kurs prawa jazdy - zajęcia praktyczne

To jest Wasze forum.
Możecie tu zadawać pytania i wymieniać informacje z innymi Użytkownikami naszego serwisu.
Pisanie tylko dla zarejestrowanych użytkowników!

Moderatorzy: extreme, saba79

kurs prawa jazdy - zajęcia praktyczne

Postprzez mikusia15 » Wt cze 08 2010, 07:43

Hej. Wczoraj miałam pierwszą jazdę i..... jestem załamana :( w ogóle to był mój pierwszy raz za kierownicą - nigdy wcześniej tego nie robiłam... Niby nie było aż tak źle (dopiero na koniec to instruktor stwierdził że "nie było przecież tragedii i było w miarę dobrze") ale jednak... Najpierw jeździłam po mieście (po osiedlach domków gdzie jest małe natężenie ruchu)... I to jeszcze nie było tak źle. Ale później plac manewrowy to była MASAKRA!!! Jazda do przodu po łuku nie była taka tragiczna.... Za to cofanie z łukiem w tle to... Lepiej nie mówić...
I moja prośba jest taka: czy tylko ja jestem taka tępa czy ogólnie zawsze tak jest na początku nauki? Już się nabawiłam stresu i śnią mi się koszmary z horrorami z udziałem mnie, samochodu i instruktora :lol: Facet który mnie uczy jest w porządku, jednak moja chora ambicja i ego włączyły się do akcji "nauka jazdy".... Przez to że nie jestem w czymś dobra (mojemu ego wystarczy żeby być w czymś dobrym - nie muszę być najlepsza :D ) to teraz cały czas o tym myślę... Jutro mam kolejną jazdę i się boję.... W sumie to wieczorem będę bała się położyć spać bo znowu będą śnić mi się koszmary :evil: :lol:
Jak było z wami w trakcie pierwszych jazd?
młoda mama
<a href="http://www.suwaczek.pl/"><img border="0" src="http://www.suwaczek.pl/cache/67ee05ca4d.png"></a>
Avatar użytkownika
mikusia15
 
Posty: 139
Dołączył(a): Pn sty 01 2007, 19:47
Lokalizacja: Lębork

Re: kurs prawa jazdy - zajęcia praktyczne

Postprzez extreme » Wt cze 08 2010, 08:29

Spokojnie większość ludzi ma trudności na początku, sam to kiedyś przeżywałem jadąc z instruktorem magiczne 40 km/h, wówczas była to dla mnie zabójcza prędkość :).
Wszystko przychodzi z czasem i z nabywanym doświadczeniem.
Nie da się od początku być mistrzem, trzeba trochę pojeździć, a wtedy będzie dobrze.
Co do manewrów, to można poprosić męża (siostrę lub kogoś z rodziny),aby pojeździli samochodem na placu manewrowym. Placyk można wynająć , w miastach taka możliwość istnieje, a tam cofać i kręcić łuki do woli :)
Po pewnym czasie zobaczy Pani, że jazda będzie przyjemnością i nie będzie tak bardzo stresować.
Chociaż patrząc z perspektywy kierowcy to na drodze artystów nie brakuje i czasami człowiek się nadenerwuje :(
Avatar użytkownika
extreme
Moderator
Moderator
 
Posty: 276
Dołączył(a): Pn wrz 04 2006, 13:35

Re: kurs prawa jazdy - zajęcia praktyczne

Postprzez mikusia15 » Wt cze 08 2010, 08:51

ja wiem że trzeba poćwiczyć, ale jednak wydaje mi się że idzie mi bardzo kiepsko... Na rondzie to myślałam że facet po prostu wyjdzie z siebie i stanie obok :D a na placu to już w ogóle. Ciężko mi to wszystko razem zsynchronizować... Kiedy hamować tylko hamulcem a kiedy najpierw wrzucić sprzęgło potem hamulec... Potem ruszanie... Masakra! Tyle tego jest że się gubię...
Co do prędkości to jak udało mi się wrzucić 4 i jechać 45km/h to myślałam że w rów wjadę - taka zwrotna prędkość. A potem gość puścił mnie na obwodnicę jechałam nawet 70km/h. Ale mało zawału nie dostałam wtedy :D no i ta obwodnica na moje nieszczęście kończyła się rondem... Na pierwszych zajęciach niestety nie nauczyłam się szybkiego ruszania i trochę postaliśmy, bo się bałam ruszyć jak widziałam zbliżające się auto. Instruktor się wtedy nieźle nawkurzał.... Mam nadzieję że do jutra się uspokoi bo jutro znowu wsiadam za kółko...
Co do ćwiczeń z mężem to odpada bo nie ma prawka :D jest jeszcze szwagier który nie bardzo chce mi pomóc (już się go pytałam wczoraj)... Uważa że po to chodzę na kurs żeby mnie czegoś nauczyli. I że płacę to wymagam. No ma rację, ale chciałam potrenować żeby się jutro bardziej nie kompromitować...
No i jestem skazana na jazdę tylko z instruktorem.... niestety...
młoda mama
<a href="http://www.suwaczek.pl/"><img border="0" src="http://www.suwaczek.pl/cache/67ee05ca4d.png"></a>
Avatar użytkownika
mikusia15
 
