kradzieże na pocztach

To jest Wasze forum.
Możecie tu zadawać pytania i wymieniać informacje z innymi Użytkownikami naszego serwisu.
Pisanie tylko dla zarejestrowanych użytkowników!

Moderatorzy: extreme, saba79

kradzieże na pocztach

Postprzez gabik » Pt wrz 28 2007, 10:15

Własnie zginęła mi już 3 z kolei paczka. W zasadzie dotąd 1 zginęła po drodze do mnie od nadawcy, inna została okradziona i dorarła porozdzierana i nieudolnie posklejana, a teraz ta 3-cia wysłana przeze mnie dotarła do urzedu pocztowego adresata ale z powodu mojej pomyłki w adresie zrobiony był zwrot do mnie niestety mija 9 dni i paczki niet... Jestem już przekonana, że tą też wcięło.
W poprzednich przypadkach doczekałam się jedynie lakonicznych przeprosin od poczty, żadnych ustaleń w jakich okolicznościach doszło do kradzieży czy zaginięcia nie otrzymałam i w sumie odpuściłam sobie dalsze kroki ale tym razem juz kipię złością.
Może ktoś próbował utrzec nosa poczcie - czekam na jakies infromacje gdzie się udać.
Tymczasem złożę oficjalną reklamacę + pismo ze swoimi "gorzkimi zalami" do naczelnika poczty, w której nadałam paczkę i jednocześnie zgłoszę na policji kradzież paczki. Od poczty chcę się domagać ustalenie miejsca i osób, w których obecności paczka "przestała istnieć" by móc z tym ruszyć dalej i oficjalnie zostało to uznane za kradzież bo mnie termin pocztowców "zagninięcie" nie interesuje. Chcę domagać się odnalezenia paczki lub kasy ( posiłkując się danymi z allegro co do transakcji ) w rzeczywistej wielkości a nie jakiejś tam krtotności tylko... Czy jest to możliwe? Jak to ugryźć...
Co jeszcze i jak robić - moze ktoś to przeszedł, udało się?
Avatar użytkownika
gabik
 
Posty: 8876
Dołączył(a): Pt paź 08 2004, 00:00

Postprzez Sylwiatko » Pt wrz 28 2007, 10:18

Mi raz zagineła przesyłka,złożyłam reklamacje,podałam wartosć przesyłki i po jakis trzech miesiącach kase dostałam :roll:
Moje diabełki
Oskar ur.18.08.05.
Arletta ur.07.09.97.
Avatar użytkownika
Sylwiatko
 
Posty: 16522
Dołączył(a): Wt paź 04 2005, 00:00
Lokalizacja: wawa

Postprzez agusia39 » Pt wrz 28 2007, 10:20

chetnie też sie dowiem co i jak

od tygodnia czekam na wózek spacerowy i słuch o nim zaginoł - a należnośc wpłyneła do nadawcy w tamten piątek...
Avatar użytkownika
agusia39
 
Posty: 5113
Dołączył(a): Wt lis 01 2005, 01:00

Postprzez Bati » Pt wrz 28 2007, 10:31

Ja czekałam na paczke ostatnio 2 tygodnie. W koncu wybrałam się na swoją poczte i okazalo się ze paczka sobie lezy, tylko... awiza nikt nie zostawił :? Gabik walcz, walcz, utrzyj monopoliście nosa!!! Ile będą nas okradać? Mnie też jedna przesyłka kiedyś "zaginęła" :evil:
<a href="http://www.TickerFactory.com/">
<img border="0" src="http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2;10722;89/st/20040505/n/Olusia/dt/5/k/c93e/age.png"></a>
Avatar użytkownika
Bati
 
Posty: 316
Dołączył(a): Śr wrz 22 2004, 00:00
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Serduszko.55 » Pt wrz 28 2007, 10:34

