Forum noworodek.pl

przez **mama3dzieci** » Cz paź 11 2007, 09:55

kochane mamy czy macie dzieci z zaburzeniami zachowania ???

Mój Patryk jest dzieckiem z ADHD :(

powiedzcie mi proszę jak żyjecie z takimi dziećmi bo ja nie bardzo umiem - popadam w depresje przez jego zachowanie a co najgorsze udziela się to młodszemu rodzeństwu :(

przez **Xsenia1** » Cz paź 11 2007, 11:47

a ile on ma lat?, czy ADHD było stwierdzone przez lekarzy?, jakiego lekarza odwiedziałaś?

przez **Xsenia1** » Cz paź 11 2007, 11:52

Aha ma 6 lat :) czy to było diagnozowane ADHD??

przez **monkle** » Cz paź 11 2007, 15:29

może po prostu jest nadpobudliwe... takim nadpobudliwym dzieckiem jest mój syn ale o ADHD to nawet nie myślę po prostu mały choleryk z niego i tyle..

przez **admisia** » Cz paź 11 2007, 15:39

Syn znajomych ma ADHD. Lekko z nim nie mają ale odkąd leczy się i bierze leki jest o wiele lepiej. Teraz ma 14lat a kiedy stwierdzono chorobę miał 7 lat. Wiem, że odrazu wykupili ubezpieczenie dla niego tzn. kiedy są w miejscach publicznych i on coś zrobi, to oni za to nie odpowiadają. A nie raz nabroił i to nieźle, np raz zrobił demolkę w restauracji :roll: powywracał krzesła, stoliki, w sklepie porozwalał stojaki z ubraniami itd. W domu był koszmar a co najgorsze on nie zdawał sobie sprawy, że może sobie krzywdę zrobić. Wymyslał takie "zabawy", że ąz dziw że on sobie czegos nie zrobił. Ale to było zanim poddał się leczeniu. Teraz jest OK.

Będzie dobrze, nie załamuje się :D

przez **Rybka78** » Cz paź 11 2007, 18:20

Kiedyś już emerytowany nauczyciel poradził mi radzić sobie z uczniem z ADHD opowiadała o synku koleżanki jej córki małym Adasiem

wyróżniać
dawać dodatkowe zadania
angażować w specjalne zadania
kochać
całować
dowartościowywać ciągle mówić jaki jest wspaniały ze dał sobie z czyś radę

podobno wyrastają jak sie zakochują.... :wink: miłoś w związku jest najcudowniejszym lekarstwem

a ja sama nie wiem co bym zrobiła....
chyba pozwalała się wybiegać chodziła na długie spacery, pokazywała różne nowe rzeczy....

życze dużo cierpliwości

i nie daj się w szkole jak by co pisz :? :?

przez **rybk** » Cz paź 11 2007, 19:59

http://portal.adhd.org.pl/phpbb/

przez **nifla** » Cz paź 11 2007, 20:20

przez **mama3dzieci** » Cz paź 11 2007, 20:59

dziewczyny wielkie dzięki za super rady ale....

jak zapewnić dziecku spokój kiedy dookoła biega jeszcze dwoje ??? nie mamy możliwości ich rozdzielić a już napewno to niewykonalne jak jestem sama w domu a jestem bardzo często :(

i co z mojego spokoju jak mąż wyzywa go od różnych i ciągle krzyczy na niego ???ciągle mówi ze jest rozpieszczony i dlatego tak się zachowuje ale nie miał szans być rozpieszczany bo bardzo szybko doczekał się rodzeństwa
a ja dostaje opiepsz jak mam inne zdanie :evil:

nie mam wsparcia u nikogo , nie mam komu się wypłakać na ramieniu ani jak odpocząć żeby trzeźwo myśleć i działać

sama mam nerwa bo toczę walkę o mieszkanie z miasta bo narazie wynajmujemy
a na domiar złego najmłodszy zaczyna chorować i boję się zeby nie skończył z astmą jak najstarsze dziecko :(

bardzo go kocham bo wiele już w swoim zyciu przeszedł ale nie mogę pozwolić żeby otoczenie najbliższe go tak traktowało... będę walczyć trzymajcie za mnie kciuki :wink:

przez **magiie** » Cz paź 11 2007, 21:13

A możesz opisac jak się Twoj Mały zchowywał jak miał miej więcej 2 latka? Bo my sie z mężem zastanawiamy czy nasze dziecko jest poprostu żywe jak sreberko czy jego nadpobudliwe zachowanie ma głębsze dno...