Posty: 139
Dołączył(a): Pn sty 01 2007, 19:47
Lokalizacja: Lębork

Re: kurs prawa jazdy - zajęcia praktyczne

Postprzez Gaba_S » Wt cze 08 2010, 09:12

Nauka jazdy sie czlowiek nie kompromituje. Po to jest,zeby nauczyc sie jezdzic. A istruktor by cala wiedze przelac na Ciebie. Ile Ty z tego skorzystasz to Twoje... Nie dobrze,zeby szwagier Cie uczyl przed instruktorem. Mnie tak uczyl brat i nie zaznaczyl,ze najpierw hamulec pozniej sprzeglo i przez to bym oblala :roll: Egzaminator powiedzial wprost: uczyl pania jeszcze ktos procz instruktora. Jesli Pani nie wykona dokladnie mojego polecenia z kolejnoscia wciskania pedalow-obleje pania... Udalo sie i do tej pory pamietam, jak oszczedzic sprzeglo ;)
To dopiero pierwsza jazda. Dziwie sie,ze od razu plac manewrowy. U nas na wsi ucza plynnosci jazdy, ruszania i zatrzymywania sie na pierwszych zajeciach... A na placu sa sposoby ktore instruktor powinien wyjawic... Pamietam,ze mi dokladnie opisywal co powinnam widziec i w ktorym miejscu zeby wiedziec kiedy skrecic kierownice... Tyle,ze ja zdawalam prawko 12 lat temu...
Aaa, no i moj maz robil prawko 4 lata po mnie a teraz jest "zawodowym" kierowca. I pomyslec ze go zmusilam do kursu :mrgreen: Teraz to ja jezdze do 100km w kolo domu sama a jak z nim toon zawsze prowadzi ;)
Co do ruszania na rondzie-czestosie zdarza,ze z L ktos sie szybciej do ruchu wlaczy niz "majowy" kierowca... I mnie czasami krewzalewa, jak ktos tegoplynnie nie robi, ale jeszcze nigdy nie wkurzalam sie na L, przeciez kiedys sama sie uczylam i spowalnialam ruch.Wszystko w swoim czasie! Za 3 spotkania pogadamy i zobaczysz,ze bedzie lepiej :D
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Gaba_S
 
Posty: 3824
Dołączył(a): So sie 28 2004, 00:00
Lokalizacja: Gdzieś, nie wiadomo do końca gdzie, ale zawsze RAZEM!!

Re: kurs prawa jazdy - zajęcia praktyczne

Postprzez bulinka:) » Wt cze 08 2010, 09:19

mikusia spokojnie :wink: myślę, że większość kursantów przeżywa to tak jak Ty. u mnie było identycznie. jak czytam Twoje posty to jak bym siebie widziała :lol: bałam się każdej jazdy jak egzaminu... :roll: a jazda po łuku do tyłu to była dla mnie czarna magia :wink: no i hamowanie ze sprzęgłem czy bez :eusa_think: :eusa_eh: :lol: jeszcze masz dużo czasu żeby się nauczyć, więc nie stresuj się :wink:
tak na prawdę to wprawy nabierzesz dopiero jak zdasz i będziesz sama jeździła samochodem.
będzie dobrze :D
a... i mój instruktor powiedział mi, że zdecydowanie lepiej jest nauczyć jazdy kogoś kto wcześniej nie miał nic do czynienia z samochodem, niż kogoś kto próbował już jeździć i nabrał złych nawyków.
ja przed kursem wiedziałam tylko gdzie w samochodzie jest kierownica. zdałam za 4 razem (wydaje mi się że nie tak źle jak na Kraków :wink: )a koleżanka która ze mną robiła kurs i jeździła wcześniej zdała za 13 razem. więc sama widzisz :wink:
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
bulinka:)
 
