Najlepszy na smutek jest nastepny maluszek!

To jest Wasze forum.
Możecie tu zadawać pytania i wymieniać informacje z innymi Użytkownikami naszego serwisu.
Pisanie tylko dla zarejestrowanych użytkowników!

Moderatorzy: extreme, saba79

Postprzez Daria23 » Wt cze 29 2004, 15:50

ja zawsze w gumce wiec nie wiem...tylko teraz jak zaszłam w kwietniu mój mąz jeszce chciał czekac....do lipca...ale jakoś dał się na mówić...nie był po prostu trzeźwy..okropne ale tak tylko podstępem takie delikwenta...no i od razu po.....nóżki do góry...i pomogła...ale tęz był to pierwszy dzien owulacji tak wyliczył mi mój komputerek....wtedy to była tylko kropelka......zero wytrysku nic ...jak ja to mówię trzy ruchy...i przestarszyliśmy sie...bo jeszce oboje nie bylismy gotowi(lipec 2003) i byłam w ciązy...więc....nie ma co liczyc wyliczac.....
Obrazek

<img
src="http://lilypie.com/baby1/060102/0/0
Avatar użytkownika
Daria23
 
Posty: 303
Dołączył(a): N maja 16 2004, 00:00
Lokalizacja: Wlocławek

Postprzez anabel » Wt cze 29 2004, 15:51

Sissi widze twojego aniolka :)
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
anabel
 
Posty: 7452
Dołączył(a): Śr cze 02 2004, 00:00
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Sissi » Wt cze 29 2004, 15:57

ANABEL wielka buzka :!: :!: :!:
Obrazek

30.05.2004 [*], 15.08.2014 [*]
Avatar użytkownika
Sissi
 
Posty: 2819
Dołączył(a): N maja 30 2004, 00:00
Lokalizacja: Coreczko jestes aniolekiem brakuje Ci tylko skrzydelek.

Postprzez Daria23 » Wt cze 29 2004, 16:01

obiecałam ze o 16 uciekam od kompa...musze się uczyć kurcze......aż 30 stron do soboty...a nie ma mowy o ściąganiu...bo ustny..paapapapapodezwe się wieczorem!!papapapap
Obrazek

<img
src="http://lilypie.com/baby1/060102/0/0
Avatar użytkownika
Daria23
 
Posty: 303
Dołączył(a): N maja 16 2004, 00:00
Lokalizacja: Wlocławek

Postprzez Daria23 » Śr cze 30 2004, 23:49

ZAPOMNAIŁYŚCIE ZAJRZEC TUTAJ JA JUZ SIĘ GUBIE NAPRAWDĘ....
Obrazek

<img
src="http://lilypie.com/baby1/060102/0/0
Avatar użytkownika
Daria23
 
Posty: 303
Dołączył(a): N maja 16 2004, 00:00
Lokalizacja: Wlocławek

Postprzez perla » Cz lip 01 2004, 00:02

anabel napisał(a):Witajcie kochane staraczki :)

Iza trzymam kciuki zeby sie udalo!! nie martw sie na zapas,bedzie dobrze :) a nawet jesli w tym miesiacu sie nie uda to nie zostajesz sama.ja dopiero zaczne we wrzesniu no moze przy dobrych wiatrach w sierpniu :D

Sissi jesli chodzi o c.pozamaciczna to z poczatku objawia sie ona tak samo jak normalna ciaza-test wychodzi dodatni,i wystepuja wszystkie typowe objawy ciazy ktore nie budza zadnego nie pokoju.dopiero po pewnym czasie c.pozamaciczna mozna rozpoznac glownie po bolu brzucha i plamieniach lub krwawieniach.no i oczywiscie usg wykarze brak ciazy w macicy.

