Studiujące mamusie

To jest Wasze forum.
Możecie tu zadawać pytania i wymieniać informacje z innymi Użytkownikami naszego serwisu.
Pisanie tylko dla zarejestrowanych użytkowników!

Moderatorzy: extreme, saba79

Studiujące mamusie

Postprzez Pchełka » Cz paź 12 2006, 22:54

Domyslam się, że na forum jest sporo mam lub przyszłych mam, które studiują. Chciałabym się dowiedzieć jak radzicie sobie z tęsknota do swoich maluszków i lękiem o swoje dzieciaczki podczas pobytu na uczelni, kto zajmuje się maleństwami podczas nieobecności, itp.. Pozdrowionka!
Avatar użytkownika
Pchełka
 
Posty: 3075
Dołączył(a): Wt mar 28 2006, 09:54
Lokalizacja: z Północnej :)))

Postprzez syloli » Cz paź 12 2006, 22:57

hej

Ja studiuje zaocznie jestem na II roku
Jutro mam 1 zjazd :? i nawet się ciesze :P
<a href="gg:2629934"><img src="http://www.gadu-gadu.pl/users/status.asp?id=2629934" border="0" alt="GG: 2629934"></a><script src="http://dodatki.net/stat.js"></script>

<a href="http://suwaczkowo.pl"> <img border="0" src="http://suwaczkowo.pl/png/b0af5fde65313465dd5f95d9d477c33e.png"> </a>
Avatar użytkownika
syloli
 
Posty: 4776
Dołączył(a): Śr lis 03 2004, 01:00

Postprzez aural » Cz paź 12 2006, 23:00

Odmeldowuję się ;)
u mnie sytuacja jest dość klarowna tzn. jestem na piątym roku, więc zajęć zbyt wiele nie mam, a z Niko zostaje albo tatuś albo moja mama, bo plan tak sobie ułożyłam, aby moje dziecię miało zapewnioną opiekę :)
Obrazek
Obrazek
aural
 
Posty: 4131
Dołączył(a): Pn mar 13 2006, 15:15

Postprzez Pchełka » Cz paź 12 2006, 23:01

Syloli WITAJ!

Ja studiuję na III roku geografię, też zaocznie.

Zjazd miałam tydzień temu i bardzo lubie jezdźć na uczelnię, no trochę mniej w okolicach sesji :wink: Teraz zaczynam piasać pracę licencjacką i przede mna trochę biegania i zdobywania materiałów, ale jestem dobrej myśli :)

A co studiujesz? Daleko masz na uczelnię od miejsca zamieszkania?
Avatar użytkownika
Pchełka
 
Posty: 3075
Dołączył(a): Wt mar 28 2006, 09:54
Lokalizacja: z Północnej :)))

Postprzez Pchełka » Cz paź 12 2006, 23:04

Aural również wtamy serdecznie!

No to masz wygrane. Mój Olo podobnie, zostaje albo z moja mamą lub tatusiem.

A jak byłaś traktowana przez wykładowców podczas sesji jak byłaś w ciąży?

Bo u mnie był raczej luzik i nie dręczyli mnie :wink:
Avatar użytkownika
Pchełka
 
Posty: 3075
Dołączył(a): Wt mar 28 2006, 09:54
Lokalizacja: z Północnej :)))

Postprzez syloli » Cz paź 12 2006, 23:05

Jestem na licencjacie - pedagogika reso z terapią pedagogiczną :P
Sesji też nie lubie :twisted: a na uczelnie mam bliziutko 14 km :P
<a href="gg:2629934"><img src="http://www.gadu-gadu.pl/users/status.asp?id=2629934" border="0" alt="GG: 2629934"></a><script src="http://dodatki.net/stat.js"></script>

<a href="http://suwaczkowo.pl"> <img border="0" src="http://suwaczkowo.pl/png/b0af5fde65313465dd5f95d9d477c33e.png"> </a>
Avatar użytkownika
syloli
 
