niki0 napisał(a):cześć kobietki! ciesze się że w końcu moge z kimś pogadać kto ma taki sam kłopocik co ja. Wszystkie moje koleżanki są już mamami a ja niestety ciągle czekam. Ja też poroniłam w marcu odczekałam 3 miesiące i znowu możemy próbować. Życze wam wszystkim oraz sobie powodzenia.Całuski :)
anabel napisał(a):Jzusia,niki napewno w koncu nam sie uda.badzmy dobrej mysli. ja niestety jeszcze nie moge probowac-czekam do wrzesnia.ale trzymam za was kciuki :)
dajcie znac jak wasze dzialania.pozdrawiam
anabel napisał(a):Sissi jak narazie czekam ze staraniami do wrzesnia ale byc moze zaczniemy wczesniej.:) mamy pozwolenie od lekarza zaczac juz za miesiac ale wszystko zalezy od 2 rzeczy.po 1 kiedy dostane okres(jestem po operacji no i czekam teraz na drugi cykl) a po 2 czy mezus przelamie strach(boi sie zeby znow nie powtorzyla sie c.pozamac i woli tak dla pewnosci poczekac do wrzesnia).zobaczymy co czas pokarze.trzymam kciuki za wszystkie staraczki.dajcie znac jak wasze starania?
Sissi napisał(a):PERLA jakie to bylo poronienie samoistne czy mialas lyzeczkowanie? Co ci powiedzial lekarz?
perla napisał(a):Sissi napisał(a):PERLA jakie to bylo poronienie samoistne czy mialas lyzeczkowanie? Co ci powiedzial lekarz?
łyżeczkowanie.Rozwój zatrzymał sie na 7 tygodniu.Lekarz mówi min 2-3 miesiące, a najlepiej pół roku.ale ja nie chcę pół roku czekać
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 106 gości