Wiecie co juz nie mam siły sluchać o tej poczcie zawsze mnie nerwy biorą jak tam jestem bo zawsze godzine musze odstać;( panie tylko przechodza koło okienek ale zadnej sie nigdy nie spieszy by zalatwić czekających. Osttnio dostałam list polecony ze skarbówki a ze byłam w pracy dostałam awizo poszłam o 8 bo na 9 do pracy i czekam a tam panie sobie spaceruja ale zadna sie nie zainteresuje ze stoja ludzie 20 minut i kolejka juz aż do drzwi.Jak zaczełam robić szum ze stoje 20 minut na 9 do pracy a tu nikt sie nie interesuje człowiekiem i zaraz pójde do kierowniczki to dopiero Pani przyszła i jeszcze miała pretensje . :shock:
Jakby łaske robiły ze tam pracuja!!!!! A okradzieży paczek słyszłam już wiele razy;(i jest mi z tego powodu smutno jak tak mozna w ogóle? Moja klijętka mi opowiadała ze wysłala dziecia na kolonie paczke bo chciłay dostac bo inne dzieci dostaly no wiecie jak to jest;) to ona im zrobiła paczke ze slodyczy itd i nawet dała im 20 zl schowała tam w liscie czy jakoś. i wysłała a tu dzieci dzwonia po kilku dniach i pytaja mame dlaczego wysłała im zgnite jabłka :twisted: szok
Obrazek


Obrazek
Avatar użytkownika
Serduszko.55
 
Posty: 1131
Dołączył(a): N lut 04 2007, 20:51
Lokalizacja: Myszków

Postprzez Serduszko.55 » Pt wrz 28 2007, 10:35

przepraszma ale sie rozpisałam.Ale niesety mam juz dosc naszej poczty polskiej. I to jest dla mnie temat rzeka. nie móei o tym że zgubili raz moje alimenty i nie miałyśmy za co zyc z mama przez cały miesiąc.
Obrazek


Obrazek
Avatar użytkownika
Serduszko.55
 
Posty: 1131
Dołączył(a): N lut 04 2007, 20:51
Lokalizacja: Myszków

Postprzez Vilemoo » Pt wrz 28 2007, 10:36

Ja walczyłam z pocztą w sprawie okradzionej przesyłki i niestety z pocztą nie jestes w stanie wygrać w dodatku to ja jako odbirca zostałam oskarzona o kradzież!!! :( I próbe wyłudzenia od poczty odszkodowania! :( :( :(
Obrazek
Avatar użytkownika
Vilemoo
 
Posty: 14372
Dołączył(a): Cz lut 16 2006, 11:37
Lokalizacja: z domu starców....

Postprzez spartusia » Pt wrz 28 2007, 10:43

Niestety dopóki poczta jest monopolistą to klienci są mało ważni :(
Ktoś kiedyś wymyślił świetne procedury, które pięknie działają na korzyść poczty ... niestety ...

ja też już kilkakrotnie próbowałam walczyć ... z marnym skutkiem niestety ...

wieszać psów na nich jednak nie będę ... bo to jednak dzięki nim mam za co żyć ;) ... i znam też sytuacje od drugiej strony ...

ale tak jak pisała serduszko ...
temat rzeka ...
Wszystko, co dobre, jest nielegalne, niemoralne albo powoduje tycie :D
Avatar użytkownika
spartusia
 
Posty: 13691
Dołączył(a): Pn sie 01 2005, 00:00
Lokalizacja: Wroclove

Postprzez Kate » Pt wrz 28 2007, 10:43

Też "walczyłam" z pocztą i szybkoscią dostarczenia paczki i jednym słowem otrzymałam takie pismo, z którego wynikało, że to wszystko to wina moja i nadawcy :?

Dodam, jeszcze że paczka byla wartości ponad 250 zł, PRIORYTET dotarł, po ponad tygodniu, a to co w paczce nie nadawało się do użytku.
Obrazek
Obrazek
Kate
 
Posty: 10755
Dołączył(a): Śr lis 26 2003, 01:00
Lokalizacja: Kraków

Postprzez kasiakp » Pt wrz 28 2007, 11:02

Mi tez "zaginelo" kilka paczek na poczcie
jedna to byl telefon ktory sprzedawalismy przez allegro Kolega nie chcial ubezpieczyc paczki wiec poszla prioryteetm no i komus sie spodobal
nastepna z nowka firmowym kombinezonem dla kolezanki - tez sie komus podobal
telefon ktory ja kupilam - dobrze ze paczka ubezpieczona
bylo jeszcze kilka takich razow

