PORÓD NA POLNEJ W POZNANIU

Moderatorzy: extreme, saba79

PORÓD NA POLNEJ W POZNANIU

Postprzez easy » So kwi 16 2005, 19:11

Kochane Forumowiczki z Poznania, okolic...
Podzielcie się swoimi cennymi uwagami, spostrzeżeniami, opiniami na temat szpitala na Polnej i jego personelu!!!

Ja, zaczynając ten mam nadzieję dość cenny wątek napiszę, że:
- leżałam na Polnej 3 razy: raz na położniczo-ginekologicznym (PGII) i dwa razy na Izbie Przyjęć
- PGII zaskoczyło mnie pozytywnie komfortem (ładne pokoje, czyste i duże łazienki przypadające na 2 pokoje, w pokojach 4-5 łóżek)
- na Izbie Przyjęć było trochę gorzej, tzn. czysto i wygodnie, ale nie tak ... hmmmm... ładnie :wink:
- co do obsługi to nie narzekam ani na personel z oddziału, ani na personel izby - wszyscy byli na każde zawołanie, nikt nie burczał pod nosem, lekarze raczej mili i udzielający wszelkich informacji.

To chyba tyle... Dodam, że chciałabym tam urodzić moje maleństwo, więc liczę też na wiadomości z porodówek i sal poporodowych!!!

Buziaki!!!
<img border="0" src="http://tiny.pl/fstc">
Avatar użytkownika
easy
 
Posty: 122
Dołączył(a): Śr cze 16 2004, 00:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez peregrynka » N kwi 17 2005, 19:18

Witam.
Urodziłam moje Maleństwo 13 dni temu (na Polnej oczywiście). Sale porodowe sa pojedyncze, w każdej jest prysznic i toaleta. W przypadku porodu rodzinnego (koszt:150 zl), tata ma do dyspozycji wygodny fotel. Światło w sali jest cały czas przygaszone, minusem jest zbyt intensywnie działająca klimatyzacja (było mi zimno). Przez cały czas byłam podłączona do KTG, jeśli chciałam iść do toalety, trzeba było zawołać pielęgniarkę. Co jakiś czas przychodzi lekarz, który oprócz badania, przeprowadza tzw. wywiad. W pierwszej fazie porodu, kiedy skurcze nie sa jeszcze zbyt silne, położnych raczej sie nie widuje, przychodzą już raczej na "finał". Lekiem przeciwbólowym, podawanym standardowo(oczywiście trzeba najpierw o niego poprosić) jest dolargan. Po porodzie leżałam w sali porodowej jeszcze ok. godziny, przy czym pół godziny trwało leżenie naprzeciw drzwi z rozłożonymi nogami i czekanie na zszycie krocza :x . O moich szwach sie nie chcę wypowiadac, wystarcza słowa połoznej środowiskowej-"kobiety tak pozszywanej to ja jeszcze nie widziałam". Później zostałam przeniesiona do kilkuosobowej sali poporodowej, pediatra pojawił sie tam ok.9:00 i Hania dostała odpowiednie szczepionki, opiekowało sie tam mną kilka miłych studentek-połoznych, więc nie narzekam. Po jakichś 2, 3 godzinach zostałam przewieziona na oddział połozniczy, do dwuosobowej sali z łazienka, tam ma sie do dyspozycji kosmetyki, kaftaniki i pieluszki do pielęgnacji dziecka. jesli nie ma żadnych problemów wychodzi się ze szpitala w trzeciej dobie po porodzie naturalnym i w piatej po cesarce.
Jeszcze jedno-rzeczy, które sie nie przydają lub nie wolno ich mieć w szpitalu (w przypadku porodu), to: wkładki dla mamy (są w szpitalu),koszula nocna i szlafrok, ciuszki dla malucha (potrzebne sa tylko na wyjście), kosmetyki i pieluszki.
Rzeczy przydatne-to kapcie i klapki pod prysznic, recznik, majtki jednorazowe.
Pozdrawiam
peregrynka
 

