Pazdziernikowe Mamusie 2007

To jest Wasze forum.
Możecie tu zadawać pytania i wymieniać informacje z innymi Użytkownikami naszego serwisu.
Pisanie tylko dla zarejestrowanych użytkowników!

Moderatorzy: extreme, saba79

Re: Pazdziernikowe Mamusie 2007

Postprzez Izabela77 » Śr maja 08 2013, 18:30

Hello witam z tytułem, poszło pięknie i gładko :D wszystko opite, objedzone i odimprezowane (kurde musiałam mini wesele dla wydziału zrobić), teraz czeka mnie siedzenie na obronach - czerwiec, lipiec będzie do bani ale za to kilka złociszy wpadnie.

Monia a co to za pielgrzymka? co prawda 7, procesja była ale to nic szczególnego.

Asia zdrowia życzę, niech choroba idzie precz.

Mi zatoki popuściły (nareszcie, niech żyle Dalacin C) ale za to obrzuciło rumieniem szczególnie na rękach (jedni mówią że postresowo, drudzy że to reakcja na antybiotyk i bądź tu mądry).
Weekend majowy nawet udany, szkoda że pogoda lekko nie dopisała ale był i grill i wycieczka na Słowację.
Miko&Toto
Avatar użytkownika
Izabela77
 
Posty: 4141
Dołączył(a): So lis 05 2005, 01:00
Lokalizacja: miasto starsze od Krakowa

Re: Pazdziernikowe Mamusie 2007

Postprzez Naina » Śr maja 08 2013, 21:50

Izuś czyli dobrze zrozumiałam, że jesteś już pani doktor???

Serdeczne gratulacje :)

Pielgrzymka była od nas z kościoła, do Bochni i do Łagiewnik chyba, mama zachwycona kościołem w Bochni
w ogóle same och i ach :)
Potem wpadnę do niej obadać fotki
Nawet się zastanawiała czy mieszkasz w centrum chciała Cię spotkać hehehe

Lenka przyjęta do przedszkola, tego samego co chodzi... także jest ok :)

mnie dalej katar męczy do tego mam kolejny mega rzut mojego bielactwa na dłoniach :(
szkarada :(
kiedyś to mi się pojawiło, potem zatrzymało
i w tym roku po jakiś 15 latach nowe plamy ;(
kiedyś na to piłam jakiś tam dziurawiec i soki marchwiowe ale nic nie dało
teraz nic nie biorę, zastanawiam się czy jest sens do doktorka iść
jeżeli na to nie ma po prostu leku :(
czy ja muszę mieć nieuleczalne choroby?
łuszczyca, bielactwo, astygmatyzm krótkowzroczny :(
dupiato

ale nic, jutro już czwartek jeszcze dwie szychty w pierwszym już moim wakacyjnym zastępstwie...
już będę mieć pierwsze odwalone...
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Naina
 
Posty: 5696
Dołączył(a): N maja 13 2007, 14:50
Lokalizacja: Katowice

Re: Pazdziernikowe Mamusie 2007

Postprzez Izabela77 » Cz maja 09 2013, 07:58

Moniś tak jestem już pani doktor. Mikuś zadał mi pytanie czy teraz będę w szpitalu pracować :D

Co do zamieszkania to mieszkam na obrzeżach centrum ale nie ta parafia. Mieszkamy na wschód od Bazyliki, co prawda widzę ją ze swojej górki, za to Miko chodzi do przedszkola niedaleko kościoła, nawet umawiamy się że odbiorę Cię jak będą dzwony drugi raz długo biły (czyli po 15).
Mikutek też dostał się do przedszkola, troszkę mi ulżyło ale szczerze powiedziawszy liczyłam że więcej dzieci z jego grupy pójdzie do szkoły (mam na myśli grupę ziomali) a to kicha, skład prawie taki sam.

