Oddziały dziecięce

Moderatorzy: extreme, saba79

Oddziały dziecięce

Postprzez madzia16 » Pn lut 19 2007, 14:31

Czesc mogłybyscie się wymienic doświadczeniami nt pobytu waszych dzieci w szpitalu na chodźki lub oddziałach dziecięcych na kraśnickich, biernackiego? A może jest jakas prywatna klinika w Lublinie?
<a href="http://line.romanticcollection.ru" target="_blank"><img src="http://line.romanticcollection.ru/ba/9_10b_45201E40_RmoemuPmalqSuPuZe_0.gif" border="0" /></a>
Avatar użytkownika
madzia16
 
Posty: 1212
Dołączył(a): Cz mar 16 2006, 12:13
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Kata » Pn lut 19 2007, 15:00

na Chodźki nie polecam klinik prof. O - chirurgia, traumatologia itp; jeśli się tam nie daj boże trafi to trzeba być świadomym tego co się tam dzieje :evil:
a już absolutnie nie wybierać się na jakieś planowane operacje czy zabiegi, słyszała o wielu przypadkach partactwa i również spotkałam w Warszawie na chirurgii niedoróbki profesora :evil:

poza tym DoDo był też na patologii niemowlęcia i tam nie polecam pewnej pani dr G.

a dlaczego pytasz o to?

prywatna klinika czy też mozliwość wykonania pewnych zabiegów istnieje,
www.poliklinika.lublin.pl na Romera (chirurgiczne sprawy oraz głównie chłopcowo - jajkowe ale nie tylko) i chyba w Sanitasie
Obrazek***Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Kata
 
Posty: 18451
Dołączył(a): Pn lut 09 2004, 01:00
Lokalizacja: ...my name is KATA...PROWOKATA - z ławeczki lubelsko-warszawskiej ;)

Postprzez madzia16 » Pn lut 19 2007, 15:07

A, pytam bo byłam tylko raz 10 minut na chodźki i wypisałam się z małym szybko, Chcieli nas położyć w sali gdzie było juz 4 dzieci w tym z zapalaniem płuc i oskrzeli :roll: albo na korytarzu. Ciekawa jestem jak jest np na krasnickich. Szkoda że nie ma prywatnego szpitala gdzie warunki sa b. dobre i gdzie nie musisz się martwić że przychodząc z 1 choroba wyjdziesz z kilkoma
<a href="http://line.romanticcollection.ru" target="_blank"><img src="http://line.romanticcollection.ru/ba/9_10b_45201E40_RmoemuPmalqSuPuZe_0.gif" border="0" /></a>
Avatar użytkownika
madzia16
 
Posty: 1212
Dołączył(a): Cz mar 16 2006, 12:13
Lokalizacja: Lublin

Postprzez madzia16 » Pn lut 19 2007, 15:08

A, pytam bo byłam tylko raz 10 minut na chodźki i wypisałam się z małym szybko, Chcieli nas położyć w sali gdzie było juz 4 dzieci w tym z zapalaniem płuc i oskrzeli :roll: albo na korytarzu. Ciekawa jestem jak jest np na krasnickich. Szkoda że nie ma prywatnego szpitala gdzie warunki sa b. dobre i gdzie nie musisz się martwić że przychodząc z 1 choroba wyjdziesz z kilkoma
<a href="http://line.romanticcollection.ru" target="_blank"><img src="http://line.romanticcollection.ru/ba/9_10b_45201E40_RmoemuPmalqSuPuZe_0.gif" border="0" /></a>
Avatar użytkownika
madzia16
 
Posty: 1212
Dołączył(a): Cz mar 16 2006, 12:13
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Kata » Pn lut 19 2007, 15:42

Oli KasikaO. był na Kraśnickich pacjentem kiedyś więc może Kasia ci napisze, a na Biernackiego chyba Glizda Aleksi lezała

na korytarzu was chcieli kłaść, cudnie :?

na traumatologii w X 2005 tez zastawili cały korytarz łóżkami :?

o takim szpitalu jak piszesz to można sobie pomarzyć :roll:
Obrazek***Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Kata
 
Posty: 18451
Dołączył(a): Pn lut 09 2004, 01:00
Lokalizacja: ...my name is KATA...PROWOKATA - z ławeczki lubelsko-warszawskiej ;)

Postprzez jusia » Pn lut 19 2007, 16:37

ja ostatnio słyszałam historię-horror o dzięcięcym na Kraśnickich, 6 misięczne dziecko leżało z podejrzeniem najpierw zapalenia płuc, a potem sepsy, o mało nie umarło, bo nikt się nie przejmował do czasu aż ojciec dał w łapę... koszmar jakiś!
<a href="http://www.snugglepie.com"><img border="0" src="http://www.snugglepie.com/ezb/775630.png"></a>
<a href="http://tickers.families.com"><img border="0" src="http://tac.families.com/ezb/889591.png"></a>
http://czapka.blox.pl
Avatar użytkownika
jusia
 
