Widzę że listopadowych mamuś przybywa:):). Witam nowe mamuśki....
Byłam w sobotę u gina. mam usg. GSD dzidziusia 17,5 mm. - to średnica pęcherzyka ciążowego. Termin tak jak podejrzewałam 8 listopada. Gdzie tam do listopada echhh.....Chodzę prywatnie do gina, bardzo rzeczowy facet bardzo dokładny i można z nim o wszystkim pogadać! Mnie też męczyły mdłości bóle w podbrzuszu ale odpukać na razie przeszły!
Kemi mamy dzieci z tego samego roczku tylko że mój synek jest z maja! Jest już taki samodzielny , ciężko się będzie znów przestawić na pieluszki..
Nie pracuję...tak jakoś wyszło.Nie mam z kim Bartka zostawić choć na kilka godz dziennie w tym roku mam zamiar wysłać go do przedszkola ale zobaczymy co to będzie.
Teraz mogę tylko pomarzyć o pracy a tak mnie ciągnie do ludzi...
Mam chore nerki więc muszę bardzo na siebie uważać i siedzieć grzecznie na 4 literach. Nie ukrywam że boje się o tą ciąże, w poprzedniej było nawet ok ale bez komplikacji się nie obyło.Pod koniec ciąży dopadła mnie gestoza, strasznie źle się czułam wylądowałam w szpitalu a tam zamiast sie mną zająć i traktować mnie poważnie bo chodziłam zgłaszałam że coś jest nie tak to mieli to gdzieś. Jak mi odeszły wody to wtedy sie ruszyli bo wody były zielone prze -paskudne mętne i wogule... wtedy dali mi oxy i jakieś inne specyfiki żeby przyspieszyć poród. Synek naszczescie dostał 10 pkt i był zdrów jak rybka..do czasu juz w pierwszej dobie miał problemy z brzuchem zatruł się tymi wodami i miał straszne kolki do 9 mies. nic nie pomogło...a rodziłam w jednym z najlepszych Krakowskich szpitali...
ooo ale sie rozpisałam...sorki
Gdzie planujecie rodzić?
Słyszałyście już serduszka swoich dzieciaczków?? Ja jeszcze nie dopiero przy następnej wizycie będziemy słuchać!!!
Czekamy na kolejne listopadów - ki !!