Postprzez easy » Śr kwi 20 2005, 19:57

Dzięki za szczegółowe i rzeczowe informacje!!!
Szkoda, że tylko jeden post, ale może z czasem będzie ich więcej!
Ja obiecuję świeżych doniesień w czerwcu :lol:
<img border="0" src="http://tiny.pl/fstc">
Avatar użytkownika
easy
 
Posty: 122
Dołączył(a): Śr cze 16 2004, 00:00
Lokalizacja: Poznań

odp

Postprzez acandi » Cz kwi 21 2005, 12:04

jestem dzisiaj o 21.30 na gadu gadu, nr 2559454, zapraszam
acandi
 

Postprzez easy » Cz kwi 21 2005, 18:12

Szkoda, że nic nie napisałaś/łeś tutaj, bo nie zawsze (a tak będzie własnie dziś) mam dostęp do kompa o tej porze... :roll:
<img border="0" src="http://tiny.pl/fstc">
Avatar użytkownika
easy
 
Posty: 122
Dołączył(a): Śr cze 16 2004, 00:00
Lokalizacja: Poznań

przeczytajcie opinie o Polnej

Postprzez matula » Pt maja 06 2005, 16:33

Link do strony: www.tygrys.karolin.pl/porodmarzeny.doc
Ciężarne niech lepiej będą ostrożne, bo silnie działa na emocje.
Ja również podpisuje się pod negatywną, bardzo negatywną opinią o Polnej.
Może wreszcie ktoś by się tą kwestią zajął?? :?
matula
 

Postprzez solange » Wt maja 10 2005, 10:36

Smutna sprawa z tym porodem na Polnej-link od jakiegos czasu krązy po internecie.Jestem po prostu zszokowana jak można tak postepowac z ludźmi:(
Podobnie jak Matula wystawiam Polnej negatywa :roll:
<a href="http://photobucket.com" target="_blank"><img src="http://i226.photobucket.com/albums/dd205/ladybugmeccauno/mae.jpg" border="0" alt="Photo Sharing and Video Hosting at Photobucket"></a>
Avatar użytkownika
solange
 
Posty: 1469
Dołączył(a): Pn sty 31 2005, 01:00

Postprzez easy » Wt maja 10 2005, 11:31

A ja pozwolę sobie nie skomentować... chocby dlatego, że jest dość nieścisłości w tym opisie. Wybieram się na Polną i cały czas mam nadzieję, że będzie ok. A jak wrócę to zdam relację.
<img border="0" src="http://tiny.pl/fstc">
Avatar użytkownika
easy
 
Posty: 122
Dołączył(a): Śr cze 16 2004, 00:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez princess75 » Śr maja 11 2005, 11:27

easy ja bardzo pozytywnie wypowiadam sie o Polnej. Czysto i dość ładnie. sala porodowa wyposarzona w wygone łóżki i foltel dla męża. sale po porodowe tez ok. Co do personelu nie mam zastrzeżeń. Wszędzie trzeba urodzić a Polną polecam bo osoby obecne przy miom porodzie bardzo fajne- pomagały (chciaż nie miałam trudnego porodu) Co do szwów to były ok.

Pozdrawiam Ciebie i Twoje maleństwo. Mam nadzieje że zdążyłam z odpowiedzią
Justyna z Kubusiem
<img border="0" src="http://www.snugglepie.com/ezb/130498.png"img>
[img]http://www.noworodek.pl/galery/2006030423491039396000.jpg[img]
Avatar użytkownika
princess75
 
Posty: 584
Dołączył(a): Cz mar 31 2005, 00:00
Lokalizacja: Kostrzyn

Postprzez easy » Pt cze 17 2005, 11:39

Jako załozycielka tematu jestem zobowiązana napisać jak to jest na Polnej z mojego punktu widzenia. Już mogę, bo w niedzielę urodziłam tam sliczną panienkę Marysię :P