Nie na narzekaj na choroby, astygmatyzm krótkowzroczny też mam (Asia chyba też), na bielactwo z chęcią bym wymieniła swoje nieswoiste zapalenie jelit (nie ma to jak rzut fantastycznej sraczki, która potrafi ciągnąć się tygodniami), nie mówiąc już o PCOSie, zatokach, nowym neurologicznym nabytku i rumieniu (wyglądam jak biedronka, wyobraź sobie wczoraj 29 stopni na liczniku a ja w długim rękawie, bo najwięcej cętek mam na rękach).
Miko&Toto
Avatar użytkownika
Izabela77
 
Posty: 4141
Dołączył(a): So lis 05 2005, 01:00
Lokalizacja: miasto starsze od Krakowa

Re: Pazdziernikowe Mamusie 2007

Postprzez radość serca » Pt maja 10 2013, 14:18

Iza Pani Doktor gratki serdeczne :)

Monia
zdrówka dla Ciebie.

U nas ok, fajna pogoda, więc dużo poza domem jesteśmy. Niestety zapowiadają deszcze, więc dobre się skończy, jutro idziemy z Piotrusiem do kina na "Mambo, Lula i piraci", a w niedzielę na Komunię do córki znajomych.

Spokojnego weekendu.
Obrazek
Avatar użytkownika
radość serca
 
Posty: 3707
Dołączył(a): Pt cze 29 2007, 09:58
Lokalizacja: Łódź

Re: Pazdziernikowe Mamusie 2007

Postprzez Naina » So maja 11 2013, 10:57

Iza jeszcze raz gratulacje pani dr :) co do chorób, to każdy nienawidzi swoich :(
może dzięki temu czemuś od jelit jesteś drobna, ja pewnie po tygodniu sraczki też byłabym bardziej fit :)
hehe no cóż

Asiu daj znać jaki ten film bo też chcę Lenkę na to porwać

u nas leje
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Naina
 
Posty: 5696
Dołączył(a): N maja 13 2007, 14:50
Lokalizacja: Katowice

Re: Pazdziernikowe Mamusie 2007

Postprzez radość serca » N maja 12 2013, 16:46

Monia fajna bajka, Piotrusiowi się podobała :)

Ale rozlazła niedziela, pogoda do bani, ja śnięta chodzę...
Ostatnio edytowano Pn maja 13 2013, 09:06 przez radość serca, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
Avatar użytkownika
radość serca
 
Posty: 3707
Dołączył(a): Pt cze 29 2007, 09:58
Lokalizacja: Łódź

Re: Pazdziernikowe Mamusie 2007

Postprzez Naina » N maja 12 2013, 19:31

a ja też śnięta... z resztą kiedy ja nie jestem śnięta... mało takich chwil...
fajnie, że bajka fajna, my pójdziemy w środę bo bilety tańsze będą
ale się dziś w kuchni narobiłam ho hooo
potem jak padłam to spałam półtorej godziny... hehe
zimno, mokro i w ogóle bleee
teraz zimnych ogrodników to może potem się polepszy
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Naina
 
Posty: 5696
Dołączył(a): N maja 13 2007, 14:50
Lokalizacja: Katowice

Re: Pazdziernikowe Mamusie 2007

Postprzez radość serca » Wt maja 14 2013, 10:50

Monia no ja też czekam końca "zimnych Ogrodników" i "zimnej Zośki" :) Wreszcie będzie można wziąć się za kwiaty na balkonie :)

Pogoda coraz fajniejsza, mam nadzieję, że w weekend uda nam się w końcu wyjechać troszkę na wieś.
Dziś po pracy zmykam na zebranie RR do przedszkola.
Obrazek
Avatar użytkownika
radość serca
 
Posty: 3707
Dołączył(a): Pt cze 29 2007, 09:58
Lokalizacja: Łódź

Re: Pazdziernikowe Mamusie 2007

Postprzez Izabela77 » Śr maja 15 2013, 08:19

Dziewczyny dziękuję za gratulacje, w poniedziałek odbyłam poważną rozmowę z dziekanem na temat swojej przyszłości na uczelni, do końca maja mam się zastanowić co dalej.

U Nas od wczoraj robi się cieplej, więc mam nadzieję na grillową sobotę, ba rozpoczęcie sezonu grillowego na ogrodzie bo jeszcze w tym roku nie mieliśmy okazji.

