przez Kata » Pn lip 26 2004, 15:46
jestem wreszcie, od piątku byłam bez netu :evil: , z Doriankiem wszystko w porządku, byliśmy w poradni rehabilitacyjnej, nie ma wskazań do cwiczeń, do kontroli we wrześniu.
Natko, w czasie 5 pobytów w szpitalu na patologii i wszystkich innych oddziałach też spotkałąm się ze wszystkimi ginami, jest ich tylu że nie kojarzę wszystkich, ale też mam wrażenie że Z. to ten który nie był taki no super jak inni, już wspomniani przez kasię24, nie będe się pwotarzać bo ona już ci w zasadzie wszystko powiedziała, ja gorąco polecam dra Ch., zarówno jak do usg jak i do prowadzenia ciąży, na patologii są 3 sale po 5 łóżek w sumie, z tymże to piąte łóżko to dostawka bez szafki, ale najpóźniej na drugi dzień ktoś wychodzi i ląduje się pod ścianą :wink: a jedzenie jak to w szpitalu, nieciekawe :? , co do łazienek na położnictwie - ja leżałam po stronie korytarza gdzie są hotleowe sale i łązienka była włąśnie na korytarzu, paskudna niestety, ale po drugiej stronie są normalne sale z łązienkami, domyślam się że masz katastroficzne wizje po takich krwawych doświadczeniach ale na pewno będzie dobrze. Z przyjęciami w przychodni u dra Ch. jes tak samo jak z T., tez ma tłumy dzikie pacjentek,ale można się z nim umówić na przyjście po określonej godzinie i przyjmie (poniedziałki). Co do usg to na Kraśnickich jest i to bardzo dobre, mam na myśli na oddziale, w przychodni tez jest ale chyba się ciągle psuje czy jakoś tak.
Zuziu, masz prawo używać pieluch jakich chcesz ale proszę nie daj się zwariować, czy masz jakieś podstawy podejrzewać że twoje dziecko może mieć alergię???? Zdajesz sobie sprawy ile jest babrania z tertrą? Jestem pewna że szybko wymiękniesz :D , osoby z pokolenia wyżej są jakies przewrażliwone i mają swoje dziwne poglądy, nie zawsze aktualne (np. że długie karmienie piersią gwarantuje zdrowie u dziecka, i co czy to znacyz że jak mój jest na butelce to nie będzie zdrowy? jak dotąd nawet kolek nie ma i łądnie przybiera, a karmię butlą nie z wyboru tylko z powodu problemów w szpitalu po porodzie)
Pochwalę się ze mój Dorianek waży już 5 kilo, hehe, w piątek skończył dwa miesiące i zaczyna coraz bardziej gadać i gruchać tak ślicznie :D , dobra bo się rozpisałam, pozdrowionka