Według Traci Hogg jest po prostu "żywczykiem".. ale kto go tam wie... :roll:

przez **mama3dzieci** » Cz paź 11 2007, 21:28

magiie napisał(a):A możesz opisac jak się Twoj Mały zchowywał jak miał miej więcej 2 latka? Bo my sie z mężem zastanawiamy czy nasze dziecko jest poprostu żywe jak sreberko czy jego nadpobudliwe zachowanie ma głębsze dno...

Według Traci Hogg jest po prostu "żywczykiem".. ale kto go tam wie... :roll:

Patryk urodził się w 31 tyg i do lat dwóch był dzieckiem żywym ale nie do przesady zdobywał umiejętności troszkę wolniej od rówieśników ....

ale z roku na rok jego zachowanie było coraz bardziej denerwujące ,nie umiał usiedzieć na miejscu żeby zjeść ,wszystko robi w locie , bije kolegów i rodzeństwo , biega po mieszkaniu jak szalony na dworze już nie mówię ..., krzyczy,piszczy ot tak sobie ... a kiedy coś mu nie wychodzi to ucieka drapie się bije ... wszystko jest głupie
cięzko go czegoś nauczyć w tym roku dopiero nauczyliśmy go jeździć na rowerze na dwóch kółkach a rower wygląda jakby miał 10 lat ciągle nim rzucał i kopał
nie umie zapiąć guzików w koszuli zawiazać butów ... moczy się w nocy ...

trzeba dużo cierpliwości ale w pojedynkę to bardzooo ciężkie zadanie i nie wiem czy wykonalne :(

przez **nifla** » Cz paź 11 2007, 22:05

przez **Xsenia1** » Pt paź 12 2007, 15:19

ja też radzę udać się po fachową pomoc. Ja teraz uczęszczam na warsztaty dla rodziców z dziećmi z ADHD, może w twoim mieście też są takie warsztaty organizowane. Musisz tylko poszukać. Twój syn chodzi do przedszkola, zapytaj tam czy nie współpracują z jakąś poradnią psychologiczną. A rzeby mieć z nim spokój postaraj się wynajdywać mu zabawy, dobrze by było by wszystkie dzieci mogły się w taką zabawę pobawic. Wymyślaj zabawy przeważnie ruchowe, ale takie Memo też dobrze robi. Dzieci z ADHD lubią być chwalone (może dlatego że najczęściej się je gani :? ) dlatego wymyślaj mu zabawy gdzie może się czymś wykazać. I najlepiej byś do męża też go wychwalała. Np. "zobacz jaki piękny rysunek zrobił twój syn", albo "wiesz twój syn zrobił dziś 20 przysiadów" itp.

przez **magiie** » Pt paź 12 2007, 15:37

Xsenia

Krzyś ma adhd? Pytam bo opisywałas zachowanie Krzysia jako 2 latka i byl wypisz wymaluj mój Antoś.

Ja wczoraj poczytam sobie to forum o adhd i wynisłam bardzo wazną rzecz. Nieważne jak bardzo rozgniewanas dziecko to nie ma prawa wyzywać go od niegrzecznych, nieposłusznych, złych dzieci, diabełków, szatnów itp. bowiem dziecko słuchaja tego podswiadomie bedzie chciało przjąc osobowosc jaka mu się narzuca, czyli wlaśnie rozrabiaki.

