Forum noworodek.pl

przez **Misia27** » Cz wrz 30 2004, 23:39

No to w takim razie życzę Ci miłego weekendu i zapraszam na Noworodka :)

przez **mysza26** » Pt paź 01 2004, 07:34

U mnie też urwanie głowy z remontem, chcemy zdążyć ze wszystkim przed porodem, zobaczymy czy się uda :? A co do pieniążków, to mogłoby być ich więcej, a tak to mężuś sam walczy z gładziami i już biedactwo ma odciski i przykurcze ramion :(

przez **brulka** » Pt paź 01 2004, 08:03

Niewiem czemu ale u nas ciagle nie grzeja :( .W bloczkach obok tak a u nas nie.
Moj maz juz sie pochorowal i tylko czekac jak nas zarazi :( Moja Asia musi byc ubrana w domu w czapeczke choc przez tyle czasu zakladalam jej tylko na spcery. Ale boje sie ze sie po prostu zaziebi,szczegolnie po kapieli. Zeby przynajmniej pogoda byla lepsza to mozna by sie ogrzac na dworze na spacerku :(

A dzis mialam pobudke o 6.30. A teraz mala cwaniara dalej spi a mamusi nei pozwala.

przez **mysza26** » Pt paź 01 2004, 08:09

Brulka, a odkręciłaś grzejniki ?? Przepraszam za to kretyńskie pytanie, ale ja tak zrobiłam w tamtym roku i się wściekałam, ze wszędzie grzeją tylko nie u mnie :twisted: Taka bystrzacha ze mnie .... :wink:

przez **Misia27** » Pt paź 01 2004, 08:09

Brulko, a może byś zadzwoniła do administracji i troche na nich nakrzyczała :?: :wink:
No bo w końcu w nocy, to czasem nawet już spada temperaturka do zera :cry:
Ewentualnie pozostaje dogrzewanie jakimś grzejniczkiem ...
Chodzi teraz po mieście taka okropna grypicha, wiem, bo sama w domku z nią walcze nadal i tylko czeka na sprzyjające warunki, żeby się wprowadzić :evil:

W kazdym razie życzę Ci dużo ciepełka i liczę, że może dziś z pierwszym dniem października zaczną u Was grzać :)
Całuski

przez **brulka** » Pt paź 01 2004, 08:13

mysza26 napisał(a):Brulka, a odkręciłaś grzejniki ?? Przepraszam za to kretyńskie pytanie, ale ja tak zrobiłam w tamtym roku i się wściekałam, ze wszędzie grzeją tylko nie u mnie :twisted: Taka bystrzacha ze mnie .... :wink:

:lol: :lol: :lol:

Myszko juz o tym pomyslalam, ale sprawdzam zawsze rurki bo nawet jak kaloryfer jest zakrecony to rurki grzeja .Oczywiscie jak ogzewanie jest wlaczone :?

Misiu u nas jest wspolnota w bloczku wiec chyba musze pojsc zainterweniowac do prezesa. A to wszystko chyba dlatego ze robia jakis remont :? . Swoja droga co za kretynizm brac sie za remonty ogrzewania dopiero jesienia :evil: .

przez **mysza26** » Pt paź 01 2004, 08:20

Szkoda :( W takim razie nie zostaje ci nic innego jak interwencja u prezesa... I oby w końcu się z tym uporali. Nie ma sensu ,żeby Asia marzła. I inne dzieci w bloku też :?

przez **Misia27** » Pt paź 01 2004, 08:26

Brulka, tez jestem za interwencją, z prezesami trzeba ostro!! :twisted: Mam nadzieje, że zaczną dziś grzać, przed weekendem :) Jeżeli chodzi o remont, to taka jakaś dziwna tradycja sie w Polsce się zrobiła, na jesień remont ogrzewania robić a w zimie naprawiać dziury w jezdni :evil:

A ja zaraz idę na spacer do lasu - udało mi się mężunia namówić, a pies jak usłyszał, to juz stoi pod drzwiami :wink:

przez **brulka** » Pt paź 01 2004, 08:28

W bloczku mamy jeszcze dwoje innych malych dzieci. Bo nasz bloczek jest malutki. Tylko dwa pieterka i 15 mieszkan :)

przez **Iska_W** » Pt paź 01 2004, 08:47

Cześć Dziewczynki :D
Wczoraj byłam u gina i potwierdził to ze jestem w ciąży, dziś idę na USG. Tylko zmartwił się trochę jak mu powiedziałam że pobolewa mnie brzuszek :cry: Ja powiem szczerze też się troszkę zmartwiłam, powiedzcie mi proszę czy to jest normalne?

przez **brulka** » Pt paź 01 2004, 09:05

Moze to pobolewanie brzuszka to tylko rozciaganie macicy :)

przez **Misio27** » Pt paź 01 2004, 09:08

Tak udało się żonce mnie namówić, więc idziemy na zimny, deszczowy, wczesny spacer do lasu brrrrrrrrrr :roll:

przez **elee24** » Pt paź 01 2004, 12:23

Czolem dziolszki!
No co to sie dzieje . Zrzucili nas na 2 strone z glownego forum. Ale ZNALAZLAM.
Dzis sie wyspalam , czuje sie zrelaksowana. Wskoczylam w dresik a myslalam ze bedzie za maly hihihi

przez **elee24** » Pt paź 01 2004, 12:27

Hey Misia27 !!!

Nie , ja nie jestem umeczona . Maz nie pozwala mi pomagac w remoncie. No i siedze sobie na gorze w pokoiku. Pomagaja mu natomiast koledzy,brat i szwagier. Ale czasem jak na niego patrze to tak jest mi go zal, ale niestety musi sie wyrobic przed porodem . Bo jak nie, to po golej dupie .....hihi :lol:

przez **elee24** » Pt paź 01 2004, 12:32

Hey Mysza26!!!

No przydaloby sie wiecej tych talarow:) Moj maz tez tyra wlasnymi ręcoma:) czasem kolega , brat czy szwagier pomoze. Ale tez mam nadzieje ze sie wyrobi .Ja to bym tak juz chciala od razu wszystko miec zrobione. Pewnie jak sie termin zblizy to sie weznie ostrzej do roboty. Bo na razie wolno to idzie i ogrzewanie podpinaja i cala reszta jest w tyle, a tu jeszcze schody sciany , sufit. No i stny sajgon, remont kapitalny . Ale hihi remont trwa od zeszlego roku hehehe

przez **brulka** » Pt paź 01 2004, 17:17

A ja dzis sie dowiedzialam ze bedziemy marznac do 15 pazdziernika z powodu remontu ogrzewania :evil: :evil: :evil: Cholerna wspolnota ,jakby nie dalo sie tego zrobic jak bylo cieplo :evil:

A Asia znowu czuje sie gorzej i przestala nawet gaworzyc :( i znowu placze, a to dlatego ze dalam jej przez dwa dni to zwykle mleko tak jak zalecala lekarka :? Widocznie musi jednak pic to dla alergikow.

przez **mysza26** » Pt paź 01 2004, 17:25

Przykro mi Brulka, ze tak długo będziecie marznąć. Pozostaje mi życzyć wam tylko w miarę ciepłej aury, żeby nie było gorzej.
A ja patrząc na ten remont załapałam mega doła :cry: Chciałabym mieć już wszystko czyściutkie......Znikam sobie, bo mi smutno i źle :cry:

przez **Misia27** » Pt paź 01 2004, 17:35

Witajcie dziewuszki :)

Właśnie wróciłam od mojego pracodawcy. Chyba bedę miała dokąd wrócić, po maciezyńskim, przynajmniej powiedział, że "pomyśli, zastanowi się" a to juz cos !! :wink:
Także w sumie jestem zadowolona, ale nie aż tak bardzo !!
Zjadłam obiadek i teraz wciśnęłam się mężowi na chwilke do kompa :wink:

Brulka, przykro mi bardzo, że bedziecie mieć tak dugo zimno :( ale podobno od poniedziałku ma być lepsza pogoda i cieplej :) wysyłam gorące uściski dla Ciebie i Asieńki :)

Mysza, też tak miałam podczas naszego remontu, nienawidze bałaganu i szlag mnie trafia, jak nie mogę iść i posprzatać .. ale pewnie juz coraz bliżej końca remontu, także ciesz się, że na razie możesz odpoczywać ! Całuski

Elle, odpoczywaj kochana póki mozesz :wink: :twisted: Całusy

A tak poza tym, to co słychać ?? :)

przez **elee24** » Pt paź 01 2004, 20:36

Oj Brulka wiem o czym mowisz maz robi to cholerne ogrzewanie, mowi ze skonczy do konca tygodnia ale nie sadze zeby mu sie to udalo. Wic podzielam twoj los. Czasem siedze w dwoch sweterkach i co chwila pije ciepla herbatke z cytrynka . Ale badzmy dobrej mysli. Wszystko co zle w konu sie skonczy :lol:

przez **anulkac** » Pt paź 01 2004, 21:37

Dobry wieczorek kobiałki. Jak tam samopoczucie? Misia, super że masz szansę na powrót do pracy - oby się udało. Brulka współczucia z powodu ogrzewania - nie za póżno dali się panowie za remoncik? Cała Polska. Dzisiaj byłam w lesie na spacerku z małym i jak wrócilismy to dziękowałam Bogu, że mieszkam w domku i mogę sobie sama grzać. Dziewczynki co będziecie robiły w weekend?
Ania i Szymon(2.01.2004)

przez **marietta** » Pt paź 01 2004, 22:56

Heh dawno tu nie zaglodalam ale wlasnie czytam to co naskrobalyscie kobitki .
Elee jak zamierzasz rodzic w Bytomiu przemysl to lepiej kilka razy , mialam juz watpliwa przyjemnosc zadawania sie dwa razy z ta klinika :evil: .

W weekend mam niekonczacy sie ciag dalszy niekonczacego sie remontu ,moj mezulek ma dwa biegi wolny i ganc wolny chyba popelnie na nim jakas zbrodnie :twisted:

przez **anulkac** » Pt paź 01 2004, 23:24

Marietta, rodziłam na 5 w Bytomiu i baardzo sobie chwalę- o czym zresztą pisałam już na forum. "Obsługa" była naprawdę dobra. Wcześniej leżałam na patologii i nie mam złych wspomnień.
Pozdrowionka.
Ania i Szymon(2.01.2004)

przez **Misia27** » Pt paź 01 2004, 23:44

Dzięki Anulka :wink:

Ja właśnie przechodze męczarnie, tak strasznie boli mnie głowa, ze juz wytrzymac nie mogę, wzięłam już tabletke i nic :cry: Zaraz wskakuje do łózia ....

A co do weekendu, to jutro jak zwykle, pranie, sprzątanie i takie, a wieczorem mamy gości, naszych cudownych i ulubionych przyjaciól, wiec mam zamiar odbić sobie prawie rok abstynencji :wink:
A w niedziele idę do pracki - takie sobie dodatkowe zajęcie, które uwielbiam :wink:

Także weekend zapowiada się pracowicie :)

