Rodzenstwa nie bedzie!

To jest Wasze forum.
Możecie tu zadawać pytania i wymieniać informacje z innymi Użytkownikami naszego serwisu.
Pisanie tylko dla zarejestrowanych użytkowników!

Moderatorzy: extreme, saba79

Rodzenstwa nie bedzie!

Postprzez dahl70 » N lut 17 2008, 17:18

Wlasnie! Nie bedzie! Z roznych powodow. Ja akurat mam kilka powaznych powodow aby Misia zostala jedynaczka (choc ma przyrodnie rodzenstwo). Ale nawet gdyby ich nie bylo wystarczylyby mi te calkiem blache do podjecia takiej decyzji. Kiedys chcialam miec wielka rodzina. Uwazalam, ze powinno sie miec tyle dzieci na ile czlowieka stac, aby je utrzymac i wychowac. Dzis uwazam, ze powinno sie miec ich tyle na ile pozwalaja nerwy i cierpliwosc.
Pisze o tym dlatego, ze ostatnio "spotkalam" sie z kilkoma mamami, ktore nie chca o tym otwarcie mowic, aby nikt nie pomyslal, ze cos jest "nie tak" z ich uczuciami macierzynskimi. I musze przyznac, ze sama kilkukrotnie czulam sie dziwnie, kiedy mowilam otwarcie:"JA? Napewno NIE!" W oczach widzialam znaki zapytania. A jeszcze bylo gorzej kiedy okazywalo sie, ze mam bardzo "egoistyczne" powody (prowokacyjnie nie wymienialam tych waznych).

Kochane mamy JEDYNAKOW! Jest nas bardzo duzo - tych, ktore nie chca wiecej pieluch, stresu, ekstra kilogramow, uwiazania itd. Nie czujcie sie zle, z powodu tego, ze tak myslicie. To WASZA decyzja i nikomu nic do tego! A ci, ktorzy mysla inaczej - niech ida sie bujac! Lepiej dobrze wychowac jedynaka niz ugiac sie pod presja otoczenia i....byc nieszczesliwym! Szczesliwa matka=szczesliwe dziecko

Podziwiam wszystkie mamy, ktore posiadaja kilkoro dzieci. Do tego trzeba sie "nadawac". Niektore z nas sa inne, ale nie oznacza to ze sa gorszymi mamami!
Avatar użytkownika
dahl70
 
Posty: 402
Dołączył(a): So wrz 02 2006, 21:17
Lokalizacja: Szwecja

Postprzez Alma » N lut 17 2008, 17:30

Ja niedawno postanowiłam, że mój synek będzie jedynakiem :!:
Co prawda życie weryfikuje takie decyzje i będzie co będzie.
Na dzień dzisiejszy jednak nie chcę więcej dzieci i już :D
Obrazek
Obrazek
Alma
 
Posty: 13900
Dołączył(a): Pt mar 11 2005, 01:00
Lokalizacja: Zielona Góra

Postprzez Roma » N lut 17 2008, 17:32

Super to napisalas :wink: ja tez nie planuje rodzenstwa dla Mikolaja i jakos nie mysle ze robie mu tym krzywde jak to niektorzy widza :wink: brawo za te slowa :wink: Nic dodac nic ujac :!: :!: :D
<img src="http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/l/5/3/2/28222360_d.jpg_d.jpg">
Avatar użytkownika
Roma
 
Posty: 1817
Dołączył(a): So wrz 18 2004, 00:00
Lokalizacja: Ostrow Wielkopolski

Postprzez edika9 » N lut 17 2008, 17:40

dziewczyny ja mam jednego synka ale chce miec jeszcze dzieci.napewno nie teraz ale kiedys... i bron boże Was nie potepiam i szanuje wasze decyzje. :wink:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
edika9
 