Posty: 4776
Dołączył(a): Śr lis 03 2004, 01:00

Postprzez Pchełka » Cz paź 12 2006, 23:06

Aural to zaczynasz pisanie pracy magisterskiej i też troche biegania przed Tobą?
Avatar użytkownika
Pchełka
 
Posty: 3075
Dołączył(a): Wt mar 28 2006, 09:54
Lokalizacja: z Północnej :)))

Postprzez Pchełka » Cz paź 12 2006, 23:08

To faktycznie bliziutko :) Ja mam ponad 100 km, ale na szczescie mam super bezposrednie połączenia.
Avatar użytkownika
Pchełka
 
Posty: 3075
Dołączył(a): Wt mar 28 2006, 09:54
Lokalizacja: z Północnej :)))

Postprzez megan_777 » Cz paź 12 2006, 23:09

Ja uczelnie mam po drugiej stronei ulicy, mam licencjat z telekomunikacji, teraz robie nauki biologiczne i zoologie. Plan tak ulozylam zeby mezus tez mogl sie szkolic, wiec sie wymieniamy co godzinke.
<a href="http://lilypie.com"><img src="http://lilypie.com/pic/070902/nMfN.jpg" alt="Lilypie 3rd Birthday Pic" width="79" height="80" border="0" /><img src="http://b3.lilypie.com/NYGom4.png" alt="Lilypie 3rd Birthday Ticker" border="0" width="400" height="80" /></a>
<a href="http://imageshack.us"><img src="http://img406.imageshack.us/img406/271/dscf0028uc8.jpg" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/></a><br/>
Avatar użytkownika
megan_777
 
Posty: 1032
Dołączył(a): Śr sty 26 2005, 01:00
Lokalizacja: Pennsylvania

Postprzez aural » Cz paź 12 2006, 23:15

Pchełka napisał(a):A jak byłaś traktowana przez wykładowców podczas sesji jak byłaś w ciąży?

Bo u mnie był raczej luzik i nie dręczyli mnie :wink:

zazdroszczę :? mnie większość traktowała jak normalnego studenta (czytaj bez brzucha ;)), ale jedna babka to tak dawała mi czadu, że niewiele brakowało żebym na zaliczeniu urodziła :evil:
Ja studiuję w lublinie, więc muszę przejechać tylko przez pół miasta i luzzzzzzzzzzik ;)
A pracę zaczęłam pisac w ten sam dzień, w którym zaczęłam rodzić :lol: i na tym na razie stanęło :D ale wogóle się tym nie przejmuję, bo to w końcu ma być już drugi mgr :)
Obrazek
Obrazek
aural
 
Posty: 4131
Dołączył(a): Pn mar 13 2006, 15:15

Postprzez Pchełka » Cz paź 12 2006, 23:24

Megan jejku masz strasznie daleko :wink:

U nas jest tak, że z połówkiem naprzemiennie mamy zjazdy.

[/b]Aural jak jeden tytuł mgr już bym miała to też bym sie nie przejmowała :) W przyszły roku mam zamiar rozpocząć jeszcze jeden kierunek, ale poki co to tylko plany.
Jak byłam w ciąy to na uczelni było super, a szczególnie na zajęciach z mężczyznami-jak juz zaczełam się zaokrąglać i zorientowali się, że jestem w ciąży to dużo mi odpuszczali :lol: Jeden przedmiot miałam z kobietą, na dodatek nieco podstarałą i bezdzietna, ona może nie tyle, że robiła mi jakie kolwiek problemy, ale był bardzo nieprzyjemna w stosunku do mnie :(
Avatar użytkownika
Pchełka
 
Posty: 3075
Dołączył(a): Wt mar 28 2006, 09:54
Lokalizacja: z Północnej :)))

Postprzez Pchełka » Cz paź 12 2006, 23:27

podstarałą -- czyt. podstarzałą :wink:

