aneczka81 napisał(a):admisia napisał(a):Sinecod jest uspakajający na suchy kaszel ale czym uspokoić mokry kaszel i to w nocy? W dzień się dość nakaszle, niech przynajmniej nocke prześpi.
Odessać katar, oklepać... jak się budzi w nocy z kaszem to znów to samo... z przerwami, ale pośpi... na serio lekarz pozwolił podać sinecod?
Betka29 napisał(a):[color=darkblue]U nas zawsze pomagały inhalacje z Pulmikortu,Berodualu i Mucosolvanu po tym oczywiscie oklepywanie(3
Mrumru napisał(a):A Boreduar i Pulmicort (czy jakos tak) to sa wziewy rozkurczajace?
Mrumru napisał(a):Dziewczyny nie oklepujcie w godzinach wiczornych, bo jak im się ta flegma zacznie odrywać to noc macie z głowy, zakaszla Wam się to dziecie strasznie.
Oklepujcie tak do 15 godziny!! Później już nie.
:shock:
Dwukrotnie bylam w szpitalu z dzieckiem (raz jednym raz drugiem) z zapaleniem oskrzeli w tym raz na oddziale pulmonologii i oklepywanie odbywalo sie non-stop. Szczegolnie przed spaniem pilnowano aby wszystkie dzieci mialy odciagniety katar, inhalacje i byly oklepane - co do kolejnosci to juz byly rozne teorie.
mamusia_trojki napisał(a):Betka29 napisał(a):U nas zawsze pomagały inhalacje z Pulmikortu,Berodualu i Mucosolvanu po tym oczywiscie oklepywanie(3
Mucosolvan na noc :?: :shock: przecież to to samo co Ambrosol, lek mukolityczny :shock:
Betka29 napisał(a):mamusia_trojki napisał(a):Betka29 napisał(a):U nas zawsze pomagały inhalacje z Pulmikortu,Berodualu i Mucosolvanu po tym oczywiscie oklepywanie(3
Mucosolvan na noc :?: :shock: przecież to to samo co Ambrosol, lek mukolityczny :shock:
[color=darkblue]Mucosolvan był tylko do godz.15 :wink: potem tylko Pulmicort,Berodual i sól fizjologiczna oczywiscie.
mamusia_trojki napisał(a):byłam u lekarza na kontroli. harszczy flegma, już na oskrzelach prawie nic nie ma. dziś ostatni antybiotyk i koniec. mam robić inhalacje, podawać rano i koło 13 ambrosol a na noc sinecod (już drugi lekarz zalecił więc chyba ok).
i w poniedziałek znowu do kontroli. czyli wynika z tego że ma tak harczeć bo się flegma odrywa i jest ok. tylko katar ma okropny, co godzinę odsysamy gruszką a jest płaczu co nie miara :( a i tak wszystkiego się nie odessie.
aneczka81 napisał(a):mamusia_trojki napisał(a):byłam u lekarza na kontroli. harszczy flegma, już na oskrzelach prawie nic nie ma. dziś ostatni antybiotyk i koniec. mam robić inhalacje, podawać rano i koło 13 ambrosol a na noc sinecod (już drugi lekarz zalecił więc chyba ok).
i w poniedziałek znowu do kontroli. czyli wynika z tego że ma tak harczeć bo się flegma odrywa i jest ok. tylko katar ma okropny, co godzinę odsysamy gruszką a jest płaczu co nie miara :( a i tak wszystkiego się nie odessie.
wywal gruszke, kup fride! :D
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 36 gości