nie dobrze sie dzieje w szpitalu na zaspie na położnictwie

Moderatorzy: extreme, saba79

nie dobrze sie dzieje w szpitalu na zaspie na położnictwie

Postprzez Gość » N paź 30 2005, 22:04

przyszłe mamy ostrzegam na połoznictwie w szpitalu na zaspie nie dzieje sie najlepiej wiem bo tam rodziłam wspominam to jak zły sen .
Gość
 

Re: nie dobrze sie dzieje w szpitalu na zaspie na położnictw

Postprzez casablanca » Pn paź 31 2005, 16:31

Gość napisał(a):przyszłe mamy ostrzegam na połoznictwie w szpitalu na zaspie nie dzieje sie najlepiej wiem bo tam rodziłam wspominam to jak zły sen .


co to znaczy "nie dzieje się najlepiej :?: :?: :?:

ja rodziłam na Zaspie i było ok

W najbliższym czasie nie zamierzam rodzić :wink: ale chętnie się dowiem co tam jest nie tak :idea:
<a href="http://tickers.families.com"><img border="0" src="http://tac.families.com/ezb/890100.png"></a>
Avatar użytkownika
casablanca
 
Posty: 1361
Dołączył(a): Śr sie 18 2004, 00:00
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez czarnulka30 » Pn paź 31 2005, 22:28

Ja bede rodzic na Zaspie i to "JUZ'',Cciałabym wiedziec czemu na Zaspie nie dzieje sie dobrze?zasiałaś nie pokój,może przyblizysz temat??
Avatar użytkownika
czarnulka30
 
Posty: 77
Dołączył(a): Pt paź 28 2005, 00:00
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez greenja » Cz lis 03 2005, 13:05

Ja rodzilam na Zaspie ponad dwa miesiace temu i bylo ok - porod wspominam bardzo dobrze-nie wiem, moze mialam "szczescie". Fakt, nie wszystko bylo idealnie, ale ogolnie biorac nie moge narzekac.
Avatar użytkownika
greenja
 
Posty: 5
Dołączył(a): N paź 02 2005, 00:00

Postprzez Kasia72 » Wt lis 08 2005, 17:17

Witam,
rodzilam na Zaspie na poczatku wrzesnia i nic nie wskazywalo na to, ze tam sie cos zle dzieje. Co mialas na mysli "Gosciu"?
Ostatnio edytowano Wt lis 08 2005, 19:29 przez Kasia72, łącznie edytowano 1 raz
Pozdrawiam - Kasia z Marianną

Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
Kasia72
 
Posty: 13
Dołączył(a): Pn wrz 05 2005, 00:00
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez tusinka » Wt lis 08 2005, 19:16

ja tez rodzilam na zaspie i jestem zadowolona. szczegolnie z opieki nad moim synkiem ktory przebywal przez kilka dni na oddziale noworodkowym polecam szczegolnie p doktor Sabiniarz
Avatar użytkownika
tusinka
 
Posty: 2
Dołączył(a): Wt lis 08 2005, 01:00

Postprzez Lady » Śr lis 09 2005, 10:29

witajcie

ja tak tylko na chwilkę :lol: widzę, że jest mnóstwo mamusiek z Gdańska zapraszam serdecznie na wątek Trójmiejski, im nas wiecej tym ciekawiej :lol:

a ja rodziłam w wojewódzkim i też polecam :lol:
Kamilek przedszkolaczek

<a href="http://tickers.families.com"><img border="0" src="http://tac.families.com/ezb/852074.png"></a>
Avatar użytkownika
Lady
 
Posty: 6942
Dołączył(a): Cz wrz 04 2003, 00:00
Lokalizacja: Gdańsk

Zaspa

Postprzez czarnulka30 » Cz lis 10 2005, 20:38

Jestem już po porodzie ,rodziłam na Zaspie.To był mój drugi poród,pierwszy był w Wojewódzkim.I powiem wam tak,szpital jak szpital,pracują tam ludzie a wieć zależy na kogo trafisz i w jakim humorze.Ja nie narzekam ,obsługa miła,siostry na oddziałe położniczym miłe i pomocne,Poprostu było normalnie.Poprostu trzeba podejść do nich jak do ludzi a nie jak do służących i bedzie ok.
Avatar użytkownika
czarnulka30
 