Posty: 1002
Dołączył(a): Śr lut 17 2010, 22:38

Re: kurs prawa jazdy - zajęcia praktyczne

Postprzez mikusia15 » Wt cze 08 2010, 10:40

instruktor wpoił mi podstawy i jeździliśmy sobie po mieście... Jak to były zwykłe uliczki to było ok. Gorzej jak mnie puścił przez centrum... Już mam stracha przed jutrzejszą jazdą... Ja w sumie wyznaję zasadę że wolę jechać wolniej i ostrożniej.... Jednak jak dla instruktora to chyba jeżdżę za wolno :wink: on mi mówił jedno a ja robiłam po swojemu więc się facet trochę wkurzał... Ale strasznie się stresuje...
Dziękuję za pociechę :-)
młoda mama
<a href="http://www.suwaczek.pl/"><img border="0" src="http://www.suwaczek.pl/cache/67ee05ca4d.png"></a>
Avatar użytkownika
mikusia15
 
Posty: 139
Dołączył(a): Pn sty 01 2007, 19:47
Lokalizacja: Lębork

Re: kurs prawa jazdy - zajęcia praktyczne

Postprzez aniula05 » Wt cze 08 2010, 11:15

oj ale mi sie przypomniała moja jazda :)
Mikusia nie jesteś sama
ja pierwsza jazdę to miałam po wioskach i lasach żeby poznać samochód
na plac dopiero na 3 lekcji poszłam
i tez była maskra z jazda tyłem więc glowa do góry wszyscy to przezywali i tak jeździli
a z ruszaniem to nie tylko "L" ma problemy, nieraz widzialam kierowców , którym samochód gasł na skrzyzowaniu
nawet raz pomoc drogowa zgasła i pomyslec że jeżdża długo
(*) 06.04.2006
(*) 20.10.2007 http://www.republikadzieci.pl/rd/content/view/560/184/
Obrazek

[url=http://www.ezticker.com/]
Obrazek

[url=http://www.ezticker.com/]
Obrazek
Avatar użytkownika
aniula05
 
Posty: 3914
Dołączył(a): Śr lip 20 2005, 00:00

Re: kurs prawa jazdy - zajęcia praktyczne

Postprzez kiszka » Wt cze 08 2010, 13:23

Kurs prawa jazdy - eh ... fajne wspomnienia :D :D

mikusia15 moja pierwsza jazda (grudzień 2009 r) tez nie była idealna. Po to masz to L na dachu żeby inni uważali i wiedzieli że ludzie się uczą.
Potem kolejne jakoś poszły, ale tez miałam ogromnego stracha, do tego doszła jeszcze pogoda :x śnieg zasypane ulice , masakra jakaś.
Plac manewrowy- mój instruktor mówił, że nie wolno ćwiczyć placu na siłę i po 2- 3 godz od razu. To przychodzi z czasem i pod koniec będziesz robiła łuk spokojnie...Moja rada nie ucz się łuku na sposób tylko na to co widzisz w lusterkach, bo polegniesz.
a tu malutka podpowiedz na egzamin:FLIPS
F- FOTEL, dobrze ustawiony jest połową sukcesu (ja miałam na maxa do góry lepiej mi sie robiło łuk)
L- LUSTERKA
I
P-PASY, zapięte bez tego ...
s Światła

powodzenia :)
jeśli cos jeszcze bedziesz chciala wiedziec , to prv :)
Obrazek
Avatar użytkownika
kiszka
 
Posty: 5600
Dołączył(a): Cz cze 24 2004, 00:00
Lokalizacja: Sanok

Re: kurs prawa jazdy - zajęcia praktyczne

Postprzez aniula05 » Wt cze 08 2010, 13:58

u nas na egzaminie nie mozna bylo patrzec w lusterka podczas łuku tylko w tylną szybę
a zdawałam 6.03.09
moja siostra sie uczyła po lusterkach i klapa na egzaminie oblała za to
(*) 06.04.2006
(*) 20.10.2007 http://www.republikadzieci.pl/rd/content/view/560/184/
Obrazek

