Strona 1 z 58

LUBELSKIE FASOLKI 2006

PostNapisane: Pn mar 06 2006, 13:30
przez nadine
Postanowiłam założyć nowy temat dla nowych fasolek, które czują się zagubione, aby mogły się lepiej poznać i wymienić doświadczeniami :D
Zapraszam wszystkie świeżo zafasolkowane do dzielenia się swoimi przeżyciami :D

LISTA LUBELSKICH MAM 2006:

1.Anula27 (Ania) - Wojtuś - 2 lipca 2006, waga:3830 g, długość: 57 cm
2.Izys(Iza)-Wojtuś-5 lipca 2006, waga: 3940 g, długość: 61 cm
3.Libusza - Maja Oliwia - 9 lipca 2006, waga:3390 g, długość: 55 cm
4.Aural(Jula) -Nikodem Jan -10 lipca 2006, waga:3500 g, długość: 54 cm
5.Mirtucha (Marta)- Zuzanna-4 sierpnia 2006, waga:3880 g ,długość 56 cm
6.Magser- Jaś – 10 sierpnia 2006- waga: 2780 g, długość: 52 cm
7.Ziutex (Monika)-Amelia -23 sierpnia 2006- waga: 3190, długość: 52 cm
8.Nadine-Kamil-18 września 2006, waga: 3600 g, długość: 52 cm
9.Czarnulka (Magdalena)- Jasio - 24 września 2006, waga: 3640 g, długość: 56cm
10.Madzia16(Magdalena)- Maciej- 2 października 2006, waga: 4000 g, długość: 58 cm
11.Abi 123 (Agnieszka)- Szymon-16 listopada 2006, waga:3340 g, długość:57 cm
Mamy 3 dziewczynki i 8 chłopców :!:

PostNapisane: Pn mar 06 2006, 16:14
przez anula27
cześć nadine :D

z przyjemnością będe tu zaglądać, zostanę mamą w lipcu 2006! - co prawda nie jestem już taką świeżutką fasolką, ale myślę, że znajdzie się tu dla mnie miejsce :)

pozdrawiam serdecznie :kiss_of_love:

PostNapisane: Pn mar 06 2006, 23:00
przez nadine
Hej Anula :D Witam cieplutko:)Zaglądaj tu często i pisz o przebiegu ciąży:)Jak tam Twoja fasolka? Ja napiszę coś za tydzien, bo będę po usg :wink:

PostNapisane: Pn mar 13 2006, 15:22
przez nadine
No chwalę się po raz kolejny (na kolejnym forum), dzidzia w czwartek miała 49 mm i wogóle wszystk oz nią ok, więc jestem bardzo szczęśliwa.

Może odezwie się do mnie jakaś mama-wrześniówka z Lublina? :roll:

i nie tylko... :D :!: :!: zapraszam :!: :!: i pozdrawiam życząc miłęgo dnia i przyjemnego forumowania :kiss_of_love:

PostNapisane: So mar 18 2006, 15:51
przez Mirtucha
Ja też nie jestem najświeższą fasolką (mam termin na początek sierpnia) ale piszę do was dziewuszki bo mi sie tu jakoś podoba:):)a tak po za tym to ide za tydzien na usg 3D i moze bede wiedziala juz co sie kreci i kopie w moim brzuszku!!odezwe sie jak bede po...:):):)

PostNapisane: So mar 18 2006, 16:50
przez nadine
Witam serdecznie Mirtucha, z niecierpliwością będę oczekiwać wiadomości od Ciebie, ciekawe kto Ci tam daje kuksańce i kopniaki :D , napisz od razu i o wrażeniach z usg 3D, ja wybieram się na 3D w maju lub czerwcu ok.20tc :D

PostNapisane: Pn mar 20 2006, 10:46
przez Abi23
Witam!
Ja rowniez mieszkam w Lublinie, to moja druga ciaza :D
Nie mam na razie zadnych mdlosci, z tego co pamietam przy pierwszej ciazy na samym poczatku rowniez ich nie mialam, pojawily sie dopiero pozniej, musialam jest co jakies 3 godziny bo bylo mi strasznie niedobrze :?
Dzisiaj ide pierwszy raz do mojej ginekolog - ciekawe co mi powie :lol:

PostNapisane: Pn mar 20 2006, 11:11
przez Czarnulka23
nadine napisał(a):No chwalę się po raz kolejny (na kolejnym forum), dzidzia w czwartek miała 49 mm i wogóle wszystk oz nią ok, więc jestem bardzo szczęśliwa

Nadine ja też idę w nast tygodniu na usg, lekarz ma wylkuczyć(mam nadzieję )zespoły (Downa i inne). Powiedz jak miałaś robione usg?Dopochwowo???Bo nie wiem czy małża brać, a bardzo by chciał;)



Pozdrawiam wszystkie fasolki 2006;) Piszcie jak najczęściej. A na wiosnę może jakieś spotkanko zrobimy brzuszkowe??? :D

PostNapisane: Pn mar 20 2006, 13:32
przez nadine
Czarnulka-usg miałam dopochwowo, byłam sama, bez męża, bo to było bardzo spontaniczne usg, wyszedł 11t5d, teraz chcę iść na usg z mężusiem, ale myślę, że też będzie dopochwowo...myślisz, że lepiej w takim przypadku nie brac męża??Bo właśnie też nad tym myślałam...Ale w sumie męża mamy sie wstydzić... :roll: sama nie wiem...
Można jeszcze napić sie 1,5 l wody i wtedy usg jet przez brzuch, ale ciążk o wytrzymać jak po pełnym pęcherzu jeżdzi Ci tym sprzętem... :roll:

PostNapisane: Wt mar 21 2006, 10:16
przez Czarnulka23
Nadine raczej tu nie choddzi o wstyd tylko o fakt że małż może się niepewnie czuć podczas usg dopochwowego. Mój był ze mną w poprzedniej ciąży na każdym(oprócz dopochwowego), bardzo sobie to chwali i nie wyobraża sobie że mogłoby być teraz inaczej. Myślę że zrobisz jak bedziesz uważała, ale ja go chyba jeszce teraz zostawię w domku;)

Nadine
przytyłas już coś???Masz już brzucha??


A jak inne ciężarówki się czują???Piszcie częściej!

PostNapisane: Wt mar 21 2006, 11:22
przez Mirtucha
Ja miałam dopochwowe i byl przy tym moj mezulo no przyznam ze nie bardzo mu sie podobal ten sposob ale jak zobaczyl naszego Bonkey'a to mu sie zapomnialo ze mial byc zdegustowany!!:):):)A do usg 3D jesazcze niecaly tydzien juz odliczam dni bo nie moge wytrzymac!!Tylko zeby wszytsko bylo dobrze z moim malenstwem no i mogloby pokazac co tam pomiedzy nozkami sie ukrywa bo inaczej to bedzie mialo ze mna do czynienia :lol:

PostNapisane: Wt mar 21 2006, 11:47
przez Abi23
Ja przy pierwszej ciazy poszlam z mezem do top medicalu i lekarz zrobil mi usg dopochwowe - ja nie mialam oporow, ani maz,a le lekarz chyba czuj sie zarzenowany :D

PostNapisane: Wt mar 21 2006, 12:37
przez anula27
Cześć lubelskie brzuchy :D

Ja jestem już po usg w 12 i 21 tygodniu (pierwsze miałam dopochwowo i przez brzuch; drugie tylko przez brzuch). Z małym wszytsko OK - na 75% będzie Wojtuś, ale wolę się nie nastawiać...
Na drugim usg był ze mną mąż - uprzedziłam go, że badanie może być też przez sondę dopochwową i żeby nie zwracał na to uwagi... śmiesznie zareagował... powiedział, że da lekarzowi w pysk :lol: (oczywiście żartem) i widziałam, że bardzo mu ulżyło, gdy - juz w gabinecie okazało się, że będzie tylko przez brzuch :wink:

Chyba jestem najbardziej brzuchata z Was wszytskich :wink: :D (termin - 6 lipiec)

Pierwsze miesiące ciąży - to był koszmar (nudności i wymioty, zawroty głowy, spadki ciśnienia, wszystko chyba co może dokuczać świeżo upieczonej ciężarówce dopadło mnie). Teraz już jest dużo lepiej - na tym etapie boli głównie kręgosłup i szaleją hormony (mam takie humory i napady złości albo smutku, że aż sama siebie się boję :roll: :wink: ).
Walczę jeszcze z przeziębieniem i bólem głowy co jakiś czas...