Posty: 706
Dołączył(a): Wt sie 14 2007, 18:41
Lokalizacja: Pawłówka

Postprzez Liliana83 » N lut 17 2008, 17:43

choc nie jestem mama jedynaka :wink: to jednak mam bardzo luzowe podejscie do tematu
uwazam ze kazdy ma tyle dzieci ile chce miec
tak jak napisalas Dahl...cierpliwosc i opanowanie to jest baaardzo potrzebne przy dzieciach
nie ktorzy tego nie posaiadaja,a potem krzyki i darcie slychac z takich domow...jak mi szkoda takich dzieciaczkow....


jesli chodzi o egoistyczne powody...mysle ze ludziom nic do tego kto na ile dzieci sie decyduje...ja w Walentynki dowiedzialam sie ze trzeci czlowieczek we mnie sie rozwija :D zawsze planowalismy miec trojke dzieci...no ale tu zas spodziewamy sie pytan,komentarzy itd. :roll:

tak samo macie wy,mamy jedynakow,tez pewnie pytania a kiedy rodzenstwo bedzie,a czemu nie bedzie itd. :roll:
spoleczenstwu ciezko dogodzic :?


co do egoistycznych powodow,mam kolezanke ktora ma 36 lat i nie ma dzieci choc moglaby je miec
dlaczego nei ma? pytalam jej sie,ona jest takim obiezy swiatem i zamiast bawic sie w mame woli zwiedzac swiat :wink:
powiedziala ze moze kiedys zaadoptuje dziecko,bo tyle jest dzieci biednych w domach dziecka

ludzie tez ja krytykuja.....

pozdrawiam
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Liliana83
 
Posty: 2810
Dołączył(a): Pn lis 07 2005, 01:00
Lokalizacja: Ormåsen

Postprzez pudelek » N lut 17 2008, 17:54

a w Walentynki dowiedzialam sie ze trzeci czlowieczek we mnie sie rozwija


Liliana GRATULACJE :!: :!: :!: :!:
Avatar użytkownika
pudelek
 
Posty: 4422
Dołączył(a): Cz kwi 14 2005, 00:00

Postprzez Liliana83 » N lut 17 2008, 18:04

dziekuje Pudelku :D :D :D
dla mnie to byl Walentynkowy szok,ale juz powoli dochodzi do mnie co jest grane :lol:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Liliana83
 
Posty: 2810
Dołączył(a): Pn lis 07 2005, 01:00
Lokalizacja: Ormåsen

Postprzez Roma » N lut 17 2008, 18:12

Liliana ja rownierz GRATULUJĘ :!: :!: :!: :D
<img src="http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/l/5/3/2/28222360_d.jpg_d.jpg">
Avatar użytkownika
Roma
 
Posty: 1817
Dołączył(a): So wrz 18 2004, 00:00
Lokalizacja: Ostrow Wielkopolski

Postprzez Goseta » N lut 17 2008, 18:16

mi też jest żal gdy u kogoś pojawia sie drugie dziecko i nikt mu nie poświęca swojego czasu, wtedy się myśli że lepiej, żeby go nie było.
Ale mi było żal mojej córki gdy bawiła sie u nas w domu samiutka. Kiedyś umrzemy i też nie chcę żeby samiutka musiała stać nad naszym grobem. I gdy w brzuchu rosła konkurencja dla Alicji mówiłam do niej "tak mi Cie żal że będziesz musiała rywalizować z bratem, ale jakbyś go nie miała, byłoby nam Ciebie jeszcze bardziej żal". Ja wiem że drugie dziecko to kłopot i dla mnie i dla pierwszego dziecka, ale za to to świetna szkoła życia dla tych dzieci. Dotychczas inne dzieci mające rodzeństwo obchodziły sie dosyć brutalnie z moją "jedynaczką" i ona nie umiała zareagować, a teraz juz tak nie będzie ;-) Ja u swoich znajomych jedynaków widzę typowe dla nich wady. Jasne że wady tych z rodzeństwem też są jakieś i może gorsze, ale ja dotychczas nie umiałam ułożyć sobie życia/przyjaźni z jedynakami... 8)
<a href="http://www.TickerFactory.com/">
<img border="0" src="http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2;10724;127/st/20050215/n/Alicja/dt/6/k/195d/age.png"></a>
<a href="http://www.TickerFactory.com/">
<img border="0"
Avatar użytkownika
Goseta
 