Posty: 77
Dołączył(a): Pt paź 28 2005, 00:00
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez Malutkaa » Pt lis 11 2005, 19:18

Hej Czarnulka,

Widzę, że rodzilaś tam gdzie bym chciała, mianowicie Wojewódzki albo Zaspa. Mozesz mi powiedzieć gdzie było lepiej, chodzi mi o warunki i podejście ludzi?
Dzięki.
[url=http://www.TickerFactory.com/]
[img:db168a0c38]http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/1;20714;30/st/20051211/dt/7/k/05eb/preg.png[/img:db168a0c38]
[/url]
Avatar użytkownika
Malutkaa
 
Posty: 12
Dołączył(a): Wt cze 07 2005, 00:00
Lokalizacja: GDYNIA

Postprzez Lady » Pt lis 11 2005, 21:10

Malutka poczytaj sobie ten wątek http://www.noworodek.pl/modules.php?nam ... ic&t=11352

według mnie Czarnulka ma racje jak sie nie stroi fochów tylko z nimi współpracuje to wszędzie będzie OK ale jak się zgrywa wielką panią i ma wymagania ponad miare to i cierpliwa połozna nie wytrzyma i bedzie złośliwa, ja wychodze z założenia przyjść, urodzić, robić potem swoje i według siebie i iść do domu :lol: a napewno bedzie OK
Kamilek przedszkolaczek

<a href="http://tickers.families.com"><img border="0" src="http://tac.families.com/ezb/852074.png"></a>
Avatar użytkownika
Lady
 
Posty: 6942
Dołączył(a): Cz wrz 04 2003, 00:00
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez Malutkaa » Pt lis 11 2005, 22:27

Dzieki Lady za rady. Musiałam ten wątek przeoczyć :oops:
[url=http://www.TickerFactory.com/]
[img:db168a0c38]http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/1;20714;30/st/20051211/dt/7/k/05eb/preg.png[/img:db168a0c38]
[/url]
Avatar użytkownika
Malutkaa
 
Posty: 12
Dołączył(a): Wt cze 07 2005, 00:00
Lokalizacja: GDYNIA

Postprzez Justysia83 » Cz lis 17 2005, 18:55

Juz sie przestraszylam ze naprawde cos sie zle dzieje na zaspie,ja mam zamiar tam niedlugo rodzic a mianowicie za 9 dnia (jak wszystko pojdzie dobrze). Ale widze ze nic konkretnego tam sie nie dzieje:-) pozdrawiam wszystkie przyszle i obecne mamusie:-)
Avatar użytkownika
Justysia83
 
Posty: 146
Dołączył(a): Cz lis 17 2005, 01:00
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez biardysie » Cz lis 17 2005, 19:55

A ja tez bede rodzic na Zaspie w grudniu i wiem ze tam jest dobra opieka!!
Pisanie o tym ze na Zaspie panuje gronkowiec napewno nie zaszkodzi temu szpitalowi.Do personelu trzeba podchodzic po ludzku,przeciez to tylko ludzie a nie roboty ani zadne sluzace!!

A jezeli chodzi o gronkowca to naszemu znajomemu w sierpniu urodzila sie córa w Wojewodzkim i tam lekarze w inkubatorze zarazili ja gronkowcem!!!Do tego lekarze nawet niechcieli sie przyznac ze mala ma gronkowca.Kolega dowiedzial sie o tym od pielegniarki!!!
Avatar użytkownika
biardysie
 
Posty: 4
Dołączył(a): Cz lis 03 2005, 01:00
Lokalizacja: Gdynia

Postprzez jarena » Pn lut 20 2006, 20:09

Polecam do porodu szpital wojewodzki i szpital na Zaspie....szpital Kliniczna odpada.....pracownik sluzby zdrowia
Avatar użytkownika
jarena
 
