Forum noworodek.pl

przez **kim28** » Wt paź 09 2007, 19:56

hej hej

atena pierwsza "3" juz sie ujawnila, w ciagu dnia spala 2 godz :shock: :wink: nocka tez ok, mam nadzieje ze dobra tendencja sie utzryma :lol:

bylam wczoraj w sterze, Ninka jednak zostala u babci a ja poszlam z M na zakupki :lol: kupilismy małej 2 pary butkow juz ocieplanych, nam z M tez po parze butkow sie trafiło :wink: reszta tez udana: nocnik z teletubisiami i pokrywką, szczoteczka colgate... :lol:

gosiai fajnie ze weselicho udane!! tez pokrecilabym nogą na jakims, hihihi, ale jak narazie nic sie nie zapowiada :roll: :wink:

no nic zaraz kąpiel Ninki i usypianko i kolejny dzien za nami :wink:

przez **Dagles** » Wt paź 09 2007, 21:51

hejka

na zakupach było fajnie, ale nie pasowały mi zadne spodnie jeansowe... a dziś okazało się ze zamiast rozmiaru 29 przymierzałam 28 i byłam załamana, ze nic nie pasuje... pomyliło mi się hihihi :oops:

Kim oby było jak najspokojniej z tymi trójkami! moja coś wkurzona. złości się.... trochę marudzi. nie wiem o co biega, moze gorszy dzien :roll:
gratuluję zakupów! a my drugie zakupy przenieslismy na jutro. musze tez kurteczkę kupić Jagodzianie. wczoraj mielismy drugą rocznicę ślubu ale nigdzie nie jedziemy a szkoda :( moze kupimy sobie jakiś prezent.

Gosia jak to mozliwe ze Adaś kosiarką po domu jezdzi?? super ze weselisko udane!!

przez **gosiai** » Śr paź 10 2007, 14:30

hey !!!!!!!!!!!!!

Dziś dzionek wolności!!!!!!!! bylismy z młodym u babci a teraz juniorek spi ja tez zaraz lulku ide troche

DAGLES ta kosiarka taka zabawkowa ,ale jest hitem młody ja uwiebia nawet na porpawiny ja zabral i jezdzil po całej sali.

Oprócz kosiarki Nasze dziecie fascynuje sie
1 BOBEM BUDOWNICZYM
2 CIUCHCIAMI (Lokomotywa J Tuwima to bajka na dobranoc)
3 KOPARKI to jego ulubione pojazdy,fajnie za na Slonku dużo remontów sie odbywa i zawsze jakas znajdziemy :lol: :lol: :lol:
i co mnie cieszy to ładnie mówi wie jak ma na imie on (ADAC) ,tata(ADAM) mama (GOCIA) i co dzien dochodza nowe słowka

Pozdrawiam i sciskam Gosia

przez **-Agnieszka-** » Śr paź 10 2007, 14:44

Dagles a lie ma twoje dzieciątko????
Monisiu a gdzie rodziłaś? i jakci tam było?
Widzę że jesteście tu wszystkie już mamuśkami z dzieciątkiem po naszej stronie, ja mam jeszcze jakieś 4 tygodnie. zakupy porobione-głównie w ciuchlandach-teraz wszystko się suszy, jak poprasuję i poskładam to mogę powiedzieć że tylko torba do szpitala zostanie.
Byłam na zwiedzaniu szpitala na pomorzanach, troche mnie skręciło, gdy spytałam się czy można u nich rodzić w tzw pozycjach pionowych a kobitka mi odpowiada, że najwygodniej jest na fotelu "z nóżkami do góry" ja nie mogę jutro zwiedzam police, może tam da się urodzić po ludzku:) żeby nie akademik, to chyba rodziłabym w domu a tak brr muszę wybrać mniejsze zło, jak police taż takie "wygodne" to pojedziemy do zdroi i zobaczymy co będzie.

Czy macie jakiś pomysł na opuchniete krocze, moja gin powiedziała że to normalne w ostatnim miesiącu, i ze mam się nie martwić bo nie jest jeszcze tak źle,ale wolałabm jakiejś rady jak tu normalnie chodzić a nie pocieszenia że nie jeste tak źle.
Pozdrawiam dziewczynki, zazdroszczę wam bardzo, że macie już dzidzie ze sobą.

przez **Dagles** » Śr paź 10 2007, 19:29

hejka

kupiłam sobie spodnie w Galaxy - rozmiar 29 hehe!!! :lol: :lol: :lol: normalnie sukces. Jagoda spała w tym czasie w domku (z babcią została) 1,5 h!!! dziś juz była wesolutka i kochana!!!!

