Forum noworodek.pl

<kiss1>
Witam wszystkich rodziców naszych kochanych pociech!
Mam propozycję - może założylibyśmy galerię naszych pociech :roll:
Ja mam na imię Marta i urodziłam córeczkę Wiktorię w Opolu dnia 23 lipca 2004 roku. Pozdrawiam wszystkie opolskie mamuśki!
Czekam na kontakt!

Witaj Marta, ja co prawda nie mieszkam już w Opolu (mieszkałam przez 7 lat), ale Opole to ech..... moje miasto.....

a tak z innej beczki - zapraszam na lipcowe mamy 2004 na forum ogólnym :lol:
Pozdrawiam

Witaj, Mila!
Jaki piękny ten Twój Kubuś! Dzięki za odpowiedź, ja już jakiś czas śledzę forum opolskie, ale takie tu pustki, że ach..!!! Także cieszę się, że jesteś!
Ja mieszkam w Opolu od 3 lat, przyjechałam tu za moim mężem, od 11 miesięcy mamy śliczną córeczkę Wiktorię (jak widać na załączonym obrazku!) - swoją drogą niezły z niej diabełek z tym języczkiem, prawda?
Pozdrawiam tymczasem i wracam do pracy, pa!
Marta

Super masz zdjęcie w emblemaciku!!!!!
Ja też rzadko zaglądam na fora regionalne, a na opolskie to z sentymentu....

widzę, że rozpoczynasz dopiero przygodę z Noworodkiem - ponawiam więc zaperoszenie na LIPCOWE MAMY 2004 http://www.noworodek.pl/modules.php?nam ... 651#453651

hej dziewczyny

jak to tu cisza no wiecie co coś się jednak dzieje :lol: :lol: :lol: no chyba ,ze do opolanek nie zaliczacie nikogo innego niż dziewczyn z Opola

Cześć Claudia! :kwiatki: Fajnie, że się odezwałaś!
Jak widzisz - pustki na forum opolskim, chyba wszyscy się szykują na festiwal... Wszak to już dziś koncert Premier!
Śliczna jest ta Twoja Oliwia - prawdziwa dama, w kapelusiku, ho, ho!!! [smilie=zakochany.gif]
A czy jest taka grzeczna, na jaką wygląda? :lol:
Pozdrawiam Cię serdecznie - ucałuj swoją pociechę!
Swoją drogą - bardzo podoba mi się myśl, która pojawia się w Twoim emblemacie! Chyba nie będziesz mi miała tego za złe, ale użyłam go do życzeń na Dzień Dziecka dla mojej Wiktorii. Mam nadzieję, że jak kiedyś go przeczyta, to rzuci mi się na szyję i mnie wycałuje <kiss1>
Napisz, proszę, parę słów o sobie i Twojej córeczce - jak sobie radzisz jako Mama, bo wydajesz się być bardzo miłą osobą, której trud macierzyństwa raczej nie dotyczy - tak tryskasz radością! Podoba mi się to! Pozdrawiam, pa!
Marta

MaMi ja prowadzę taki jednoosobowy nieanonimowy fanklub Oliwki :lol: :lol: :lol:


kurcze, to festiwal już dziś?? gdzie te czasy kiedy się na próby chodziło :?: :roll: :oops:

Witaj, mila! <kiss1>
Rozumiem, że podoba Ci się Oliwka, widać - od początku filtrujesz wszystkie panny, jakie Twój przystojny Kubuś spotka na swojej drodze! Racja - przyglądaj się uważnie, jakie po tym świecie chodzą ślicznotki! [smilie=olaboga.gif] Twój gust pewnie się pokryje z gustem Twego syna! Powodzenia w tej materii, hi, hi, hi! :lol:
A co do festiwalu - to miasto już od kilku dni żyje tą imprezą! A że ja pracuję w centrum i niejako mam styczność z tym wydarzeniem (piszemy protokół z festiwalu), to na bieżąco wiem, co w trawie piszczy - a piszczeć będzie przez ten weekend, że HEJ!!! My nie idziemy na festiwal, bo mój mąż zakomunikował, że właśnie dopada go jakieś choróbstwo, a i nasza Wiktoria też niedomaga (gorączkuje, chyba ząbki!), więc byłoby nasze wyjście obarczone zbyt dużym ryzykiem nagłego powrotu...!
Pozdrawiam, ucałuj Kubusia w tą jego śliczną buzię i do następnego spotkania!

Oj, Marta jak pracowałam w Instytucie Śląskim tylko otwierało się okna i próby jak na dłoni.................

czemu nie zaglądasz już na lipcowe? :(

a mężowi i Wiki zdrówka :)

a za całusa :oops: dziękujemy....................

ps. gdzie wcięło nasz suwaczek????

no tak...a tu znowu pustki.................

hallo? jaest tu ktoś??