[url=http://www.ezticker.com/]
Obrazek

[url=http://www.ezticker.com/]
Obrazek
Avatar użytkownika
aniula05
 
Posty: 3914
Dołączył(a): Śr lip 20 2005, 00:00

Re: kurs prawa jazdy - zajęcia praktyczne

Postprzez mikusia15 » Wt cze 08 2010, 15:12

Jak tylko wsiadłam do auta to zaczęło lać tak że ledwo co widziałam. A skończyło padać w momencie jak odpinałam pasy na koniec jazdy.... Równiutku cały czas padało... Po waszych wpisach trochę mniej już się stresuję... Uspokoiliście mnie troszkę :-) Dzięki
Jednak i tak trochę się jeszcze stresuję. Mówię Wam - koszmary miałam dzisiaj w nocy przez to (oczywiście z udziałem samochodu i mnie za kierownicą) :lol: a w dzień jakoś z jedzeniem mam problem ;-)
Zobaczymy co będzie jutro... Jak znowu będzie kiepsko to chyba się załamię... Ale i tak dam Wam znać jak poszło :-)
młoda mama
<a href="http://www.suwaczek.pl/"><img border="0" src="http://www.suwaczek.pl/cache/67ee05ca4d.png"></a>
Avatar użytkownika
mikusia15
 
Posty: 139
Dołączył(a): Pn sty 01 2007, 19:47
Lokalizacja: Lębork

Re: kurs prawa jazdy - zajęcia praktyczne

Postprzez aniula05 » Wt cze 08 2010, 17:55

Mikusia ale trafilas na pogode
ale to dobrze potem bedzie ci lepiej

ja tez chciałam sie poddac ale szkoda mi bylo kasy bo mialam cały kurs opłacony
takze głowa do góry z kazda godzina bedzie lepiej
(*) 06.04.2006
(*) 20.10.2007 http://www.republikadzieci.pl/rd/content/view/560/184/
Obrazek

[url=http://www.ezticker.com/]
Obrazek

[url=http://www.ezticker.com/]
Obrazek
Avatar użytkownika
aniula05
 
Posty: 3914
Dołączył(a): Śr lip 20 2005, 00:00

Re: kurs prawa jazdy - zajęcia praktyczne

Postprzez kiszka » Wt cze 08 2010, 19:49

aniula05 napisał(a):u nas na egzaminie nie mozna bylo patrzec w lusterka podczas łuku tylko w tylną szybę
a zdawałam 6.03.09
moja siostra sie uczyła po lusterkach i klapa na egzaminie oblała za to


przeciez łuk tyłem to tak jak bys miedzy auta wjezdzala i co nie patrzysz w lusterka? bez sensu jest jechanie tylko na tylną szybe.a na dodatek w ksiązce nauki prawa jazdy jest napisane iż:" przejechać należy łuk do przodu i do tyłu używając tylnej szyby i do pomocy bocznych lusterek"
Obrazek
Avatar użytkownika
kiszka
 
Posty: 5600
Dołączył(a): Cz cze 24 2004, 00:00
Lokalizacja: Sanok

Re: kurs prawa jazdy - zajęcia praktyczne

Postprzez admisia » Wt cze 08 2010, 23:24

Wyluzuj, taki kurs to nie koniec świata. Musisz do tego podchodzić lajtowo i się nie spinać. Oni są od tego, żeby cię wszystkiego nauczyć. Płacisz i wymagasz. Instruktor niech się wkurza, takie jego prawo :wink: Teorie napewno umiesz a praktyka przyjdzie sama. Ja mam prawko 12 lat i cały czas za kółkiem ale na kursie też mi wcale łatwop nie było. Nikt mnie nie uczył dodatkowo i dałam radę ale grunt to luz, bo jak się będziesz spinać to choćbyś chciała dobrze to i tak wyjdzie inaczej. Widzisz, ja praktyczny egzamin zdawałam z dziewczyną , która miałą wszystko obryte i wszystko co jej kazał to zrobiła a ja się z gościem kłóciłam jak tylko wydał mi pierwsze polecenie :x Powiedział, że wracamy do ośrodka, bo on nie będzie ze mną dyskutować :roll: ale ja wiem, że miałam rację. No i wracaliśmy, koleś mnie wnerwił, gaz do dechy i pojechałam. Dojechaliśmy do bazy i powiedział krótko "z panią spotkamy się jeszcze raz, bo jechała pani za przepisowo i za wolno, była pani zawalidrogą" a ja zdałam, bo nie bałam się prędkości i broniłam swojego stanowiska (chciał mnie wpuścić w maliny a ja się nie dałam) i widzisz jaki numer :lol: Także wyluzuj, jedynka i naprzód :D
UBRANKA 56-134 DZIEWCZYNKA/CHŁOPIEC --- http://allegro.pl/koszulki-bluzeczki-ro ... 90283.html