Agnieszka Jagoda ma pół roku i 10 dni :D
co do opuchniętego krocza to nie wiem co stosować... ja az tak mocno nie miałam, ale z chodzeniem tez był problem... :?
ja tez myslałam o porodzie w domu. taki poród w to droga sprawa. a dla mnie to jednak wazne... chyba 1000 zł... :? i bez znieczulenia... :?
najwygodniej na fotelu - ale personelowi... :roll: niestety.

Gosia aaa zabawka!!!! nie wiem co mi przyszło do głowy ze mielibyście prawdziwą w domu :roll: :oops:

Kim, Moaa, Atena co u Was???

przez **atena26** » Śr paź 10 2007, 19:40

hej u mnie młyn, Nikoli zamiast kaszel ustępować to sie pogorszył, inhalacje nic nie dały, pojechalismy na RTG, wyszły powiększone płuca :( dzisiaj na cito po uruchomieniu kontaktów byłam u pulmonologa, normalnie jak mi zaśpiewali termin 5 grudnia to nie wiedziałam, czy mam płakać czy się śmiać :( w kazdym razie jestem w mierę zadowolona, wczoraj pobrałam krew na dalsze badania, do tej pory wszystkie wyszły dobrze, Nikunia dostała leki, czekamy aż zadziałakją, a jak przestanie kaszleć robimy pełną diagnostykę alergologiczną, może coś Nam to wyjaśni, bo czego sie czepić jak dziecko kaszle, bez jakichkolwiek innych obajawów i bez zarażania..ehhh młynek
może dzisiaj wreszcie troszkę pospię

co do porodu nigdy bym sie nie zdecydowąła rodzić w domu, jak by nie daj Boże coś sie działo z maluszkiem to zawsze w szpitalu są lekarze i sprzęt do ratowania życia, pewnie, że nie można zaraz myśleć o takich strasznych rzeczach, ale ja jestem realistką i wolę dmuchać na zimne, gdyby coś się stało mojemu dziecku tylko dlatego, ze ja chciałam by mi było wygodniej to do końca życia bym sobie nie wybaczyła

przez **kim28** » Śr paź 10 2007, 19:54

hej hej

dzisiejsza nocka z przerwa ponad godzinna, na szczescie M pomagal w usypianiu ale i tak po placzach wylądowała u nas w łóżku, na szczescie spala do 7 :roll: w ciagu dnia tylko godzinke przez uprzejmego listonosza, zapukal pies zaszczekal i koniec spania, a taka miala ochote na dluzej :?

atena oj biedna Nikola :( oby sie wyjasnilo co jej jest i zeby Milka sie nie zaraziła!! co by czlowiek zrobil bez znajomosci :roll: dobrze ze masz takie bo do 5 grudnia to kupe czasu, z 5 razy mozna zachorowac :evil:

gosiai mojej tez by kosiarka podpasowala bo uwielbia jezdzic ze wszystkim co sie przesuwa, hihihih, ile takie cudo kosztuje i gdzie mozna zakupic??

dagles wow super jeany r.29!!!! :lol: widac ze humor od razu lepszy :wink: ja poluje teraz na jakies ocieplane spodenki, nie ma kiedy teraz połazic po sklepach...super ze Jagódka tez ma lepszy nastroj, pewnie Twoj jej sie udzielił :P
aha ...

Duzo szczęscia i miłości z okazji 2 rocznicy 8) no to może 2 dzidziuś?? :wink:

Agnieszka pamietam ile to przygotowan na przyjscie maluszka :D dobrze ze juz wczesniej sobie kompletujesz bo z brzuszkiem to juz trudniej.
co do opuchlizny to faktycznie jest to sprawka naszej fizjologii, ale moze napar z kory dębu by pomógł, ja robilam sobie chlodne oklady po porodzie na szybsze gojenie sie rany i w ogole dziala kojąco i odkażająco :wink:

przez **SweetHope** » Śr paź 10 2007, 20:24

witam wieczorowa pora...iformuje serdecznie , ze 6.10.07 przyszedl na swiat nasz synek Mateusz o 20.40, przez cc bo jak to lekarz stwierdzil "mam betonowa szyjke co sie rozwrzec nie chciala"
maly wazyl3390 g i mial 52 cm teraz juz przybiera bo 2 dni walczylam o pokarm i sie udalo...dzis wyszlam ze szpitala, wiec sie melduje...spokojnej nocki
http://img233.imageshack.us/my.php?imag ... 029re1.jpg
http://img102.imageshack.us/my.php?imag ... 042vq6.jpg nasze szczescie:)