Posty: 4208
Dołączył(a): Śr lip 28 2004, 00:00
Lokalizacja: Świdnik

Postprzez KasikO » Pn lut 19 2007, 16:48

wprawdzie moje dziecko leżało w szpitalu prawie 2 i pół roku temu (Oliwierek miał wtedy 5 tyg) to wszystko pamietam doskonale.
Mysmy lezeli z Oliwierkiem na Krasnickich. Miałam swoją salę, Oliwierek łózeczko ( nie powiem zeby było wspaniałe, łózeczka mogliby powymieniać, bo sa już leciwe) ja miałam swoje łózko. za kazdy dzien płaciłąm 25zł. Była to opłata za to ze ja jestem razem ze swoim dzieckiem dzien i noc i mam łózko.
Opieka była ok, nie powiem panie bardzo mi pomagały , Oliwierek był wtedy najmłodszy na oddziale, a ja mama tez niedoświadczona wiec naprawde mi pomagały. Przychodziły tez dziewczyny ze studium to chyba studium pielęgniarskie do pomocy dzieciaczkom których rodzice rzadko, albo prawei wcale nie odwiedziały - przykre to i nie raz dosłownie płakałam bo tak mi było najbardziej takiego Kubusia zal, ale cóż zrobić. Lekarze raczej wporządku, pani Ordynator bardzo sympatyczna, pielęgniarki raczej tez.
<a href="http://foreldrehuset.com"><img border="0" src="http://foreldrehuset.com/ticker/pic/baby_birthday/1860/" alt="Image from foreldrehuset.com" > </a>
<a href="http://lilypie.com"><img src="http://b3.lilypie.com/15Rwp1.png" alt="Lilypie 3rd Birthday Ticker" border="0" width="400" height="80" /></a>
a<http://images14.fotosik.pl/44/bb3ddccb6c1906ed.jpg></a>


<a href="http://images24.fotosik.pl/3/b2650ea964068cacm".jpg></a>
Avatar użytkownika
KasikO
 
Posty: 1972
Dołączył(a): Śr lip 05 2006, 08:19

Postprzez karia » Pn lut 19 2007, 17:51

Kuba z oddziału noworodkowego na kraśnickich w piątej dobie po urodzeniu został przewieziony na Chodźki na Patologie Noworodków na oddz. kardiologii. Mogłam być 24h w pokoju ale bez łózka tylko na fotelu, za darmo. Jelsi bym chiała był hotel szpitalny płatny no i nie obok synka. Salka z dwoma inkubatorami, potem Kubie zamienili juz na łóżeczko :). Lekarze w sumie Ok choć prowadząca bardzo małomówna, trzeba okropnie ją było ciągnąc za język. Pielęgniarki Ok, oprócz jednej zmiany. Nasz pokoik był obok dyżurki, w ścianie było okno które raz zasłaniały żaluzją raz nie. W nocy dzieci płakały a pielęgniarki siedziały na necie. ta sama zmiana o której mówie, jedna z tch pielegniarek miała ze mną spieńcie bo dzieciaczkowi obok dawała zimne mleko do jedzenia mimo ze w każdej sali był podgrzewacz. :evil: acha ma kraśnickich Kuba został zarażony gronkowcem, opieka wydawała się byc OK

w każdym szpitalu są plusy i minusy. raz lepiej raz gorzej. byliśmy w dwóch szpitalach do każdego mozna się za coś przyczepić albo pochwalić.
Obrazek
Avatar użytkownika
karia
 
Posty: 7677
Dołączył(a): Pn gru 15 2003, 01:00

Postprzez violka » Pn lut 19 2007, 18:15

Moja Ola rok temu w styczniu leżała na Chodźki na oddziale niemowlęcym. Jeśli chodzi o opiekę byłam bardzo zadowolona, panie pielęgniarki super naprawdę, pani dr,która prowadziła salę również nie mam żadnych zastrzeżeń.
Jedynym minusem było ogromne przepełnienie,dzieci leżały na korytarzu a u nas na sali gdzie Ola leżała na obserwacji a drugi chłopiec z wodogłowiem czekał na przeprowadzenie badań i położyli między nimi dziewczynkę z zapaleniem oskrzeli, za 2 dni chłopiec też już miał (leżał już 2 tygodnie,bo wcześniej "zaliczył" krążącą po oddziale jelitówkę), koniec końców za zgodą lekarza prowadzącego wypisałam Olę na moją prośbę.
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
violka
 
Posty: 16943
Dołączył(a): Pn sie 02 2004, 00:00
Lokalizacja: 51° 14' 53 '' N 22° 34' 13 '' E