Posty: 2466
Dołączył(a): Śr cze 02 2004, 00:00
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez angaist » N lut 17 2008, 18:18

Dahl70-ja mam dwójkę dzieci,kiedyś chciałabym mieć jeszcze jedno.
Dawno temu mówiłam,że nie będe mieć dzieci,bo ich nie lubię.Potem zapragnęłam mieć dzieciątko jednak.Uważałam,że będzie jedynaczką,że tak najlepiej(no różne powody miałam-egoistyczne również i nie wstydzę się tego :!: :D ).Jednak któregoś dnia coś we mnie zadzwonilo i zapragnełam znowu urodzić bobasa-i dlatego,że miałam taką potrzebę wewnętrzną i dlatego,że zobaczyłam,że moja córcia baaaardzo lgnie do dzieci.
Powiem tak.Nie uwazam,że brak rodzeństwa jest krzywdą.Choćbym miała 5 dzieciaków,to zdania nie zmienię. :) Szanuję decyzje mam jedynaków,mam większej liczby dzieci,oraz kobiety,które dzieci nie mają i nie chcą.Przeszłam każdy etap i uwazam,że każda z Was ma prawo zatrzymać się na tym etapie,który jej najbardziej pasuje.Dzieci są dla nas,nie dla rodziny i sąsiadów,to nasze życie i nasz wybór.Nie ulegajcie presji :)
Avatar użytkownika
angaist
 
Posty: 33
Dołączył(a): So sty 19 2008, 11:41

Postprzez kiszka » N lut 17 2008, 18:49

Dahl naprwdę pieknie to ujęłaś.

kurcze jak mnie strasznie to wkurza jak znajomi tylko ciagle pytaja " a kiedy drugie .." :twisted: ...Nic im do tego.

Po pierwsze nie moge mam zakaz od lekarza . Po drugie jak bym mogła to bym nie chciała. :!:

Moj mąż nauczył mnie zebym się uśmiechała i nic nie odpowiadała.
Czasem ciężko.....


Dziękuje za te słowa.
Obrazek
Avatar użytkownika
kiszka
 
Posty: 5600
Dołączył(a): Cz cze 24 2004, 00:00
Lokalizacja: Sanok

Postprzez mama3dzieci » N lut 17 2008, 19:07

powiem coś od siebie i nie chcę urazić osób które myślą inaczej

ja jestem jedynaczką ( moi rodzice się rozeszli i mama nigdy nie związała sie z innym mężczyzną)
w dzieciństwie trochę mi brakowało zabaw z rodzeństwem ...
dziś jako dorosła osoba widzę że bycie jedynakiem nie jest fajne

z matką kontakt mam taki sobie -nigdy nie była osobą której mogłam zaufać czy się zwieżyć ...zawsze byłam sama i nieufałam ludziom ...

ojciec zmarł rok temu i mimo ze miał drugą rodzinę i dzieci to kontak z nimi po jego śmierci jest zerowy :roll:

nie mam z kim rozmawiać , do kogo iść w gości, opowiadać o czasach które nigdy już nie wrócą....

zdecydowałam z mężem ze nasze dziecko nie będzie przechodzić przez życie samo ... mamy trójkę dzieci i myślę o czwartym :)


i tak jak Dahl napisała NIKOMU NIC DO TEGO czy mamy jedno czy więcej dzieci :)
Avatar użytkownika
mama3dzieci
 