Zatem... Tak jak przypuszczałam dobre wrażenie i zdanie o tym szpitalu potrzymuję na całej linii. Mój poród był fachowo prowadzony od samego początku. Szpital technicznie przygotowany jest bardzo dobrze. Podczas porodu nie kazano mi leżeć non-stop w jednej pozycji, ale nawet odłączono mnie od KTG i spacerowałam sobie kucając przy największych skurczach. Jednak kiedy już wszystko rozkręciło się na maksa to i tak bezpieczniejsze wydawało mi się samej lezenie na łóżku porodowym.
Co do stanu sanitarnego to rewelacja - wszystko czyste, sterylne i takie jak powinno być w szpitalu.
Co do personelu to zdarzały się zgrzyty, ale na szczęście niewielkie i dające się wytłumaczyć wadami charakteru jednostek felernych :wink:

To chyba tyle z moich wrażeń. W razie pytań jestem do dyspozycji!!! :P
<img border="0" src="http://tiny.pl/fstc">
Avatar użytkownika
easy
 
Posty: 122
Dołączył(a): Śr cze 16 2004, 00:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez josephina » Pt cze 17 2005, 11:51

Easy, :kwiatki: WIELKIE GRATULACJE DLA CIEBIE I MARYSI

Serdecznie zapraszamy na wątek poznański
http://www.noworodek.pl/modules.php?nam ... pic&t=6317, bo tutaj to nieczęsto zagladamy !!!

Buziaczki
Avatar użytkownika
josephina
 
Posty: 2308
Dołączył(a): Pt lip 16 2004, 00:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez natii » Pt cze 17 2005, 23:56

EASY WIELKIE GRATULCJE :!: :!: :!: JAK DOBRZE ZE MIŁO TO WSPOMINASZ BO OD TYCH OPINI OSÓB KTÓRE NIE RODZIŁY NA POLNEJ TO NIE DOBRZE MI SIE ROBI. JA NA POLNEJ TEZ RODZIŁAM I TEZ JESTEM BARDZO ZADOWOLONA. NAJWAZNIEJSZE ZE DZIDZIA ZDROWA A RESZTA SIE NIE LICZY :kwiatki: <kiss1>
POZDRAWIAM NATII Z JULKĄ
<img src="http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/l/7/7/2/27762441_d.jpg"><IMG SRC="http://members.lycos.co.uk/stuardek/moje_linie/linia12.gif">

<img src="http://www.youngnutrition.net/member/tickers/16403/ticker2.png" border="0" ></a>
<IMG SRC="http://members.lycos.co.uk/stuardek/moje_linie/linia12.gif">
Avatar użytkownika
natii
 
Posty: 2764
Dołączył(a): So paź 16 2004, 00:00
Lokalizacja: POZNAŃ

Postprzez Elisa » N cze 19 2005, 19:56

Easy najszczersze gratulacje :!: :!: :!:
<img src='http://smileys.smileycentral.com/cat/36/36_4_11.gif' alt='Bouquet' border=0><img src='http://smileys.smileycentral.com/cat/36/36_4_11.gif' alt='Bouquet' border=0><img src='http://smileys.smileycentral.com/cat/36/36_4_11.gif' alt='Bouquet' border=0>
Ja też zamierzam rodzić na Polnej i twój post bardzo mnie uspokoił :) dziękuję
<img="<a href="http://lilypie.com"><img src="http://b2.lilypie.com/TgJSp2.png" alt="Lilypie 2nd Birthday Ticker" border="0" width="400" height="80" /></a>">
Avatar użytkownika
Elisa
 
Posty: 1257
Dołączył(a): Cz maja 19 2005, 00:00
Lokalizacja: Każdą sekundę zycia nazywam twoim imieniem, bez Ciebie moja dziecino świat dla mnie nie istnieje

odnośnie linku o polnej

Postprzez marik28 » Pt lip 15 2005, 13:18

Czesc Dziewczyny!!

