Mamy WRZESIEŃ 2009

To jest Wasze forum.
Możecie tu zadawać pytania i wymieniać informacje z innymi Użytkownikami naszego serwisu.
Pisanie tylko dla zarejestrowanych użytkowników!

Moderatorzy: extreme, saba79

Re: Mamy WRZESIEŃ 2009

Postprzez kwiatek26 » Cz lut 19 2009, 12:04

Jusi moja kuzynka 8 mies. temu miała trzecią cesarkę i nic złego się nie dzieje.Wszystko pięknie się zagoiło :D
kwiatek26
 

Re: Mamy WRZESIEŃ 2009

Postprzez kwiatek26 » Cz lut 19 2009, 12:13

Dziewczynki a to po pączusiu dla was :e_wink:
pl/186http://www.paczekdlaciebie.533
kwiatek26
 

Re: Mamy WRZESIEŃ 2009

Postprzez kwiatek26 » Cz lut 19 2009, 12:17

Coś źle wyszło z tym pączkiem więc jeszcze raz.

http://www.paczekdlaciebie.pl/187817
kwiatek26
 

Re: Mamy WRZESIEŃ 2009

Postprzez annaj21 » Cz lut 19 2009, 12:27

kwiatek dzieki za pączusia ale dzis juz jednego zjadlam i to nie calego wiecej nie dam rady bo zwroce :/
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Mój Aniołek [*] 14.11.2008 11tc
Avatar użytkownika
annaj21
 
Posty: 1389
Dołączył(a): Cz wrz 28 2006, 11:30
Lokalizacja: wągrowiec/gniezno

Re: Mamy WRZESIEŃ 2009

Postprzez agi1 » Cz lut 19 2009, 12:34

Hej

Fajnie, że mnie pamiętacie

Ja razcej poczekam te 3 miesiące, muszę odpocząć fizycznie i psychicznie, poza tym chcę uniknąć takich nerwów pamiętam jak Annaj, ciszę się ze u ciebie wszystko w porządku i widziałaś zdrowego maluszka i jego bjące serduszko.

Kwiatek uważaj na siebie i leż, plamienie w ciąży nie musi oznaczać niczego złego , ale lepiej dmuchać na zimne, a dostałaś jakieś leki ?

Jusi75 kiedy masz wizytę u gina ?

A_kiwi mam nadzieję że twoje słowa się spełnią i w czerwcu będę sie cieszyć z 2 kreseczek
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
agi1
 
Posty: 1379
Dołączył(a): So cze 05 2004, 00:00
Lokalizacja: Trzebinia małopolska :)

Re: Mamy WRZESIEŃ 2009

Postprzez alanka28 » Cz lut 19 2009, 12:36

jusi75 napisał(a):Alanko piszesz, ze jesteś po dwóch cesarkach, słyszałam, ze przy drugiej cesarce moze pęknąć blizna po pierwszej cesarce, czy to prawda, trochę sie przestraszyłam. :(


Nie słyszałam o czymś takim i nic takiego mi się nie przydarzyło więc myślę że nie masz co na zapas się martwić. :D

kwiatek26 napisał(a):Alanko ja bardzo lubię słuchać o porodach także jeżeli masz kochanie tylko ochotę to opowiedz :D


Mówisz i masz. :e_wink:
Pierwszą cesarkę wspominam super ale to była prywatna klinika wiec i warunki super.Kazali przyjechać w poniedziałek po południu.Byliśmy w klinice ok 15. O godz.18.30 kazali mi przejść na salę operacyjną dali znieczulenie ZO i jazda.Byłam całkiem przytomna,głupie uczucie tak leżeć i czekać ze świadomością ze grzebią ci w brzuchu i za chwilę wyciągną twoją dzidzię.Spanikowałam w pewnym momencie i zrobiło mi się niedobrze ale anestezjolog mnie uspokoił .I tak o 18.55 urodził się mój pierwszy synek 3450gr i 51 cm kochanego maleństwa.Przez całą noc kazali leżeć plackiem małego przynosili na żądanie.Na drugi dzień bolała mnie strasznie głowa i złapałam doła ale położna ze mną pogadała i było już ok.W sobotę wróciliśmy do domku.