Daria ma racje,najlepiej sie kochac wtedy kiedy sie ma na to ochote i nie meczyc sie z wyliczaniem i kalkulacja ale czasami dobrze jest pomoc szczesciu

Perla trudno mi powiedziec kiedy mozesz bezpiecznie zaczac starania bo kazda kobieta jest inna,organizm inaczej reaguje....najlepiej jakbys zapytala lekarza.ja mialam w maju laparoskopie(wycinali mi ciaze pozamaciczna) i juz w lipcu moge zaczac starania.czyli w sumie po 2 miesiacach.ale ja tam wole poczekac dla pewnosci troche dluzej (tzn moj mezus chce poczekac bo sie bidusiek boi),wiec zaczynamy dopiero we wrzesniu.mysle ze skoro dobrze sie czujesz ,psychicznie jestes gotowa to moglabys juz zaczac.i glowa do gory wszystko sie ulozy!!
Dziękuję za słowa otucy Perla i pozdrawiam

trzymam kciuki za wszystkie starania :)
Avatar użytkownika
perla
 
Posty: 11
Dołączył(a): So cze 26 2004, 00:00
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez anabel » Pt lip 16 2004, 18:11

Czesc dziewczynki :)

dawno nikt tu nie zagladal wiec troszke odswieze temacik.zaczelam juz starania :D :D nie chcemy tracic czasu,a dobrze sie czuje nie ma zadnych problemow,cykle sie unormowaly.wiec zaczelismy dzialac i mam nadzieje ze sie w koncu udalo!! za jakies niecale 2 tyg powinnam dostac @ (i modle sie zeby sie nie pojawil) dam znac co i jak.
a jak wasze starania????

pozdrawiam
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
anabel
 
Posty: 7452
Dołączył(a): Śr cze 02 2004, 00:00
Lokalizacja: Kraków

Postprzez izapaula » Pt lip 16 2004, 19:46

anabel napisał(a):Czesc dziewczynki :)

dawno nikt tu nie zagladal wiec troszke odswieze temacik.zaczelam juz starania :D :D nie chcemy tracic czasu,a dobrze sie czuje nie ma zadnych problemow,cykle sie unormowaly.wiec zaczelismy dzialac i mam nadzieje ze sie w koncu udalo!! za jakies niecale 2 tyg powinnam dostac @ (i modle sie zeby sie nie pojawil) dam znac co i jak.
a jak wasze starania????

pozdrawiam

Witaj Anabel.
Dobrze,że tu zajrzałaś i odświerzyłaś tę stronę.Tylko założycielka tego tematu gdzies nam znikneła.
SISSI odezwij się.
Fajnie Anabel,że już zaczęłaś starania i trzymam kciuki za Ciebie.
Pozdrawiam Iza.
Avatar użytkownika
izapaula
 
Posty: 1353
Dołączył(a): Wt kwi 13 2004, 00:00
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Postprzez anabel » Pt lip 16 2004, 21:35

Izunia tez trzymam mocno kciuki za twoje starania :) :) zycze abys szybciutko zafasolkowala.
pozdrawiam

p.s. no wlasnie SISSI gdzie jestes??
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
anabel
 
Posty: 7452
Dołączył(a): Śr cze 02 2004, 00:00
Lokalizacja: Kraków

Postprzez kociak100 » Wt lip 27 2004, 12:02

Witam czymam za was kciuki ja też pierwszego dzidziusia poroniłam samoistnie ale teraz mam 3 wspaniałych szkrabów to co ja przeżywała po poronieniu wie tylko mój mąż bo przed wszystkimi innymi udawałam że się czymam oraz pani psycholog u której byłam dwa razy poroniłam na początku lutego a pod koniec marca dokłanie 23 dzień wagarowicz postaraliśmy sie o naszą julie i się udało w co niemogłam uwiwżyć że jest wszystko dobrze mój gin miał zemną w tedy przejęcia po 15 20 min monirorowanie maleństwa itp dopiero po kilku miesiącach ciąży uwieżyłam żę wszystko będzie dobrze nawet znajomi czy rodzina niewiedziała że jestem w ciąży bo niechcieliśmy za peszać tak wię najlepiej się zrelaksować poprzytulać do męża i niemyśleć o tym czy sie udało czeba sobie troszkę odpuścić czeba myśleć pozytywnie bo stres napewno nam nie tomorze ani maleństwu czymam za was kciuki i mam nadzieje że wam też się uda jak mi mama Juli Michałka orazKacperka
Avatar użytkownika
kociak100
 
Posty: 11
Dołączył(a): So lip 24 2004, 00:00
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Sissi » So lip 31 2004, 00:17

WITAM Was dziewczynki :D Nareszcie mam sprawne PC! Nie bylo mnie tak dlugo, poniewaz mielismy przeprowadzke i troche czekalismy na nowy nr.tel.teraz juz mi wszystko dziala i bede podpisywac co jakis czas obowiazkowo liste :wink: Ja caly czas sie staram ale jak narazie jeszcze skutkow nie ma :( A jak u Was moze jest jakas nowinka IZA, ANABEL ? Mieze sobie codziennie rano temp. no i niedlugo powinnam miec dmni plodne :D Moze sie uda. Wielie buziaczki dla Was i pozdrowionka. Tesknilam za Wami :oops:
Obrazek

30.05.2004 [*], 15.08.2014 [*]
Avatar użytkownika
Sissi
 
Posty: 2819
Dołączył(a): N maja 30 2004, 00:00
Lokalizacja: Coreczko jestes aniolekiem brakuje Ci tylko skrzydelek.

Postprzez Sissi » So lip 31 2004, 00:18

WITAM Was dziewczynki :D Nareszcie mam sprawne PC! Nie bylo mnie tak dlugo, poniewaz mielismy przeprowadzke i troche czekalismy na nowy nr.tel.teraz juz mi wszystko dziala i bede podpisywac co jakis czas obowiazkowo liste :wink: Ja caly czas sie staram ale jak narazie jeszcze skutkow nie ma :( A jak u Was moze jest jakas nowinka IZA, ANABEL ? Mieze sobie codziennie rano temp. no i niedlugo powinnam miec dni plodne :D Moze sie uda. Wielkie buziaczki dla Was i pozdrowionka. Tesknilam za Wami :oops:
Obrazek

30.05.2004 [*], 15.08.2014 [*]
Avatar użytkownika
Sissi
 
Posty: 2819
Dołączył(a): N maja 30 2004, 00:00
Lokalizacja: Coreczko jestes aniolekiem brakuje Ci tylko skrzydelek.

Postprzez anabel » So lip 31 2004, 21:53

Czesc Sissi :) :) :)

fajnie ze sie odezwalas bo cisza tu jak makiem zasial....
ja skarbie tez nadal jestem staraczka,nie udalo sie znowu.ale powiem Ci ze zablokowalam sie psychicznie i stad te problemy z zajsciem.musze sie teraz wyluzowac calkowicie,nie myslec o dziecku zaczac normalnie zyc,inaczej nie zajde w ciaze.ehh jakie to trudne.ale teraz odrzucilam calkowiecie temat,staram sie wogole nie myslc o staraniach no i mam nadzieje ze to pomoze fasolce.mierzylam temke i to mnie zgubilo :roll: zaczelam szalec i bylam prawie pewna ze sie udalo-okres sie spoznil kilka dni..juz mialam test robic i zaskoczyl mnie okres...oj moj organizm oszalal.stalo sie to czego sie obawialam-psychika wziela gore.teraz zaczynam wszystko od nowa,z nowym nastawieniem.
Sissi tobie tez zycze owocnych staran i glowa do gory!!!!
napisz mi kochana troszke o sobie-ile sie juz starasz?
pozdrawiam
Ania
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
anabel
 
Posty: 7452
Dołączył(a): Śr cze 02 2004, 00:00
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Sissi » N sie 01 2004, 07:37

ANABEL Jak milo znowu tu byc :D Chyba mam ten sam problem co i Ty PSYCHIKA :x Albo i stres przeprowadzka, praca. Ja wlasnie po poronieniu teraz jestem po 1-szej @ i tez co rano mieze temp.ale jak na razie mam ciagle 36.4' mam nadzieje, ze podsloczy do gory. Ciezko jest nie myslec o fasolce jak sie ciagle tutaj zaglada 8) No coz mam nadzieje, ze niedlugo zafasolkuje moje kielkowanie zaczyna sie zawsze na tydz. przed @. Moze bedziemy w 3 razem z IZA zafasolkowane w tym samym czasie. POWODZENIA wszystkim !
Obrazek

30.05.2004 [*], 15.08.2014 [*]
Avatar użytkownika
Sissi
 
Posty: 2819
Dołączył(a): N maja 30 2004, 00:00
Lokalizacja: Coreczko jestes aniolekiem brakuje Ci tylko skrzydelek.