ja tez bardzo chcialabym rodzic na polnej.strasznie jestem ciekawa tego artukulu o polnej napisanego przez Tygrys Karolin.niestety od jakiegos czasu podejmuje proby otwarcia go i jak dotad bezskuteczne pojawia sie info ze jest blad.chcialabym bardzo to przeczytac ale sie nie udaje prosze wiec jesli ktos ma dostep do tego artukulu prosze przeslijcie mi....
marik28
 

do opini o polnej

Postprzez Julia7 » Cz lip 21 2005, 21:33

uważam że nie sam szpital jest najważnejszy (byle nie było niepotrzebnych bakteri) najważniejsza jest obsługa pielegniarki i lekarz
Avatar użytkownika
Julia7
 
Posty: 20
Dołączył(a): Cz lip 21 2005, 00:00
Lokalizacja: Konin

Postprzez Gość » Wt sie 02 2005, 10:32

:D witam wszystkich serdecznie
dopiero przed chwilą się tu zapisałam
muszę sobie wyrobić podpis
jestem w 26 tygodniu, a propos polnej-też zamierzam tam rodzić,moja lekarka jest z tamtąd.
dziewczyny!
nie czytajcie takich niepozytywnych opinii o porodzie,a szczególnie o polnej.Ja też wyszukiwałam niepotrzebnie takich informacji a potem bardzo to przeżywałam,teraz już trochę mi przeszło.
ja mam koleżanki, które tam rodziły i jest ok., warunki dobre,czysto,warto mieć swoją położną trzeba być dobrej myśli.
mam pytanie do dziewczyn,które tam rodziły,czy podczas porodu można wziąć n prysznic wtedy kiedy się chce?
pozdrawiam
Justyna :D :wink:
Gość
 

Postprzez Gość » Wt sie 02 2005, 10:32

:D witam wszystkich serdecznie
dopiero przed chwilą się tu zapisałam
muszę sobie wyrobić podpis
jestem w 26 tygodniu, a propos polnej-też zamierzam tam rodzić,moja lekarka jest z tamtąd.
dziewczyny!
nie czytajcie takich niepozytywnych opinii o porodzie,a szczególnie o polnej.Ja też wyszukiwałam niepotrzebnie takich informacji a potem bardzo to przeżywałam,teraz już trochę mi przeszło.
ja mam koleżanki, które tam rodziły i jest ok., warunki dobre,czysto,warto mieć swoją położną trzeba być dobrej myśli.
mam pytanie do dziewczyn,które tam rodziły,czy podczas porodu można wziąć n prysznic wtedy kiedy się chce?
pozdrawiam
Justyna :D :wink:
Gość
 

EASY GRATULACJE!!!!

Postprzez victoria05 » Wt sie 02 2005, 12:36

gratuluję Marysi!!! :) 8) :wink: :lol: :P
Justyna
victoria05
 

Postprzez PiOtRuLaKaCpErEk » Śr wrz 14 2005, 22:29

Witam was mamuski, co do Polnej, kiedy uda sie porod pochwal nie ma konca , gdy cos sknoca , sa nagany. Znam osoby , ktore tam rodzily , jedne chwala drugie gania. Jak w kazdym szpitalu.Nie wiem jak jest na oddz. polozniczych, porodowce, wiem za to jak bylo kilka lat temu na ONIER to na partarze i na oddziale ginekologii. ONIER(chyba taki byl skrot tego oddzialu, lecza tam problemy z nieplodnoscia) lezalam tam kiilka dni po laparoskopi , warunki w pokoju super trzy lozka , lazienka z prysznicem.Za to ginekologia-onkologia mnie przerazila, po kilka lozek na sali , lazienka i ubikacja na korytarzu. Tam bylo okropnie. Wogole to miejsce jest okropne .
Z pozdrowieniami dla mam i ich pociech:)
Avatar użytkownika
PiOtRuLaKaCpErEk
 
Posty: 993
Dołączył(a): So wrz 11 2004, 00:00

Postprzez easy » Cz wrz 15 2005, 10:25

Zadowolenie ze szpitala i opieki w nim to wg mnie odczucia subiektywne, więc zgadzam sie z Tobą, że w zalezności od tego co nas spotka i jak my to przyjmiemy to taka jest nasza opinia.
Ja nie wiem nic o oddziałach, o których piszesz, więc te informacje sa dla mnie ważne. Dzięki!
<img border="0" src="http://tiny.pl/fstc">
Avatar użytkownika
easy
 