Posty: 25
Dołączył(a): Pn lut 20 2006, 15:58
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Postprzez april » Pn mar 06 2006, 19:10

ja chyba Zaspa... rozmawiałm z położną-poleca Zaspę
<a href="http://lilypie.com"><img src="http://b2.lilypie.com/a0bwp2.png" alt="Lilypie 2nd Birthday Ticker" border="0" width="400" height="80" /></a>
<a href="http://lilypie.com"><img src="http://b1.lilypie.com/pNsmp1.png" alt="Lilypie 1st Birthday Ticker" border="0" /></a>
Avatar użytkownika
april
 
Posty: 2769
Dołączył(a): Pt lis 04 2005, 01:00

Postprzez Anika_26 » Cz maja 11 2006, 17:16

april napisał(a):ja chyba Zaspa... rozmawiałm z położną-poleca Zaspę


ja tez na Zaspie
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Avatar użytkownika
Anika_26
 
Posty: 6844
Dołączył(a): Pt lut 17 2006, 14:00

Postprzez Trissy » Cz maja 11 2006, 18:21

jarena napisał(a):Polecam do porodu szpital wojewodzki i szpital na Zaspie....szpital Kliniczna odpada.....pracownik sluzby zdrowia


Ja rodzilam na Klinicznej i jestem zadowolona.
Jedyny mankament naprawde odczuwalny to "cisnienie" na karmienie naturalne a ja nie mialam czym. No i z tego powodu byly scysje bo Mlody nie najadal sie tym co dostawal w butelce.
Po prostu zarloka urodzilam ;)
Aga i Hubi
<img src="http://b3.lilypie.com/F8k-p1.png" alt="Lilypie 3rd Birthday Ticker" border="0" width="400" height="80" /></a>
<img src="http://img441.imageshack.us/img441/8489/dsc03512sb1.jpg" />
<a href="http://trissy.fotosik.pl/albumy/56088.html">Moje prace - haft</a>
Avatar użytkownika
Trissy
 
Posty: 2460
Dołączył(a): N kwi 25 2004, 00:00
Lokalizacja: Gdynia

Postprzez todinka » Pt maja 12 2006, 13:26

Trissy napisał(a):
jarena napisał(a):Polecam do porodu szpital wojewodzki i szpital na Zaspie....szpital Kliniczna odpada.....pracownik sluzby zdrowia


Ja rodzilam na Klinicznej i jestem zadowolona.
Jedyny mankament naprawde odczuwalny to "cisnienie" na karmienie naturalne a ja nie mialam czym. No i z tego powodu byly scysje bo Mlody nie najadal sie tym co dostawal w butelce.
Po prostu zarloka urodzilam ;)


ja tez kliniczna i tez na +
no moze tylko ten mega przystojny gin :oops: :oops: prawie wszystkie do niego wzdychaly :wink: i kazda sie bala zeby przed przystojniakim na fotel nie siadac :lol: no i mi sie trafil na porodowce :oops: :oops: :oops:

a poniewaz lezalam tam dlugo to nasluchalam sie od innych przyszlych mam o zaspie i woj. - gdy tlumaczyly dlaczego tu :roll:

wszedzie sa wpadki i wypadki :roll:
cieszmy sie ze mieszkamy w miescie gdzie jest tyle podowek :lol:

w takim hrubieszowie jest 1 i to :twisted: :twisted:
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
todinka
 
Posty: 2607
Dołączył(a): Wt mar 23 2004, 01:00
Lokalizacja: Kiedyś Werbkowice i Rzeszów / teraz Gdańsk