Posty: 2141
Dołączył(a): N lip 23 2006, 22:40
Lokalizacja: Z-G

Postprzez Miqua83 » N lut 17 2008, 19:12

Moja koleżanka pol roku temu urodzila 2 dziecko, trzecie jest w drodze - 2m-c, a pierwsze ma 2,5 roku. Ja ja podziwiam, ale ona ma chce miec nawet 5. Ale z drugiej strony jak slysze jak mowi, ze nad pierwszym skakala, a to drugie to juz sie samo wychowuje, ze mu tyle uwagi juz nie musi poswiecac :roll: To mi jakos dziwnie. Tak jakby bylo gorsze bo drugie. Nie wiem.
Ja chce moc zagwarantowac mojemu dziecku wszystko co tylko mozliwe, dlatego nie chce miec wiecej dzieci. Przynajmniej w dluzszym okresie. poza tym jestem egoistka, i tak jak jedno latwo moge podrzucic rodzicom albo tesciowej i wyjsc na impreze czy cos, tak dwojka to juz udupia ;) Nie wiem moze jestem mloda, nie wyszalam sie, mam dopiero 24 lata, ale jakos nie w glowie mi wiecej dzieci. jedno wystarczajaco ogranicza czlowiekowi zycie :)
ObrazekObrazek

ObrazekObrazek

ObrazekObrazekObrazek
Avatar użytkownika
Miqua83
 
Posty: 1607
Dołączył(a): Cz maja 11 2006, 09:25
Lokalizacja: Poznań

Postprzez ewamar » N lut 17 2008, 19:13

Mój syn był przez 9 lat jedynakiem (czy był szczęśliwy???był)teraz ma siostry też jest szczęśliwy :lol: zawsze bałam się ,że zostanie sam ,a co do gadania ludzi to nikt nikomu nigdy nie dogodził .Masz jedynaka żle ,ale gdy urodzisz 3,4...to tez dla ludzi nie dobrze :) Więc należy takich ludzi lekceważyć i omijać.
Kiszka masz super kucharza :lol: :lol:
Avatar użytkownika
ewamar
 
Posty: 178
Dołączył(a): N lis 12 2006, 12:59
Lokalizacja: Gorzów WLKP

Postprzez zubelek » N lut 17 2008, 19:15

Moja córcia też miałabyć jedynaczką :lol: Powodów było kilka i zdrowotnych i sytuacyjnych.
Ale jak już weszła w wiek szkolny i stopniowo zaczynała życ swoim życiem odsuwając się od mojej "spódnicy" zapragnęłam mieć maluszka jeszcze raz...i mam :D ...i kto wie ale jak obecna mała podrośnie pomysli się i o trzecim :D
Karinka zwana Jagodą
Obrazek
Rozalka
Obrazek

www.edukatorek.com.pl
Avatar użytkownika
zubelek
 
Posty: 7288
Dołączył(a): Cz paź 26 2006, 16:27
Lokalizacja: Łódź

Postprzez kiszka » N lut 17 2008, 19:19

ewamar napisał(a):Kiszka masz super kucharza :lol: :lol:


DZIĘKUJE :D
Obrazek
Avatar użytkownika
kiszka
 
Posty: 5600
Dołączył(a): Cz cze 24 2004, 00:00
Lokalizacja: Sanok

Postprzez kluska » N lut 17 2008, 19:20

mam dobre podejscie do dzieci,nie robię afery jak dziecko zje kawałek papieru czy coś w tym stylu,dzieckiem zajmuje sie głównie ja,wiec nie raz-kiedys mąz wjezdzał dużo-zostawałam z chorym noworodkiem bez samochodu,pomocy i żyje i radziłam sobie
ale
nie chce drugiego,bo nie chce tego uwiazania
<a href="http://www.maluchy.pl">
<img src="http://suwaczki.maluchy.pl/li-6422.png" border="0">
</a>
Avatar użytkownika
kluska
 
Posty: 2442
Dołączył(a): Cz lip 14 2005, 00:00
Lokalizacja: lublin/warszawa Jadranka-z chorwackiego zn.córka Adriatyku,imieniny 1 marzec

Postprzez Miqua83 » N lut 17 2008, 19:22

mama3dzieci napisał(a):
nie mam z kim rozmawiać , do kogo iść w gości, opowiadać o czasach które nigdy już nie wrócą....

zdecydowałam z mężem ze nasze dziecko nie będzie przechodzić przez życie samo ... mamy trójkę dzieci i myślę o czwartym :)