Mężczyxni są bardziej wyrozumiali pod tym względem, tylko dlaczego, przecież kobieta kobiete bardziej powinna zrozumieć.......
Avatar użytkownika
Pchełka
 
Posty: 3075
Dołączył(a): Wt mar 28 2006, 09:54
Lokalizacja: z Północnej :)))

Postprzez aural » Cz paź 12 2006, 23:46

Pchełka mnie gnębiła, bo tak to trzeba nazwać :(, kobitka stosunkowo młoda, ale bezdzietna i to chyba był problem :?
A faceci hmmm może nie kazali mi tak wiele czasu spędzać przy tablicy w trakcie zajęć ;)
Obrazek
Obrazek
aural
 
Posty: 4131
Dołączył(a): Pn mar 13 2006, 15:15

Postprzez megan_777 » Pt paź 13 2006, 02:49

Pchelka no cale szczescie ze tak blisko bo ja i maz na dziennych studiach jestesmy....takze troche tego wszystkiego jest na raz.
A co do brzucha na studiach to ulg nie ma ale zawsze bylo zrozumienie jak musialam cos opuscic ze wzgledu na wizyte u lekarza. Po porodzie opuscilam dwa tygodnie wykladow pod rzad i nie mialam zadnych problemow. Wszystko ze zrozumieniem :)
<a href="http://lilypie.com"><img src="http://lilypie.com/pic/070902/nMfN.jpg" alt="Lilypie 3rd Birthday Pic" width="79" height="80" border="0" /><img src="http://b3.lilypie.com/NYGom4.png" alt="Lilypie 3rd Birthday Ticker" border="0" width="400" height="80" /></a>
<a href="http://imageshack.us"><img src="http://img406.imageshack.us/img406/271/dscf0028uc8.jpg" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/></a><br/>
Avatar użytkownika
megan_777
 
Posty: 1032
Dołączył(a): Śr sty 26 2005, 01:00
Lokalizacja: Pennsylvania

Postprzez aniula » Pt paź 13 2006, 08:53

Witam serdecznie!

Ja zaczynam studia II stopnia, ekonomia, zaoczne i dzisiaj mam pierwszy zjazd :-)
Teraz jestem w pracy a później jadę na uczelnię, także moja Zuzanka zobaczy mamusię dopiero wieczorkiem :-(

Pozdarwiam
Avatar użytkownika
aniula
 
Posty: 141
Dołączył(a): Cz mar 18 2004, 01:00
Lokalizacja: Słubice

Postprzez april » Pt paź 13 2006, 08:55

ja robię licencjt z pedagogiki res, a z małym zostaje oczywiście moja mama. Na szczęście zjazdy mam co drugi tydzień a i tak jeżdżę tylko na ćwiczenia
<a href="http://lilypie.com"><img src="http://b2.lilypie.com/a0bwp2.png" alt="Lilypie 2nd Birthday Ticker" border="0" width="400" height="80" /></a>
<a href="http://lilypie.com"><img src="http://b1.lilypie.com/pNsmp1.png" alt="Lilypie 1st Birthday Ticker" border="0" /></a>
Avatar użytkownika
april
 
Posty: 2769
Dołączył(a): Pt lis 04 2005, 01:00

Postprzez Ania1980 » Pt paź 13 2006, 12:16

ja własnie w tym roku obroniłam się (studiowalam zaocznie administracje)
moja coreczka skonczy 19 miesiecy
nie mialam zadnych ulg jak bylam w ciazy tyle tylko ze koledzy i kolezanki z roku wpuszczali mnie 1 na sale wykladowa na egzaminy (co by mnie nie stratowali ;))
najgorzej bylo z uczeniem bo mialam wyrzuty ze zostawiam mala i nie moge jej poswiecic czasu a piersza sesje mialam juz jak mala skonczyla miesiac
ale wszystko poszlo dobrze - tylko ze nie wiem czy zdecydowalabym sie jeszcze raz na taki krok przy tak malym dziecku ale na szczescie dylemat uczyc sie na egzamin czy pobawic sie z mala mam juz za soba