Postprzez Sissi » N sie 01 2004, 07:40

Moze ta str. doda Wam troszke nadzieji http://milosc.god.pl/kalendarz.htm Sprawdzic nie zaszkodzi :wink:
Obrazek

30.05.2004 [*], 15.08.2014 [*]
Avatar użytkownika
Sissi
 
Posty: 2819
Dołączył(a): N maja 30 2004, 00:00
Lokalizacja: Coreczko jestes aniolekiem brakuje Ci tylko skrzydelek.

Postprzez anabel » N sie 01 2004, 11:00

Sissi kochana a moze przeskoczysz do nas na post "dziewczyny nie bedace mamusiami ani ciezrowkami"? jest tam miejsce dla wszystkich starajacych sie :) sa tam tez dziewczyny ktore poronily (ja ,agniesia ,izapula).sissi zapraszam -bedzie nam razniej razem a ty bedziesz mogla pochwalic sie swoimi staraniami :)
pozdrawiam
Ania
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
anabel
 
Posty: 7452
Dołączył(a): Śr cze 02 2004, 00:00
Lokalizacja: Kraków

Najlepszy na smutek jest nowy maluszek

Postprzez Mayena » Śr sie 04 2004, 12:58

Cześć!
Czytam od kilku dni wasze meile. I fanastyczne jest to, że jesteście. Czytam od czwartku, czyli od mojego powrotu do domku. w ubiegły wtorek miałam zabieg. Tylko jeden skrzep, natychmiast to szpitala, badanie USG- serduszko nie bije. Widziałam moją dzidzię, jak bezwiednie opada, potracana głowicą od USg. Następnego dnia zabieg. I już jej nie ma. A miało być tak pięknie!
Nawet nie macie pojecia, jak bardzo pomogłyście mi stanąć na nogi. Już prawie nie płaczę i nie mogę się doczekać momentu, kiedy już będę mogła spróbowac kolejny raz. Zgadzam się, ze nie ma lepszego lekarstwa niż nowy maluszek. Gdybym tylko mogła zrobiłabym to już dziś. Strata boli okrutnie, ale myśl, że mogę byc mamą, i że mamą będę(powtarza mi to codziennie mój mąż) pozwala mi być silną i się mimo wszystko uśmiechać. Dziękuję wam jeszcze raz i teraz będę razem z wami próbować....
Avatar użytkownika
Mayena
 
Posty: 3577
Dołączył(a): Śr sie 04 2004, 00:00
Lokalizacja: Łódź

Postprzez anabel » Śr sie 04 2004, 16:22

Mayena witam Cie serdecznie :)

bardzo mi przykro ze stracilas malenstwo...to bardzo trudne i ciezkie przezycie ale glowa do gory.nie zalamuj sie.jestesmy tu poto zebys nie czula sie samotna.zawsze mozesz liczyc na nas.badz z nami,pisz o sobie o swoich staraniach-kiedy mozesz zaczac od nowa :)
jesli chcesz zapraszam na post"dziewczyny nie bedace mamusiami ani ciezarowkami"-tam sa dziewczyny ktore staraja sie o dziecko ale i takie ktore czekaja na starania z roznych powodow(takze przez to ze stracily malenstwo).nie jestes sama :) :)
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
anabel
 
Posty: 7452
Dołączył(a): Śr cze 02 2004, 00:00
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Daria23 » Śr sie 04 2004, 23:36

mayeno.....następny maluszek na pewno ale po kolei najpierw upewnij sie dlaczego dosżło do poornienia nie ma co...ja nie zrobiłam szczegółowych badań po pierwszych nio i drugi raz też zabieg a ten drugi bardziej boli uwierz...zapraszam na anielscy rodzicę.....albo tam gdzie pisała anabel!!!!papapapa
Obrazek

<img
src="http://lilypie.com/baby1/060102/0/0
Avatar użytkownika
Daria23
 
Posty: 303
Dołączył(a): N maja 16 2004, 00:00
Lokalizacja: Wlocławek

najlepszy na smutek...

