ma-lena napisał(a):Hej dziewczyny:) już się martwiłam że nie odpowiadacie ale to jak zwykle te powiadomienia...nie zrozumiem tego
jak najbardziej niech bedzie u mnie tylko że ja proponuję wtorek bo w poniedziałek musze być do południa na uczelni, co wy na to?
Dzieci mile widziane :D
I jakbyście nie miały nic przeciwko to bym zaprosiła jeszcze jedną koleżankę która jest tak samo w ciąży jak ja ( o tydzień dłużej) i tez się poznałyśmy na forum i też mieszka tu niedaleko :D oczywiście jeśli nie macie nic przeciwko i o ile Oli bedzie pasowalo...juz widze te nasze tematy - nie bedziemy sie mogły nagadac o ciąży, porodzie, dzieciach...chociaż inne tematy nie zabronione oczywiście!! piszcie co wy na to i jaka godzina by wam pasowala, ja zapraszam
_kaja_ napisał(a):
mena Gabi złapał katar :evil: nie wiem jakim sposobem mogl go zlapac ..pewnie przez ta zmienna pogode!! masz jakies sprawdzone sposoby na katar??
a tak poza tym to wszystko u nas dobrze -tylko jeszcze daje popalic Marcinowi swoimi nastrojami :twisted:
ma-lena napisał(a):Hej dziewczyny, miałam gości przez trzy dni (teściowa i szwagier) i kurcze umeczona jestem - wiecie jak to z gośćmi...trzeba skakać cały czas naokoło nich...pojechali dopiero dziś o 20 a ja jutro do pracy - ciezko bedzie po 2 tyg wolnego...jakoś nie czuje sie wypoczeta.
Myślcie nad nastepnym spotkankiem :D bo ja mam niedosyt zdecydowanie. Pozdrowionka gorące
ma-lena napisał(a):hej dziewczyny!! ja na zwolnienie na razie sie nie wybieram w końcu dopiero z jednego wróciłam :) ale mam nadzieje że nie przeszkodzi mi to w spotkaniu - jakoś czas wygospodaruje choć na nadmiar nie narzekam :D
Dziś byłam na niezaplanowanej wizycie u lekarza i już wam opowiadam dlaczego
No mój mały leniuszek wczoraj i przedwczoraj bardzo mało dawał o sobie znać - ledwie jakieś takie smyrnięcia po jedzeniu i to tak słabe że po chwili sama nie byłam pewna czy na pewno coś czułam...Dziś od rana też się lenił więc poszłam już mocno zmartwiona do lekarza. Na szczęście wszystko ok, położna posłuchała tętna a potem lekarz zrobił bardzo dokładne usg - sprawdzał dotlenie mózgu maleństwa, przepływ krwi, kręgosłup, wszystko było idealnie!!! Mały trochę się wtedy ruszał ale raczej słabo - lekarz mówił że nie ma takich silniejszych nieskoordynowanych ruchów...
Generalnie podszedł do tego bardzo poważnie - kazał mi jeszcze jutro i w poniedziałek przyjść na ktg żeby się upewnić że wszystko jest ok.... Trochę się martwię żeby wszystko było dobrze ale wygląda na to że jest - tylko taki z niego leń no i sobie tłumaczę że może też dlatego że się trochę przekręcił to jakoś go nie czuję - najpierw dawał mi ostro po lewym jajniku a teraz to bardziej mnie po pęcherzu chyba smyra - nie czuję tego wyraźnie ale mam "napady na siku" bardzo gwałtowne które potrafią po chwili przejść
Ale słowa pocieszenia bardzo chętnie przyjmę - powiedzcie czy wasze maluchy też miały takie dni lenistwa?
Poza tym jutro, a w zasadzie to już dziś jedziemy do Wejherowa i wracamy w niedziele wieczorem, w sobote czekają mnie zajęcia na uczelni i parapetówa u koleżanki :D Życzę wam miłego weekendu, Kaja- udanej zabawy, ale napiszcie coś...w wejherowie zazwyczaj sie nudze i zaglądam do netu...
_kaja_ napisał(a):mena to prawda ,ze trzeba witamine D3 przechowywac w lodowce?? ja do tej pory trzymalam w szafce ...i to normaqlne ,ze jak karmie malego trzymajac glowke na reku to mu sie strasznie poci ??
Kaja napisał(a):no to mnie pocieszylas a czym sie rozni d3 od vigantolu??-kaja :D
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 9 gości