Postprzez buraczek » So maja 20 2006, 14:38

Jestem świeżo upieczoną mamą,która miała ten "zaszczyt" rodzić na ZASPIE.Kierowałam się rankingiem szpitali,jak również wiedzą zdobytą w czasie ciąży i stanem zdrowia rozwijającego się we mnie dziecka.Teraz wiem,że moja wiedza była zbyt "płytka".
Nie będę opisywać przebiegu porodu,bo właściwie go nie było.Urodziłam przez cesarskie cięcie cudowną córeczkę.Zabieg odbył się nagle,po kontrolnym badaniu KTG (tętno dziecka 86ud./min.).Dzięki szybkiej interwencji lekarza wszystko zakończyło się pomyślnie.
Ale nie wiedziałam jeszcze co mnie czeka na oddziale-Położnictwie Aseptycznym.Z tego co wiem są dwa odcinki położnictwa,dlatego piszę dokładnie o tym "moim"odcinku,gdyż w ciągu 5 dni pobytu tam miałam do czynienia przynajmniej z 10 paniami-położnymi.10 kobiet,które powinny wspierać,pomagać nam MAMOM :!: Podczas pobytu tylko 3 położne wykazały kulturę i dobroć :!:
Zabieg odbył się w znieczuleniu ZOP.Po 12 godz.można już powoli się uruchamiać.O godz.6.30 (rano) do sali weszła położna,rzuciła drabinki na łóżko i kazała wstać.Na sali leżała ze mną jeszcze jedna pacjentka.Hasła jakie usłyszałam od personelu zszokowały mnie :!:
"Niech pani zobaczy w jakim brudzie leży!"
"Co to za baba z takimi kołtunami we włosach,zobacz się w lustrze!"
Żadnej pomocy i chęci ta kobieta nie wykazała.Gdy osobiście poprosiłam o miskę z wodą-usłyszałam:" My się w te klocki nie bawimy."Stała przy ścianie i patrzyła jak obie z koleżanką wywlekamy się z łóżka.Miałam to szczęście,że drabinka była źle zapięta,więc gdy tylko ją chwyciłam-padłam na brudne łóżko.
Leżałam na sali pooperacyjnej od ok.17.30.Do godz.2.00 prosiłam trzykrotnie panią o zmianę podkładu,bo czuję,że jest brudne-tyle czasu było potrzebne,by go w końcu wymienić.Wymieniona tylko RAZ :!:
Zmiana dyżuru i wcale nie lepiej.Kiedy po raz kolejny wstałam z łóżka,zrobiło mi się słabo i z powrotem znalazłąm się w pozycji leżącej.Położna nakazała mi w tej chwili wstać,bo "Jak może zrobić się słabo siedząc?"Za trzecim razem udało mi się dojść do łazienki-SAMEJ (bez asysty) :!:
Kolejne dni nic nie zmieniły,nie było "Dzień dobry",żadnego uśmiechu ze strony średniego personelu,żadnej życzliwości,o wszystko trzeba było długo prosić,zapominano o dokarmianiu maleństw (gdy było zlecenie).Właściwie to była totalna samowolka,miało sie wrażenie,że jest sie w pustym szpitalu.
Nadszedł "mój"przełomowy dzień (4doba).W ciągu dnia znowu zasłabłam.Okazało się,że powinnam mieć przetoczoną krew.Kazano się oszczędzać.Maleństwem miała zająć się położna.W czasie dziennego dyżuru rzeczywiście córkę mi podawano do karmienia,przewijano...Kiedy przyszedł "obchód"wieczorny poprosiłam panią czy by nie mogła przewinąć dziecka na noc,bo ja czuję się b.słabo.Położna z wielkim wyrzutem i chamstwem:"Nie myśli chyba pani,że w 4 dobie będę wyrzucać gówna pani dziecka!"
Co pozostaje mi napisać...już chyba nic!Chcące rodzić na Zaspie ZASTANÓWCIE SIĘ!
Jeśli kierujecie się dobrem dziecka-to polecam,bo lekarze są mili i kulturalni (pukają do drzwi).Jeśli liczycie na jakąkolwiek pomoc ze strony położnej-nie ma takiej pomocy.
Nie należę do osób,którym trzeba trzymać "palec w tyłku",która się trwoni nad sobą.Jednak myślę,że kultura i dobre słowo należą się każdemu.Wiem,że na sali pooperacyjnej takich sytuacji nie powinno być i takich słów nikt nie powinien wypowiedzieć czy usłyszeć :!:
MARCELINCE I MILENCE.

