Izusia!:) Tak się cieszę, że u Ciebie wszystko ok!!!:) TO FANTASTYCZNA WIADOMOŚĆ :lol: która i mi poprawiła dziś humorek :lol:
Otóż Dziewczynki Kochane właśnie wróciłam od Pani Doktor i od razu zasiadłam przed kompem mym (o tej godzinie mam trochę spokoju...), aby do Was napisać :D
Dostałam skierowanie na BhCG, które mam zrobić w poniedziałek, potem mam przyjść do Pani Doktor na oddział i zrobi mi USG, a jeśli nadal będzie BhCG podwyższone, to we wtorek chce mnie zabrać na oddział i łyżeczkowanie, przed którym bronię się rękami i nogami. Dostałam też Doxycykline...
Boję się strasznie tego zabiegu... Tli się we mnie jeszcze jakaś nadzieja, że jak w poniedziałek pójdę na USG to wyjdzie tam moja śliczna i zdrowiutka i calutka Kruszynka...
Chociaż, jak stwierdziła Doktorka, nadal mam b.rozwartą szyjkę macicy i dużo, dużo krwi :cry:
Z tego co wiem, to moja Pani Doktor równo "zjechała" tych, co mi zrobili zdjęcie RTG i teraz w całym szpitalu wiszą wielkie białe kartki z napisem, żeby w razie PRZYPUSZCZENIA, że kobieta jest w ciąży, nie poddawać jej zdjęciom RTG. Może się boją,że ich do sądu podam... :?:
Ale ja nie mam teraz najmniejszej ochoty się z nikim kłucić, ani robić wyrzutów...
Spytałam Doktorkę czy powinnam sobie zrobić badania na CYTOMEGALIE I TOXOPLAZMOZE... Ale ona stwierdziła, że raczej nie ma takiej potrzeby i główną przyczyną, jak ona uważa, to było zdjęcie RTG w I tyg...
Jednak ja dla pewności chyba poproszę mojego lekarza rodzinnego o skierowanie na te badanka, żeby w przyszłości wykluczyć takie przykrości... :cry:
Ściskam Was! Pamiętam w modlitwie...+++
A i jeszcze raz polecam Wam ten lik:
http://www.flowgo.com/funpages/view.cfm?page_id=46328
Jest naprawdę super. Myślę, że Wam humorki poprawi. Poczekajcie tylko chwileczkę, żeby się Wam "teledysk" zalogował:) CAŁUSKI:)(: