U mnie pierwsza ciąża była rewelacyjna - wszystko zniknęło. Za to w trakcie drugiej się zaostrzyło i karmienie piersią dalej spotęgowało wysyp. Moja lekarka (ginekolog) pozwoliła mi używać sterydów (mometason), ale nie byłam z tego powodu szczęśliwa. Wypróbowałam dietę - dużo pomogło, chociaż nie zlikwidowało do zera objawów, a karmiąc malucha bałam się zbyt mocno eksperymentować i jednak dieta mocno łączy się z wyrzeczeniami.
Wypróbowałam też PSORISEL:
https://psorisel.pl/ Cała serię, czyli szampon, emulsję oraz płyn. I jestem zachwycona, jest to środek bezpieczny, bez recepty i zauważyłam, ze daje o wiele lepsze efekty w przypadku łuszczycy skóry głowy niż środki na receptę z jakimi wczesniej miałam styczność. Polecam wypróbować bo naprawdę warto.