Naprawde podziwiam. Ja co prawda mam brata 12 lat starszego, ale zawsze bylam wychowywana jak jedynaczka, jak kiezniczka i wiem ze mam typowe cechy jedynaka i dobrze mi z tym. A co do braku rodziny, coz moim zdaniem od bycia, od rozmow sa przyjaciele, znajomi, rodzina to tylko rodzina, jej sie nie wybiera. Z dzieci tez nie wiesz co wyrosnie, nigdy nie wiesz jak sie zachowaja jako dorosli, nie wiesz czy nie zostawia cie samej... Nie sa nasza wlasnoscia. Ja nie wierze w rodzine, mimo ze brata mam swietnego, mame kochana z ktora mam swietny kontakt, to jednak cale zycie bede stawiala na przyjaciol. takich prawdziwiych, a mam kilku takich od wielu lat i to na nich licze w trudnych chwilach i wtedy sa :)
ObrazekObrazek

ObrazekObrazek

ObrazekObrazekObrazek
Avatar użytkownika
Miqua83
 
Posty: 1607
Dołączył(a): Cz maja 11 2006, 09:25
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Sylwiatko » N lut 17 2008, 19:32

Ludzie gadają i gadać będa ot,tak to jest.A to od nas samych zależy jak podejdziemy do tego gadania.Trzeba sobie w głowie poprzestawiać że nie należy się przejmowac takimi ''pierdołami'' :wink:


Ja jestem jedynaczką,o poronieniu mojej mamy dowiedziałam się dość późno w tym okresie byłam mała i niewiele pamiętam.W rodzinie było ogólnie sporo dzieci i jakoś nie odczuwałam specjalnie z tego powodu dyskonfortu że nie mam brata czy siostry.

Po urodzeniu córy powiedziałam,więcej dzieci NIE :!: Z perspektywy czasu,wydaje mi się ze to była wina tego ze byłam młoda rodząc ją,była dzieckiem kolkowym do 8-mies życia,spałam w nocy bujając wózek,inaczej nie dawało rady.Pamiętam męża jezdzącego autem po mieście nocą bo tylko wtedy moja córa spała.Ogólnie okropność :!: najgorszemu wrogowi tego nie życze.
Potem nadszedł moment że dziecko podrosło poszło w świat,zaczoł się etap przedszkolny,no i zaczełam myśleć ze czegos mi brakuje....
Nie było jakiejs specjalnej chęci ale zrezygnowałam z zabiezpieczeń i czekałam na ten moment...
Długo nie nadchodził,w rodzinie owszem pytali,ale odpowiadałam że skoro Ten na górze mi nie daje to widocznie tak musi być.
W sumie zaszłam w ciaże kiedy się tego najmniej spodziewałam,byłam w szoku,ale teraz jestem szcześliwa.
Wiadomo różnica wieku spora,są spięcia ale jest GIT :D Jestem starsza,mam więcej cierpliwości co myśle przychodzi z wiekiem,dlatego nasze mamy sa wspaniałymi babciami bo tej cierpliwości maja sporo,wiadomo są wyjątki,ale tak to juz jest.
Myśle ze jeśli uda się to jeszcze jedno dzieciątko urodze,a jak nie to trudno dobrze jest jak jest...
Moje diabełki
Oskar ur.18.08.05.
Arletta ur.07.09.97.
Avatar użytkownika
Sylwiatko
 