przez **kim28** » Śr paź 10 2007, 20:52

sweethope Mateuszek jest cudny :lol: :lol: :lol: ale szybko jestescie w domku!! napisz jak Ty sie czujesz i Tobie zycze spokojnej nocki, ja chyba do 18-tki nie bede juz jej miala, hihihi, teraz zęby a potem imprezki :wink:

przez **atena26** » Śr paź 10 2007, 21:32

Kim Nikola kaszle juz ponad miesiac, więc to nie jest sprawa jakiegoś zakażenia na już, przez miesiąc to by wszystkich pozarażała, tymczasem w domu spokój i w przedszkolu też :lol:
SweetHope fajnie , ze już jesteś, jeszcze raz gratulacje :D fiu fiu jaki przystojniak 8)

przez **Dagles** » Śr paź 10 2007, 21:58

SweetHope super ze pokazałaś nam swojego SKARBA!!!! jest słodki!!!!
napisz jak wrażenia pierwszych dni bycia mamą!!!!
super ze wywalczyłaś pokarm!!

Atena ojejejjjj :( biedna Nikola... :( mam nadzieję, ze szybko się wyjaśni co spowodowało to powiększenie i kaszel :!:

Kim ja tez biorę małą do łóżka jak niespokojna jest lub nie moze zasnąć... ciasno jest ale co tam!
Dziękujemy za życzenia!!!!
nie wiem co bedzie z drugim dzidziusiem... chciałabym bardzo ale te dwa pokoje, wiec Piotr planuje najpierw wyremontować poddasze... ech... :(

ja powoli planuję ograniczyć nocne karmienie... dziś budziła się 4 czy 5 razy :shock: :cry: Nie wiem co robić, ale dla mnie to juz zdeka męczące :?

przez **-Agnieszka-** » Cz paź 11 2007, 08:38

sweet hope a gdzie rodziłaś?. Fajnie że masz już dzidzie ze sobą.

przez **kim28** » Cz paź 11 2007, 16:54

hej hej

zaraz mykam do domciu wiec tak szybciutko sie melduje ze u nas ok.
Nocka przespana super!! w ciagu dnia tez spi, dzisiaj o malo nie zasnela na huśtawce domowej :wink: wiec zostala szybko przeniesiona do wyrka, hihihi.
Widze ze pomaga jej chodzenie na spacerku lub jak sie wymeczy biegając na powietrzu, wtedy komarek jest mocny!!! :wink:

atena no to jak kaszle tak dlugo to moze miec podłoże alergiczne, ale jak sie musi meczyc bidulka :(

daglesno to do podwójnego dzieła, hihihih remontowego i dzidziusiowego :wink:

Moaa, demether a Was gdzie posiało???? :roll:

przez **kim28** » Cz paź 11 2007, 16:55

-Agnieszka- napisał(a):sweet hope a gdzie rodziłaś?. Fajnie że masz już dzidzie ze sobą.

z tego co sie orientuje to w Zdrojach :wink:

przez **atena26** » Cz paź 11 2007, 17:02

Kim tło alergiczne zostało wykluczone, wszystkie wyniki ma super, w ciągu tygodnia 2 pobrania krwi, wszystko bez zarzutu, ale teraz dostała antybiotyk i o dziwo działa :) tak węc wygląda na jakiegoś bakcyla, który powoduje nietypowe zakażenia, bez jakiejkolwiek gorączki i zmian w obrazie krwi i teraz bądź człowieku mądry i zgaduj co za cholerstwo :roll: no, ale najważniejsze, ze już lepiej, Boże jak się cieszę :D

przez **Dagles** » Cz paź 11 2007, 18:26

witajcie

dziadkowie byli od poniedziałku i wyjechali... no jest spokojniej, ale nikt juz nie zabawi małą z rana zebym mogła odespać karmienia nocne... Piotr chyba tylko raz jak byłam chora się nią zajął :x

Atena ciesze sie ze jest poprawa u Nikuni!!

Kim super ze Ninka przespała noc!!!!!