Zycze wszystkim studiujacym samych bdb w indeksie ;)
Avatar użytkownika
Ania1980
 
Posty: 845
Dołączył(a): Pn maja 30 2005, 00:00

Postprzez kiteczek85 » Pt paź 13 2006, 12:29

witam :)

ja jestem na 3 roku filologii polskiej-dzienne studia -wlasnie zaczynam pisanie pracy licencjackiej, mój mąż też studiuje jest na ostatnim roku -pisze teraz prace inżynierska, narazie nie musieliśmy prosićrodziców ,aby zostali z naszym synkiem, tak mamy ułożone zajęcia, oczywiście czasami nie jesteśmy na uczelni -tak wypadaja czasami zejęcia ,że albo ja albo mąż musi zrezygnować z zajęć ,żeby zostać z małym
Avatar użytkownika
kiteczek85
 
Posty: 1745
Dołączył(a): Pt gru 16 2005, 22:37
Lokalizacja: z domku

Postprzez aaaniaaa » Pt paź 13 2006, 12:32

witajcie :)
ja obecnie jestem na V roku pedagogiki :)
mimo ze rok akademicki juz sie zaczal na uczelni jescze nie bylam bo to rektorskie to uroczysta inauguracja ;)
plan mam wystrzalowy ;) tylko we wtorki mam zajecia :)
niby wszytko ok, ale jakos sie cykam ze nie napisze mgr na czas :|

pozdrawiam :)
Obrazek
Avatar użytkownika
aaaniaaa
 
Posty: 17469
Dołączył(a): N sty 23 2005, 01:00
Lokalizacja: Zielona Góra

Postprzez aural » Pt paź 13 2006, 12:39

Dziewczyny luzikkkkkkkk z pracami ;) jakoś w końcu się to napisze ;)
Ja tam się na razie zebrać do pracy mojej nie mogę, ale cały czas sobie obiecuję, że wreszcie się zmobilizuję :?
Pocieszający jest fakt, że pierwszą prace mgr napisałam w 11 dni :) tyle, że dziecia mojego jeszcze na świecie nie było, a poza tym to była praca z matematyki :)

Teraz sobie obiecuję, że wkrótce zacznę drugą maltretować ;) tzn za około tydzień, ale obawiam się, że tym razem tak łatwo nie pójdzie :roll:
Obrazek
Obrazek
aural
 
Posty: 4131
Dołączył(a): Pn mar 13 2006, 15:15

Postprzez aaaniaaa » Pt paź 13 2006, 12:42

aural napisał(a):Dziewczyny luzikkkkkkkk z pracami ;) jakoś w końcu się to napisze ;)
Ja tam się na razie zebrać do pracy mojej nie mogę, ale cały czas sobie obiecuję, że wreszcie się zmobilizuję :?
Pocieszający jest fakt, że pierwszą prace mgr napisałam w 11 dni :) tyle, że dziecia mojego jeszcze na świecie nie było, a poza tym to była praca z matematyki :)

Teraz sobie obiecuję, że wkrótce zacznę drugą maltretować ;) tzn za około tydzień, ale obawiam się, że tym razem tak łatwo nie pójdzie :roll:

11 dni ? :shock:
szacuneczek :aiwebs_011:
Obrazek
Avatar użytkownika
aaaniaaa
 
Posty: 17469
Dołączył(a): N sty 23 2005, 01:00
Lokalizacja: Zielona Góra

Postprzez sabiku » Pt paź 13 2006, 12:44

hej ja jestem na V roku geografii zaocznie


Aural tez sie nie umiem zabrac za prace od 2 dni kombinuje ze wstepem :x

Pchełka na jakiej uczelni jestes??
ZANIM ZOSTAŁEŚ POCZĘTY - PRAGNEŁAM CIĘ,
ZANIM SIĘ URODZIŁEŚ - KOCHAŁAM CIĘ,
ZANIM MINEŁA 1 GODZINA TWOJEGO ŻYCIA BYŁAM GOTOWA ZA CIEBIE UMRZEĆ.


