dwoista rzecz

[Gugu]

Dobry wieczor!Moja 19miesieczna corcia od 2 dni ponownie uczona jest spac w lozeczku...nie odbywa sie to bez oporu....ale co do niej wstane w ciagu nocy-to Nuna jest odkryta.....i choc ubieram ja do spania cieplo a w domu sie grzeje ....to jej cialko zawsze w takiej sytuacji jest mocno wychlodzone....mialabyscie moze jakis zloty srodek na to??bo ja juz nie wiem co moge zrobic......poza tym zastanawiam sie czy taka sytuacja nie jest dla niej w jakis sposob grozna.....nie wiem...cos na zasadzie przeziebienie miesni ,stawow....itd....czy moga byc tego konsekwencje??

a poza tym jak sie cos Brzdacowi malemu nie spodoba to pierze sie po glowie i to bardzo obficie......stan ten trwa juz jakis czas...a mi rece opadaja..............;|....mialabys jakas rade dla mnie???

[Gugu]

jest jeszcze jedna kwestia ktora bardzo mnie zastanawia .... na czubku jej glowy od strony czola ,ale nie na samym srodku tylko bardziej w lewym kierunku znajduje sie wyczuwalne zgrubienie o wymiarach jakies 6-7x3cm....zaczyna sie kawalek za platem czolowym a konczy przed ciemiaczkiem.....moj Boze...............czy tak wygladaja kosci czaszki u dzieci??

[MONIKA4]

a próbowałaś zakładać jej do spania śpiworek?
są różnej grubości i zawsze można dobrać w zależności od temperatury otoczenia albo cieńszy bawełniany, albo grubszy, taki pikowany.

ubiera się go tak zwyczajnie jak np. kamizelkę, jest długi, zeszyty na dole i na całej długości zapinany na zamek

polecam, super sprawa

:lol:

co do reszty to nie mam pojęcia
pozdrawiam

[massiek]

jak Cię to niepokoi to ja bym na Twoim miejscu udała sie do lekarza po radę (chodzi mi o te zgrubienia na główce)

jeżeli chodzi o bicie się po główce to mój Adik też tak miał jak się zdenerwował lub z czymś sobie nie mógł poradzić to się uderzał ale nie jakoś silno a po jakimś czasie mu przeszło, gdzieś kiedyś wyczytałam że małe dzieci się w ten sposób wyciszają (oczywiście nie wszystkie) o tą sprawe też możesz zapytać lekarza

[izulla75]

Moja Karolinka też co noc permanentnie się odkopuje spod kołdry. O śpiworku nie mam co myśleć, na sam widok odstawiła dziki bunt. Z "pajacyka", ślicznego, nowiutkiego, rozebrała mi się samodzielnie i zadowolona usnęła... :wink: Dałam więc spokój, wychodząc z założenia, że widocznie musi jej być dostatecznie ciepło. Nie opatulam na siłę (bardzo lubi mieć bose nóżki do snu), ubieram tylko w body z długim rękawem, a pod spód podkoszulek bez rękawów, żeby nie przeziębić plecków. Jak zauważam, że śpi odkryta, przykrywam - ale też bez przesady, bo czasami w takiej sytuacji zaczyna fikać przez sen. :wink:

Co do zgrubienia, kojarzy mi się podobne coś u mojej córci - ona ma takie zgrubienie na szwie czaszkowym. Oglądała to pediatra i twierdzi, że to nic takiego - taka po prostu uroda naszej Karolki (i dziedzictwo po babci, która ma identyczne coś w tym samym miejscu :wink:). Najważniejsze, żeby się nie powiększało; i u nas rzeczywiście, z wiekiem staje się coraz mniej wyczuwalne.

[kiszka]

a próbowałaś zakładać jej do spania śpiworek?
są różnej grubości i zawsze można dobrać w zależności od temperatury otoczenia albo cieńszy bawełniany, albo grubszy, taki pikowany.

ubiera się go tak zwyczajnie jak np. kamizelkę, jest długi, zeszyty na dole i na całej długości zapinany na zamek

polecam, super sprawa

:lol:

co do reszty to nie mam pojęcia
pozdrawiam

Ja jednak nie polecam. Jak tylko P nauczył sie wstawac na nogi tak wyrżnął głową jak wstał w tym spiworku ze.... szkoda gadac ...

[Gugu]

Izulla75...to co piszesz troszke mnie uspokoilo.....bowiem tata Ileczki ma cos podobnego na swej glowie.....moze wiec faktycznie byc to dziedziczne...a moze taka jej uroda jest....badz co badz....zamierzam wybrac sie do lekarza....i wolalabym sprawdzic to przez usg czy inne kompetentne badanie......u Was twierdzisz sie to pomniejsza...a mi sie wydaje ze jest troszke wiekasze niz jeszcze 2 miesiace temu....a co do odkopywania sie.....wiem ze skoro to Ilia robi-to musia swiadczyc o tym ze jest jej za cieplo.....jednakze nie wiem czy to wychlodzenie ciala nie bedzie traktowac o problemie dla jej zdrowia....:(chyba zaraz zlapie dola.....

[agamal26]

Gugu - moja córcia też się rozkopywała i zastosowałam jedną z porad Mam z N :wink: czyli do poszewki kołderki przeszyłam wstążeczkę i przywiązywałam kołdrę do łóżeczka, jak córcia podrosła to ten sposób przestał się sprawdzać więc pod pajaca/piżamkę ubierałam jej body tak by była troszkę cieplej ubrana :wink: po dziś dzień zawsze przed pójściem spać z mężem na zmianę pare razy ją przykrywam a i tak nad ranem przychodzi do nas by się ogrzać między nami :wink: :lol: Pewnie ma to po mnie bo ja też fikam nogami i ciągle śpie odkryta :oops: :lol:

[kiszka]

Gugu - moja córcia też się rozkopywała i zastosowałam jedną z porad Mam z N :wink: czyli do poszewki kołderki przeszyłam wstążeczkę i przywiązywałam kołdrę do łóżeczka, jak córcia podrosła to ten sposób przestał się sprawdzać więc pod pajaca/piżamkę ubierałam jej body tak by była troszkę cieplej ubrana :wink: po dziś dzień zawsze przed pójściem spać z mężem na zmianę pare razy ją przykrywam a i tak nad ranem przychodzi do nas by się ogrzać między nami :wink: :lol: Pewnie ma to po mnie bo ja też fikam nogami i ciągle śpie odkryta :oops: :lol:

Aga kurcze o tym przywiazywaniu kolderki do lozeczka to nie wiedziałam

[agamal26]

Kiszka - dlatego tak bardzo lubię N tu zawsze można wyczytać tyle różnych pomysłów :wink: :lol: na książki nie mam czasu, a tu wystarczy podpytać i można tyle fajnych rzeczy się dowiedzieć :D Mi właśnie taki sposób podsunęła koleżanka z Kwietniówek 2005 :wink:

[izulla75]

Gugu, to zgrubienie niekoniecznie się zmniejsza, ja raczej powiedziałabym, że "nie rośnie razem z Karolinką". Kiedy była młodsza i miała mniejszą główkę, było bardziej wyczuwalne; teraz przypuszczam, że miałabym trudności z namacaniem go. :wink: Mam nadzieję, że u Twojej córuni to też nic takiego, ale zdecydowanie lepiej, żeby to obejrzał lekarz.
A czy ona daje się dotykać na główce w tym miejscu? Myślę, że gdyby było coś nie tak, to okolica tego zgrubienia mogłaby być wrażliwa i boleć.