Drugą cesarkę wspominam gorzej bo była z przygodami.Lekarz kazał mi przyjechać do szpitala na 10.na czczo.Po przyjezdzie okazało się że jestem ostatnia w kolejce i czeka mnie dłuuuugie czekanie :evil: Dostałam salę ,kroplówkę i nakaz czekania .Czekałam tak bez jedzenia i picia do 15. :patyk: Wzięli mnie na salę,znowu znieczulenie w kręgosłup ale jakieś słabe bo przez całą operację miałam trochę czucia i to było przerażające ale twierdzili że tak ma być.Malutki urodził się o 15.55, 3350 i 55 cm mojego drugiego szczęścia.I potem zaczęła się jazda!Dostałam atonii macicy tzn.nie chciała się kurczyć i groziło mi usunięcie!Po prostu nie mieli jej jak zeszyć bo się mięsień rwał...Wpadłam w panikę mój lekarz prawie też...Wylądowałam na OIOM-ie z drenami,toną lodu na brzuchu i czekaniem czy moja macica zacznie się kurczyć.Co chwilę przychodziła położna mi ją masować (okropny ból nie do opisania!)Dopiero na następny dzień lekarz powiedział że chyba wszystko będzie dobrze ale tak na 100% to powie mi to za miesiąc.Po tej cesarce było mi gorzej się podnieść i chodzić ale niestety musiałam bo na drugi dzień wieczorem dostałam małego już do pokoju i musiałam przy nim zrobić wszystko więc nie było zmiłuj.

To tyle moich wspomnień,mam nadzieję że was nie zanudziłam. :oops: :oops: :oops:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
alanka28
 
Posty: 2481
Dołączył(a): Wt lip 08 2008, 11:40
Lokalizacja: Kraków

Re: Mamy WRZESIEŃ 2009

Postprzez annaj21 » Cz lut 19 2009, 12:42

agi my mocno w ciebie wierzymy teraz ty nam dopingujesz a pozniej mt tobie bedziemy i zycze z calego serca Tobie bys w czerwcu ujrzala upragnione dwie kreseczki i zobaczysz wszystko bedzie ok :)


kwiatek a tak swoja droga ja tez lubie słuchac o porodach

a co do mojego porodu ja bylam nacinana ale nialam problemu z siadaniem ichodzeniem ;) wszystko zalezy od orgnizmu i rodzilam bez jakiego kolwiek znieczulenia :D
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Mój Aniołek [*] 14.11.2008 11tc
Avatar użytkownika
annaj21
 
Posty: 1389
Dołączył(a): Cz wrz 28 2006, 11:30
Lokalizacja: wągrowiec/gniezno

Re: Mamy WRZESIEŃ 2009

Postprzez annaj21 » Cz lut 19 2009, 12:47

Alanka co do twojej drugiej cesarki wspolczuje przezyc jajak chodzila z kuba w ciazy tylko modlilam sie zeby cesarki nie miec i teraz tez oto sie modle wole rodzic naturalnie jakos tak kobieta szybciej dochodzi do siebie fakt ze przy naturalnym nie odpoczniesz bo dziecie masz odrazu przy sobie ale ono ci wszystko wynagradza :)
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Mój Aniołek [*] 14.11.2008 11tc
Avatar użytkownika
annaj21
 
Posty: 1389
Dołączył(a): Cz wrz 28 2006, 11:30
Lokalizacja: wągrowiec/gniezno

Re: Mamy WRZESIEŃ 2009

Postprzez kwiatek26 » Cz lut 19 2009, 12:57

Aniu ty to taka odwagę dzielna kobietka jak moja siostra.Też była nacinana i bez znieczulenia.Bravo :i_idea:

Agi ja od początku ciąży biorę luteinę 2x2 a teraz mam zwiększoną do 3x2 ale to moje pierwsze plamienia więc dlatego się martwię.Nie raz na papierze jest malutka plamka ale jak troszkę papierem sprawdzę w środku to tam jest więcej.Jak zobaczyłam wczoraj jak dzidzia fikołka zrobiła i taka ruchliwa jest to aż trudno uwierzyć że można taką kruszynkę stracić ale wierzę do końca że to tylko przejściowe.

