przez mama-jana » So lip 08 2006, 15:39
i niestety nie może powiedzieć za dobrze o tym szpitalu, olewający persolel, którego średni czas reakcji to pół godziny, po porodzie okazało się, że Oli ma krótkie wędzidełko i nie ssie piersi - wtedy jeszcze nie było to z tym wędzidełkiem takie oczywiste i oczywiście niepowodzenia w karmieniu przypisywali tylko Madzi, była zrezygnowana i nieszczęśliwa, bo mały ciągle płakał z głodu, a położne miały to gdzieś. Ostatecznie jest butlowcem, a poród moja siostra wspomina niestety źle