A jak u was z planami na weekendzik ?? :D

przez **anulkac** » Pt paź 01 2004, 23:59

Z bólem głowy dzisiaj też mam problem. Chyba pogoda się zmienia. Też chyba zaraz pójdę do wyrka.W sumie to możemy z mężusiem i naszym maluchem świętować jego 9 m-cy, ale ten czas leci. W zeszłym roku o tej porze czułam jego kopniaczki (oj rozmarzyłam się). Miłej nocki.
Ania i Szymon(2.01.2004)

przez **marietta** » So paź 02 2004, 01:06

Wiesz powiem ci tak gdybym byla tam moze standartowe 3 czy 4 dni nie narzekalabym ,fakt siostry tam sa mile i ogolnie da sie wytrzymac ,w stosunku do tego co bylo 8 lat temu gdy rodzilam 1 dziecko zaszly duze zmiany ,ale ja tam spedzilam prawie miesiac .Na tym odziale gdzie sa wczesniaczki po drugiej stronie korytarza .Zarazili mi dziecko klebsiella ,przez to musiala byc kluta ,po tych wszytskich wenflonach z boku glowki juz pewnie pozostanie jej blizna .W tym czasie co ja bylam kazde dziecko mialo jaks bakterie . 2 dni przed porodem robilam posiewy wszystkie ujemne wiec ode mnie tego nie miala ,poza tym to zalapala w tydzien po urodzeniu jak praktycznie mialysmy isc do domu . Oj gdybys wiedziala co tam sie dzieje na odziale ,fajnie jak masz zdrowe dziecko i idziesz do domu a tak czy chcesz czy nie wiesz o wszytskim bo naprzeciw jest dyzurka pielegniarek . No i pediatrzy ,o ile ordynator chlop normalnie super do rany przyloz ,to ta blondynka szkoda gadac moje dwie kolezanki przeryczaly przez nia dobrych pare chwil .
No i mialam jeszcze przyjemnosc chodzic tam do poradni patologi ciazy ,wszystko pieknie tylko ze mojego lekarza prowadzacego widzialam tam dwa razy na oczy ,doktor Bodzek byl osiagalny porownywalnie z papiezem ,az sie zdziwilam ze wogole mnie potem skojarzyl .Ech juz nie wylewam zolci bo jeszcze moglabym duzo tak napisac ale po co skonczylo sie w miare dobrze wiec nie mam zalu moze za kolejne 8 lat bedzie juz luksus :lol:
Kurcze spac nie umiem ,chyba zaczne liczyc posty na noworodku zamiast baranow :)

przez **mysza26** » So paź 02 2004, 08:23

Witam wszystkie cieplutko, zwłaszcza nasze marznące koleżanki.
U mnie już lepiej psychicznie, szybko sie podniosłam z dołeczka :D A weekend zapowiada mi się towarzysko.... no i nieco domowych obowiązków :? Może uda mi się zajrzeć do was jeszcze....A jak nie to pozdrawiam bardzo gorąco.

przez **Misia27** » So paź 02 2004, 09:30

Dziendoberek :)
Ja też wstałam dziś z dobrym humorkiem i przesylam wszystkim moje pozytywne fluidy :)
Chyba się poprawia pogoda, więc moze i u Was, naszych marznących koleżanek zrobi się cieplej w domkach, czego życzę z całego serducha :)

Całuski

przez **brulka** » So paź 02 2004, 10:09

No wlasnie przynajmniej pogoda dzis ladna i od razu w domku jakby cieplej :) A ja czekam na tesciow ktorzy dzis przyjezdzaja z wizyta.

przez **marietta** » So paź 02 2004, 12:17

heh a ja robie mega pranie skoro taka pogoda moze wyschnie ,mam nadzieje ze pralka nie zaplonie :lol:

przez **Misia27** » So paź 02 2004, 15:11

ach, właśnie udało mi się na chwilke usiaść przed kompem - w ramach odpoczynku :wink:
Posprzątaliśmy, zrobiłam pranie, prasowanie, obiadek zjedzony i ciacho upieczone !!!

A teraz będę chyba leniuchowac :)

A jak Wam mija sobota :?:

Forum noworodek.pl

Mamy ze Slaska (obecne i przyszle) :)))

Kto przegląda forum