niestety za kadym razem 2 tyg czekania na mozliwosc zlozenia reklamacji potem 2 tyg na rozpatrzenie i szukanie paczki , potem dokladaja kolejny tydz na szukanie a potem przychodzi pismo ze zwracaja 10-krotnosc ceny nadania paczki + cene nadania paczki i ze nastepnym razem doradzaja wyslac ubezpiezona
juz mam dosc tej zakichanej poczty i pracujacych tam zlodziei
Nie mowie ze wszyscy to zlodzieje ale tych co kradna mam po dziurki w nosie
<a href="http://www.noworodek.pl/phpBB2/viewtopic.php?t=41978&highlight=">MAJOWE POCIECHY 2005</a> <img src="http://img220.imageshack.us/img220/5429/glitteryourway7e45c37f554c5ce5b5a63dc26bd5d6eaxe2.gif" alt="Generate Your Own Glitter Graphics @ GlitterYourWay.com - Image hosted by ImageShack.us" border="0"> <img src="http://vik.strefa.pl/emoty/ico/rollbaby.gif">

<img src="http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200505211762.png">

<img src="http://images12.fotosik.pl/95/5bb288e0f529377f.jpg">
Avatar użytkownika
kasiakp
 
Posty: 7359
Dołączył(a): Pt lut 04 2005, 01:00
Lokalizacja: LUBIN DOLNOŚLĄSKIE

Postprzez gabik » Pt wrz 28 2007, 12:06

sylwiątko a dostałaś kasę równowartości zawartości paczki czy 10-krotność + nadanie...?

kasiakp mnie własnie ta X-krtonośc nie satysfakcjonuje wcale bo to ja będę musiała zwrócić adresatowi pieniądze z transakcji a niestety to nie byłaby nawet połowa tego co musiałabym oddać :x

Ja w ogóle nie rozumiem, nadanie paczki przeze mnie poczcie jest moją umową z nimi i nie mogą ot tak po prostu sobie uznać paczkę za "zaginioną w niewyjaśnionych okolicznościach". Mam nadzieje, że jednoczesne złożenie skargi na policji przyczyni się do tego, ze paczka nagle, cudownie się odnajdzie :roll:

a swoją drogą to są wstrętni złodzieje i poczta powina bardziej weryfikować kogo u siebie zatrudnia :twisted:
Avatar użytkownika
gabik
 
Posty: 8876
Dołączył(a): Pt paź 08 2004, 00:00

Postprzez kasiakp » Pt wrz 28 2007, 12:10

"zaginioną w niewyjaśnionych okolicznościach".
ten tekst najbardziej mnie wkurza
juz nie raz robilam awanture jak cos moze zniknac w niewyjasnionych okolicznosciach skoro jest odnotowywane po numerach
<a href="http://www.noworodek.pl/phpBB2/viewtopic.php?t=41978&highlight=">MAJOWE POCIECHY 2005</a> <img src="http://img220.imageshack.us/img220/5429/glitteryourway7e45c37f554c5ce5b5a63dc26bd5d6eaxe2.gif" alt="Generate Your Own Glitter Graphics @ GlitterYourWay.com - Image hosted by ImageShack.us" border="0"> <img src="http://vik.strefa.pl/emoty/ico/rollbaby.gif">

<img src="http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200505211762.png">

<img src="http://images12.fotosik.pl/95/5bb288e0f529377f.jpg">
Avatar użytkownika
kasiakp
 
Posty: 7359
Dołączył(a): Pt lut 04 2005, 01:00
Lokalizacja: LUBIN DOLNOŚLĄSKIE

Postprzez spartusia » Pt wrz 28 2007, 12:11

gabik napisał(a):a swoją drogą to są wstrętni złodzieje i poczta powina bardziej weryfikować kogo u siebie zatrudnia :twisted:


niestety polityka kadrowa pozostała jeszcze w czasach PRL-u
nie wspomnę o tym że żeby zatrudnić się tam trzeba mieć wieeeeeeelkie plecy.
często jest tak że na urzędzie pracuje syn, wujek, kuzynka :roll:
Wszystko, co dobre, jest nielegalne, niemoralne albo powoduje tycie :D
Avatar użytkownika
spartusia
 