Hej, Mila!
Ja jestem - co prawda w pracy, więc nie zawsze mogę śledzić na bieżąco co słychać u innych mamusiek, ale staram się czasami zajrzeć na forum, jedynie mi żal, że z pisaniem u mnie gorzej - co chwilę muszę się odrywać od komputera i gnać, bo ktoś coś chce (że też ludziom w taką ładną pogodę chce się przychodzić do notariusza...!)
Co słychać u Ciebie, jak zdrówko, jak się miewa Twój Kubuś-przystojniaczek? Czy oglądałaś festiwal, podobał Ci się, jak wrażenia?
Bo ja niestety nie poszłam do amfiteatru, bo mój mąż (jak wiesz) nadal nie domaga i narzekał, że jak pójdzie, to się gorzej rozchoruje, a w telewizji niestety festiwal przegrał z meczem siatkówki, którą namiętnie oglądał mój (chory, co prawda) małżonek...

Hej kobietki opolanki :lol: :lol: :lol:

Dziękuje za słówka uznania dla mojej pociechy :oops:

MaMi jak tam po festiwalu szkoda,że w piątek padało ale w sobote chyba już byłop całkiem fajnie, sama miałam zaproszenia na festiwal ale nie skorzystaliśmy ze względu na Oliwke bo nie miałam sumienia zostawiać jej z babcią, nigdy jej z nikim nie zostawiałam jeszcze i może to dlatego. A mężuś jak tam nadal niedomaga :?: :?: :?: a co do sentencji to mam nadzieję ,ze ją wykorzystałaś...te słowa są króciutkie ale mówią tak wiele, moja mama napisała mi to kiedy skończyłam 18 lat i wiesz co ....wycałowałam ją straszecznie

Mila czyżbyś chciała skumać swojego cudnego syńcia z moją pannicą :?: :?: hehe fajnie by było :wink:

No tak miałam napisać cosik o sobię a więc.....jeszcze 3 lata temu mieszkałam w Opolu na ZWM-ie ale niestety po śmierci mojego teścia wróciliśmy do Nysy i już tak zostaliśmy a szkoda bo strasznie tęsknie za Opolem, kocham to miasto chociaż rodowitą opolanką nie jestem bo mieszkałam w Dzierżoniowie od urodzenia potem troszeczkę w Nysie ale Opole jest najcudowniejsze...

Co do trudu maciezyństwa to powiem tylko tyle,że kiedy jeszcze Oliwia była w brzuszku a ja czytałam poprostu wszystko co wpadło mi w ręce o niemowlętach i macieżyństwie to byłam PRZERAZONA myślałam ,ze nie sprostam temu zadani, kolki,nieprzespane noce, ząbkowanie i wiele wiele innych rzeczy masiakra.....a tu prosze moje dziecko niedługo kończy 9 miesięcy, spała ze mną do 11:00 rano, ząbki jej wyszły nie wiem kiedy dopiero poczułam jak mnie ukuło....zaczyna powolutku próby samodzielnego chodzenia i przecudnie mówi mama ....jestem i byłam zawsze wyspaną mamusią,chyba zadbaną i miałam na wszystko czas bo moje dziecko przecudnie zajmowało się samą sobą więc gdybym miała pewnośc że kolejne maleństwa będą takie to urodziła bym jeszcze z pięcioro hehe tylko nie wiem co mój chłop na to

no nic narazie uciekam będę częściej zaglądać

Duża buźka dziewczyny <kiss1>

Witajcie!
Jakoś przegapilam forum regionalne i dopiero dziś zaskoczyłam, że coś takiego istnieje.
Ja też pochodzę z Opola ale od 3 lat mieszkamy o rzut beretem stad - w Sławicach (a dokladnie w Żelaznej).
Od ponad miesiąca pracuje i dojeżdzam do Opola codziennie, zostawiajac Tymka raz mamie raz teściowej. Maly rośnie super - podobnie jak Claudii - nie płacze, nie kolkuje, od 2. miesiaca przesypia cale noce i w ogóle umie zajać się sam sobą. Wiec wtedy ja zajmuje się sobą, domem, ogrodem, a i tak czasu mi nie starcza. Ehh, ale takie to już uroki macierzyństwa.
No, bedę się pojawiała jeszcze. Pozdrowienia.

hej
wcześniej raz napisałam na forum regionalnym, a potem wydawałomi sie ze nie chodzi. no ale jednak chodzi wiec pisze. nasz Jasiu to juz mały męzczyzna. ma dwa ząbki (nowy chyba w drodze bo jest ostatnio marudny niesamowicie) i chodzę przy mebelkach w te i z powrotem \:D/ \:D/ pozdrawiam wszystkie obecne i przyszłe mamusie z opolskiego

jas1977, Jasiu juz chodzi? Dobrze widzę, ze ma 7,5 miesiaca? Szybko... No, no...

O, to widzę, że dzieciaki z Opola to szybko zaczynaja chodzić! :) Moja Marta w niedzielę tydzień temu zaczęła raczkować, w poniedziałek sama usiadła, a w czwartek na dzień taty zaczęła chodzić... 8O szok. :) Oj, teraz to się domaga, żeby z nią chodzić. A mała nie jest, bo już 80 cm i 9 kg. :D Kochana niunia. Wrzucę ją na awatar.

