Strona 1 z 2

pomóżmy uratować życie i oczka Adasia!!!!!!!!!!!!

PostNapisane: So cze 17 2006, 23:09
przez mily
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=110414618
http://www.tecza.org/art.php?dzial=apel&id=adas
błagam pomóżcie, liczy się czas, którego to dziecko nie ma za wiele i każdy grosz!!!!
Wysłany: Wto Cze 20, 2006 10:18 am Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------

Dziewczyny, pomóżcie. Adaś walczy z choroba straszliwie cierpiąc. Tak wiele zależy od nas!
Nawet mój 8-letni syn z zebranych na komunie pieniążków dał 50 zł, by ratować chłopczyka... Dajmy przykład naszym dzieciom, ze ważny jest drugi człowiek, istota potrzebująca pomocy drugiego człowieka, że nikt nie jest sam!!!!!
Proszę dajcie znać znajomym, a oni niech dadzą znać swoim znajomym, że Dziecko cierpi, a jego szanse maleją. Może ktos za granicą ma możliwości - niech przyłączy się, Adaś czeka na naszą pomoc w bólu i cierpieniu trudnym do opisania....

PostNapisane: So cze 17 2006, 23:16
przez violka
Poszło.
Kupiona przez pomyłkę 1 cegiełka ale to nie znaczy,że poleci 1 złotóweczka.
Całusy dla Adasia! Już niedługo oczko będzie zdrowe!

PostNapisane: N cze 18 2006, 09:19
przez karia
uaktualnij aukcję z chęcią pomogę :)

PostNapisane: N cze 18 2006, 10:18
przez violka
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=110308897

Tu jest druga aukcja,zainteresowanym mogę też podać nr konta.

PostNapisane: N cze 18 2006, 21:54
przez karia
juz :P

PostNapisane: N cze 18 2006, 23:56
przez Beatas
my też już

Kurcze jakie to niesprawiedliwe że taki mały człowieczek a już tyle wycierpiał w Swoim życiu.

PostNapisane: Pn cze 19 2006, 11:17
przez mily
Dziękuje Wam Dziewczyny za zainteresowanie losem Adasia i pomoc w odzyskaniu przez niego zdrowia i ratowaniu mu życia. Kazdy grosz jest na wage złota, a dokładniej godzin, miesiecy, lat życia tego kochanego Maleństwa, tak cierpiącego i nierozumiejącego czemu cierpi...

PostNapisane: Pn cze 19 2006, 23:06
przez jusia
dziewczyny, prosze, zainteresujcie sie sprawa - na ogolnym powolutku watek sie rozszerza, wszystkie aktualnosci znajdziecie tu:
http://www.noworodek.pl/phpBB2/viewtopi ... 3&start=60

PostNapisane: Wt cze 20 2006, 22:30
przez jusia
oto mail, jaki rozsylam wsrod swoich znajomych, moze takze skorzystacie:

Kochani, uslyszalam o chlopczyku, ktory bardzo potrzebuje naszej pomocy. Pochodzi z Lublina, od urodzenia cierpi na nowotwor oczu, w tej chwili jedyna szansa na uratowanie jego wzroku jest operacja w Londynie. Poczytajcie sobie:

http://www.tecza.org/art.php?dzial=apel&id=adas

Oto linki do stron poswieconych Adasiowi na "Interwencji" Polsatu - fajnie, ze nakrecili taki reportaz, tylko szkoda ze nie podali numeru konta :/

http://interwencja.interia.pl/archiwum/news?inf=759396

http://clips.interia.pl/stm/play.html?v ... nterwencja

Czas ucieka, Adas w tej chwili poddawany jest chemioterapii, ale jest w ciezkim stanie (dozylnie dostaje 5 antybiotykow). Zbieramy pomysly, ale potrzeba konkretnych dzialan. Szybko...

Pomyslalam, ze moze udaloby sie zorganizowac jakas zbiorke w kregu znajomych, czasu jest nieduzo, ale jeszcze mozna pomoc. Potrzeba tez, aby powstala wersje anglojezyczna apelu o pomoc dla Adasia, wtedy moglibysmy prosic o pomoc rowniez naszych Przyjaciol zza granicy. Jesli ktos z Was lub znajomych moglby sie tym zajac, bedziemy bardzo wdzieczni.

