cześć dziewczynki!
No myslałam, ze sobie poczytam, ale sie wczoraj nie postarałyście
Ja zamiast spać do 10 to o 7 juz na nogach byłam, wyprawilam męża ze śniadankiem do pracy, dziecko już je, pranie się robi
Wczoraj poczułam dwa kopnięcia w brzuch, jedno do południa, a drugie pod wieczór, no mówię Wam tak się przestraszyłam, że az oczy w słup postawiałam, porządnie mnie kopnęło, aż sie wyprostowałam
Jakoś dosyć wcześnie nie? Z Roksanką to inaczej było, ona mi tak deliktanie przepłynęła, jakby motylki, a teraz to łupniaka porządnego dostałam. Poza tym od wczoraj tak mnie krzyz boli, że szok!
Idę sobie glowe myć, mam nadzieje, że jak skończę to przynajmniej ze 3 posty będą napisane