Ja jako pierwsza pod sercem Cię noszę.
Ja o Twe zdrowie najgoręcej proszę.
Jestem przy Tobie od pierwszego grama.
Tyś moje dziecko,a ja ...Twoja mama!

<a href="http://imageshack.us"><img src="http://img514.imageshack.us/img514/5883/270707r011rv5.jpg" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/></a>

<a href="http://lilypie.com"><img src="http://b5.lilypie.com/RD1dp2.png" alt="Lilypie 5th Birthday Ticker" border="0" width="400" height="80" /></a>

<a href="http://lilypie.com"><img src="http://b2.lilypie.com/kuCGp2.png" alt="Lilypie 2nd Birthday Ticker" border="0" width="400" height="80" /></a>

<a href="http://www.suwaczek.pl/"><img border="0" src="http://www.suwaczek.pl/cache/3cd31663df.png"></a>
Avatar użytkownika
buraczek
 
Posty: 947
Dołączył(a): So paź 22 2005, 00:00
Lokalizacja: GDYNIA- moje miasto

Postprzez Anika_26 » Pn maja 22 2006, 10:08

Buraczku to straszne co piszesz :(
jestem już totalnie skołowana bo wszystkie publiczne szpitale (wojwódzki, na klinicznej i na zaspie) otrzymały jakies negatywne wypowiedzi. Chwalony jest Swissmed ale kogo teraz stać na poród za 3 tys zlotych :!:
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Avatar użytkownika
Anika_26
 
Posty: 6844
Dołączył(a): Pt lut 17 2006, 14:00

Postprzez agnefka » Pn maja 22 2006, 10:14

Anika - wszędzie jest coś nie tak, nigdy nie jest idealnie, no chyba że zapłaci się grube pieniądze. Nie czytaj już wiecej złych opinii :D
Ale takich sytuacji jak twoja, Buraczku, być nie powinno. Ja chyba bym tego tak nie zostawiła i interweniowała wyzej.
Pozdrawiamy ciebie i maleństwo
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
agnefka
 
Posty: 3393
Dołączył(a): Śr lut 15 2006, 08:55
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez Lady » Pn maja 22 2006, 10:42

jestem w szoku co przeczytałam Buraczku co za hamstow jak można tak traktowac kobiety po porodzie ...

ja w wojewódzkim chociaż miałam poród lekki tylko 2 godzinki to miałam opiekę rewelacyjną, latały wkoło mnie jak mrówki, dopytywały co chwilę czy czegoś nie brakuje a pościel zmieniały na każde moje życzenie, mleko dla małego czekało co 3 godz gotowe do podania, bez proszenia !!!
Kamilek przedszkolaczek

<a href="http://tickers.families.com"><img border="0" src="http://tac.families.com/ezb/852074.png"></a>
Avatar użytkownika
Lady
 
Posty: 6942
Dołączył(a): Cz wrz 04 2003, 00:00
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez Anika_26 » Pn maja 22 2006, 10:43

Dodzwoniłam do szpitala gdzie planuje rodzić czyli na Zaspe i odebrała przemiła pani pielęgniarka, opowiedziała mi wszystko i powiedziała że zawsze moge zadzwonić i sie dopytać jak mi sie coś przypomni. Jak nie będe pewna czy mam juz "te" skurcze i czy powinnam już jechac to też mam zadzwonić.
Na co mam zwrócić uwage gdy będzie nadchodził czas ... skurcze bolesne z regularym natężeniem przez dwie godziny np co około 10 minut to trzeba łapac za torbe i wio.
Jeśli zaczną odchodzić wody lub sie sączyć czyli np w ciągu godziny czysta wkładka robi sie mokra lub zwyczajnie leci jak z kranika to nawet gdy nie ma skurczy trzeba łapac za torbe i jechac do szpitala.
Jeśli rodzimy z mężusiami to panowie mogą zamiast foliowych kapci w których latem spoca im sie stópki wziąć czyste obuwie na zmiane żeby bylo im wygodnie (nie pomyślałam nawet o tym).
No i pamiętać o rekawiczkach dla dzidzi żeby sobie nie podrapalo buźki swoimi pazurkami :)