Jak już w końcu wiosna do nas przyjdzie (kiedy???? :cry: ) to spotkanie małych i dużych brzuchów - jak najbardziej!! <img src="http://img68.imageshack.us/img68/3460/postacie62to.gif" border="0" width="60" alt="Image Hosted by ImageShack.us" />
Słyszałam duuuużo dobrego o forumowych spotkaniach i przyjaźniach :D

a to mój bębenek i niuń w środku <img src="http://img88.imageshack.us/img88/6264/ag003180yj.gif" border="0" width="154" alt="Image Hosted by ImageShack.us" />

<img src="http://img106.imageshack.us/img106/5351/dsc034198vp.jpg" border="0" width="327" alt="Image Hosted by ImageShack.us" />

PostNapisane: Wt mar 21 2006, 12:41
przez Czarnulka23
aNULA JAKI PIĘKNY BĘBENEK!!!!!!!!!!!!!!!!!NIC TYLKO CMOKTAĆ!!!!MNIAMUCHA!!!!

ECH;) LIPIEC TO PIĘKNY MIESIĄC NA PORÓD. MOJA ALA SIE URODZIŁA 14;) DUŻO CIEPŁYCH DNI NA SPACERKI!!!!!!!

PostNapisane: Wt mar 21 2006, 13:37
przez nadine
Witajcie Kochaniutkie brzuszki :D Abi-u jakiego lekarza byłaś w Top Medical?Ja idę tamz a tydzień z mężem, pewnei usg będzie dopochwowe, męża zosatwię poza pokojem jak mi nagrają dzidzię an pytkę, zależy mu, zeb yzobaczyć swoje dziecko...
Mirtucha-to za tydzień opisujem yco zobaczyłyśmy na usg.
Czarnulko-czekam yan relacje z usg, przytyłam z 57kg(173cm) na 63kg..SZOK :shock: , ale bliscy mówią, ze niektóe dziewczyny bez ciąży mają większe brzuszki, mój brzuszek byłzawsze wklęsły, teraz jest lekko wypukły..
Anula-ciekawe czy mój mąż da lekarzowi w pysk, bo to tak izazdrośnik :wink:

Oczywiscie spotkanko brzuszków jak najbardziej jestem za, tylko jak słonko do nas wyjdzie :D
A może teraz przed spotkankiem każda napsize coś o sobie, swoje real imię, wiek, co porabia, wklei jakąś foteczkę :D Co Wy na to laseczki?
Ewa, 25, obecnie na zwolnieniu...A oto moja dzidzia z 9 marca:
Obrazek

PostNapisane: Wt mar 21 2006, 13:44
przez nadine
Aha, jeszcze mam takie pyatnko do Was, gdzie rodzicie?Wiem, ze Czarnulka na Kraśnickich i czy zamierzacie chodzić do szkoły rodzenia i gdzie, i od kiedy?

PostNapisane: Wt mar 21 2006, 14:19
przez anula27
Mam na imię Ania, 27 latek na karku, mieszkam na LSM.
Zamierzam rodzić na Staszica, stamtąd mam lekarza (dr. Krzyżanowski - super), do szkoły rodzenia się nie wybieram...
Jestem na zwolnieniu, skończyłam AR w Lublinie (ogrodnictwo).

to mój maluch z 12tyg
<img src="http://img72.imageshack.us/img72/9206/usg15mt.jpg" border="0" width="288" alt="Image Hosted by ImageShack.us" />

i ja z mężusiem (innym razem poszukam bardziej aktualnych zdjęć - to już ma prawie 2 lata)
<img src="http://img92.imageshack.us/img92/1231/swscan000134jk.jpg" border="0" width="448" alt="Image Hosted by ImageShack.us" />

PostNapisane: Wt mar 21 2006, 17:06
przez Abi23
W top-medicalu bylam u dr Mazurka, a co do usg to uwazam ze "na zywo" to zupelnie inne doznania zobaczyc swoje dziecko niz takie nagrane. Usg dopochwowe naprawde nie jest straszne i nie boli, wiec maz nie powinien na niego zle reagowac. Moj slubny byl przy pierwszym porodzie, przecinal pepowine i teraz rowniez chce byc przy porodzie - malo tego chce rowniez go nagrac na kamere :shock: ale ja uwazam ze to juz przesada i zagrozilam mu jesli to zechce zrobic to ja nie zgodze sie na porod rodzinny. :D
Do szkoly rodzenia ja nie chodzilam i tak szczerze mowiac malo by mi to dalo, bo przy porodzie i tak spanikowalam na calego, ze polozna nie mogla sie ze mna dogadac. :oops:

PostNapisane: Wt mar 21 2006, 17:33
przez aural
To i ja dołaczam się do waszego-naszego grona :wink:

Mam termin na 10 lipca, ale z kazdym usg termin się skraca :wink:
bo mi jakiś olbrzym pod serduchem rośnie...