Posty: 122
Dołączył(a): Śr cze 16 2004, 00:00
Lokalizacja: Poznań

:)

Postprzez lucylda » Cz wrz 15 2005, 11:36

witam Was cieplutko:)
Ja też rodziłam na Polnej i jestem bardzo zadowolona!
Co prawda mialam swojego lekarza, ktory tam pracuje, ale na reszte personelu nie moge narzekac - wszyscy mili i życzliwi choc na oddziale gin.-poł gdzie lezalam potem, o pomoc trzeba sie upominac - bo tak to Cie maja gdzies, a same wiecie ze po takim wysilku czlowiek jest slaby i obolaly... co do czystosci nie mam zastrzeżeń - -jest naprawde ok!
Ale dziewczyny nie martwcie sie te ktore nie rodzily - ja sie obawialam, co to bedzie czy dam rade...
Kobieta to po prostu cud natury uwazam, zreszta sam porod to juz jest cud!! I nie ma sie czego bac, a wszystkie opowiesci z piekla rodem tylko odejmują odwagi bo kazda kobieta przezywa porod indywidualnie!!!!
nie powiem - bolalo, ale jak patrze na moja kruszynke to jestem szcześliwa :lol:
pozdrawiam Ania
p.s. dziewczyny pisze prace mgr i potrzebuje chętne mamy z woj. wlkp do wypełnienia ankiety... ankieta jest anonimowa i dotyczy żywności dla dzieci z góry dziekuje:)
Avatar użytkownika
lucylda
 
Posty: 29
Dołączył(a): Wt sty 18 2005, 01:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez a_g_a » So lis 26 2005, 19:10

Witam!
trafiłam na tą stronę dzięki mojej przyjaciółce - i bardzo mi się tu podoba:)
Też niedługo :) będę mamusią - czas strazsnie szybko leci i do maja zostało juz niewiele czasu.
czy któraś z Was rodziła na Engla? Chciałabym usłyszeć kilka opinii na temat tego szpitala, czekam na odzew
pozdrawiam
aga
Avatar użytkownika
a_g_a
 
Posty: 23
Dołączył(a): Pn lis 21 2005, 01:00
Lokalizacja: poznań

Postprzez Gość » Pn lis 28 2005, 17:35

Ja również rodziłam na Polnej i jestem ZACHWYCONA w styczniu miną dwa lata jak przyszła na świat Marysia, poród był rodzinny ale że przyjechaliśmy w nocy to grosza od nas nie wzięli, super opieka w czasie i po porodzie. A te złe opinie to wystawiają chyba jakieś paniusie którym się w d....ach poprzewracało i myślą że szpital to hotel. Leżąc tam spotkałam taką jedną, która przycisku - wołającego pielęgniąrkę z ręki nie wypuszczała! Nic sama nie robiła przy dziecku, chciała żeby wszystko jej położne robiły. Masakra!!

W każdym bądź razie ja POLNĄ polecam i pewnie jeszcze kiedyś tam wrócę..

Marzena
Gość
 

Postprzez kasww » Wt gru 27 2005, 18:00

witam ja równierz chcialam rodzic na polnej ale niestety sie nie udalo sie jesrtem z ostrowa i nie zdążyłam do poznania cala moja ciaza była prowadzona w poznaniu na polnej gdyż moi lekarze z ostrowa po drugim poronieniu rozłożyli rece i musialam znalez sobie lekarza który sie zajmie mna i udalo sie tak wiec wracajac do tematu ja klinice na polnej daje 6 z plusem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Avatar użytkownika
kasww
 