Zebranie w przedszkolu mam dzisiaj, grupowe. Zobaczymy co wymyślą.
Zresztą wczoraj byłam świadkiem (niechcący, bo wcześniej przyszłam po Mika) niefajnej sytuacji. Otóż nauczycielki odbierały wczoraj awanse zawodowe, u dyrektorki impreza na całego a dzieci (trzy grupy) pod opieką 2 pań do pomocy. Kurcze nie po to płacę żeby korzystać aż z tak bogatej oferty edukacyjnej przedszkola. Ręce opadają, ale takie rzeczy wg mnie to po godzinach powinny sobie robić. Pewnie dzisiaj na zabraniu jakaś nadgorliwa mamuśka wpadnie na świetny pomysł zakupu prezentu dla p. Asi z okazji awansu :?
Miko&Toto
Avatar użytkownika
Izabela77
 
Posty: 4141
Dołączył(a): So lis 05 2005, 01:00
Lokalizacja: miasto starsze od Krakowa

Re: Pazdziernikowe Mamusie 2007

Postprzez Naina » Śr maja 15 2013, 21:17

Leni mi zaś się rozłożyła
dziś na ogródku pół dnia na huśtawce przespała...
gardło zachrypłe... teraz nawet wymiotywała
już jej specjalnie dziś do p-la nie posłałam ino poszła z tatą na ogródek
całe rano się bawiła a jak przyszłam to położyła się na huśtawce i spała
gorączka lekka jest i taka osowiała... ehhh jak ja to kocham :(

Iza to straszne, co zobaczyłaś, ale mam wrażenie, że w wielu szkołach czy p-lach to takie rzeczy są na porządku dziennym... i wiem to też z opowiadań pracowników przedszkola...
Niemniej jednak ja bym wolała nie widzieć tego... a nie raz szlag mnie trafia jak na placu
dzieci biją się o huśtawkę a panie w najlepsze zajęte sobą... ojjjj nielubię...
w ogóle to radość, że już niedługo wakacje i mała nie będzie tam musiała chodzić...
My już sezon grilkowy rozpoczęty, nawet już kilka grilków było hehe

ale dziś sobie posiedziałam na tym ogrodzie
tak naładowałam baterie, bo w pracy jest tak chu@%$^wo że szok :(
słońce tak prażyło, że sobie leżak dałam przy kranie z wodą i ciągle się oblewałam schładzałam hehe
tak cudnie ptaszki ćwierkały... no bajka... cisza spokój
Lena spała tata ją huśtał a ja sobie też kimłam a co hehehe
ale bałam się, że z tego leżaka spadnę, mogłam się na hamak położyć bezpieczniej :)
kocham mój ogródeczek, choć tyle bym jeszcze tam chciała zrobić...
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Naina
 
Posty: 5696
Dołączył(a): N maja 13 2007, 14:50
Lokalizacja: Katowice

Re: Pazdziernikowe Mamusie 2007

Postprzez radość serca » Pt maja 17 2013, 11:32

Monia dużo zdrówka dla Lenki.
Taki odpoczynek na łonie przyrody to sama przyjemność :)
Obrazek
Avatar użytkownika
radość serca
 
Posty: 3707
Dołączył(a): Pt cze 29 2007, 09:58
Lokalizacja: Łódź

Re: Pazdziernikowe Mamusie 2007

Postprzez Naina » N maja 19 2013, 20:23

hejka :(

od jakiegoś tygodnia miałam bułę na karku, potem od czwartku doszedł do tego meeeeeeega ból
no i nie wytrzymałam poszłam w piątek do lekarza i babka stwierdziła, że to zapalenie węzła
chłonnego, dała mi augmentin i ketonal...
jakaś tam mała ulga bywa, ale w porze zjedzenia tabletki
a jak za długa przerwa no to meeeeeeeega ból
ja już od zmysłów odchodzę :( włosy z głowy idzie rwać...

dziś pojechałam na komunię do mojej forumowej chrześnicy
a potem poszłam na mój ogródeczek, jaki mnie tam ten ból złapał niemiłosierny
ketonal w domu, z resztą miałam to jeść razem z antybiotykiem, więc jeszcze nie pora
zjadłam inną p/bólową ale kurde nic nie pomogło

miałyście coś takiego? długo to jeszcze będzie boleć?????
ja zwariuję, to jest ból większy niż ból porodowy...
babka gadała, że buła może długo się utrzymać, ale ból zejdzie pierwszy
a tu ani bólu mniejszego ani buła nie mniejsza...
mam to tak jakby na potylicy za prawym uchem nieco niżej niż ucho
jeszcze stwierdziła, że coś mnie też ukąsiło bo tam jakiś ślad jest
i być może to zapalenie jest z ukąszenia
ale najpierw mnie ta buła w ogóle nie bolała, po prostu była
ale od czwartku mega rwący ból, jakby mi ktoś skórę rozrywał
ból jak przy czyraku...
ile to potrwa?
czy to w ogóle jest to :(
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Naina
 