Postprzez gosiat » Pn lut 19 2007, 18:54

Zuzia leżała na Kraśnickiej 2,5 roku temu na zapalenie płuc. Warunki wg mnie były bardzo dobre - pojedyńcza duża sala, łóżko dla rodzica za opłatą, tv. Pielęgniarki miały tam na prawdę dużo pracy, ale dawały z siebie wszystko. Lekarze zlecali dużo dodatkowych badań na tzw. choroby towarzyszące. Przebadali mi wtedy Zuzię kompleksowo. Na prawdę na nic nie mogłam narzekać.
<a href="http://lilypie.com"><img src="http://by.lilypie.com/zh-ip1.png" alt="Lilypie 6th to 18th Ticker" border="0" width="400" height="80" /></a>
<a href="http://lilypie.com"><img src="http://b4.lilypie.com/eXEfp2.png" alt="Lilypie 4th Birthday Ticker" border="0" width="400" height="80" /></a>
Avatar użytkownika
gosiat
 
Posty: 553
Dołączył(a): Cz lip 14 2005, 00:00
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Aleksia » Pn lut 19 2007, 22:21

Dwa razy lezelismy na Biernackiego na zakaznym dzieciecym. Oliwa miala 2,5 miesiaca i rowno roczek. Za kazdym razem lezelismy z biegunka na sali sami. Bez problemu zostawalam z niunia na oddziale na noc, za pierwszym razem na lozku ktore kazala dostawic pani ordynator,a za drugim na materacu. Przebadali Oliwe kompleksowo, pani ordynator wykryla wade, ktorej nie wykryli inni lekarze i szybko zalatwila konsultacje. Lekarze bardzo mili, pielegniarki pomocne, delikatne z bardzo dobrym podejsciem do dzieci. Zadnego "brania" i sugerowania zeby cos dac - nie spotkalam sie z czyms takim.
Ordynator oddzialu wspaniala kobieta, zyczliwa, grzeczna, trzeba bylo to ochrzanila a jak trzeba bylo to przytulila i pocieszyla.

Sale generalnie dwuosobowe, bardzo czyste, oddzial po gruntownym remoncie, lazienka z toaleta przy kazdej sali.
Ja bylam bardzo zadowolona z opieki.
<img src="http://img403.imageshack.us/img403/706/oliwka28801mt9.jpg">
<img src="http://www.szipszop.pl/tickers/6416.gif"> <a href="http://www.suwaczek.pl/">
<a href="http://www.slub-wesele.pl"><img src="http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20030913040117.png" border="0"></a>
<a href="http://www.suwaczek.pl/"><img border="0" src="http://www.suwaczek.pl/cache/bb595dc09d.png"></a>
Avatar użytkownika
Aleksia
 
Posty: 2635
Dołączył(a): So gru 04 2004, 01:00
Lokalizacja: Lublin sercem Bytom

Postprzez agaaa » Pn lut 19 2007, 22:35

Byłam dziś na moment na oddziale zakaźym na Biernackiego
po remoncie naprawde fajnie oddział wygląda
co do p.Ordynator zgadza sie - fachowa i miła osoba
<img src="http://img62.imageshack.us/img62/3716/img3213maeiq9.jpg">
<a href="http://lilypie.com"><img src="http://bd.lilypie.com/bzCEp2.png" alt="LilypieExpecting a baby Ticker" border="0" width="400" height="80" /></a>
Avatar użytkownika
agaaa
 
Posty: 1786
Dołączył(a): Śr wrz 01 2004, 00:00
Lokalizacja: kiedyś Lublin teraz lubelszczyzna

Postprzez pancurski » Śr maja 30 2007, 17:43

witam
czy orientujecie się, czy w Lublinie jest jakaś prywatna klinika, w której można rodzić ? Szukam i szukam...bezskutecznie, straszna dziura z naszego miasta
powered by gentoo
free your mind, use open sources
Avatar użytkownika
pancurski
 
Posty: 6
Dołączył(a): Śr maja 30 2007, 17:29

Postprzez Kata » Śr maja 30 2007, 20:35

nie słyszałam o takiej, a co to już nie można urodzić w państwowym szpitalu?