Posty: 16522
Dołączył(a): Wt paź 04 2005, 00:00
Lokalizacja: wawa

Postprzez PiOtRuLaKaCpErEk » N lut 17 2008, 19:56

Kazdy ma prawo wyboru.
Do roli macierzynstwa trzeba dorosnac i czuc potrzebe byc ojcem czy matka. Wiele bywa powodow,ze nie mozna miec dzieci badz sie ich nie chce miec.
Otoczenie bywa okrutne,nie potrafi a moze nie umie zrozumiec sytuacji. Sama wielokrotnie o tym sie przekonalam na wlasnej skorze np gdy okazalo sie ,ze jestem w ciazy (Piotrus )
Roznica miedzy moimi synami to czternascie lat,co drugi komentowal moja ciaze jako wpadka,ze zachce mi sie prac pieluchy i z zupkami pieprzyc :)nie mialam ochoty im tlumaczyc moich powodu dlaczego chce. Bynajmniej dla mnie to zadna wpadka skoro o kolejne dziecko staralismy sie przez nascie lat, przeszlam dlugie leczenie,zabiegi,po drodze mialam dwa poronienia,ale tego nie musialy te osoby wiedziec, ja nie czulam potrzeby im tego mowic.Moj syn dosc dlugo byl sam,czesto mowil,ze chcialby miec rodzenstwo a najlepiej jaby mial brata,po pierwszym poronieniu stracilam nadzieje, pozniej drugie poronienie :(
No i okazalo sie ,ze zaciazylam syn byl wtedy na koloniach. Z wiadomoscia o tym fakcie i fota usg postanowilismy poczekac na jego powrot. Niespodziewalam sie jego reakcji,rozplakal sie z radosci rzucajac mi sie na szyje.
W mlodosci moim marzeniem bylo miec dwojke a nawet trojke dzieci,mam dwoch chlopakow,na trzecie dziecko bym sie w obecnej chwili nie odwazyla,nie mam stalej pracy,warunki mieszkaniowe tez nie sa super, z Piotrusiem jestesmy stalymi bywalcami w poradniach, no i najwazniejsza rzecz ja juz stara dupa jestem :):)
Teraz trzeba myslec o wyksztalceniu tych dzieci co juz sa. Gdyby nie bylo mojego szkraba nie raz z moim M siedzielibysmy sami w domu , a tak to wcziaz jestesmy <Mlodymi rodzicami> :)

A presje otoczenia ignorowac, nie patrzec co radza inni "niby zyczliwe osoby"
Miec dzieci ile chce sie miec, a nie jak kiedys mi kolezanka wyliczala, ktore dziecko wychowuje sie dla kogo, tej regulki juz nie pamietam.

sylwiatko z ta cierpliwoscia masz racje, wiem po sobie,mam wiecej teraz cierpliwosci niz gdy bylam mlodsza mama.

Rozpisalam sie ale tyle odemnie w tym temacie:)
Avatar użytkownika
PiOtRuLaKaCpErEk
 
Posty: 993
Dołączył(a): So wrz 11 2004, 00:00

Postprzez Goseta » N lut 17 2008, 20:01

to moje drugie dziecko jest takie jak Twoje pierwsze, Sylwiątko. Przespane całe noce można policzyć na jednej ręce a idzie mu już ósmy miesiąc. Dramat, zupełnie nie umiem go nauczyć samodzielności... Jasne że jestem totalnie uziemiona ale mi już minął etap życia z wieczorami w pubach, wcale mi się nie chce z domu wychodzić, no chyba że w dzień ;-)
A jak byłam mała to cały czas doceniałam że mam (okropnego) brata, bo gdyby go nie było to by mi kazano wynosić śmieci i musiałabym ich sama zadowalać dobrymi ocenami w szkole i spełniac ich oczekiwania. A tak to dobrze widziałam że to on nosi ten ciężar i mam świety spokój. Mimo tylko dwóch lat różnicy...
<a href="http://www.TickerFactory.com/">
<img border="0" src="http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2;10724;127/st/20050215/n/Alicja/dt/6/k/195d/age.png"></a>
<a href="http://www.TickerFactory.com/">
<img border="0"
Avatar użytkownika
Goseta
 
Posty: 2466
Dołączył(a): Śr cze 02 2004, 00:00
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez marcia » N lut 17 2008, 20:04

