przez madzia78 » So wrz 04 2004, 18:07
Cześć!
Bożenko mam nadzieję, ze synek poczuje się lepiej, no i ta woda pomoże!!!
A racja... :P wrażeń mam pod dostatkiem, szczególnie z niektórymi gagatkami, którzy już odpoczątku istnienia naszej szkoły nadal do niej chodzą (tj.5lat!) :P . Ale nie narzekam, mam super dyrekcję i grono, tak że wszelkie niedogodności związane z jazdą i innymi, są prawie niezauważalne! 8O Jestem szczęśliwa, że mogę tam pracować (nigdy nie sadziłam, że to powiem :wink: ). Z D.Miasta jest prawie 70km i fakt...rano jadę szynobusem(durnoctwo!!!), a wracam pociągiem lub autobusem, ale to ostatnie strasznie trzęsie, więc chyba zrezygnuję z autobusów ;-) W zeszłym roku miałam byle jak, bo 2 razy w tygodniu prosto z Braniewa jechałam do Olsztyna, tam miałam zajęcia i po nich wracałam do domu, by rano znów do pracy...po pewnym czasie mało fioła nie dostałam :wink: , tak było przez pierwszy semestr, ale w drugim już byłam w ciąży, więc trochę na L4, trochę wagarów i jakoś przeżyłam 8O
Trzymam kciuki za Wasze dzieciaczki, a szczególnie za Twojego Bartusia Bożenko
Pozdrawiam
<img src="http://lilypie.com/days/050114/3/0/0/+1" alt="Lilypie Baby Days" border="0" />