Posty: 13691
Dołączył(a): Pn sie 01 2005, 00:00
Lokalizacja: Wroclove

Postprzez Sildunia » Pt wrz 28 2007, 12:15

walka z wiatrakami :( niestety. na poczcie jestem niemalze codziennie. zapraszam na ul. Królewksą w Krakowie. jest system numerkowy, ktory bynajmniej sie nie sprawdza. aby wyslac list biore 1 numerek, aby zaplacic powinnam wziac drugi do innego okienka a jak mam aviso nie daj boze albo paczke, to dochodza jeszcze 2.
w okienkach kasowych panie jak widza listy prychaja, chociaz nad ich glowami nalepiono "przesylki listowe" twierdza, ze zbieraja tylko rachunki.
kierowniczka roztapia sie miedzy okienkami "Informacja" a "Kierownik zmiany", które są po przeciwnych stronach poczty - wiec bieganie za nia to standard.
poza tym na 16 okienek sa czynne 3 - a reszta pokryta marmurami i szklem az do usr...

a jak wyslalam kiedys spredany na allegro wozek po Majce to czekalysmy razem z tamta mama chyba ze 3 tygodnie. na szczescie dotarl, ale ludzie, o pomste do nieba to wolanie....

pozdrowienia dla Pocztyliona
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
Sildunia
 
Posty: 823
Dołączył(a): N mar 21 2004, 01:00
Lokalizacja: Krakow

Postprzez Sylwiatko » Pt wrz 28 2007, 12:16

gabik moja przesyłka była polecona priorytet,przedmiot z aukcji o wartości 2 zeta,podałam że wartośc to 50 zeta i tyle dostałam plus zwrot za przesyłke 8)
10-cio krotność jest w przypadku paczki.
Moje diabełki
Oskar ur.18.08.05.
Arletta ur.07.09.97.
Avatar użytkownika
Sylwiatko
 
Posty: 16522
Dołączył(a): Wt paź 04 2005, 00:00
Lokalizacja: wawa

Postprzez kasiakp » Pt wrz 28 2007, 12:18

nie wiem jak jest w przypadku listu poleconego ale za paczke zwracaja 10-krotnosc + koszt nadania paczki
<a href="http://www.noworodek.pl/phpBB2/viewtopic.php?t=41978&highlight=">MAJOWE POCIECHY 2005</a> <img src="http://img220.imageshack.us/img220/5429/glitteryourway7e45c37f554c5ce5b5a63dc26bd5d6eaxe2.gif" alt="Generate Your Own Glitter Graphics @ GlitterYourWay.com - Image hosted by ImageShack.us" border="0"> <img src="http://vik.strefa.pl/emoty/ico/rollbaby.gif">

<img src="http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200505211762.png">

<img src="http://images12.fotosik.pl/95/5bb288e0f529377f.jpg">
Avatar użytkownika
kasiakp
 
Posty: 7359
Dołączył(a): Pt lut 04 2005, 01:00
Lokalizacja: LUBIN DOLNOŚLĄSKIE

Postprzez Serduszko.55 » Pt wrz 28 2007, 12:28

wiecie co przypomniało mi sie coś dzieki temu postowi. Wysłałam raz paczke jednej mamie z noworodka byla wypasiona ciuszkami dla jej nienarodzonej jeszcze wtedy dzidzi. I jak doszła do niej paczka to zwróciła mi uwage ze paczka była juz prawie potargana i zaklejana dwoma tasmami czy jakos tak. Pewnie kogoś korciła? :roll:
Obrazek