Na razie jestem leżąca, bo pojawiły się pewne problemy, ale nic to przeżyjemy!!!

Od około dwóch tygodni brzuch mi rośnie, jakbym była w ciąży czy coś :twisted: :twisted: :twisted:

Pozdrawiam serdecznie wszystkie brzuszki :D

PostNapisane: Wt mar 21 2006, 19:24
przez Gość
aural napisał(a):Mam termin na 10 lipca, ale z kazdym usg termin się skraca :wink:
bo mi jakiś olbrzym pod serduchem rośnie...


cześć aural :D
u mnie to samo z terminem...
wg OM - 6 lipiec, a usg juz po raz drugi uparcie wskazuje na 1 lipiec :?
lekarz mówi, że maluszek może być ciut większy niż norma.

Abi masz bardzo znajomą buźkę :D ... możliwe, że się znamy?? chyba raczej nie bo na zdjęciu przypominasz mi do złudzenia moją sąsiadkę, a ona nie ma dzieciaczka, ani nie jest w ciąży... więc pewnie nie...

CAŁUSY dla wszytskich :D

PostNapisane: Wt mar 21 2006, 19:25
przez anula27
ten gość wyżej to ja :D :D
zapomniałam się zalogować :oops: :wink:

PostNapisane: Wt mar 21 2006, 20:09
przez Abi23
Anonymous napisał(a):Abi masz bardzo znajomą buźkę :D ... możliwe, że się znamy?? chyba raczej nie bo na zdjęciu przypominasz mi do złudzenia moją sąsiadkę, a ona nie ma dzieciaczka, ani nie jest w ciąży... więc pewnie nie...

Wszystko mozliwe Anulka - w koncu ten swiat maly jest.
Sporo ludzi mowi mi ze gdzies mnie juz widzialo :roll: ja nie mam takiego wrazenia o nich, zastanawiajace - nigdy nie spotkalam swojego soboftura :D
Pracuje w biurze gdzie nikt nie powolany nie ma dojscia, a jak wracam do Lublina to przewaznie siedze w domu :(
Wiec nie wiem gdzie moglysmy sie spotkac, ale fajnie by bylo gdyby to byla prawda. :lol:

PostNapisane: Wt mar 21 2006, 20:20
przez nadine
Witam Aural, a gdzie rodzisz?
Abi-Agnieszko-urodziłaś sie w Boże Narodzenie 81?Bo ja w Wigilię 80...

PostNapisane: Wt mar 21 2006, 20:25
przez nadine
Anulasuper fotka z mężusiem :D , a dzidzia jaka wyrażna, jakie miała wymairy w 12tc, bo ja idę za tydzień na usg i będę chaiała sobie porównać rozwój mojego maleństwa :wink:
A to moja fotka z małżem :wink: (jak to mówi Czarnulka):
Obrazek

Aha, jestem po UMCS.

PostNapisane: Wt mar 21 2006, 21:54
przez nadine
Aha, mam jeszcze pytanko, nie wiecie czasem kto jest uważany za takiego "guru" usg w Lublinie?

PostNapisane: Śr mar 22 2006, 09:50
przez Gość
Nadine za guru usg w Lublinie jest uwazany(przynajmniej z tego co slyszalam )prof.CZekierdowski z artmedu na Zana!!!na stronie artmedu jest o nim wszytsko!!Ja ide do niego w poniedzialek to napisze jaki un:):)A w 12 tyg moj Bonkey mial 4,5cm:):)[/b]

PostNapisane: Śr mar 22 2006, 09:52
przez Mirtucha
To nademna to ja:):)

PostNapisane: Śr mar 22 2006, 10:01
przez Mirtucha
Musze sie nauczyc instalowac suwaczki.......
<a href="http://www.baby-gaga.com/"><img src="http://tickers.baby-gaga.com/p/dev220pr___.png" alt="pregnancy calendar" border="0" /></a>

PostNapisane: Śr mar 22 2006, 10:05
przez Gość
href="http://www.baby-gaga.com/"><img

PostNapisane: Śr mar 22 2006, 10:49
przez Abi23
Urodziłam się 26 grudnia 1981r. :D Mozna powiedziec ze prawie spadlam rodzicom na gwiazdke z lekkim opoznieniem :D