Ja po urodzeniu pierwszego dziecka tez postawnowiałm ,ze bedzie jedynaczka.Rodzina dziure w brzuchu mi wierciała i maz tez ,ale nie dawałam sie przez 11 .Pozniej jak @ mi sie sponaiała mysałam ,ze ejstem w ciazy byałm zła ,ale po ajkims czasie troszke było mi smuttno jak dostłam @ i zaczelismy sie strac o nastepne dziecko.Monia przez 11 lat byała jednynaczka i było jej dobrze nauczona bya sie dzilic wszystkim ,miała rodziców tylko dla sibie ,była rozpieszczana przez obydwie babcie.Jak zostła siostra tez jest szczesliwa.Moim zdniem nie wazne ile dziecko ma rodzenstwa i czy je ma ,ale jak jest wychowywane ,a najwazniejsze jest ,ze jest kochane ,czuje sie bezpiecznie i moze polegac na swoich rodzicach przyjsc do nich w kazdej bez obawy ,ze zostnie odrzucone zdaniem "nie mam teraz czasu" .
Avatar użytkownika
marcia
 
Posty: 16005
Dołączył(a): Wt mar 09 2004, 01:00
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez WEGLICZKI-2 » N lut 17 2008, 20:12

Ja mam również luzackie podejście do TEGO tematu i wielu innych tematów.

KAŻDY MA PRAWO ROBIĆ DOKŁADNIE TO CO DLA NIEGO I JEGO RODZINY NAJLEPSZE.
Ja bym jedynie zmieniła zdanie dahl70:

Szczęśliwi rodzice - szczęśliwe dziecko / dzieci :-)
<a href="http://www.maluchy.pl"><img src="http://suwaczki.maluchy.pl/li-1691.png" border="0"></a>
<a href="http://www.maluchy.pl">
<img src="http://suwaczki.maluchy.pl/li-1692.png" border="0">
</a>
Avatar użytkownika
WEGLICZKI-2
 
Posty: 45
Dołączył(a): Wt sie 07 2007, 16:29
Lokalizacja: katowice-Piotrowice

Postprzez marysia550 » N lut 17 2008, 20:55

moja bedzie jedynaczka ( zmiany decyzji niewykluczam)
<a href="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5415ac48fe0f6f14.html" target="_blank" title="Darmowy Hosting na Zdjęcia Fotki i Obrazki"><img src="http://images31.fotosik.pl/189/5415ac48fe0f6f14.jpg" border="0" alt="Darmowy Hosting na Zdjęcia Fotki i Obrazki"/></a><a href="http://www.slub-wesele.pl"><img src="http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200509081765.png" border="0"></a><a href="http://polish.wunderground.com/global/stations/12570.html?bannertypeclick=bigtemptr">
<img src="http://banners.wunderground.com/weathersticker/bigtemptr_metric/language/polish/global/stations/12570.gif" border=0</a><a href="http://www.suwaczek.pl/" title="suwaczek wakacyjny - urlop, wakacje"><img border="0" src="http://www.suwaczek.pl/cache/4048659a12.png?html"></a>
Avatar użytkownika
marysia550
 
Posty: 2770
Dołączył(a): Cz kwi 21 2005, 00:00
Lokalizacja: Kielce

Postprzez dahl70 » N lut 17 2008, 21:21

Ja wiem, ze juz zdania nie zmienie! Urodzilam Misie kiedy mialam 35 lat, dlugo sie o nia staralismy, jest wiec jak najbardziej dzieckiem wyczekanym. Jest naszym oczkiem w glowie. Kochamy ja wszyscy do szalenstwa. Ale ciesze sie, ze mam juz z gorki! Kryzys 2-latka doprowadza mnie do szalu i tylko ja wiem ile kosztuje mnie panowanie nad soba. Wiem, ze juz nigdy nie przestane sie martwic lub denerwowac. Ale wiem, ze co za mna - to za mna! Oby do przodu. I mimo, ze jest mi ciezko (obie mamy szalony temperament i jestesmy uparte - ale JA jestem mama!), psychicznie i emocjonalnie, nadal chce byc ciagle przy niej i nie tracic NIC z jej rozwoju. Nawet te tylko 2x w tyg kiedy jest przez 5 godz. w przedszkolu odczuwam, jakbym cos tracila. Nie wiem jaka jestem matka, staram sie jak moge aby byc najlepsza dla Misi. Ale wiem, ze tu jest granica. Napewno nie bylabym dobra matka, gdybym urodzila jeszcze jedno dziecko. Wiem, ze wypaliloby mnie to nerwowo. Wowczas zabrakloby sil nawet na Misie.
Wiem jak wspaniale jest miec rodzenstwo - moj brat (mlodszy o 6 lat) jest od zawsze moim najlepszym przyjacielem. Ale wiem, ze moze byc roznie. My poprostu mielismy szczescie. Jestem naprawde swiadoma wszelkich "za", ale i wszelkich "przeciw". Uwazam, ze w moim przypadku "za" sa mniej wazne od tych "przeciw" i tyle.
Wiec wiem na 100%: Rodzenstwa nie bedzie!
Avatar użytkownika
dahl70
 
