Witam
Nie odpisałam wczoraj, bo miałam multum pracy. A wiec zaraz po poscie aneczki zadzwoniłam do wychowawczyni. Opowiedziałam pani calą poranna sytuacje. Pani mnie spytała czy Hania często sie rano obraza i kłóci sie z nami. Zgodnie z prawda odpowiedziałam, że nie, bo to był pioerwszy raz odkąd poszła do p-kola. Poranki nie były zawsze idealne, ale to było przez smutek i rozżalenie a nie przez złosć czy kłótnie. Pani mi powiedziala, ze Hania zgłosiła jej, że "MA PROBLEM Z MAMĄ, BO BOI SIĘ, ŻE MAMA PO NIA NIE PRZYJDZIE" ( była smutna ale nie płakala) i że to sie u niej co jakis czas powtarza, ze podchodzi do pani i mów że ma taki problem (z tego co pani mówi ok. raz na tydzien). Dlatego pani pytała czy sa jakies afery rano. Pani próbowała ustalić diagnoze, ale w końcu swierdziła, że nie wie od czego tak jest, ze moze od tego, że Hania ma znacznie wyzszy poziom rozwoju emocjonalnego i wiedzy niz inne dzieci a jej doświadczonko życiowe nie umie sobie z tym poradzic - że taka " stara maleńka". Zaczelam analizować tą diagnoze, ale nie do konca sie z nia mogłam zgodzic
W koncu wpadłam!!!!! Znalazłam Źródło problemu!!! Była taka sytuacja na poczatku p-kola, że po powrocie do domu (ona wtedy chodziła do p-kola z uśmiechem) rozmawiałysmy o tym jak jej mina dzień i ona powiedziała ze taki Kajtuś ciągle płacze. Ja spytałam "i co pani temu Kajtusiowi poradziła?" Hania na to, że nic tylko przytuliła i powiedziała, żeby nie plakał. Potem powiedziała, ze jej pani nie przytula jak Kajtka. Spytałam zatem czy ona tez płacze-odp. Nie mamusiu. Wiec żeby dziecko na duchu podnieść i zapewnić, że w przedszkolu jest bezpieczna powiedziałam: " PAMIĘTAJ, ŻE JAK BEDZIESZ MIAŁA JAKIŚ PROBLEM, TO ZAWSZE MOŻESZ POWIEDZIEĆ O TYM PANI I JAK BEDZIESZ CHCIAŁA TO NA PEWNO PANI TEŻ CIĘ PRZYTULI". Analizujac moje słowa i zachowanie Hani wniosek nasówa sie sam- Dziecko zamiast wykozystac tę radę do jakiejś sytuacji zrobiło na odwrót i stworzyło wyimaginowany problem, żeby móc tę rade użyć!!! Sprawa teraz wydaje mi sie prosta a nameczyłam sie myslac nad tym, że nie wiem
Grunt, że źródło problemu odnalezione czyli to już ok. 90% sukcesy. Teraz mam nadzieje sprostowanie tego pójdzie z górki