Postprzez Mayena » Cz sie 05 2004, 20:33

Nie mam zamiaru zrobić nic bez konsultacji z lekarzem. Wiem, że muszę poczekać. Tylko tak bardzo bym chciała już móc, wiedzieć, że nie stoję w miejscu.
Ja bardzo długo musiałam walczyć o moją dzidzię. Przez długi czas mój mąż nie chciał słyszec o dziecku, potem mówił, że to jeszcze nie teraz, a kiedy wreszcie zmienił zdanie, okazało się, że wylądowalam w poradni rozrodczości. Lekarz sugerował PCO(można leczyć) lub zanik funkcji jajnika, co można tylko stwierdzić. Troszkę mnie to podlamało.Nie zdążyłam jednak zrobić żadnych badań. Miesiąc później okazało się, że jestem w ciąży. Ogromna radośc, bo teraz chociaż wiem, że mogę. Powiem jeszcze tylko, że moja starsza siostra też nigdy miała nie mieć dzieci. Kiedy ekarz prowadzący dowiedział sie o wyniku testu stwierdził, że to nie jest możliwe. Pierwsza ciąza była martwa, po 3 miesiącach znów była w ciąży. Piotruś ma 4 latka, a za miesiąc urodzi się kolejna dzidzia. Niemożliwe stało się możliwym.
Avatar użytkownika
Mayena
 
Posty: 3577
Dołączył(a): Śr sie 04 2004, 00:00
Lokalizacja: Łódź

Postprzez Sissi » Pt sie 06 2004, 15:07

MAYENA tak jak i Tobie mi FORUM tez duzo pomoglo po stracie malenstwa. Teraz jestem nadal starajaca sie mamusia i podobnie jak Ty nie moge sie doczekac. Tez zaraz po stracie juz chcialam odrazu ale widocznie wszystko w swoim czasie. Tez sie ciesze, ze wiem, ze moge miec dzieci bo tez po dlugiej kuracji myslalam, ze to juz nic z tego nie bedzie. A tu test na + :D. Niedlugo sie cieszylam ale to juz dobry znak. Lepiej, ze sie tak stalo niz mialo urodzic sie niezdrowe. Glowa do gory i pozdrawiam.
Obrazek

30.05.2004 [*], 15.08.2014 [*]
Avatar użytkownika
Sissi
 
Posty: 2819
Dołączył(a): N maja 30 2004, 00:00
Lokalizacja: Coreczko jestes aniolekiem brakuje Ci tylko skrzydelek.

Postprzez Sissi » Śr sie 18 2004, 07:55

IZA co u Ciebie? Gdzie jestescie dziewczynki?
Obrazek

30.05.2004 [*], 15.08.2014 [*]
Avatar użytkownika
Sissi
 
Posty: 2819
Dołączył(a): N maja 30 2004, 00:00
Lokalizacja: Coreczko jestes aniolekiem brakuje Ci tylko skrzydelek.