Posty: 5696
Dołączył(a): N maja 13 2007, 14:50
Lokalizacja: Katowice

Re: Pazdziernikowe Mamusie 2007

Postprzez Izabela77 » Śr maja 22 2013, 09:37

Moniś jak zdrowie? dalej boli?
Co prawda miałam zapalenie węzłów chłonnych jako dziecko i 25- latka, ale mnie nie bolało tylko strasznie spuchłam na szyi i twarzy, po antybiotykach przechodziło w mig.
Może zrób morfologię, a może na stan zapalny węzłów nałożyło się rzeczywiście jakieś ukąszenie i zrobił się odczyn - kolega A. z pracy wyciągał dzieciom piłkę z krzaków i ugryzło Go coś w rękę. Ręka spuchła, zsiniała i teraz skóra schodzi z ręki płatami, na pogotowiu mieli zagwozdkę, bo nikt czegoś takiego nie widział na oczy w swojej karierze.

Wczoraj mieliśmy w przedszkolu przedstawienie z okazji Dnia Matki i Ojca, Mikutek pięknie prezentował się jako zajączek, trochę za głośno powiedział swoją kwestię do mikrofonu ale ogólnie było ok.
W sobotę rozpoczęliśmy sezon grillowy, bo i okazja ku temu była A. skończył 40- stkę 8)
Miko&Toto
Avatar użytkownika
Izabela77
 
Posty: 4141
Dołączył(a): So lis 05 2005, 01:00
Lokalizacja: miasto starsze od Krakowa

Re: Pazdziernikowe Mamusie 2007

Postprzez radość serca » Śr maja 22 2013, 11:50

Monia dużo zdrówka dla Ciebie, mam nadzieję, że juz lepiej się czujesz. I że Lenka też już wydobrzała.
Ja miałam raz zapalenie węzłów chłonnych, cała szyja z tyłu, kark, i dół głowy w wielu sporych guzach, leczenie antybiotykiem, chyba Rovamycynę dostałam. Tak, jak Ci napisała Iza, zrób badania, ja zrobiłam i musiałam kilka razy wybrać się do hematologa na bardziej szczegółową diagnostykę.

Iza to jesteś dumna z Synka :) U nas w piątek rodzinny piknik i wspólna zabawa w przedskzolu, także idziemy z Piotrkiem :)
Najlepsze życzenia urodzinowe dla A. :)
My w poniedziałek świętowaliśmy urodziny Piotrka, byli znajomi, imprezka mała, ale miła ;)
Ostatnio edytowano Cz maja 23 2013, 13:05 przez radość serca, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
Avatar użytkownika
radość serca
 
Posty: 3707
Dołączył(a): Pt cze 29 2007, 09:58
Lokalizacja: Łódź

Re: Pazdziernikowe Mamusie 2007

Postprzez Naina » Śr maja 22 2013, 21:19

nio hej laski dzięki za troskę...
dziś mogę powiedzieć, że jest jakaś ulga... kurde po tygodniu mega bólu...
wczoraj miałam mały przypływ sił i se idiotka myłam autko no i wieczór zaś ból...
rano też... jeszcze nie skończyłam antybiotyku i ten ketonal biorę razem z nim więc jeszcze kuracja trwa
ale dziś już mogę głową poruszać, mogę bułę dotknąć, już taki mega ból nie jest
ufff
toście mnie zmartwiły z tą morfologią krwi, ale nic zrobię to
akurat we wtorek Lena ma ten dzień matki i ojca w p-lu więc biorę urlop bo to zrobili o 10 rano
więc rano skoczę po skierowanie na badania i może uda się to pochytać przed przedstawieniem
może się dowiem co mi to i z czego
mam to 1 raz w życiu... ból nie do opisania...a ja to jestem z tych wytrzymałych na ból... ale już wymiękłam
największy kryzys miałam w poniedziałek... bo nadal bolało a już niby byłam leczona...
jeszcze jutro antybiotyk i najwyżej w ten wtorek pogonię do laboratorium