Obrazek
Avatar użytkownika
Serduszko.55
 
Posty: 1131
Dołączył(a): N lut 04 2007, 20:51
Lokalizacja: Myszków

Postprzez Betka29 » Pt wrz 28 2007, 12:58

Aby sie tam zatrudnic wcale nie trzeba miec wielkich plecow :wink: w tym momencie potrzebne jest full pracownikow(w Łodzi) nie wiem jak gdzie indziej i mozna spokojnie złożyc papiery o ile ma sie srednie wykształcenieMoże bede troche broniła PP ale wkurza mnie gadanie ze tam zatrudniaja złodzieji gdyz moj maz jest własnie dorczycielem paczek,pracuje tam od 11 lat i NIGDY nie miał problemu z "reklamacyjnym"wiec nie oceniajmy wszystkich jednakowo,nie mowie ze sa tez nieuczciwi pracownicy bo tacy sa wszedzie i sama jak mam isc na poczte to mnie trafia opieszałosc panienek tam pracujacych.Tylko ze paczke wcale nie musi okrasc doreczyciel bo od momentu jej nadania do dotarcia do adresata to jest jeszcze wiele"rak"po drodze.Wiem jedno trzeba z nimi walczyc ile sił starczy gdyz jak wszyscy przymkna oko to tak bedzie dalej,ale Was pociesze bo PODOBNO od 2012 roku PP ma byc sprywatyzowana ale ile w tym prawdy to nikt nie wie :wink:
Iga-12.12.2005.
Eryk-14.10.1994
Avatar użytkownika
Betka29
 
Posty: 745
Dołączył(a): Pt lip 14 2006, 08:22
Lokalizacja: Łódż

Postprzez spartusia » Pt wrz 28 2007, 13:09

No widzisz ... we Wrocławiu nie jest tak kolorowo ;)
choć fakt ... ludzi brakuje ... tylko z przyjęciami gorzej :roll:
choć to mnie nie dziwi w końcu wychodzi brak doświadczenia w rekrutacji ludzi z zewnątrz ;)

a tak na serio to faktycznie teraz jest łatwiej ... troszkę się rozpędziłam w osądach :oops: no ale do niedawna właśnie nie było innych sposobów na dostanie tam pracy, a temu co się udało to miał wieeelkie szczęście.
Wszystko, co dobre, jest nielegalne, niemoralne albo powoduje tycie :D
Avatar użytkownika
spartusia
 
Posty: 13691
Dołączył(a): Pn sie 01 2005, 00:00
Lokalizacja: Wroclove

Postprzez agusia39 » Pt wrz 28 2007, 13:12

to ja wam powiem jak było u nas

Mąż poszedł na poczte bo czekaliśmy na paczkę - pyta sie czy jest coś na jego nazwisko

przychodzi babka i mówi że sa 2 przesyłki - ok


mąż wraca a ja patrze a jedna to zupełnie inne imię , nazwisko,adres i kod pocztowy

a najzabawniejsze w tym wszystkim jest to że ta przesyłka nie do nas była priorytetowa i polecona !!!!
Avatar użytkownika
agusia39
 
Posty: 5113
Dołączył(a): Wt lis 01 2005, 01:00

Postprzez gabik » Pt wrz 28 2007, 13:35

tylko, ze moja paczka nawet w przypadku zwrócenia mi 10 krtoności i kosztów nadania nawet w połowie się nie zwróci :?

Betko ale je nie generalizuje i wcale nie piszę, że kazdy pracownik poczty jest nieuczciwy, bo wszędzie znajdą się świnie ale pracodawca powinien trochę tego jednak pilnować by wyeliminowac takie przypadki
Avatar użytkownika
gabik
 
Posty: 8876
Dołączył(a): Pt paź 08 2004, 00:00

Postprzez Betka29 » Pt wrz 28 2007, 14:29

gabik tak masz racje i u meża wyleciało kilku gagatkow za takie czy inne przewinienia tylko tak jak pisałam oni sami tzn.PP nie sa w stanie sprawdzic gdzie ta zawartosc znikneła,no chyba ze paczka została wydana z sortowni kurierowi do doreczenia i ja wcieło no to wtedy wiadomo ze albo ja kurier zwinoł albo ja gdzies"zgubił",mojemy R tez sie zdażyło ze wypisywał awizo na"kolanie" i wsadzał je do skrzynki a paczke położył na parapecie i o niej zapomniał :oops: ale dzieki Bogu przypomniało mu sie jak doszedł do samochodu i po nia wrócił a ona sobie grzecznie na niego czekała :wink:
Iga-12.12.2005.
Eryk-14.10.1994
Avatar użytkownika
Betka29
 
Posty: 745
Dołączył(a): Pt lip 14 2006, 08:22
Lokalizacja: Łódż

Postprzez aneczka81 » Pt wrz 28 2007, 19:41

A ja kiedys czekałam na paczke, siedziałam w domu z chorym dzieciem 24h/dobe. Dzwoniłam do 'ekspedycji' kilka razy dziennie z pytaniem czy jest paczka (priorytetowa, minął już tydzień od nadania, a poprzednia zwykła zginęła).
Za każdym razem słyszałam, że nie ma. Aż pewnego dnia usłyszałam samochód pod oknem (mieszkałam na końcu 'slepej' ulicy). Zanim dotarłam do drzwi auto pana 'paczkarza' już się zmyło, a w skrzynce było awizo sprzed 3 dni!! Nawet nie zadzwonił do domu.

