasie c.pozamaciczna mozna rozpoznac glownie po bolu brzucha i plamieniach lub krwawieniach.no i oczywiscie usg wykarze brak ciazy w macicy.

Daria ma racje,najlepiej sie kochac wtedy kiedy sie ma na to ochote i nie meczyc sie z wyliczaniem i kalkulacja ale czasami dobrze jest pomoc szczesciu

Perla trudno mi powiedziec kiedy mozesz bezpiecznie zaczac starania bo kazda kobieta jest inna,organizm inaczej reaguje....najlepiej jakbys zapytala lekarza.ja mialam w maju laparoskopie(wycinali mi ciaze pozamaciczna) i juz w lipcu moge zaczac starania.czyli w sumie po 2 miesiacach.ale ja tam wole poczekac dla pewnosci troche dluzej (tzn moj mezus chce poczekac bo sie bidusiek boi),wiec zaczynamy dopiero we wrzesniu.mysle ze skoro dobrze sie czujesz ,psychicznie jestes gotowa to moglabys juz zaczac.i glowa do gory wszystko sie ulozy!!


trzymam kciuki za wszystkie starania :)
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
anabel
 
Posty: 7452
Dołączył(a): Śr cze 02 2004, 00:00
Lokalizacja: Kraków

Postprzez perla » Wt cze 29 2004, 15:35

perla napisał(a):
Sissi napisał(a):PERLA jakie to bylo poronienie samoistne czy mialas lyzeczkowanie? Co ci powiedzial lekarz?

łyżeczkowanie.Rozwój zatrzymał sie na 7 tygodniu.Lekarz mówi min 2-3 miesiące, a najlepiej pół roku.ale ja nie chcę pół roku czekać


:?
Avatar użytkownika
perla
 
Posty: 11
Dołączył(a): So cze 26 2004, 00:00
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Daria23 » Wt cze 29 2004, 15:39

najlepiej odczekać poł roku...ja porniłam drugi raz...dziewczyny co ma wisieć nie utonie a co ma być to będzie...piszecie że mozna już po 3 miesiącach...zobaczysz jak to bedzie z twoim organizmem czy wszytko wróci do normy czy coś będzie się działo...zrób badania na toko, cytomegalie....i jeszce jakieś które polecił ci lekarz.....nie ma co...ja poroniłam drugi raz i mówię wam nic miłego...lepiej się przygotować......!!!powodzenia!!!!
a z świecą....chodzi o to ...ze czasem to pomaga nie wiem ile w tym prawdy..ale po rpstu ażeby nic ci nie wyleciało......ązeby szybciej doleciało....kuzynka męza nie mogła...ale od razu po stosunku szła się myc...nie wiem jak u was ale jak ja się myje no to uważam że pozbywam się połowy...albo i więcej....jak jej powiedziałam ązeby chwilę potem poleżała z nogami do gory....czyli zrobiła świecę...od razu są efekty 13 tydzien...i to chyba blixniaki...zartuję może to zbieg okolicznosci..ale tak mówia....acha i jeszce jeden taki świnski...nie połykaj bo o tego nie zajdziesz...papapapap...paskudne..wiem!!!
Obrazek

<img
src="http://lilypie.com/baby1/060102/0/0
Avatar użytkownika
Daria23
 
Posty: 303
Dołączył(a): N maja 16 2004, 00:00
Lokalizacja: Wlocławek

Postprzez Sissi » Wt cze 29 2004, 15:39

PERLA jezeli czujesz sie dobrze to ja mysle, ze juz po 2 @ mozesz zaczynac proby i oby byly udane :D
Obrazek

30.05.2004 [*], 15.08.2014 [*]
Avatar użytkownika
Sissi
 
Posty: 2819
Dołączył(a): N maja 30 2004, 00:00
Lokalizacja: Coreczko jestes aniolekiem brakuje Ci tylko skrzydelek.

Postprzez Sissi » Wt cze 29 2004, 15:43

Daria masz poczucie humoru :D hahahaha..... Ja po stosunku leze chwile a pozniej ide sie myc. Czasami wylatuje a czasami nic nie wylatuje. Te najsilniejsze plemniczki chyba i tak nie wylatuja :roll:
Obrazek

30.05.2004 [*], 15.08.2014 [*]
Avatar użytkownika
Sissi
 
Posty: 2819
Dołączył(a): N maja 30 2004, 00:00
Lokalizacja: Coreczko jestes aniolekiem brakuje Ci tylko skrzydelek.

Postprzez anabel » Wt cze 29 2004, 15:44

Perla ja uwazam ze mozesz zaczac starania po jakis 2-3 cyklach skoro lekarz powiedzial ze mozesz zaczac po 2 -3 miesiacach to bedzie dobrze.ale wszystko zalezy od tego jak sie czujesz fizycznie i psychicznie.jesli wszystko jest ok i jestes gotowa--to do dziela :)
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
anabel
 
Posty: 7452
Dołączył(a): Śr cze 02 2004, 00:00
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Sissi » Wt cze 29 2004, 15:47

Pytanie nie do tematu: Czy widzicie dziewczyny mojego aniolka pod nickiem, czy nie? Jezeli nie to jak mam go tam umiescic?
Obrazek

30.05.2004 [*], 15.08.2014 [*]
Avatar użytkownika
Sissi
 
Posty: 2819
Dołączył(a): N maja 30 2004, 00:00
Lokalizacja: Coreczko jestes aniolekiem brakuje Ci tylko skrzydelek.

Postprzez anabel » Wt cze 29 2004, 15:50

Sissi nie przejmuj sie -to nic ze po stosunku plemniczki wyplywaja,to normalne.te ktore maja dotrzec napewno tam dotra i zadzialaja.wiec nie ma strachu--niech sobie wyplywa a zwyciesca i tak bedzie :D :D.mnie zawsze po sexiku sie "leje" i ide sie umyc ale wiem ze nie mam probolemow z zajsciem :)
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
anabel
 
Posty: 7452
Dołączył(a): Śr cze 02 2004, 00:00
Lokalizacja: Kraków

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Forum ogólne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 57 gości

cron