Leni dalej kaszle, już nie wiem co jej podawać :( kurde bele nio :(
wczoraj byli na wycieczce z przedszkola w takiej bajkowej krainie
jechali z 50 km ja byłam przerażona, to jej pierwsza wycieczka
leciałam po nią z tej roboty jak by się paliło
tak się martwiłam czy wróci cała i zdrowa...
jechali piętrowym autokarem i siedziała u góry
spooooczko

Izuś dla Arturka najcieplejsze spóźnione życzonka na tą 40chę, zdrówka zdrówka zdrówka i jeszcze raz dużo kasy :) 1oo lat :)


Asiu to wasze chopki ten sam zodiak skoro w tym samym czasie urodzinkowi ;)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Naina
 
Posty: 5696
Dołączył(a): N maja 13 2007, 14:50
Lokalizacja: Katowice

Re: Pazdziernikowe Mamusie 2007

Postprzez Izabela77 » Cz maja 23 2013, 09:13

Asiu przekaż najserdeczniejsze życzenia urodzinowe dla Boskiego ode mnie i A. :) wiedziałam, że ktoś ma jeszcze urodziny po A. ale nie mogłam zajarzyć, no tak Luby też rogacizna :D

Moniś cieszę się, że już lepiej. Przy ostatnim zapaleniu węzłów wylądowałam w szpitalu, a ty samochód myjesz?! Kobieto poluzuj.
Mikuś też wczoraj był na wycieczce. Pojechali na lotnisko wojskowe w Balicach, nie licząc ogniska wyjazdowego to jego najdłuższy wyjazd bez rodziców. Szłam do przedszkola z duszą na ramieniu, na szczęście dziecko uśmiechnięte i całe.

Dziękujemy za życzenia urodzinowe dla A.
Miko&Toto
Avatar użytkownika
Izabela77
 
Posty: 4141
Dołączył(a): So lis 05 2005, 01:00
Lokalizacja: miasto starsze od Krakowa

Re: Pazdziernikowe Mamusie 2007

Postprzez radość serca » Cz maja 23 2013, 13:05

Iza dzięki, przekażę :)

Chyba teraz nastał w przedszkolach czas wycieczkowy, Wasze dzieci były i nasz Piotruś jedzie we wtorek do ZOO Safarii pod Łodzią. Co prawda, był już tam w ostatnie lato z moimi rodzicami, ale teraz z dziećmi, więc nie wypada nie jechać znowu ;)

Ja jutro urlop, brykamy z P do przedszkola, a potem weekend... Szkoda, że pogoda deszczowa i zimna, ale co tam ;)
Obrazek
Avatar użytkownika
radość serca
 
Posty: 3707
Dołączył(a): Pt cze 29 2007, 09:58
Lokalizacja: Łódź

Re: Pazdziernikowe Mamusie 2007

Postprzez Naina » Cz maja 23 2013, 15:32

no to widzę nie tylko ja przeżyłam wycieczkę Lenki
hehe nawet chciałam jej telefon komórkowy dać ale uznałam, że straci i na co mi to
hehe
no widzisz Iza myłam auto bo po kilka dniach niesamowitego bólu takiego co był chyba gorszy niż porodowy ból poczułam nagły przypływ energii gdy ból nieco zmalał i pucowałam se autecko... to był błąd
teraz nie robię nic dopóki leków nie skończę, nawet nie idę na bieg...
wyleczyć i koniec
toś mnie przestraszyła z tym szpitalem...
nawet dziś wyczułam mniejszą tą bułę, więc może wyjdę z tego
Asiu nio to masz już weekendzik :) fajniście, a pogoda się ma poprawić... udanego występu jutro :)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Naina
 
Posty: 5696
Dołączył(a): N maja 13 2007, 14:50
Lokalizacja: Katowice

Re: Pazdziernikowe Mamusie 2007

Postprzez Naina » Pt maja 24 2013, 22:00

Aśka!!!!!!!
zdążyłam???????
wsyskiego najlepsiejszego z okazji Imieninów :)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Naina
 
Posty: 5696
Dołączył(a): N maja 13 2007, 14:50
Lokalizacja: Katowice

Re: Pazdziernikowe Mamusie 2007

Postprzez radość serca » N maja 26 2013, 07:55

Monia wariatko kochana moja, dziękuję, ale ja imieniny obchodzę 21 sierpnia :) Niemniej jednak dałaś czadu :lol: :lol:

Jak tam u Was weekendzik? U nas domowo, zimno, wietrznie, zalegamy w mieszkanku. Dziś pojedziemy do mojej i Piotrka Mamy.
Piotruś kaszle i smarka, daję Mu syropy, mam nadzieję, że rozpędzę dziadostwo...
Oglądałyście wczoraj mecz? Ja tylko ostatnie 10 minut, bo patrzyłam "Konia Trojańskiego"... Ale żal mi było Borusii, Lewandowskiego, heh...