Obrazek
Obrazek
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
sabiku
 
Posty: 5625
Dołączył(a): Pn paź 25 2004, 00:00
Lokalizacja: Ruda Śląska

Postprzez aural » Pt paź 13 2006, 12:44

aaaniaaa jak przemęczysz się przez pierwsze 2-3 dni z żółwim tempem (około 1-1,5 strony na dzień :evil: ), to potem już pięknie idzie :)
Najtrudniej zacząć i teraz właśnie się zbieram nieustająco od czerwca ;)
Obrazek
Obrazek
aural
 
Posty: 4131
Dołączył(a): Pn mar 13 2006, 15:15

Postprzez Pchełka » Pt paź 13 2006, 15:32

czesc Dziewczyny!

Co do pracy to jak poki co mam ambitne plany, ale jak to bedzie to nie wiem. Temat mam od tygodnia, a materiałów już toche nagromadziłam, ale jeszcze sporo jeżdzenia i zdobywania informacji przede mną i właśnie tego się boję, że bede miała mało czasu dla Ola i bede miała wyrzuty sumienia, że tak mało z nim jestem. Bo jeżeli chodzi o samo pisanie to mysle bedzie dobrze, nigdy nie miałam problemów z pisaniem referatów czy prac na konkursy, a pisać lubię najlepiej w nocy.

Sabiku ja studiuję na Uniwersytecie Gdańskim. A Ty? Rozumiem, że masz notatki z poprzednich lat :wink: ?

Aural jestem pod wrażeniem! Super czas w pisaniu pracy, ale pewnie przez te dni tylko pisaniem się zajmowałaś?

aaaniaaa nie no plan masz super, tylko nie obawisz się, że możesz sie trochę przemęczać?! :wink: :lol:

Kiteczek85 fajnie, że nie musicie prosić nikogo o pomoc i sobie radzicie.

Ania1980 oj jak ja bym chciała mieć same bdb w indeksie...... :roll: , jak narazie to 5 i 4 miałam tylko w minionym semestrze zimowym, czyli jak byłam w ciąży i wówczas przekonałam się, że dużo prawdy jest w powiedzeniu "co dwie głowy to nie jedna" :wink:
Avatar użytkownika
Pchełka
 
Posty: 3075
Dołączył(a): Wt mar 28 2006, 09:54
Lokalizacja: z Północnej :)))

Postprzez Pchełka » Pt paź 13 2006, 15:34

April studiujesz na UG?
Avatar użytkownika
Pchełka
 
Posty: 3075
Dołączył(a): Wt mar 28 2006, 09:54
Lokalizacja: z Północnej :)))

Postprzez demether » Pt paź 13 2006, 15:45

ja nie wiem jak to robie ale studiuje dziennie dwa polaczone kierunki na 3 roku-w tym roku licencjat, 2 prace pisze. jestem na filologii ang i lingwistyce stosowanej. jak bylam z brzuszkiem to chodzilam do lutego na zajecia (urodzilam 15 marca). po urodzeniu Kajtusia wzielam indywidualny tok i w czerwcu pchnelam wszystkie egzamy i zaliczenia dzieki pomocy kolezanek i mojego mlodszego brata ktory jest ze mna w grupie. a teraz z malym zostaje moja mama. ja tez mam indywidualny wiec nie chodze na wszystko a wykadowcy sa naprawde przyjazni i ida mi na reke z terminami....ale sie nie poddam choc jest ciezko jak wracam czasemo 16 a tu jeszcze obiad , pranie,itp....ale w koncu trzeba cos skonczyc. mnie mobilizuje mysl ze ludzie z mojego rocznika juz chodza z mgr przed nazwiskiem a ze ja sobie podrozowalam w mlodosci i szukalam sposobu na zycie to teraz trzeba dac rade :lol:
Joanna i Kajtulek 15.03.2006
<a href="http://suwaczki.smyki.pl"><img src="http://tickers.smyki.pl/s/10046/12060.jpg" alt="Suwaczki dla rodzicow - smyki.pl" title="Suwaczki dla rodzicow - smyki.pl" border="0" /></a>
To już 5 miesięcy jak czekam na drugi suwaczek