P.S. Na allegro mozna kupic cegielki na leczenie Adasia wystawione przez jego babcie:

http://www.allegro.pl/show_user_auction ... id=3532760



Jesli macie jakies pomysly, to dajcie znac. Prosze tez, byscie rozeslali tego maila do jak najwiekszej grupy ludzi.

PostNapisane: N cze 25 2006, 22:50
przez Gość
dziewuszki! a macie moze jakichs znajomych ksiezy, moze proboszczow w lubelskich i okolicznych parafiach??? Moze udaloby sie przekonac ich do zbiorki lub koncertu w ich parafiach...

PostNapisane: N cze 25 2006, 23:01
przez Czapka
no tak... To bylem ja - czapka

PostNapisane: Pn cze 26 2006, 22:59
przez jusia
jutro i pojutrze w Chatce Zaka w Lublinie odbeda sie koncerty dyplomowe absolwentow Jazzu UMCS. Postanowili oni zadedykowac je Adasiowi i poprosic o wplaty na rzecz jego operacji :D
Jesli sie uda, to koncert zostanie powtorzony w ramach czegos wiekszego :wink:

Wstep jest wolny, zapraszamy! Byc moze uda sie sciagnac kogos z rodziny Adasia - rodzicow lub babcie :)

PostNapisane: So lip 01 2006, 12:38
przez Czapka
Dziewuchy! Dziewuuuuuchy!!!

Mily dostala maila od pulawskich DJów, że chca zagrac w Lublinie lub w okolicy impeze na rzecz Adasia. Moze macie jakis zaprzyjazniony klub lub miejsce, w ktorym mozna by to zrobic??? Dajcie znac, pliz!

PostNapisane: So lip 01 2006, 22:32
przez jusia
Kata moze Twoj maz moze pomoc albo cos podpowiedziec?

PostNapisane: Pn lip 03 2006, 08:09
przez Kata
jasne powiem mu, najlepiej skontaktuję się z Mily

PostNapisane: Pn lip 03 2006, 10:18
przez jusia
super, dzieki :D

PostNapisane: Pn lip 03 2006, 11:43
przez Kata
mam pytanie, jak o tym już rozmawialiście to :oops:

skoro Ewa Dados z Radia się tą sprawą zajmuje to może poszukać jakiejś współpracy czy patronatu RadiaLublin co do tego koncertu dj'ów czy imprezy czy jak to nazwać

może by podpowiedzieli gdzie to urządzić, uważam że najlepiej by było w dzień na powietrzu ale nie jestem do końca przekonana, bo to dj'e a nie zespół :eusa_think: ale z kolei w plenerze można by wspólnie z radiem zorganizować jakieś dodatkowe atrakcje za złotówkę czy coś :eusa_think:

jeśłi już na to "wpadliście" to przepraszam :oops:

tak czy siak dobrze by było szukac patronatu jakiejś instytucji w któy to temat się zagłębię jak chłop wróci do żywych po nocce w MC

PostNapisane: Pn lip 03 2006, 21:42
przez Beatas
Myśmy wpłacili kaskę na konto. Nie wiemy jak jeszcze możemy pomóc :( .

Jusia Czapka - fajnie że są na świecie tacy ludzie jak Wy :D . Od razu sie cieplej na serduchu robi. Dziękuję Wam w imieniu swoim i wszystkich tych krórzy chcieliby pomóc a niewiedzą jak. Jesteście Wielcy.

Ostatnio mnie zmroziło w Realu jak facet się zatrzymał i zaczął czytać informację o dziecku chorym (taką naklejoną na te "szklane pojemniku" na pieniążki), którego rodzina zbiera w ten sposób na operację a jago żona na to "chodz co tam czytasz znasz je? - nie - to co cię to obchodzi :shock: :shock:

Nie wiem czym jest spowodowana ta znieczulica. A wystarczyłoby żeby każdy kupujący wrzucił po 1-2zł i ile by sie uzbierało. :x :?

PostNapisane: Pn lip 03 2006, 21:58
przez jusia
:kiss_of_love: Beatas kochana, kazdy ma jakies porywy serca :wink: Tego sie musimy trzymac :wink:
A Twojego Juniora, to bym nigdy nie poznala :shock: Ale duzy chlopczyk!!!!!!!!!!!!!