Powiem tez, że poczytałam Traci Hogg, według której Antos jest "żywczykiem" (czyli dzieckiem bardzooo, bardzooo żywym) i spojrzłam na niego innym okiem. Zastosowałm kilka sugerwanych metod i już po 2 dniach Mały jest grzeczniejszy. Nadal jest żywy jak iskra ale nikogo nie bije, nie szczypie. Nawet zaczął słuchać jak proszę, by czegoś nie robił... i o dziwo tego nie robi albo po krótkim okazaniu niezadowolenia ustępuje... :roll: Szczerze przyznam, że od tych 2 dni naprawdę WSPÓŁPRACUJEMY a nie walczymy ze sobą.

Aaaa i jeszcze trochę literatury, którą chwala sobie tam dziewczyny (nie tylko dla mam adhdowców);

"Kiedy pozwolic ? Kiedy zabronic ?"-dzieciom od 2 do 16 lat.Robert MacKENZIE
"Jak mowic zeby dzieci nas sluchaly, jak sluchac zeby dzieci do nas mowily" Adele Faber, Elaine Mazlish
"Jak zrozumiec problemy emocjonalne dziecka"-Nowoczesny poradnik dla wszystkich rodzicow dzieci od 3 do 12 lat. Stanley Turecki,Sarah Wernick
"MAŁY TYRAN. Kochaj i wymagaj". - Prekop Jirina

przez **syloli** » Pt paź 12 2007, 15:47

Dobra rada - idź do specjalisty a nie szukaj wiadomości w necie bo jak na to popatrzymy to każde dziecko ma ADHD :?

przez **Xsenia1** » Pt paź 12 2007, 16:39

Magiie Krzyś ma obecnie prawie 7 lat, od 4 lat jeźdże po różnych specjalistach i każdy mówi co innego :evil: 2 panie pedagog i 1 psymówiły że ma ADHD, psychiatra, neurolog, pumunolog mówili że nie ma. Wolę wierzyć tym drugim, ale i wolę dmuchać na zimne więc robię ten kurs dla rodziców z dziećmi z ADHD. Jak na razie to nikt nie chce wydać oststecznej opinii że moje dziecko ma ADHD. Zresztą pani psychiatra do której ostatnio chodze powiedziała (po EEG głowy i testach psychologicznych) że według niej Krzyś nie nadaje się nawet na farmakologię (że nie potrzeba mu żadnych leków). I mnie się to podoba. Wolę tłumić Krzysia niż wciskać w niego lekarstwa.

przez **Xsenia1** » Pt paź 12 2007, 16:42

Zresztą Krzyś brał przez krótko syrop Sedalia na uspokojenie, to ten syrop tak rozwalił emocjonalnie Krzysia że musiałam go szybciutko odstawić. Krzyś jest wesołym dzieckiem, a po tym syropie to zrobił się płaczliwy, widać było że nie radził sobie ze swoimi emocjami. I zrezygnowaliśmy ze sztucznego uspakajania Krzysia.

przez **filpi** » Pt paź 12 2007, 17:56

mamo3dzieci przede wsyzstkim poszukaj fachowej pomocy, jakies terapie czy warsztaty - o takei rzeczy najlepiej pytac w pobliskiej poradni psychologiczno-pedagogicznej, tam takze dowiesz sie czy w Twoim miescie są jakies grupy wsparcia dla rodziców dzieci z zaburzeniami zachowania ... wierze ze jest Ci ciezko, wychowywanie trójki dzieciaczków samow sobie jest wyzwaniem i ciezka pracą a co dopiero gdy jedno z dzieci wymaga poswiecenia czasu i pracy ze strony rodziców - bo tu powinniscie współpracowac, zabierz mzoe małżonka na wizyte do psychologa dzieciecego niech posłucha i moze wtedy sie opamieta - nie wolno dziecku nadpobudliwemu mówic ze jest brzydkie niedobre a co dopiero je wyzywac, musicie porozmawiac bardzo powaznie bo sama nei dasz sobie rady z tym wszystkim ... czy w ogóle byliscie u jakiegos specjalisty? przecyztaj uwaznie to co napisała nifla bo bardzo fajnie opisała podstawowe zasady wychowywania dziecka nadpobudliwego, jest mnóstwo metod radzenia sobie z takimi dziecmia le najlepiej zeby przedstawił Ci je jakis fachowiec

od siebie moge zyczyc duzo spokoju, cierpliwosci, miłosci i polecic kilka ciekawych lektur, "zmyślne ruchy które doskonalą umysł" czy "od chaosu do spokoju" ...