ZABAWKI --------- viewtopic.php?f=41&t=72542

Obrazek
Obrazek
Obrazek
admisia
 
Posty: 2907
Dołączył(a): So cze 24 2006, 23:50
Lokalizacja: Opole

Re: kurs prawa jazdy - zajęcia praktyczne

Postprzez aniula05 » Śr cze 09 2010, 11:37

admisia ja tylko napisałam jak było u mnie rok temu
i za co oblała moja sis

niewiem moze akurat miał zły dzień egzaminator
(*) 06.04.2006
(*) 20.10.2007 http://www.republikadzieci.pl/rd/content/view/560/184/
Obrazek

[url=http://www.ezticker.com/]
Obrazek

[url=http://www.ezticker.com/]
Obrazek
Avatar użytkownika
aniula05
 
Posty: 3914
Dołączył(a): Śr lip 20 2005, 00:00

Re: kurs prawa jazdy - zajęcia praktyczne

Postprzez admisia » Śr cze 09 2010, 12:49

Tak na marginesie, to bocznych lusterek połowa kierowców nie uznaje, nie potrafią cofnąć ani tyłem zaparkować i te tumaki uczą tak jak ich uczono (prawe ramię na fotel pasażera, głowa do tyłu i cofamy :lol: ) Ja mam długiego kombika i jak bym miała się patrzeć tylko w tylną szybę to bym nie jedno auto skasowała :lol: Lusterka to podstawa i boczne i tylne się przydają, po to są żeby z nich korzystać.

Facet nie ma chyba wyobraźni :evil: i kasy, bo każdy oblany kursant to kolejna kasa :twisted:
UBRANKA 56-134 DZIEWCZYNKA/CHŁOPIEC --- http://allegro.pl/koszulki-bluzeczki-ro ... 90283.html

ZABAWKI --------- viewtopic.php?f=41&t=72542

Obrazek
Obrazek
Obrazek
admisia
 
Posty: 2907
Dołączył(a): So cze 24 2006, 23:50
Lokalizacja: Opole

Re: kurs prawa jazdy - zajęcia praktyczne

Postprzez aniula05 » Śr cze 09 2010, 18:21

Admisia ja tez kombi jeżdze i bez lusterek kiepsko ale Micra radziłam sobie spokojnie na łuku tylko z szybką
choc przyznaje na lusterkach łatwiej no ale tak wymagali to sie tak nauczyłam
zreszta teraz zdać egzamin to trzeba miec tez duzo szczęscia bo jak egzaminator chce to i tak wynajdzie sposób zeby oblac

ja zdalam za 2 razem

i jak siedziałam przed egzaminem i sobie patrzyłam
to z samochodu nr 4 wszyscy zdali a z nr 16 wszyscy oblewali :eusa_whistle: :eusa_whistle:
ja trafilam na 4 i sie udało
(*) 06.04.2006
(*) 20.10.2007 http://www.republikadzieci.pl/rd/content/view/560/184/
Obrazek

[url=http://www.ezticker.com/]
Obrazek

[url=http://www.ezticker.com/]
Obrazek
Avatar użytkownika
aniula05
 
Posty: 3914
Dołączył(a): Śr lip 20 2005, 00:00

Re: kurs prawa jazdy - zajęcia praktyczne

Postprzez mikusia15 » Śr cze 09 2010, 20:35

Witam :-) Przepraszam że dopiero teraz ale nie miałam kiedy wcześniej napisać... Dzisiejsza jazda była o niebo lepsza od ostatniej - ale jak wiadomo - zawsze mogłoby być lepiej :-D Na placu trochę lepiej mi szło - zwłaszcza cofanie :-) zawracanie w brami tyłem też mi się udawało :-) i całe szczęście bo jeśli dzisiaj dalej by mi nie szło to chyba bym się podłamała.
Co do egzaminów to chyba wszędzie są takie problemy ze zdawalnością :-) Za pierwszym razem mało kto zdaje - trzeba trafić chyba na jakiś dobry humor egzaminatorów...
młoda mama
<a href="http://www.suwaczek.pl/"><img border="0" src="http://www.suwaczek.pl/cache/67ee05ca4d.png"></a>
Avatar użytkownika
mikusia15
 
Posty: 139
Dołączył(a): Pn sty 01 2007, 19:47
Lokalizacja: Lębork

Re: kurs prawa jazdy - zajęcia praktyczne

Postprzez aniula05 » Śr cze 09 2010, 21:01

mikusia to super że coraz lepiej ci idzie
mi nawet na kilka dni przed egzaminem się zdarzalo ze nic nie wychodził jakbym wcale nie miała do czynienia z samochodem

ale nasz instruktor i instruktorka zawsze powtarzali że za pierwszym razem zdają tylko farciarze
a ci co potrafią jeździć zdają po kilka razy i są lepszymi kierowcami

no i ponoc kubica tez zdal za 4 razym :)
(*) 06.04.2006
(*) 20.10.2007 http://www.republikadzieci.pl/rd/content/view/560/184/
Obrazek