Alanka na pewno to takie dziwne uczucie jak się nie czuje a lekarze w brzuszku grzebią.A powiedz mi czy miałaś jakieś wskazania do cesarki?
kwiatek26
 

Re: Mamy WRZESIEŃ 2009

Postprzez kwiatek26 » Cz lut 19 2009, 12:58

Aniu miało być bravo za odwagę.Coś mi się poprzestawiało :oops:
kwiatek26
 

Re: Mamy WRZESIEŃ 2009

Postprzez annaj21 » Cz lut 19 2009, 13:20

kwiatek dziek iale powiem ci szczerze ze mnie bardziej bolalo szycie kazde wbicie igly czulam ale dalo rade przezyc a mialam zakladane lacznie 10 szwow i co chwile moja ginka do mnie jeszcze jeden i jeszcze jeden by mnie pocieszyc ze zaraz skonczy a ja naliczylam tych jeszcze jeden 10 razy az polozna sie zdziwila ale to tylko dlatego ze nacicie nic nie dalo i tak peklam bo malego głowka szla z raczka i on mnie tak zalatwil ale co sie nie robi dla dziecka i taki bol da sie pzezyc szczerze to bardziej boje sie dentysty niz isc rodzic :lol:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Mój Aniołek [*] 14.11.2008 11tc
Avatar użytkownika
annaj21
 
Posty: 1389
Dołączył(a): Cz wrz 28 2006, 11:30
Lokalizacja: wągrowiec/gniezno

Re: Mamy WRZESIEŃ 2009

Postprzez kwiatek26 » Cz lut 19 2009, 13:26

Aniu ja też się boje dentysty :oops: fajne porównanie.

Aniu możesz napisać jak wstawić tutaj zdjęcia?Bo bym chciała pokazać wam maluszka.

A ja piszę na leżąco i czekam na męża bo poszedł do cukierni :D
kwiatek26
 

Re: Mamy WRZESIEŃ 2009

Postprzez annaj21 » Cz lut 19 2009, 13:30

ja wklejam prez załacznik lub wgrywam w fotosika yzn

www.fotosik.pl i po wgraniu zdjecia wyskocza ci kody musisz wkleic kod bbc tek ktory bedzie sie zaczynal [url ...
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Mój Aniołek [*] 14.11.2008 11tc
Avatar użytkownika
annaj21
 
Posty: 1389
Dołączył(a): Cz wrz 28 2006, 11:30
Lokalizacja: wągrowiec/gniezno

Re: Mamy WRZESIEŃ 2009

Postprzez kwiatek26 » Cz lut 19 2009, 13:40

Aniu dzięki kochana :cmok21:

Zgram sobie zdjęcia z telefonu i spróbuję dodać.

Aniu dzisiaj masz troszkę więcej czasu dla nas :D
kwiatek26
 

Re: Mamy WRZESIEŃ 2009

Postprzez annaj21 » Cz lut 19 2009, 13:43

oj tak bo tesciow dzis wiecej w domu to z malym jest ale zaraz mykam obiadek robic :) tak wiec odezwe sie wieczorkiem pewnie :)
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Mój Aniołek [*] 14.11.2008 11tc
Avatar użytkownika
annaj21
 
Posty: 1389
Dołączył(a): Cz wrz 28 2006, 11:30
Lokalizacja: wągrowiec/gniezno

Re: Mamy WRZESIEŃ 2009

Postprzez annaj21 » Cz lut 19 2009, 13:43

a tak wyjątkowo dzis udalo nam sie sporo naklikac na tym naszym wątku :lol: chyba jak nigdy jeszcze :lol:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Mój Aniołek [*] 14.11.2008 11tc
Avatar użytkownika
annaj21
 
Posty: 1389
Dołączył(a): Cz wrz 28 2006, 11:30
Lokalizacja: wągrowiec/gniezno

Re: Mamy WRZESIEŃ 2009

Postprzez kwiatek26 » Cz lut 19 2009, 13:44

Aniu ja mam jeszcze pytanie odnośnie twojej poprzedniej ciąży.Czy mogłabyś mi opowiedzieć jak to się u ciebie objawiało poronienie?Czy serduszko przestało bić czy bardzo krwawiłaś? Jeżeli to zbyt świeże wspomnienia i nie chcesz pisać to rozumiem i z góry przepraszam.
kwiatek26
 

Re: Mamy WRZESIEŃ 2009

Postprzez annaj21 » Cz lut 19 2009, 13:55

kwiatek ja w ogole nie krwawilam ani nie plamilam pojechalam w 11 tc na normalna wiyte i ginki i na usg i uslyszalam "wyrok" ze ciaza jest obumarla bo serce nie bije dostalam skierowanie do szpitala tam kolejne usg juz nowszej generacji i potwierdzilo sie trzech lekarzy to samo powtorzylo i zaraz na drugi dzien mialam zabieg :( tak więc widzisz nie denerwując nikogo nie kazde poronieni musi objawiac sie plamieniem :/
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Mój Aniołek [*] 14.11.2008 11tc
Avatar użytkownika
annaj21
 
Posty: 1389
Dołączył(a): Cz wrz 28 2006, 11:30
Lokalizacja: wągrowiec/gniezno

Re: Mamy WRZESIEŃ 2009

Postprzez kwiatek26 » Cz lut 19 2009, 14:06

Aniu no właśnie jakie to jest ciężkie.