Posty: 2
Dołączył(a): Śr paź 05 2005, 00:00

Postprzez kasia_j » Pt gru 30 2005, 01:10

kopiuję z wątku "Kilka słów o Polnej"

kingula napisał(a):Witajcie,
Jestem mama 3-miesięcznego Jasia. Rodziłam na Polnej.
Bardzo, bardzo sie bałam, bo był to mój pierwszy poród a słyszałam wiele róznych opinii na temat tego szpitala. Wiedziałam tez ze maja najlepszy oddział neonatologii i to zadecydowało. Jeszcze w trakcie ciązy okazało sie ze mam cukrzyce i musze uważac na to co jem i ile jem, a tak poza tym to moja ciąza rozwijała się kwitnąco. JAS otrzymał imię już w pierwszych tygodniach, bo czulismy intuicyjnie z mężem, ze to będzie chłopczyk. Chodziłam do szkoly rodzenia Jagody Wawrzyniak - pani psycholog pracującej w tym szpitalu. Obiektywnie stwierdzam ze rozmowy które prowadziliśmy w czasie tych spotkaniach bardzo nam (mi i męzowi pomogły).
Mój poród trwał ... 3 godz. Nie wierzyłam ze wszystko tak szybko się zakończyło, gdy przyjechalismy do szpitala a na izbie przyjęc powiedzieli mi ze mam 3,5 cm rozwarcia - byłam przekonana ze w sali porodowej poleżę co najmniej do 6 popołudniu. W miedzyczasie mąz zadzwonił do mojego lekarza prowadzącego dr Radosława SŁOPIENIA, :D bo on prosił, zeby go poinformowac kiedy zacznie się akcja porodowa.
Tu kilka słow o nim... Trafiłam na tego lekarza własciwie przez przypadek w przychodni endokrynologicznej, od razu urzekło mnie w nim podejście do pacjentek a takze personelu - zawsze miły, usmiechnięty... starający sie miec czas dla kazdej pacjentki. Kiedy dowiedziałam się ze jestem w ciązy zdecydowałam ze to własnie on poprowadzi moja ciąże.. I nie zawiodłam się, byłam i jestem mu wdzięczna za opieke jaka mnie otoczył.
MOZE JETSESCIE ROZGORYCZONE NA GINEKOLOGÓW Z POLNEJ ALE NIE NALEZY WSZSTKICH MIERZYC TA SAMĄ MIARĄ...

Rodziłam siłami natury, chociaz lekarz mówił mi ze w przypadku cukrzycy istnieja przsłanki ku cięciu cesarskiemu, przy końcu ciązy moje mysli krązyły własnie wokól takiemu rozwiązania ciązy... Dziś jednak moge powiedziec ze jeśli nie musicie to nie decydujcie się na cięcie, bo po naturalnym porodzie o wiele szybciej dochodzi się do siebie.
W czasie trwania I fazy porodu podano mi Dolcontal, bo moje skurcze były wyjątkowo intensywne, takze w ciągu 1,5 godz. od 3,5 cm doszłam do pełnego rozwarcia a sam poród trwal 20 min...
W między czasie na chwilke przyszedł mój lekarz chociaż swój dyzur na porodówce zaczynał zdecydowanie później. Potem kiedy urodziłam i leżałam z małym w sali poporodowej przyszedł jeszcze raz zobaczyc "co sie urodziło" :roll:
I jeszcze jedna wazna sprawa- mozna się z nim kontaktowac 24 godz. zawsze stara się odbierać telefon, zawsze ma czas....
OGólNIE: moge powiedziec, ze Polna to jest "fabryka dzieci" i nie zawsze wszyscy maja dla ciebie czas, ale znajdziesz tam profesjonalna pomoc. Ja leżałam na III oddziale PG i moge powiedziec ze polożne i pielęgniarki z tego oddziału sa naprawe bardzo zyczliwe....

Współczuję Marzenie, nikomu nie zycze tak ciężkiego porodu, mam nadzieje ze maa Karolinka jest dla was pociecha po koszmarze porodu
Pozdrawiam
K & M (9.01.04)

Przyjaciele są jak ciche Anioły, unoszą nas gdy nasze skrzydła zapomniały jak fruwać...

To co wypuszczasz w świat, wróci do Ciebie ze zdwojoną mocą... :)
Avatar użytkownika
kasia_j
Moderator
Moderator
 
Posty: 10941
Dołączył(a): Śr lis 12 2003, 01:00
Lokalizacja: sercem z Krakowa, rodem z zamojskiego, a życie wywiało mnie na deszczową Wyspę...