MAM NADZIEJE żE TEGO DNIA TO ONA BEDZIE MNIE PRZYJMOWAć BO ZROBIłA NA MNIE WRAżENIE PRZEMILEJ I ZYCZLIWEJ OSOBY :)


dla zainteresowanych podaje nr telefonu na izbe przyjęć 058 76 84 313
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Avatar użytkownika
Anika_26
 
Posty: 6844
Dołączył(a): Pt lut 17 2006, 14:00

Postprzez april » Pn maja 22 2006, 15:06

ja zwiedziłam oprodówkę w wojewódzkim i tam zamierzam rodzić. Bardzo miłe i ludzkie położne. A na zaspie rodziła moja koleżanka, tydzień wywoływali jej poród-nie wiem czy za małe dawki oxy podawali czy co-w każdym razie po tygodniu w końcu zdecydowali się na cc. straszne :roll:
<a href="http://lilypie.com"><img src="http://b2.lilypie.com/a0bwp2.png" alt="Lilypie 2nd Birthday Ticker" border="0" width="400" height="80" /></a>
<a href="http://lilypie.com"><img src="http://b1.lilypie.com/pNsmp1.png" alt="Lilypie 1st Birthday Ticker" border="0" /></a>
Avatar użytkownika
april
 
Posty: 2769
Dołączył(a): Pt lis 04 2005, 01:00

Postprzez ucia » Śr maja 24 2006, 10:48

Ja też rodziłam na Zaspie i swój pobyt tam wspominam z uśmiechem na ustach. Położna na porodówce była rewelacyjna. Miła, sympatyczna i nieopłacona :lol: . Pobyt w szpitalu też był ok. Może ominęło mnie takie traktowanie jak Buraczka, bo miałam poród naturalny i byłam w stanie zająć się sama dzieckiem (też leżałam na aseptyku). Tylko jedna z położnych była jak żandarm, tzn. służbistka i zero uśmiechu. Nazwałyśmy ją z koleżanką z sali cyborgiem i odrazu było nam lepiej :lol:
To co chciałyśmy to dostawałyśmy.
<img src="http://www.suwaczek.pl/cache/05b6718dea.png">

<img src="http://www.suwaczek.pl/cache/ccdda79c5c.png">
Avatar użytkownika
ucia
 
Posty: 4066
Dołączył(a): Śr lut 15 2006, 13:20
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez Gabri » Śr maja 24 2006, 19:14

Witam!
BURACZKU przeczytałam twoją opowieść z pobytu na oddziale położniczym na Zaspie z wielkim zdziwieniem.Bylam wręcz zszokowana ,bo też rodzilam przez cięcie cesarskie i znam wysilek pierwszego wstania po 12 godzinach.Rana boli, wyprostować się nie można jednym słowem czułam sie jak stara zbolała garbata babka.
Ale w moim przypadku opieke miałam rewelacyjną,powiem szczerze polożna byla "the best". :D
Rodziłam w szpitalu w Redłowie a tyle złych opini wystawiają tu na forum niektóre z mam.
Na prawde opieke miałam bez zarzutu.Położna mimo że miała full roboty to znalazła chwile by pomóc mi dojść pod prysznice i nawet byla zainteresowana czy ze mną wszystko bylo ok ,gdy za długo nie wracałam.Dodam jeszcze jedno w nocy ( bo urodzilam o godz.18:10)przyszła do mnie pielęgniarka i pomagała przystawić do piersi córke a na noc ok.24ej zaproponowała że weżmie małą na odział noworodków bym mogła spokojnie wypocząć (bo ból był niesamowity i samo znieczulenie ZOP uniemożliwialo mi opiekę nad małą).Rano czysta pościel,śniadanie,uśmiech i życzliwość nie tylko do mnie.
Także dziewczyny,nie pozwalam powiedzieć złego słowa na temat opieki w szpitalu w Redlowie.
Avatar użytkownika
Gabri
 