Posty: 402
Dołączył(a): So wrz 02 2006, 21:17
Lokalizacja: Szwecja

Postprzez kamyczek77 » N lut 17 2008, 21:36

A u nas bedzie :D

z czego sie ogromnie wszyscy cieszymy !

Mlody ma 6 lat ... odpoczelismy , naladowalismy akumulatory .... i teraz bedzie drugie ... wyczekane i upragnione jak pierwsze !!!
kamyczek77
 
Posty: 1032
Dołączył(a): Pt lip 20 2007, 22:30

Postprzez anulka_ » N lut 17 2008, 21:40

Melduje się jedynaczka :lol:
MIŁOSZ ur.19.08.2006 - sobota godz.8:30 3360g 54cm
Obrazek
anulka_
 
Posty: 2489
Dołączył(a): N paź 23 2005, 00:00
Lokalizacja: Biłgoraj

Postprzez Naina » N lut 17 2008, 21:56

ja raczej też nie chcę już rodzeństwa dla mojego dziecka, bo...
jutro o tym :D
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Naina
 
Posty: 5696
Dołączył(a): N maja 13 2007, 14:50
Lokalizacja: Katowice

Postprzez marysia550 » N lut 17 2008, 21:57

Mnie najbardziej zmeczyla młoda do roczku, jak sie z nia dogadac jeszcze nie dało, teraz jest oki.No i nie pracowałam, juz mi sie cos robiło, pomimo, ze czas miałam zawsze zajety pragnełam czegos jeszcze. Teraz chodzi do złobka, ja do pracy i jestesmy obie szczesliwe.
<a href="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5415ac48fe0f6f14.html" target="_blank" title="Darmowy Hosting na Zdjęcia Fotki i Obrazki"><img src="http://images31.fotosik.pl/189/5415ac48fe0f6f14.jpg" border="0" alt="Darmowy Hosting na Zdjęcia Fotki i Obrazki"/></a><a href="http://www.slub-wesele.pl"><img src="http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200509081765.png" border="0"></a><a href="http://polish.wunderground.com/global/stations/12570.html?bannertypeclick=bigtemptr">
<img src="http://banners.wunderground.com/weathersticker/bigtemptr_metric/language/polish/global/stations/12570.gif" border=0</a><a href="http://www.suwaczek.pl/" title="suwaczek wakacyjny - urlop, wakacje"><img border="0" src="http://www.suwaczek.pl/cache/4048659a12.png?html"></a>
Avatar użytkownika
marysia550
 
Posty: 2770
Dołączył(a): Cz kwi 21 2005, 00:00
Lokalizacja: Kielce

Postprzez Roma » N lut 17 2008, 22:01

Sylwiatko i PiOtRuLaKaCpErEk Wasze opowiesci na ten temat sa super :D bardzo milo mi sie je czytalo i pomimo ze zdania nie zmienie bardzo fajnie sie to czyta :wink:
<img src="http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/l/5/3/2/28222360_d.jpg_d.jpg">
Avatar użytkownika
Roma
 
Posty: 1817
Dołączył(a): So wrz 18 2004, 00:00
Lokalizacja: Ostrow Wielkopolski

Następna strona

Powrót do Forum ogólne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: kasia777 i 75 gości