CZARRRRRY - MARRRRRY!!

A paczka okazała się podarta z każdej strony, jednak łup nie był ciekawy (ciuszki dla noworodka) więc nic nie zabrali.
the end
Avatar użytkownika
aneczka81
 
Posty: 2747
Dołączył(a): Pn paź 11 2004, 00:00

Postprzez wiosenna » Pt wrz 28 2007, 21:12

Mnie się zaginięcie przesyłki zdarzyło po raz pierwszy.
Latem byłam u mamy. Zostawiłam tam biustonosz. Nie był nowy, ale też niezbyt "zużyty". Po powrocie zorientowałam się, że biustonosz został i poprosiłam bratową żeby mi wysłała. Ta wrzuciła w kopertę z bąbelkami i wysłała. Biustonosz do dziś nie dotarł i pewnie już nie dotrze.
To była zwykła przesyłka, więc nie reklamowałam.
Zastanawiam siętyko, czy ktoś nosi ten stanik? :D
Avatar użytkownika
wiosenna
 
Posty: 1463
Dołączył(a): N kwi 17 2005, 00:00

Postprzez Betka29 » Pt wrz 28 2007, 21:24

wiosenna napisał(a):Zastanawiam siętyko, czy ktoś nosi ten stanik? :D



:lol: pewnie kurier :wink: :lol:
Iga-12.12.2005.
Eryk-14.10.1994
Avatar użytkownika
Betka29
 
Posty: 745
Dołączył(a): Pt lip 14 2006, 08:22
Lokalizacja: Łódż

Postprzez kiszka » Pt wrz 28 2007, 21:27

wiosenna napisał(a):Zastanawiam siętyko, czy ktoś nosi ten stanik? :D




:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Dobre. A poczty nienawidze zginely 3 paczki ktore do mnie nei dotarly :( :( ale nic nie pomogło i pacek nie odzyskałam.

A i ciotka mi kase wysłała i nie doszła ale odwoływała sie i jej oddali ale mi juz po razkolejny nie wysłała :twisted: :twisted:
Obrazek
Avatar użytkownika
kiszka
 
Posty: 5600
Dołączył(a): Cz cze 24 2004, 00:00
Lokalizacja: Sanok

Postprzez adusiaa28 » Pt wrz 28 2007, 21:43

kradną oj..kradną..:( też tego doświadczyłam... :?
:)
Avatar użytkownika
adusiaa28
 
Posty: 343
Dołączył(a): N cze 03 2007, 16:02
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez rita0102 » Pt wrz 28 2007, 21:48

No to i ja dołączę do poszkodowanych przez pocztę :cry:

Kilka m-cy temu spprzedalam telefon na alegro.
I rowniez dlugi czas oczekiwania nim mozna zlożyc reklamację(14 dni roboczych)
Po złożneiu reklamacji, dostalam pismo że paczka jest szukana i proszą o cierpliowsc.
Po tygodniu list z informacją iż paczka nie dotarła do adresata,i nie wiadomo gdzie ona jest(gdzie ona zniknela)
Dostalam od poczty 10 krotnosc kosztow nadania oraz sam koszt jaki ponioslam-oplate pocztową.
W moim przypadku rownowartosć byla tak jak sprzedanego telefonu.

Teraz mam nauczke i sama sobie przeliczam jak wartosc przesylki jest wieksza niz w razie ewentualnosci jej zaginiecia to poprostu paczkę ubezpieczam.