Posty: 12
Dołączył(a): N lut 19 2006, 19:10
Lokalizacja: Gdynia

Postprzez buraczek » So maja 27 2006, 14:07

Anika-ja przed porodem (zanim się zdecydowałam na poród na Zaspie) również zadzwoniłam na Izbę Przyjęć.Tel.odebrała miła i sympatyczna pani,niestety raczej nie spotkałam jej na swojej drodze podczas pobytu...(nawet na I.P)
Sympatycznie było jedynie na trakcie porodowym,ale byłam tam tylko na obserwacji i to b.krótkiej,gdyż stan dziecka sie pogarszał i stąd decyzja o CC.
Muszę napisać jeszcze o strajku lekarzy-nie było obchodów (raz albo dwa).Można śmiało rzec,że szczęścia to raczej nie miałam...ale chamstwa i tak nie można niczym usprawiedliwić!
A rozbroiła mnie "higiena"(profilaktyka p/żółtaczkowa)-do karmienia piersią położne,pielęgniarki ubierały rękawiczki,a do podawania iniekcji (zastrzyków),zmiany wenflonów,gazików itp rękawiczek NIE ZAKŁADANO!!!
MARCELINCE I MILENCE.

Ja jako pierwsza pod sercem Cię noszę.
Ja o Twe zdrowie najgoręcej proszę.
Jestem przy Tobie od pierwszego grama.
Tyś moje dziecko,a ja ...Twoja mama!

<a href="http://imageshack.us"><img src="http://img514.imageshack.us/img514/5883/270707r011rv5.jpg" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/></a>

<a href="http://lilypie.com"><img src="http://b5.lilypie.com/RD1dp2.png" alt="Lilypie 5th Birthday Ticker" border="0" width="400" height="80" /></a>

<a href="http://lilypie.com"><img src="http://b2.lilypie.com/kuCGp2.png" alt="Lilypie 2nd Birthday Ticker" border="0" width="400" height="80" /></a>

<a href="http://www.suwaczek.pl/"><img border="0" src="http://www.suwaczek.pl/cache/3cd31663df.png"></a>
Avatar użytkownika
buraczek
 
Posty: 947
Dołączył(a): So paź 22 2005, 00:00
Lokalizacja: GDYNIA- moje miasto

Postprzez jarena » N lip 02 2006, 17:18

Z tym rodzeniem w szpitalach to jest tak...wszystko zalezy od tego na jaka zmiane lekarzy i poloznych sie trafi, jaki to jest okres w ciagu roku i pora dnia ...niestety ale duzo tez zalezy od samego nastroju lekarza i poloznej....taka prawda...zdarzaja sie lekarze i polozne z powołania i niezaleznie od tego jaki maja humor daja z siebie wszystko... :D takie zycie...jesli nam zle w szpitalu trzeba zacisnac zeby i jakos to przetrwac...cieszyc sie Malenstwem...3...4 dni szybko mijaja.
Avatar użytkownika
jarena
 
Posty: 25
Dołączył(a): Pn lut 20 2006, 15:58
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Postprzez mama_Magda » Wt lip 04 2006, 20:42

:arrow:
Ostatnio edytowano Cz mar 15 2007, 23:12 przez mama_Magda, łącznie edytowano 1 raz
mama_Magda
 
Posty: 3627
Dołączył(a): So cze 18 2005, 00:00

Postprzez nika_86 » Pt lip 07 2006, 23:07

a ja pod kazdym wzgledem polecam Puck rewelacja dla rodzacych z gdanska to pewnei troche daleko ale mimo wszystko warto
napewno znalazlabym kilka rzeczy do ktorych mozna by sie przyczepic ale to naprawde drobnostki
Życie to nie suma oddechów lecz chwil, w których brakuje nam tchu!
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
nika_86
 
Posty: 1503
Dołączył(a): Wt sty 11 2005, 01:00
Lokalizacja: Rumia

Następna strona

Powrót do Pomorskie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 15 gości