[url=http://www.ezticker.com/]
Obrazek

[url=http://www.ezticker.com/]
Obrazek
Avatar użytkownika
aniula05
 
Posty: 3914
Dołączył(a): Śr lip 20 2005, 00:00

Re: kurs prawa jazdy - zajęcia praktyczne

Postprzez kiszka » Śr cze 09 2010, 21:08

mikusia ja jak szlam za 1 razem na egzamin to byłam taka wyluzowana, wiedziałam ze nie zdam i gość całą godz mnie meczył widziałam ze wszystko miałam zrobione po 30 min a gosc szukał pretekstu zeby mnie oblać. po całęj godz wymyślił ze naraziłam go na niebezpieczeństwo, choc ja twierdziłam inaczej.

Za drugim razem, nogi mi się trzęsły , jak wyczytali moje nazwisko to mało nie zemdlałam :lol: :lol: ,po godzinie wróciłam na word i zdałam, choc tez miałam przed ośrodkiem glupia sytuacje, auto mi się wryło i wyprzedzało na siłe musiałam na szybko hamowac , zjechac maksymalnie ile się da, zrobiłam co mogłam ,ale gosc miał awersje. ostrą rozmowę przeprowadziłam z egzminatorem ktory nie miał wyjscia bo musiał mi przyznać racje.

:mrgreen: :mrgreen:

a ps zdawałam na RENAULT CLIO STORIA 1,2;
Obrazek
Avatar użytkownika
kiszka
 
Posty: 5600
Dołączył(a): Cz cze 24 2004, 00:00
Lokalizacja: Sanok

Re: kurs prawa jazdy - zajęcia praktyczne

Postprzez mikusia15 » Śr cze 09 2010, 21:37

nasze auta do egzaminów to grande punto. Jak egzaminator się zaweźmie to i tak oblejesz :D za pierwszym razem i tak nie zdam - jestem tego świadoma. Ale na drugi mam nadzieję że się załapię :lol:
młoda mama
<a href="http://www.suwaczek.pl/"><img border="0" src="http://www.suwaczek.pl/cache/67ee05ca4d.png"></a>
Avatar użytkownika
mikusia15
 
Posty: 139
Dołączył(a): Pn sty 01 2007, 19:47
Lokalizacja: Lębork

Re: kurs prawa jazdy - zajęcia praktyczne

Postprzez admisia » Śr cze 09 2010, 22:02

Jak ja zdawałam egzamin to mój instruktor się czaił za krzakami, bo nie wierzył, że ja dam. Dzień wcześniej na testach miałam 10/10 błędnych odpowiedzi :lol: a na egzaminie 100% prawidłowych :D Przez cały kurs ani razu nie wjechałam do zatoczki a na egzaminie za pierwszym razem :D a na mieście... to już pisałam :wink: No i zdałam :lol: Także suma sumarum trochę wiedzy, praktyki, szczęścia i egzamin zdany :wink:
UBRANKA 56-134 DZIEWCZYNKA/CHŁOPIEC --- http://allegro.pl/koszulki-bluzeczki-ro ... 90283.html

ZABAWKI --------- viewtopic.php?f=41&t=72542

Obrazek
Obrazek
Obrazek
admisia
 
Posty: 2907
Dołączył(a): So cze 24 2006, 23:50
Lokalizacja: Opole

Re: kurs prawa jazdy - zajęcia praktyczne

Postprzez extreme » Cz cze 10 2010, 10:26

mikusia15 napisał(a):nasze auta do egzaminów to grande punto. Jak egzaminator się zaweźmie to i tak oblejesz :D za pierwszym razem i tak nie zdam - jestem tego świadoma. Ale na drugi mam nadzieję że się załapię :lol:

Mikusia nie ma co się przejmować 'na przód'. Trzeba się uczyć jazdy, próbować znaleźć się na drodze i podejść do egzaminu.
Jak będzie to czas pokaże.
Ja też zdawałem kilka razy i żyję. Oblany egzamin to żadna tragedia, żaden wstyd, to po prostu kolejne doświadczenie życiowe, a doświadczenia trzeba kolekcjonować :)
Wg mnie lepiej zdawać nawet kilka razy i jeździć dobrze, aniżeli zrobić komuś w przyszłości krzywdę. Trzeba na sprawę patrzeć przyszłościowo, a nie tylko przez pryzmat poniesionych kosztów na naukę :).
Avatar użytkownika
extreme
Moderator
Moderator
 