A żeby było śmieszniej(dla mnie niestety tak nie było-oraz 2 dziewczyn tu z N)

Kilka dni temu nadałam przesylki do nich.
Z reguly zawsze na paczce piszę adres adresata(co zawszwe Pani w okienku mowila że niepotrzebine tak piszę poniewaz i tak na paczkę przykleja sie dowod nadania)
Ale ja mam swoje wyrobione na ten temat zdanie i zawsze ten adres na paczce wpisuję.
Wysyłając te 2 paczki Pani ktora przyklejała dowody nadania --poprostu pomylila paczki--nie zwrocila uwagi na zapisane adresy na paczkach i tym sposobem paczuszki nie trafiły do swoich adresatow.
Wkurzona poszłam dziś na pocztę(miałam szczęscie poniewaz byla ta sama Pani ktora te paczki wtenczas odemnie odbierała).
Na początku spokojnie opowiedzialam jej co i jak , a ona wzruszyla ramionami,ze nigdy taka pomylka jej się nie przytrafila ze najlepiej bedzie jak te obie Pani poprstu poodsylaja sobie te przesylki. I tyle i zaczela obsugiwac kolejną osobą.
Mnie to ruszyło--już podniesionym głosem powiedzialam co o tej sprawie myslę(na poczcie bylo kilka osob to mieli rozrywkę ze sluchania awantury)
Ja jej napyskowalam, ze jak to sobie Pani wyobraza--Pani zrobila blad to kto ma teraz ze te błedy ponosic ponowne koszta.
Troche się zmieszlala i zaproponowala że odda mi te pieniązki a ja pododsylam dziewczynom aby mialy na wyslanie tych paczek.
Powiedzialm dowidzenia--na co ta Pani nawet nie zareagowala tylko czula się urazona.
Szkoda słow, poczta to wielka banda.
Taka sama prawda jest jak się nadaje przesylki priorytetowe--ktore powinny isc gora 1-2 dni a niekiedy na paczkę się czeka po 5-6 dni :?
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
rita0102
 
Posty: 3229
Dołączył(a): Pn sty 31 2005, 01:00
Lokalizacja: Krynica Górska

Postprzez Miqua83 » Pt wrz 28 2007, 22:21

To może wam cos doradzę. Pracuje na poczcie i już się nauczyłam, że jak sama wysyłam paczke, to jako wartościową. Każde 50zł ubezpieczenia to tylko 1zł więcej opłaty, a zawsze w razie co dostane jakąs kasę. Niestety mieszkamy w takim a nie innym kraju, i takie rzeczy beda sie zdarzały, ale to jak walczyc z wiatrakami. Lepiej samemu zaradzić :)
ObrazekObrazek

ObrazekObrazek

ObrazekObrazekObrazek
Avatar użytkownika
Miqua83
 
Posty: 1607
Dołączył(a): Cz maja 11 2006, 09:25
Lokalizacja: Poznań

Postprzez kasiakp » So wrz 29 2007, 07:45

powiedzcie mi tylko jedno

pracowalam niedlugi czas na ekspedycji wiec co nieco pamietam i chodzi mi o to jak paczka moze zginac??
My nadajac paczki wpisywalismy ilosc sztuk na taka kartke specjalna i poczta ktora odbierala wymiane liczyla paczki i podpisywala odbior tylu i tylu sztuk
i tak bylo zawsze jak do nas przychodzily paczki to zanim byl stempel i podpis to wszystko co do sztuki musialo sie zgadzac wiec chyba wiadomo kiedy paczka ginie skorowysylanych jest tyle sztuk a w penym momencie przyjedzie o jedna ( albo i wiecej ) sztuk mniej :evil: :evil: :evil:
<a href="http://www.noworodek.pl/phpBB2/viewtopic.php?t=41978&highlight=">MAJOWE POCIECHY 2005</a> <img src="http://img220.imageshack.us/img220/5429/glitteryourway7e45c37f554c5ce5b5a63dc26bd5d6eaxe2.gif" alt="Generate Your Own Glitter Graphics @ GlitterYourWay.com - Image hosted by ImageShack.us" border="0"> <img src="http://vik.strefa.pl/emoty/ico/rollbaby.gif">

<img src="http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200505211762.png">

<img src="http://images12.fotosik.pl/95/5bb288e0f529377f.jpg">
Avatar użytkownika
kasiakp
 
Posty: 7359
Dołączył(a): Pt lut 04 2005, 01:00
Lokalizacja: LUBIN DOLNOŚLĄSKIE

Następna strona

Powrót do Forum ogólne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 29 gości

cron