Kata wyjasnie Ci jutro moze jutro jak jest z Radiem Lublin :wink: Generalnie oni staraja sie teraz zorganizowac koncert na rzecz Adasia,ale sprawy oragnizacyjne i pomysly zrzucaja na nas. Pogadaj z E., my ze swej strony wstepnie gadalismy z ludzmi z Krasnika, ale Lublin to Lublin :wink:

PostNapisane: Cz lip 13 2006, 09:26
przez karia

PostNapisane: Pt lip 14 2006, 11:00
przez violka

PostNapisane: Pt lip 14 2006, 11:59
przez violka
I kilka zdjęć z wizyty czapków u Adasia:

http://www.noworodek.pl/phpBB2/viewtopi ... 91#1731291

PostNapisane: Pt lip 14 2006, 14:11
przez karia
:P :P :P

PostNapisane: N lip 30 2006, 18:51
przez nabiki21
Na poczatku zaznaczam, ze oczywiscie uwazam, ze Adasiowi pomoc jak najbardziej nalezy.
A teraz pare slow rozsadku. Retinoblastoma jest, jak zreszta wielokrotnie w tekstach na temat Adasia pisano, dziedziczna. Jego mama z powodu tej choroby stracila wzrok. Jeszcze sie zadnej z Pan nie otworzyla klapka w mozgu? Retinoblastome mozna bez problemu wykryc w czasie badan prenatalnych. Badan, ktorych mama adasia sobie nie zrobila, choc jest grupie wysokiego ryzyka, o czym, jesli nawet sama sie nie domyslila, powinien jej byl powiedziec lekarz ginekolog. Tak wiec, obecne cierpienia Adasia, fakt, ze byc moze cale zycie bedzie niewidomy, a takze to, ze tak wiele osob musi poswiecac swoj czas i pieniadze na ratowanie go (co, powtarzam, jest godne podziwu i jak najbardziej popieram) jest wina albo jego matki, albo lekkomyslnych lekarzy. Wielu chorob dziedzicznych trudno przewidziec, ludzie moga nie zdawac sobie sprawy, ze sa w grupie ryzyka. ale ten przypadek jest ewidentny! Apeluje do mamy Adasia -jesli bedzie chciala Pani miec drugie dziecko, prosze zrobic sobie badania prenatalne! Prosze nie unieszczesliwiac kolejnego dziecka!
I do was Drogie Panie - pomyslcie o sobie, kolezankach, znajomych, krewnych. Moze ktoras na Was tez powinna sie przebadac?

PostNapisane: N lip 30 2006, 21:05
przez karia
jest duża racja w tym co piszesz ze ludzie z grupy ryzyka powinni sie badać.

ale przestan pieprzyć o czyiś winach itp.

TO JEST NIE NA MIEJSCU !!

zdarzyło się nieszczęscie a ludzie chcą pomóc.

nie kop leżacego obwiniając go za nieszczęscie dziecka bo to nie ludzkie w tej chwili (ciężkiej dla nich wszystkich)

PostNapisane: N lip 30 2006, 21:40
przez jusia
zalogowales/as sie tylko po to, zeby to napisac? Dzieki za dobre rady. I za slowa podziwu. Matka Beethovena tez sie powinna byla przebadac, a nie decydowac na ósme dziecko.

PostNapisane: N lip 30 2006, 23:39
przez violka
Drogi(a) nabiki zanim napiszesz kolejny post pomyśl dwa razy-żebyś nie wiem jak był przekonany(a) o swojej racji,pomyśl jak bardzo ranisz osoby,którym bliski jest los Adasia. I jeśli masz coś napisać,daruj sobie. :evil:

PostNapisane: Pn sie 14 2006, 08:37
przez karia
KOLEJNY ARTYKUŁ :P
KLIK

PostNapisane: Pn sie 14 2006, 12:58
przez dluga
nabiki masz dziecko ? ja spodziewam sie teraz kolejnej pociechy ,mimo ze nie jestem w zadnej grupie ryzyka , i nie bylo u nas chorob genetycznych ,nie zgodzilam sie na badanie prenatalne , bo i tak ono nic by mi nie dalo nie usune swojego dziecka i urodze nawet jesli mialo by byc chore i bez wzgledu na to co powiedza takie osoby jak Ty , a osoby ktore pomagaja Adasiowi robia to dobrowolnie i nikt na sile nie wyrywa im tych pieniedzy .....

PostNapisane: Pn sie 14 2006, 13:21
przez Kata
kupiłam kurier, jesteście po prostu wielcy...