Posty: 276
Dołączył(a): Pn wrz 04 2006, 13:35

Re: kurs prawa jazdy - zajęcia praktyczne

Postprzez aniula05 » Cz cze 10 2010, 10:49

Extreme racja
ja sie ciesze że 1 egzamin oblałam
zabrał mnie egzaminator na takie skrzyzowanie , na którym jeszcze nigdy nie była bo bardzo trudne jest i nawet zawodowi kierowcy tam maja problemy przy lewoskręcie
dzięki temu wiem że mam je omijac z daleka
a jak juz sie zdazy że tam pojade to wiem czego sie spodziewac
no i jestem pewniejsza za kierownica
(*) 06.04.2006
(*) 20.10.2007 http://www.republikadzieci.pl/rd/content/view/560/184/
Obrazek

[url=http://www.ezticker.com/]
Obrazek

[url=http://www.ezticker.com/]
Obrazek
Avatar użytkownika
aniula05
 
Posty: 3914
Dołączył(a): Śr lip 20 2005, 00:00

Re: kurs prawa jazdy - zajęcia praktyczne

Postprzez MartaN » Cz cze 10 2010, 12:12

Ja właśnie po kursie i egzaminie teoretycznym, w poniedziałek praktyczny...
Wiecie, mi nigdy żaden instruktor nie mówił, że najpierw hamulec, potem sprzęgło... :roll:
Oboje mówią, że powinnam zdać za pierwszym razem. A ja wiem, że nie zdam...
Zdaję w Kielcach.
***Pozdrawiamy!***
Marta, Bartek i Szymek

Obrazek

Obrazek
MartaN
 
Posty: 808
Dołączył(a): Śr mar 17 2004, 01:00

Re: kurs prawa jazdy - zajęcia praktyczne

Postprzez kiszka » Cz cze 10 2010, 18:02

MartaN hamulec sprzegło jak hamujesz z duzej predkosci, a jak przy małej tak do 30 km/h to najpierw sprzeglo a potem hamulec- tak mnie uczył isntruktor.
Daj znac jak poszło . powodzenia :)
A ja zapytam , uczyli was np jak sie stoi na światłach to na luzie czy na biegu ??

Mój mowil ze jesli stoje na rownym to moge dac sobie luz i powoli zwalniac hamulec jak nie jedzie to spoko, noga odpoczywa .
Obrazek
Avatar użytkownika
kiszka
 
Posty: 5600
Dołączył(a): Cz cze 24 2004, 00:00
Lokalizacja: Sanok

Re: kurs prawa jazdy - zajęcia praktyczne

Postprzez aniula05 » Cz cze 10 2010, 19:02

u nas na swiatłach zawsze stalismy na luzie
(*) 06.04.2006
(*) 20.10.2007 http://www.republikadzieci.pl/rd/content/view/560/184/
Obrazek

[url=http://www.ezticker.com/]
Obrazek

[url=http://www.ezticker.com/]
Obrazek
Avatar użytkownika
aniula05
 
Posty: 3914
Dołączył(a): Śr lip 20 2005, 00:00

Re: kurs prawa jazdy - zajęcia praktyczne

Postprzez MartaN » Cz cze 10 2010, 19:20

Kiszka, nie dziękuję :wink:

Mnie wcale nie uczyli, bo umiałam :oops: Bo ja już w innym kraju jeździłam, na ichnim prawie jazdy, tu od nowa muszę..
Tam bez kursu jeździłam - mąż uczył.
Ja staję na biegu, bo parę razy mi się zdarzyło, że się zagapiłam i ruszałam z trójki albo z luzu :oops: Teraz od razu na jedynkę ustawiam. Instruktor powiedział, że jeśli tak mi wygodniej, to ok.
***Pozdrawiamy!***
Marta, Bartek i Szymek

Obrazek

Obrazek
MartaN
 
Posty: 808
Dołączył(a): Śr mar 17 2004, 01:00

Re: kurs prawa jazdy - zajęcia praktyczne

Postprzez admisia » Pt cze 11 2010, 00:04

MartaN napisał(a):Ja właśnie po kursie i egzaminie teoretycznym, w poniedziałek praktyczny...
Wiecie, mi nigdy żaden instruktor nie mówił, że najpierw hamulec, potem sprzęgło... :roll:
Oboje mówią, że powinnam zdać za pierwszym razem. A ja wiem, że nie zdam...
Zdaję w Kielcach.