4 porodówki do wyboru to chyba nie taka dziura, mogłoby by być znacznie gorzej

zresztą w Warszawie takie miejsca są no ewentualnie można się kajtnąć do Niemiec :roll: Schwedt czy jak jej tam
Obrazek***Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Kata
 
Posty: 18451
Dołączył(a): Pn lut 09 2004, 01:00
Lokalizacja: ...my name is KATA...PROWOKATA - z ławeczki lubelsko-warszawskiej ;)

Postprzez pancurski » Śr maja 30 2007, 20:39

Można, ale czy trzeba ? Wybór miedzy 4 szpitalami nie świadczy o niewiadomo jak dużej wolności wyboru.
W innym miastach są takie kliniki, więc w Lublinie też mogłaby być, tym bardziej, że jest duże zaplecze.
powered by gentoo
free your mind, use open sources
Avatar użytkownika
pancurski
 
Posty: 6
Dołączył(a): Śr maja 30 2007, 17:29

Postprzez Kata » Śr maja 30 2007, 20:47

no fakt, każdy ma inne wymagania ;)

ja nie miałam problemów z wyborem

powodzenia w poszukiwaniu

ps. ciekawe jaki procent społeczeństwa lubelskiego byłoby na to stać...
Obrazek***Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Kata
 
Posty: 18451
Dołączył(a): Pn lut 09 2004, 01:00
Lokalizacja: ...my name is KATA...PROWOKATA - z ławeczki lubelsko-warszawskiej ;)

Postprzez pancurski » Śr maja 30 2007, 21:36

Wbrew pozorom taka usługa do najdroższych nie należy.
Rodzili w prywatnej klinice moj znajomi, poród przez cesarke, tygodniowy pobyt w klinice, królewska obsługa, jedzenie z restauracji...koszt ponad rok temu coś koło 1300 zeta.
powered by gentoo
free your mind, use open sources
Avatar użytkownika
pancurski
 
Posty: 6
Dołączył(a): Śr maja 30 2007, 17:29

Postprzez Kata » Śr maja 30 2007, 21:41

no to już masz adres :)
Obrazek***Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Kata
 
Posty: 18451
Dołączył(a): Pn lut 09 2004, 01:00
Lokalizacja: ...my name is KATA...PROWOKATA - z ławeczki lubelsko-warszawskiej ;)

Postprzez pancurski » Śr maja 30 2007, 21:50

Tobie do śmiechu a mi nie. Przecież nie będę jechał do Białegostoku :lol:
powered by gentoo
free your mind, use open sources
Avatar użytkownika
pancurski
 
Posty: 6
Dołączył(a): Śr maja 30 2007, 17:29

Postprzez Kata » Śr maja 30 2007, 21:53

twój wybór :)
no i kobiety która urodzi wasze dziecko ;)

co ona myśli w tej kwestii?
Obrazek***Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Kata
 
Posty: 18451
Dołączył(a): Pn lut 09 2004, 01:00
Lokalizacja: ...my name is KATA...PROWOKATA - z ławeczki lubelsko-warszawskiej ;)

Postprzez Kamad » Cz maja 31 2007, 16:47

Polecam szpital na Biernackiego.
Moje dziecko leżało tam na mononukleozę.
Po remoncie jest czyściutko, ściany są przeszkolone aby dzieci mogły się widzieć, sale 2 osobowe z łazienką.
Miła i fachowa obsługa przez lekarzy jak i pielęgniarki.
Byłam bardzo zadowolona z opieki.
Avatar użytkownika
Kamad
 
Posty: 195
Dołączył(a): N kwi 02 2006, 20:19

Postprzez Kata » Cz maja 31 2007, 20:50

Kamad zapraszamy na nasz wątek ciężarówki i mamy :D
Obrazek***Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Kata
 
Posty: 18451
Dołączył(a): Pn lut 09 2004, 01:00
Lokalizacja: ...my name is KATA...PROWOKATA - z ławeczki lubelsko-warszawskiej ;)

Postprzez violka » So cze 02 2007, 21:25

A ja tam nie widzę nic złego w rodzeniu w prywatnych klinikach...
Nie narzekałam na opiekę na Jaczewskiego, gdybym ponownie rodziła,zdecyduję się na ten szpital.
Ale warunki socjalne -wyżywienie,sanitariaty -są tak samo tragiczne na Jaczewskiego,Kraśnickich czy innych szpitalach...

Gdyby mnie było stać,na pewno nie byłoby mi szkoda pieniędzy. Problem tylko,że ani pieniędzy nadmiar ani kliniki nie ma :wink: 8)
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
violka
 
Posty: 16943
Dołączył(a): Pn sie 02 2004, 00:00
Lokalizacja: 51° 14' 53 '' N 22° 34' 13 '' E

Postprzez pancurski » Śr cze 06 2007, 13:43

No własnie, prywatnej kliniki brak, z kasą może byłoby lepiej. Póki co, wczoraj bylismy oglądac porodówke na Kraśnickich i na pogadance z jedną z położnych...z tego wszystkiego nie mogłem spać w nocy, bałem się że urodzę :twisted:
powered by gentoo
free your mind, use open sources
Avatar użytkownika
pancurski
 
Posty: 6
Dołączył(a): Śr maja 30 2007, 17:29


Powrót do Lubelskie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 5 gości

cron