Strona 1 z 1

nasz mały

PostNapisane: Cz sie 24 2006, 18:51
przez arlena
dziewczyny myslałam ,że nie będe przesypiać nocy,ciągły płacz itd-znajomi wypominali zobaczysz jak urodzisz to nie bedziesz wiedziała gdzie oczy włozyc...........a tu...........Wiktorek ładnie się urodził nie pamietam czy wam pisałam .Urodziłam go prędko w 2h,nie miałam bóli i dostała kroplówe poszło szybciutko!!Oczywiście przyjaciółka przestrzegała jak okropny jest połóg i karmienie piersią-a ...................tu.....połog skonczył sie po 3 tyg(bardzo dbałam o to by tak było)))Pomogło wietrzenie i podmywanie po każdym siusiu))-troszkę było zabawy ale jaki efekt)A co do karmioenia to karmie do dziś,i sa to najcudowniejsze chwile.Martwie sie troszke o to jak bedzie gdy wróce na uczelnie w pzazdzierniku-bo chciałam go jeszcze troszkę pokarmić((
A jak wy wróciłyście do pracy???Karmiłyscie naturalnie ??jak przeszłyście tylko na sztuczny??
Wiktor jest grzeczny dużo śpi choć juz teraz gdy ma 7 tyg chce podziwiac swiat uwielbia gdy tatus Mariusz nosi go na ramieniu))Mały w nocy budzi sie 2 razy tylko do cycusia)niekiedy sama go budze ponieważ rozsadza mi piersi.Pozdrawiam Was wszystkie

PostNapisane: Cz sie 24 2006, 19:36
przez Claudia24
arlenko tylko dziękować Bogu,że masz tak kochane i spokojne dziecko ja też miałam to szczęście :wink:

PostNapisane: Cz sie 24 2006, 20:10
przez Milka76
Claudia24 napisał(a):arlenko tylko dziękować Bogu,że masz tak kochane i spokojne dziecko ja też miałam to szczęście :wink:

a ja nie :wink:

rodziłam w koszmarnych bólach przez 30 godzin czym pobiłam rekord szpitala :), nocy nie przesypiałam, bo Pijawa ciągle chciała ssać. Miałam piersi poranione do krwi. Maciek nigdy nie lubił być sam i tak jest do dziś. Sam się nie lubi bawić i domaga się naszego towarzystwa, więc cięzko jest od niego odpocząć. Jak widzisz u mnie sielankowo nie było, ale mam nadzieję, że dziecko, które teraz urodzę, będzie przeciwieństwem Maćka i będzie aniołkiem, który będzie ciągle spał, nie będzie płakał i będzie umiał się sam sobą zająć ;) :lol:

PostNapisane: Cz sie 24 2006, 22:59
przez arlena
Milka-ZOBACZYSZ TAK NA PEWNO BEDZIE ŻYCZĘ TEGO Z CAŁEGO SERCA!!!!!!!a WIESZ KOGO TAM NOSISZ POD SERDUCHEM??MAŁĄ KOBITKĘ??czy tez kawalera??
PS:ŚLICZNY TEN WASZ PIESZCZOSZEK :lol:

PostNapisane: N sie 27 2006, 20:49
przez Milka76
wszystko wskazuje na to, że będzie dziewczynka :)
Dziękuję w imieniu Maćka. Zgadzam się z tym, że jest śliczny :lol: , ale mimo wyglądu aniołka z aniołkiem ma niewiele wspólnego ;)

PostNapisane: N sie 27 2006, 21:13
przez Claudia24
Milka ups to nie miałaś ciekawie :? a ja się boję,ze synuś będzie odwrotnosćią mojej Oliwii :(

The Bat and the Weasels

PostNapisane: So cze 19 2010, 08:30
przez tuvw075
The Bat and the Weasels

A BAT who fell upon nike shoes the ground and was caught by a Weasel pleaded to be spared his life. The Weasel refused, saying that he was by nature the enemy of all birds. The Bat assured him that asics gel he was not a bird, but nike shox nz a mouse, and thus was set free. Shortly afterwards the Bat again fell to the ground and was caught by puma shoes another Weasel, whom he likewise D&G shoes entreated not to eat him. The Weasel said that he had a special hostility to mice. The Bat assured him that he was not a mouse, but a bat, and thus a second time escaped.

It is wise to turn circumstances to good account.