przez lytcomp1987 » Wt sty 17 2017, 11:07
Witam wszystkich! Ostatnio miałem bardzo nieprzyjemną rozmowę z moim partnerem. Stwierdził on, że powinniśmy łazienkę i toaletę myć wyłącznie domestosem - i chodzi mu o wszystko - kabinę prsznicową, kibelek, umywalki, baterię prysznicową itd. Stwierdził, że kupowanie środków przeznaczonych to mycia innych części łazienki niż sam kibelek to strata pieniędzy (chociaż nie mamy problemów finansowych). Na nic zdały się moje tłumaczenia, że domestos do mycia kibelka i kamienia jest zbyt silnie żrący żeby myć nim na przykład umwalkę w której codziennie myjemy ząbki! Poza tym zbyt intensywnie pachnie. Chciałem myć łazienkę np. mleczkiem Cif o przyjemnym zapachu, ale mój Paweł jest zbyt uparty! Zabronił mi kupować tego typu preparaty! Co o tym sądzicie? Czy powinienem posłuchać mojego faceta i myć wszystko Domestosem? A jeśli to ja mam rację, to jak przekonać tego uparciucha do zmiany zdania? Chcę uniknąc kłótni ale nie mam już siły, chyba po prostu zacznę robić tak jak on chce..