<a href=http://www.moodmonkey.org target=_blank><img src=http://text.glitter-graphics.net/flip/k.gif border=0><img src=http://text.glitter-graphics.net/flip/a.gif border=0><img src=http://text.glitter-graphics.net/flip/j.gif border=0><img src=http://text.glitter-graphics.net/flip/t.gif border=0><img src=http://text.glitter-graphics.net/flip/e.gif border=0><img src=http://text.glitter-graphics.net/flip/k.gif border=0>
www.demether.bobasy.pl
Avatar użytkownika
demether
 
Posty: 1388
Dołączył(a): Śr wrz 14 2005, 00:00
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez Pchełka » Pt paź 13 2006, 16:00

ja nie wiem jak to robie ale studiuje dziennie dwa polaczone kierunki na 3 roku-w tym roku licencjat, 2 prace pisze. jestem na filologii ang i lingwistyce stosowanej :shock: podziwiam

Ja jeszcze dzień przed porodem byłam na uczelni. Było mi cholernie ciężko, ale jeździłam na wszystkie ćwiczenia, tzn zawsze mnie ktoś zawoził, a jak juz nie mogłam usiedzieć to wychodziłam. A 2 tygodnie poporodzie juz normalnie jeżsdziłam na zjazdy. Jak była sesja letnia to Olo miał niespełna 2 miesiące i jak miałam jechać na uczelnie to był dla mnie horror, mimo, że wiedziałam że ma dobra opiekę, bardzo się o niego bałam i potrafiłam co chwile dzwonić do dmu, żeby się dowiedzieć co z maleństwem. Na szczescie wszystko szybko pozaliczała, ale tez nie obyło się bez pomocy. Bardzo mi pomogły dwie koleżanki, szczególnie przy wykreslaniu map na zaliczenie, a troche tego było i do tego bardzo pracochłonne, ja niedałabym rady.

Zaraz po maturze studiowałam na dziennych i miałam koleżanke, która miała maleńkie dziecko, męża i ciągneła dziennie dwa kierunki, a zawsze była przygotowana i wszystko oddawała na czas, do dziś się zastanawiam jak ona to robiła.
Avatar użytkownika
Pchełka
 
Posty: 3075
Dołączył(a): Wt mar 28 2006, 09:54
Lokalizacja: z Północnej :)))

Postprzez Pchełka » Pt paź 13 2006, 16:53

Mamuski gdzie jesteście? Na uczelniach :wink: ?
Avatar użytkownika
Pchełka
 
Posty: 3075
Dołączył(a): Wt mar 28 2006, 09:54
Lokalizacja: z Północnej :)))

Postprzez aural » Pt paź 13 2006, 17:14

Pchełka napisał(a):Mamuski gdzie jesteście? Na uczelniach :wink: ?

ja dzisiaj odgrywam rolę super mamy i żony ;)
zaraz zatracę się w domowych obowiązkach :( ale przynajmniej żarcie będzie :)
Obrazek
Obrazek
aural
 
Posty: 4131
Dołączył(a): Pn mar 13 2006, 15:15

Postprzez Pchełka » Pt paź 13 2006, 17:39

To podobnie jak ja :lol: Wziełam się za dokładne sprzatanko :wink: a na wieczór planuję prasowanko.
Avatar użytkownika
Pchełka
 
Posty: 3075
Dołączył(a): Wt mar 28 2006, 09:54
Lokalizacja: z Północnej :)))

Następna strona

Powrót do Forum ogólne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: salamandiks4 i 40 gości