Postprzez kasia_j » Pt gru 30 2005, 01:13

Milunia66 napisał(a):Rodziłam dwie córki na Polnej. Też mam dobre wspomnienia. Z pierwszą ciążą byłam w szkole rodzenia Jagody Łuczak-wawrzyniak i chociaż wiedziałm dużo to po tych zajęciach zaczęłam wierzyć w siebie i cieszyc się na to co się stanie. Dowiedziałm sie, że na wszystko jest rada, ale trzeba umieć zachować w sobie spokój. mnie to sie udaje, ale to dzieki jagodzie. Pomogła mi po porodzie Asi, keidy nie moglam porodzic sobie z laktacją. A szpital na Polnej - wszędzie są ludzi, którzy potrzebują słów uznania i szacunku. Jeśli ty będziesz w porządku, to oni, choć z drugiej strony - też. Pozdrawiam i życzę wszystkim oczekującym mamom wiary w siebie.
K & M (9.01.04)

Przyjaciele są jak ciche Anioły, unoszą nas gdy nasze skrzydła zapomniały jak fruwać...

To co wypuszczasz w świat, wróci do Ciebie ze zdwojoną mocą... :)
Avatar użytkownika
kasia_j
Moderator
Moderator
 
Posty: 10941
Dołączył(a): Śr lis 12 2003, 01:00
Lokalizacja: sercem z Krakowa, rodem z zamojskiego, a życie wywiało mnie na deszczową Wyspę...

Postprzez Gość » Pt sty 13 2006, 02:05

Ja jak najbardziej polecam ten szpital- sam się tam urodziłem 25 lat temu i dziś jestem okazem zdrowego i pełnego życia mężczyzny :):):):)

Jaś
Gość
 

ja

Postprzez martensa » Pt sty 13 2006, 12:10

rodzilam tam corke, wszystko ok gdyby nie dwie rude baby... jedna połozna, ktora szarpała mnie na łózku, (ja w bolachnawet nie moglam jej nic powiedziec)dopiero uspokoila sie jak maz wszedl na porodowke, a druga lekarka, ktora powiedziala, ze to ze mnie boli, to nie sa bole porodowe,odeslala mnie, pojechalam do domu, za dwie godziny, ja spowrotem w taxi, 5min na porodowce i łilunia była juz na swiecie.
uwazajcie na rudą połozną, taka damulka, jest fatalna, słyszałam rowniez ze protegowana...
martensa
 

Postprzez Gość » Śr lut 15 2006, 15:43

Witam. Ja tez zastanawiem sie nad porodem na Polnej, chociaz termin mam dopiero na 15 Maja 2006. A czy słyszałyście opinie o doktor Joannie KEMPIAK???? Prowadzi moją ciążę i jestem z niej póki co bardzo bardzo zadowolona. Podobno pracuje na Polnej. Może coś o niej słyszałyście????
Gość
 

Postprzez nulka1 » Cz lis 30 2006, 20:47

witam
coś tu się pusto zrobiło, ale może ktoś tu jeszcze zagląda
wiem, że na temat szpitala na polnej jest dużo opinii, zarówno pozytywnych, jak i negatywnych,ale myślę, że takie są również o innych szpitalach, dlatego chciałabym właśnie tam rodzić

mam pytanie do mam :)
czy chodziłyście do szkoły rodzenia na polnej?
czy możecie polecić jakąś dobrą położną? (a w kwestii technicznej - jak jest załatwiana opłata za położną, czy jest to oficjalnie, na zasadzie umowy, czy raczej kopertka? może pomyślicie, że jestem naiwna, ale wiem, że w Warszawie podpisuje się normalnie umowę-zlecenie z położną, może tu też tak jest?)

będę wdzięczna za wszelką pomoc
pozdrawiam
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
nulka1
 
Posty: 612
Dołączył(a): Cz kwi 13 2006, 12:12
Lokalizacja: Poznań

Następna strona

Powrót do Wielkopolskie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 4 gości