Ja jak poroniłam to lekarz zrobił mi USG i powiedział że wszystko ok i wypisał mi skierowanie na wycięcie wyrostka.Ale ja zwijałam się z bólu i ciągle traciłam przytomność i zwracałam takie ilości że coś okropnego.To szybko w karetkę mnie wzięli i szybko do szpitala i tam leka że w ostatniej chwili bo w środku już miałam silne zakażenie.I chodziłam do lekarza z 30 letnim stażem i nie rozpoznał poronienia od wyrostka.Brak słów :evil: :evil: :evil:
kwiatek26
 

Re: Mamy WRZESIEŃ 2009

Postprzez annaj21 » Cz lut 19 2009, 14:09

no to kwiatek mialas niezle przezycia a co sie stalo w ktorym tygodniu to bylo jesli nie chcesz nie pisz ja bardzo cie rozumiem :)
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Mój Aniołek [*] 14.11.2008 11tc
Avatar użytkownika
annaj21
 
Posty: 1389
Dołączył(a): Cz wrz 28 2006, 11:30
Lokalizacja: wągrowiec/gniezno

Re: Mamy WRZESIEŃ 2009

Postprzez kwiatek26 » Cz lut 19 2009, 14:49

Aniu kiedy ja zaszłam w ciąże to mieszkaliśmy w Monachium i to był w tedy 8 tydz. ale postanowiliśmy wrócić do Polski i od razu poszłam do gina.Robił mi USG.Dostałam zdjęcie i uspokoił że wszystko jest w porządku aż któregoś razu wstałam z krwotokiem i bardzo silnym bólem brzucha i resztę już znasz ale mimo krwotoku on dalej twierdził że to wyrostek.I teraz zanim zaufam lekarzowi to bacznie mu się przyglądam.Ale teraz mam cudowną panią ginekolog :)
kwiatek26
 

Re: Mamy WRZESIEŃ 2009

Postprzez alanka28 » Cz lut 19 2009, 14:53

kwiatek26 napisał(a):Alanka na pewno to takie dziwne uczucie jak się nie czuje a lekarze w brzuszku grzebią.A powiedz mi czy miałaś jakieś wskazania do cesarki?


Ja mam wadę serca która trochę była wskazaniem ale lekarz mówił że jak się uprę na SN to mnie nie zmusi do CC.Jednak obawiałam się i mając wybór wybrałam CC.A do drugiego wskazaniem było poprzednie cc.

Kwiatek ja też przed ciążą z Alanem miałam obumarłą ciążę i wyglądało to identycznie jak u Annaj .
A podczas ciąży z Alankiem też miałam plamienia i raz prawie krwotok bo aż lało mi się po nogach a w poczekalni szpitala zostawiłam za sobą na krześle wielką plamę... :oops: :oops: :oops:Byłam pewna że już po wszystkim a jak zobaczyłam na USG bijące serduszko to myślałam że oszaleję ze szczęścia bo już nie wiedziałam co myśleć. Musiałam potem łykać luteinę 3 razy dziennie i duphaston też 3 razy dziennie aż do 18 tygodnia i polegiwać.Ale jak widać mam mojego synalka tak że nie martw się na zapas i duuużo odpoczywaj. :D
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
alanka28
 
Posty: 2481
Dołączył(a): Wt lip 08 2008, 11:40
Lokalizacja: Kraków

Re: Mamy WRZESIEŃ 2009

Postprzez kwiatek26 » Cz lut 19 2009, 15:03

Alanko :blow_kiss: aż mnie rozweseliłaś.Dziękuję ci za słowa otuchy.Jednak tobie mimo krwawień się udało więc plamienie to nie wyrok.

Jak to dobrze że do was dołączyłam bo przyjazne z was duszyczki i zawsze któraś doradzi i pocieszy :D a ja leżę plackiem bo bardzo chcę zostać mamą.
kwiatek26
 

Poprzednia strona

Powrót do Forum ogólne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 142 gości