Idę szykować śniadanie...
Obrazek
Avatar użytkownika
radość serca
 
Posty: 3707
Dołączył(a): Pt cze 29 2007, 09:58
Lokalizacja: Łódź

Re: Pazdziernikowe Mamusie 2007

Postprzez Naina » N maja 26 2013, 09:56

a bo było Joanny i tak mi się wydawało, że świętujesz hihihihi
ja na mecz nie patrzałam
Lena moja wczoraj 38,5 gorączki i zbijałam dziś już lepiej
też kaszle i smarka a we wtorek występ ehhh
potem już jej nie będę męczyć łażeniem do p-la...
ja mojej mamie zafundowałam na dzień mamy występ, na który ją wczoraj zawiozłam
i potem po nią jechałam, była zachwycona :) 3 i pół godziny występów kabaret Rak, kabaret OTTO
i inni różni śląscy artyści, których ona uwielbia :) załatwiłam jej fajne miejsce i była prze happy
idę piec babeczki i spadamy na ogródek, tam cieplej niż w domu
w piecu sobie napalimy i da się żyć
na razie słoneczko świeci więc się dogrzejemy...
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Naina
 
Posty: 5696
Dołączył(a): N maja 13 2007, 14:50
Lokalizacja: Katowice

Re: Pazdziernikowe Mamusie 2007

Postprzez Naina » So cze 01 2013, 09:28

Najlepszego Kochane Dzieciaczki z Okazji Waszego Święta
Byście ZAWSZE były Szczęśliwe, Uśmiechnięte i by Wam NIGDY NICZEGO NIE zabrakło
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Naina
 
Posty: 5696
Dołączył(a): N maja 13 2007, 14:50
Lokalizacja: Katowice

Re: Pazdziernikowe Mamusie 2007

Postprzez Izabela77 » Pn cze 03 2013, 08:53

Ależ tu pustki ... echoooo słychać :wink:

U mnie pracowicie przez ostatnie dni, jeszcze tylko obrony zostały i fajrant można brać urlop.
Dzieciaki troszkę pochorowały mi w międzyczasie, bo i kaszle i katary były. Tosia rumień zakaźny dopadł, akurat mieliśmy wezwanie do szczepienia, bo wisimy z tym na 18 miesięcy, a tu takie coś.

Dzień Dziecka spędzony wychodnie, sobota grillowo, niedziela festynowo.

Aaaa, no i najważniejsza informacja 28 maja urodził się mi bratanek - 3500g i 48 cm szczęścia :)
Miko&Toto
Avatar użytkownika
Izabela77
 
Posty: 4141
Dołączył(a): So lis 05 2005, 01:00
Lokalizacja: miasto starsze od Krakowa

Re: Pazdziernikowe Mamusie 2007

Postprzez Naina » Pn cze 03 2013, 14:42

no to gratuluję Ciociu
ja tu monolog prowadzę ;) także nie ma tu aż tak cicho
my też chorzy znaczy ja i Lena katar kaszel
mnie jeszcze wszystkie możliwe węzły chłonne bolą także szalenie
za tydzień zaczynam mój wakacyjny urlop i jeszcze nie wiem gdzie pojadę
marzy mi się zagranica ale sama nie wiem
patrząc na tą pogodę tu to się odechciewa :(
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Naina
 
Posty: 5696
Dołączył(a): N maja 13 2007, 14:50
Lokalizacja: Katowice

Re: Pazdziernikowe Mamusie 2007

Postprzez Izabela77 » Wt cze 04 2013, 09:18

Kiedy przestanie padać? mam już po kokardki deszczu łeee...