Xsenia1 mi lekarka mówiła ze absolutnie nie powinno sie dzieciom nadpobudliwym podawac srodków uspokajających poneiwaz nei działają one tak jak powinny a tak jak piszesz, zamiast rzeczywiscie uspokajac dziecko ogłupiają je i hamują jego rozwój ...

macie o tyle lepiej ze Wasze dzieci są starsze, mój 4-latek moze przyjmowac jedynie srodki homeopatyczne i inne srodki wspomagające koncentracje czy pamiec (ogólnodostepne w aptekach), do tego mnóstwo pracy i poswiecenia i mam nadizeje ze podołam ...

przez **mama3dzieci** » Pt paź 12 2007, 20:40

dzięki za wszystkie cenne rady :wink:

byłam dzisiaj u pediatry i pytałam o grupy wsparcia niestety w moim mieście nic takiego nie ma :evil:
byłam w aptece i z leków które przepisał lekarz wykupiłam aż jeden bo na resztę nie starczyło mi pieniędzy ( nie wiem czy lekarz wypisujący receptę zastanowił się ile to wszystko kosztuje :? ) wypisał 5 pozycji z czego dwie kosztują prawie 50 zł reszta po 8 zł bo to kuleczki homeopatyczne -wykupiłam tylko jeden na popraweinie koncentracji i zapamiętywania .

a jeszcze się okazało że mój najmłodszy moze być też astmatykiem i musi brać pulmikort i aminofilinę w czopkach no i standardowo mukosolwan i berodual :cry: i prawie 50 zł zostawiłam w aptece za jego leki :evil:

ręce mi opadają

przez **sloneczko79** » So paź 13 2007, 03:39

mama3dzieci napisał(a):a jeszcze się okazało że mój najmłodszy moze być też astmatykiem i musi brać pulmikort i aminofilinę w czopkach no i standardowo mukosolwan i berodual :cry: i prawie 50 zł zostawiłam w aptece za jego leki :evil:

ręce mi opadają

nastepnym razem jak pojdziesz do lekarza popros o wziewy BUDESONID - sa rozne w zaleznosci ile dziecko ma lat :)
pozatym jest duzo tansze niz ten BERODUAL - a dziala prawie tak samo :)
moj maly w szpitalu tez dostawal BERODUAL...
ale po wyjsciu lekarka zaproponowala nam BUDESONID MITE - teraz mamy BUDESONID FORTE....
jest o wieleeeeeeeee tanszy.....

mielismy dodatkowo ZYRTEC - tez jest strasznie drogi ...
tylko ze moj jak dostaje recepty od alergologa to mam juz na znizke - jakies literki lekarz pisze...
wiec u nas pojawil sie lek VIRLIX - zamiennik ZYRTEC - i u nas ja kupuje za 1 GR - tylko ze sa to tabletki....

wpisz sobie w gogle BERODUAL oraz BUDESONID - i poczytaj w encyklopedii lekow , znajdziesz nawet inne opinie osob ktore podaja w/w leki swoim dzieciom .....

pozdrawiam
sylwia

przez **mama3dzieci** » So paź 13 2007, 17:55

słoneczko budesonit mite jest podobno wycofywany z rynku - tak mi powiedziałam pediatra i pulmonolog

a ja Igorowi wszysttkie leki podaję przez nebulizator więc przeliczając na dawki nie wychodzi najdrożej

ale brał berodual i mukosolwan przez 10 dni i nie było zednej poprawy dlatego prdiatra dołączyła pulmikort i aminofilinę

zobaczymy czy przejdzie

przez **asica** » Pn paź 15 2007, 08:03

Hej, wczoraj w SUPER NIANI bohaterem programu był chłopiec z ADHD.
Może niani wskazówki byłyby choć troszkę przydatne :wink:

przez **mama3dzieci** » Pn paź 15 2007, 10:30

asica napisał(a):Hej, wczoraj w SUPER NIANI bohaterem programu był chłopiec z ADHD.
Może niani wskazówki byłyby choć troszkę przydatne :wink:

wiem :wink: oglądałam razem z dziećmi :wink:
dla mnie wszystkie wskazówki są bardzo cenne i staram się tak robić ale będąc często samej brak mi siły i pomysłów :?
mamy też ograniczoną przestrzeń mieszkanie mamy małe
a na dwór nie zawsze mamy jak wyjść bo Igor choruje i siedzimy w domu :(
mimo że tworzymy "rodzinę" jestem jak samotna matka z trójką dzieci

przez **slonko2208** » Wt paź 16 2007, 12:27

mama3dzieci współczuje,domyślam sie co przezywasz. Ja ucze chłopca zADHDi nie jest lekko, w jego klasie jest 8 osób z ta chorobą. Szczególnie gdy ma gorszy dzień, wtedy właściwie całą uwaga skupia sie na nim. Ale ma mądra wychowawczynie,która zrobiła specjalne kursy,zeby wiedzieć jak pracowac zdziecmi z ADHD. Pozostali sał "atwiejsi" do opanowania. Wymagaja duzo uwagi i wszystkie pochwałysa natychmiastowe i konkretne,angazowanie w pomoc tez daje efekty.
Szkoda,ze nie mozesz liczyć na pomoc męza,byłoby łatwiej.
Moja rada,gdy pojdziesz zapisac syna do szkoły ,powiedz o ADHD i popros (w miare mozliwosci0 o wychowawce,ktory zrobił taki kurs, bo wtedy bedzie wam obojgu łatwiej. Ktos Cie wysłucha, bo bedzie wiedział o czym mówisz i poda kilka wskazówek jak postepowac, na biezaco.
pozdrawiam i zycze duuuuuzo sił, nie poddawaj sie.

przez **mama3dzieci** » Śr paź 17 2007, 08:27

slonko2208 bardzo bardzo dziękuję za rady ;)

muszę się trzymać i będę to robić ze wszystkich sił :) a wasze rady mi sił dodają

dziękuję Wam mamuśki :)

przez **nika_86** » Cz paź 25 2007, 11:41

Pozycje książkowe wymienione przez magiie też polecam i dodałabym jeszcze
"Wychowanie bez krzyku i bicia" wiem jak łatwo puszczają rodzicom nerwy, szczególnie u dzieci które są bardzo aktywne

Wszystkim mamom życzę mnóstwa cierpliwości i konsekwencji
buziaki

przez **setsuna** » Pn lis 04 2013, 20:49

Widzę że dawno nikt tutaj nie zaglądał ale mam syna z ADHD i wydaje mi się ze czasem miło jest zapytać kogoś kto na co dzień boryka się z takim samym problemem o rade więc jeśli są takie mamy nadal aktywne na forum to zachęcam do wymiany zdań.

przez **majka34** » N sty 08 2017, 13:30

Jak będą dopadać cię takie stany depresyjne , warto pomyśleć o leczeniu fachowym. Jak nie wiesz się udać to polecam Klinika PsychoMedic.pl w Warszawie, gdzie mają 4 placówki: Ursynów, Centrum, Ochota, Praga Płn. . Możesz o nich poczytać na: http://psychomedic.pl/psychiatra-warszawa/ . A nawet zarejestrować się na wizytę online. Ciężko jest z takimi dziećmi.

przez **merlina** » Pt sty 13 2017, 13:48

Ja na szczęście tego problemu nie mam, ale sądzę, że z dzieckiem trzeba cały czas pracować, rozmawiać, może pójść z nim do psychologa także.

Forum noworodek.pl

dziecko z ADHD

dziecko z ADHD

Re: dziecko z ADHD

Re: dziecko z ADHD

Re: dziecko z ADHD

Kto przegląda forum