Postprzez egi » Śr sie 18 2004, 10:26

Poroniłam ciążę w czerwcu zeszłego roku (ok. 5-6 tydz.) Byłam później u kilku lekarzy. Nie byli oni zgodni co do terminu kolejnych starań. Jedni mówili, że powinnam odczekać przynajmniej pół roku, inni że wystarczy 3 mies. Odczekałam pół roku. Udało się za pierwszym razem. Teraz pomału zbliżam się do finiszu... i mam nadzieję, że już nic tym razem nie zakłóci mojego szczęścia. :D

PS Myślę, że pół roku to dobry okres na odczekanie. Naprawdę doszłam w tym czasie do siebie.
Justyna i Kinga (ur. 5 września 2004)
[img:f1771ee049]http://img400.imageshack.us/img400/9544/zd0723lr.jpg[/img:f1771ee049]
Avatar użytkownika
egi
 
Posty: 369
Dołączył(a): Pn mar 15 2004, 01:00
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez annal » Śr sie 18 2004, 11:26

Witam wszystkie przyszłe i obecne mamusie.
Nie jesteście same. Ja poroniłam w sierpniu ubiegłego roku w ósmym tygodniu. Było to poronienie tzw. zatrzymane. Lekarz powiedział, że najlepiej zacząć nie wczesniej niż trzy miesiące po. Podobno endometrium jest już w pełni odbudowane. I tak zaczęliśmy. Udało się dopiero po ośmiu miesiącach prób. Teraz jestem w 21 tygodniu ciąży i mam nadzieję, że wszystko zakończy się pomyślnie i w Wigilię przytulę Mojego Kochanego Syneczka. Mam nadzieję, że Bóg wynagrodzi mi poprzednią stratę czego sobie i Wam życzę z całego serca.
Pozdrawiam.
Avatar użytkownika
annal
 
Posty: 250
Dołączył(a): So lip 10 2004, 00:00
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Sissi » Śr sie 18 2004, 18:55

Fajnie, ze piszecie takie codowne wiadomosci to jest zielone swiatelko dla wszystkich mam oczekujacych na swoja nastepna fasolke. Zycze Wam zdrowych i silnych maluszkow.
Obrazek

30.05.2004 [*], 15.08.2014 [*]
Avatar użytkownika
Sissi
 
Posty: 2819
Dołączył(a): N maja 30 2004, 00:00
Lokalizacja: Coreczko jestes aniolekiem brakuje Ci tylko skrzydelek.

Postprzez Sissi » So wrz 04 2004, 18:27

Wlasnie w pon.konczy mi sie @ i mam nadzieje, ze w tym m-cu uda nam sie miec nasza kruszynke. Jezeli sie nie uda bedziemy probowac az do skutku. Bardzo bym byla zawiedziona gdyby nic z tego nie wyszlo jednak mam wielka nadzieje, ze nam sie uda. Nie moge doczekac sie kiedy skonczy sie wrzesien aby zrobic test i miec pozytywny wynik. Nastepna @ powinnam dostac 1.10 mam nadzieje, ze tym razem nie dostane z wiadomych przyczyn.
Obrazek

30.05.2004 [*], 15.08.2014 [*]
Avatar użytkownika
Sissi
 
Posty: 2819
Dołączył(a): N maja 30 2004, 00:00
Lokalizacja: Coreczko jestes aniolekiem brakuje Ci tylko skrzydelek.

Postprzez bitn » Pn wrz 13 2004, 15:05

Witam
jestem tu nowa ale też już niestety z doświadczeniami :(
3 tygodnie temu poroniłam samoistnie moją 7 tygodniową ciążę. Pytałam kilku lekarzy kiedy mogę znowu się starać. Dodam że żaden mnie nie badał. Każdy mówił inaczej. Jeden że mogę odrazu się starać drugi że mam poczekać 2 miesiące a trzeci ze pół roku. Juz bym chcciala żeby taka mała istotka była we mnie! Tydzień po zabiegu (miałam oczyszczanie) zauważyłam objawy jak przy owulacji. Teraz czekam na @. Jak myślicie czy po 2 cyklach można juz by było się starac???
Avatar użytkownika
bitn
 
Posty: 49
Dołączył(a): Pn wrz 13 2004, 00:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez izapaula » Pn wrz 13 2004, 16:57

bitn napisał(a):Witam
jestem tu nowa ale też już niestety z doświadczeniami :(
3 tygodnie temu poroniłam samoistnie moją 7 tygodniową ciążę. Pytałam kilku lekarzy kiedy mogę znowu się starać. Dodam że żaden mnie nie badał. Każdy mówił inaczej. Jeden że mogę odrazu się starać drugi że mam poczekać 2 miesiące a trzeci ze pół roku. Juz bym chcciala żeby taka mała istotka była we mnie! Tydzień po zabiegu (miałam oczyszczanie) zauważyłam objawy jak przy owulacji. Teraz czekam na @. Jak myślicie czy po 2 cyklach można juz by było się starac???