OOO cóż tu taka cisza ???

opolanki jak tam u was kofaniutkie???

hehe nasze opolskie dzieciaczki faktycznie szybką ida do przodu z postępami ach ten klimat :lol: Oliwia miała 6 miesięcy jak zaczęła siedzieć sama, 7,5 jak zaczęła raczkować a teraz chodzi prowadzana za jedną rączkę i staje przy wszytskim czym się da

Pozdrawiam was :P

Nieźle Claudia! :) U nas to tak nic, nic, nic... i BUM wszystko naraz. :)
Jutro jedziemy nad morze... ech, ale nas czeka... :)

szczęśliwko miłego wypoczynku :lol: :lol: :lol: ja jadę za tydzień :lol: :lol: :lol:

Kilka aktualnych zdjęć mojego bąbla:

Wcinam piąstkę:


Taki grzeczny jestem tylko na zdjęciu :wink:


Przed spacerkim


Aż się włos na głowie zjeżył :wink:


Rozmowa z kotkiem:

A to my na basenie w niedzielę!

Witaj Szczęśliwka! :kwiatki:
Jak miło, że chodzicie na basen! My też tam byliśmy w niedzielę, tylko że my zabraliśmy Wiktorię przed godz. 9-tą zanim zaczęły się zajęcia szkoły P. Komendy. Mój mąż jest ratownikiem i na razie postanowił sam wdrażać dzidzię w świat wody, basenów, bla, bla, bla... [smilie=wanna.gif]
Spójrz tylko, jakie pustki na tym naszym opolskim forum - wszystkie mamusie mają wakacje, czy co...? :roll:
Pozdrawiam!

No właśnie nie wiem... :)

Hej, heej!!! Hop, hoop!!! [smilie=heej.gif]
Co się stało z opolskimi mamuśkami? Gdzie pochowałyście się milutkie? :-k
Musimy w końcu ruszyć nasz opolski wątek! [smilie=okularnik.gif]
Co słychać u Waszych dzieciaczków - raczkują, chodzą już? Jak ząbki? Czy zdrowo się rozwijają? Które już ma za sobą roczek - czekam na opowieści!
A gdzie śliczne zdjęcia naszych pociech? No - do roboty Kochane! <kiss1>

Szczęśliwka! Twoja Martusia jest taka śliczna - napisz co nowego ostatnio zrobiła? [smilie=tiaaa.gif]
jas1977, k8 - a jak Wasi wspaniali mężczyźni, czekamy na kolejne relacje! \:D/

Sumka - śliczny ten Twój bąbel, wspaniałe zdjęcia! :kwiatki:

Ach - tak się przyglądam i wspominam, kiedy to było, że kładłam Wiktorię do fotelika, zapinałam pasami i mając ją na oku coś mogłam zrobić w domu, a teraz? Brak słów - wszędzie jej pełno, biega tu i tam, myszkuje po całym domu...!

Sumka - szukam i nie mogę znaleźć jak ma na imię Twoje szczęście? :-k

Ostatnio ciągle cioto i cioto ;)

Szczęśliwka - Ale fajnie! Gratulacje dla córy! :kwiatki:

Wiki w tym czasie ciągle tylko: dajto 8-[
Z początku nie wiedzieliśmy dlaczego tak ciągle woła, ale po krótkim namyśle :-k zrozumieliśmy, że ona powtarza to co my w kółko mówimy do niej: Daj to! - gdy sięgała po jakiś przedmiot, którym nie chcieliśmy żeby się bawiła i szybko wołaliśmy do niej: Daj to! wyciągając rękę i ona sobie to zapamiętała - sprytna bestia!

A ostatnio dodane: gdzie? - lubi chować przedmioty i udawać, że nie wie gdzie są i ich szuka - ma kilka skrytek (za łóżkiem, pod zasłonami, za szafą) :-$

A czy Martusia już stawia samodzielne kroczki? [smilie=rotfl.gif]

Niestety nie, ale widzę, że to już niedługo. Fizycznie już chyba jest gotowa, ale ... widzę, zę zwyczajnie się boi= nie jest pewna swoich możliwości. Poczekaamy.

Aaa, chyba będzie leworęczna! :)

MaMi przynam ze należy mi sie klap za tak długie nieodzywanie sie! pośpieszne pisze co u nas. a więc zrobiliśmy juz parę dni temu samodzielnie 2 pierwsze kroczki. potem troche nic i pomalutku znowu po 2. takze jestem optymistka ze juz sie Jasiu rozchula na dobre. a za rączkę to wręcz nie idzie tylko biega, mamy juz 6 ząbków, włoski też nam nieco urosły. w ogóle wymężniał mi synek przez te wakacje. mam wrażenie jakby sie strasznie usmodzilelnil. dziwnie to brzmi ale takie mam wrażenie.

pisalam juz na ogolnym ale chcialam jeszce Was spytac.kiedy i co dajecie jako ostani posiłek przed spankiem? my cyca ok. 20-20.30, a potem flacha kolo 22 zeby spal w nocy. ale zaczelam sie tak zastanawiac czy nie za duzo. przeciez niedlugo bedie mial roczek i powinien dluzej wytrzymywac bez jedzenia prawda? zaznacze ze spi sam w łóżeczku w swoim pokoiku. co myslicie?