Dlaczego zakładasz, że nie zdasz, masz już trochę praktyki, teorie zaliczyłaś, będzie dobrze. Nerwy na bok i do przodu :D
UBRANKA 56-134 DZIEWCZYNKA/CHŁOPIEC --- http://allegro.pl/koszulki-bluzeczki-ro ... 90283.html

ZABAWKI --------- viewtopic.php?f=41&t=72542

Obrazek
Obrazek
Obrazek
admisia
 
Posty: 2907
Dołączył(a): So cze 24 2006, 23:50
Lokalizacja: Opole

Re: kurs prawa jazdy - zajęcia praktyczne

Postprzez mikusia15 » Pt cze 11 2010, 08:37

6 godzin mam już wyjeżdżonych :D ja na światłach stoję na jedynce i jak już mam zielone to od razu jadę (tak mnie ucyzł instruktor) - tyle że ja mam problem z szybkim ruszeniem - zanim wrzuciłabym bieg i ruszyła to znów byłoby czerwone :lol: Ale już jest lepiej :-) w moim mieście są trzy ronda (jednopasmowe) no i nie ma WORDu. Dlatego jak już ktoś w miarę dobrze jeździ to jedzie się do Słupska (tam jest WORD). No i mam dzisiaj pierwszą jazdę po tym mieście (którego w ogóle nie znam). I kolejny stres... Powiem Wam ze plus tego stresowania jest taki że przynajmniej trochę schudnę :lol:
Extreme ja ogólnie z zasady się trochę obawiam wypadków dlatego staram się jechać ostrożenie. Jak uważam że nie dam rady przejechać czy że się gdzieś nie zmieszczę to po prostu nie jadę - wolę poczekać. Gorzej jak instruktor twierdzi inaczej :D trochę się z nim wtedy kłócę , no bo to że on mi powie że mogę jechać to jedno, a to że nie czuję się wtedy dość bezpiecznie to drugie :D ma facet już mnie chyba dość - on mówi jedno a ja robię drugie :oops:
Wczoraj uczyłam się ruszania z ręcznego... Maskra! Próbowałam ze 20 razy ale jak mi wyszło 3 to było dobrze... Jak to się robi? najpierw sprzęgło, potem hamulec ręczny i dopiero potem gaz? Samochód mi gasł co chwilę przy ruszaniu - aż się zastanawiałam czy się czasem nie cofam w rozwoju :oops: Ruszanie na prostej drodze z ręcznego to jeszcze nie było źle - gorzej na wzniesieniu... Mam problem z gazem i gaśnie auto :oops: Wytłumaczcie mi jak to ma być po kolei - PROSZĘ :cry:
młoda mama
<a href="http://www.suwaczek.pl/"><img border="0" src="http://www.suwaczek.pl/cache/67ee05ca4d.png"></a>
Avatar użytkownika
mikusia15
 
Posty: 139
Dołączył(a): Pn sty 01 2007, 19:47
Lokalizacja: Lębork

Re: kurs prawa jazdy - zajęcia praktyczne

Postprzez kiszka » Pt cze 11 2010, 14:40

ruszanie z recznego? hm.. auto masz zapalone zaciagniety reczny , dajesze sprzegło wrzucasz jedynke i dodajesz gazu .Jeśli poczujesz ze auto sie juz wyrywa do jazdy (to czuc az ciągnie )to powoli zwalniasz reczny, zwalniasz sprzegło , równoczesnie dodajac gazu(tak jak na wadze szalkowej) i tyle :) .
A co do wypadku, polecam uwazac na egzaminie na Elke-takowa zajechała mi za pierwszym razem droge. :evil: oj byłaby stłuczka....

mam nadzieje ze nic nie pokręciłam- jak tak to mnie poprawcie. :lol:

co do innego miasta, u nas tez nie ma wordu. Pierwsze 2 jazdy miałam u siebie w miesice, a reszte wyjezdziłam w miescie gdzie znajduje sie ośrodek.Choc troche poznalam topografie. Jednak uwazam ze 30 godz to za mało zeby naprawde dobrze nauczyc się jezdzić - bo takie jazdy jak u kierowcy z pełnym stazem 10 letniem wymaga sie od kursanta :x :x .
Obrazek
Avatar użytkownika
kiszka
 
Posty: 5600
Dołączył(a): Cz cze 24 2004, 00:00
Lokalizacja: Sanok

Następna strona

Powrót do Forum ogólne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 70 gości

cron