Moniś jaki monolog, od czasu do czasu wtrącę swoje 3 grosze :wink: wakacje powiadasz. Siostra rok temu była w Albanii, miasteczko nazywało się Saranda, byli z rodziną zadowoleni, pogoda murowana a wyżywienie w hotelu nie do przejedzenia. W tym roku jadą do Bułgarii. My ze względu na teściów :( znowu tylko weekendy na wyjeździe, może wyrwę się z dziećmi na tydzień do Polańczyka, bo koleżanka zaprasza (ojciec kupił jej dom i nie miałam jeszcze okazji zobaczyć włości), a i nie widziałyśmy się już długo.

Dziewczyny możecie mi napisać jak u Was w miastach są stawki za odbiór śmieci, chodzi mi o ten "podatek śmieciowy"?
Miko&Toto
Avatar użytkownika
Izabela77
 
Posty: 4141
Dołączył(a): So lis 05 2005, 01:00
Lokalizacja: miasto starsze od Krakowa

Re: Pazdziernikowe Mamusie 2007

Postprzez Naina » Wt cze 04 2013, 15:17

u nas na razie niby 12 za segregowane a 20 za niesegregowane ale może jeszcze zmienią więc niewiadomo
Albania mi raczej odpada, bo paszporty...
nic, celujemy w pogodę do Chłapowa lub jakiś fajny last minute gdziekolwiek
a jak nigdzie nie pojadę, to mam moje RODOS czyli rodzinne ogródki działkowe obok Siemianowic :)
hihihi
Leny już chyba nie dam do przedszkola, w ogóle to do kiedy się chodzi?
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Naina
 
Posty: 5696
Dołączył(a): N maja 13 2007, 14:50
Lokalizacja: Katowice

Re: Pazdziernikowe Mamusie 2007

Postprzez Naina » So cze 08 2013, 17:18

jadę w nocy nad morze
taki spontan jak zawsze :)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Naina
 
Posty: 5696
Dołączył(a): N maja 13 2007, 14:50
Lokalizacja: Katowice

Re: Pazdziernikowe Mamusie 2007

Postprzez radość serca » Pn cze 10 2013, 08:54

Iza gratuluję dzidziusa w rodzinie :)
Ja nie wiem, jakie będą u nas nowe stawki za wywóz śmieci, jeszcze się tym nie interesowałam zbytnio...

Monia udanego urlopu :) Tym razem też w Karwii jesteście?

U nas ok, weekend towarzyski, dziś się nie chciało do pracy przyjść... Tradycyjnie, jak to w poniedziałek bywa ;)
Obrazek
Avatar użytkownika
radość serca
 
Posty: 3707
Dołączył(a): Pt cze 29 2007, 09:58
Lokalizacja: Łódź

Re: Pazdziernikowe Mamusie 2007

Postprzez Izabela77 » Wt cze 11 2013, 15:19

Moniś :ok_army: nie ma jak spontan. Miłego odpoczynku i naładuj sobie akumulatory nadmorskim słoneczkiem na cały rok.

Asiu Monika tym razem jest w Jastrzębiej Górze (tzn wczoraj tam była, więc mniemam, że cały wyjazd tam spędzą).

Co do śmieci nie składaliście jeszcze deklaracji? trzeba to było zrobić do 31 maja.

U Nas znowu leje, pogoda w kratkę - pół dnia słońce jak na Jamajce, drugie pół dnia leje jak z cebra. Wyć się chce.
Miko&Toto
Avatar użytkownika
Izabela77
 
Posty: 4141
Dołączył(a): So lis 05 2005, 01:00
Lokalizacja: miasto starsze od Krakowa

Re: Pazdziernikowe Mamusie 2007

Postprzez radość serca » Śr cze 12 2013, 08:27

Iza u nas to Spółdzielnia Mieszkaniowa chyba załatwia. A na Stróży to dziadek się tym zajął. Więc nie jestem za mocno w temacie.

U nas dziś bardzo gorąco i wreszcie więcej słońca, bo dotą też w kółko padało mimo ciepłej aury.
Jak patrzę na te powodzie w Europie to masakra jakaś...
Obrazek
Avatar użytkownika
radość serca
 
Posty: 3707
Dołączył(a): Pt cze 29 2007, 09:58
Lokalizacja: Łódź

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Forum ogólne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: salamandiks4 i 41 gości