Cześć.
Bardzo mi przykro z powodu straty Twojego maluszka.
Ja również poroniłam a raczej mój płód obumarł w 9 tygodniu-stwierdzono w 12 tygodniu i też miałam zabieg łyżeczkowania. Tak jak i Tobie każdy lekarz mówił mi inaczej i kazali czekać albo 3 miesiące albo pół roku. Ale myślę,że organizm sam najlepiej wie kiedy jest gotowy na następnego maluszka. Ja czekałam 3 miesiące a udało mi się zajść po 4 miesiącach i obecnie zaczęłam 11 tydzień ciąży i jak do tej pory jest wszystko ok(mam taką nadzieję). Więc myślę, że sama będziesz wiedziała kiedy już możesz zacząć i nie martw się główka do góry zobaczysz,że będzie wszystko ok.
Przejdź sobie na forum "Dziewczyny nie będące mamusiami ani ciężarówkami" tam są fajne dziewczyny,które na pewno Ci pomogą, ja również tam pisałam z nimi i wierz mi będzie Ci lżej jak będziesz mogła się wyżalić i wygadać.
Pozdrawiam, Iza.
<img src="http://www.youngnutrition.net/member/tickers/6352/ticker2.png">
Avatar użytkownika
izapaula
 
Posty: 1353
Dołączył(a): Wt kwi 13 2004, 00:00
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Postprzez Sissi » Pn wrz 13 2004, 19:38

BITN ja rowniez w 5 tyg. stracilam moje malenstwo :cry: Moja lekarz powiedziala, ze zaraz po 1-szej @ mozemy sie starac. Caly czas sie staramy i minelo juz 3 m-ce. Mam, wielka nadzieje, ze w tym m-cu nam sie uda. Ty zaraz po 1-szej @ biez sie do roboty. Tak jak napisala IZA organizm sam najlepiej wie kiedy jest gotowy na następnego maluszka Daj nam znac co jakis czas co u Ciebie. IZA nareszcie sie odezwalas :D Czy pracujesz ? Jak sie ciesze, ze u Ciebie wszystko jest dobrze 3mam za Was kciuki oby wszystko jak najlepiej sie zakonczylo. Jak ten czas szybko leci to juz Twoj 11 tydz. a jeszcze tak niedawno pisalas, ze robilas test i jest kreseczka. Czy slyszalas juz bicie malenkiego serduszka?
Obrazek

30.05.2004 [*], 15.08.2014 [*]
Avatar użytkownika
Sissi
 
Posty: 2819
Dołączył(a): N maja 30 2004, 00:00
Lokalizacja: Coreczko jestes aniolekiem brakuje Ci tylko skrzydelek.

Postprzez izapaula » Pn wrz 13 2004, 19:55

Cześć Sissi.
Narazie nie pracuje bo jestem na zwolnieniu i chyba będe już do końca.Biorę tabletki -coś tam mam z lewym jajnikiem.ale jak narazie jest wszystko ok, poza tym,że wymiotuje kilka razy dziennie. Długo nie miałam dostępu do netu więc nie mogłam pisać ale teraz trochę nadrabiam.
A mojego maluszka widziałam już na USG no i bijące serduszko, to jest naprawdę wzruszające przeżycie..
Sissi życzę Ci abyś szybko zafasolkowała...i nie myśl o tym dużo-mówię Ci tak będzie lepiej.
Pozdrawiam Cię.
Buźka.
<img src="http://www.youngnutrition.net/member/tickers/6352/ticker2.png">
Avatar użytkownika
izapaula
 
Posty: 1353
Dołączył(a): Wt kwi 13 2004, 00:00
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Forum ogólne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 23 gości

cron