BOŻE KIEDY JA SIĘ WYŚPIĘ :cry: :cry: :cry:
mam wrazenie ze w dzien dopada mnie przez te noce karmienia chandra... :?

przez **kim28** » Cz paź 11 2007, 20:26

daglesznam ten ból karmień nocnych :roll: ale pociesz sie ze z czasem to minie :wink: no i do pracy nie trzeba wstawac!! :lol:

atena o to super ze poprawa nastapila!! te cholerstwa juz sie tak mutuja ze chyba beda musieli nowe antybiotyki tworzyc :roll:

pozdrawiam i nie wiem czy do jutra, bo M cos z kompem bedzie dzialal :twisted:

przez **Dagles** » Cz paź 11 2007, 21:13

kim28 napisał(a):daglesznam ten ból karmień nocnych :roll: ale pociesz sie ze z czasem to minie :wink: no i do pracy nie trzeba wstawac!! :lol:

oj oby minięło... bo ona jednak nie je coraz rzadziej... tylko coraz więcej w nocy :? :x
co do wstawania do pracy to sobie nie wyobrażam przy takich nockach... czasem co 2 h sie budzi :cry:

przez **Moaa** » Cz paź 11 2007, 21:25

Napisze tylko, że żyję.
Jestem zajechana w pracy, odezwe się najprędzej koło weekendu, bo nie wyrabiam.

przez **Dagles** » Pt paź 12 2007, 12:10

Moaa trzymaj się w pracy!!

ja znów dziś karmiłam o 23,2,4,6... :? :( :x :evil: teraz dospałam z Jagódką bo niewyróbka :roll:
ale pochwalę Jagodziankę, ze trzeci raz zjadła pięknie zupkę!!
tym razem była to marchewkowa z bobovity (pół słoika). byłam w szoku, ze tak pieknie otwiera buzię i przełyka :!: do tej pory wypychała języczkiem...

mam pytania do Was:
1 - czy kleik ryzowy musze zrobić najpierw na wodzie? czy mogę dodać bezpośrednio do podgrzanego słoiczka??
2 - kiedy gotowałyście zupki same? czy z warzyw sklepowych?

przez **SweetHope** » Pt paź 12 2007, 12:29

elo
rodzilam w Zdrojach...calkiem fajnie tam jest...na personel nie narzekalam
Hmmm czy z tym pokarmem to tak ciezko na poczatku???no niby jest ale malo :/ i maly ciagle przy cycu...rozkreci sie ten pokarm czy jak???? zreszta po cesarkach chyba trudniej...ehhh sama nie wiem
dziekujemy za gratulki i mile slowa :)

przez **atena26** » Pt paź 12 2007, 12:39

SweetHope cięcie nie ma nic do rzeczy, generalnie powinno się rozkręcić, możesz spróbować dodatkowo pobudzać laktatorem.

Nikunia ma się coraz lepiej tfu tfu a ja chodzę nasłuchuję i nie dowierzam, aż boję sie cieszyć, po ponad miesiącu kaszlu taka cudowna cisza... :)

pozdrowionka

przez **Dagles** » Pt paź 12 2007, 15:36

SweetHope fajnie ze jesteś z nami!! mi laktacja ruszyła (taka konktret) w 11 dobie. no i niestety od nadmiaru pokarmu miałam zapalenie piersi. więc jak bedziesz czuła, ze pierś twardnieje za bardzo, lub sutek jakoś tak boli przy karmieniu to odciągaj. ja niczym nie pobudzałam tylko Jagoda często ssała... i tak samo wyszło.
(i najlepiej mi było odciągać ręcznie, bo latkatorem to tylko reka bolała, a mleka malutko leciało)

Atena ślę fluidki za dobry początek dla Nikuni ~~~~~~~~~~~

Piotr ma dziś imprezę firmową... ja oczywiście w domu :x :cry:

przez **-Agnieszka-** » Pt paź 12 2007, 18:57

uff byłam na Porodówce w Policach. i ogromny ciężar odpadł. Może warunki w porównaniu z pomorzanami wypadają słabiej (oddzielna sala płatna, bezpłatny tzw "boks" w sali z 3 boksami ) ale podejście personelu oprowadzającego to liga mistrzów a nie jakieś polska "b klasa"
Ale konkretnie to zdecydowałam nie już ostatecznie w godzinie 0 jechać do Polic i wiem że tam na prawdę da się urodzić tak jak mi będzie najlepiej. Mogłam te wycieczkę zrobić z miesiąc wcześniej i nie chodziłabym z problemem "co wybrać"tak długo.
Jeśli któraś z was tak jak ja zadręcza się pytaniem gdzie będzie najlepiej, to mogę poradzić aby po prostu pojechała i pooglądała, poroznawiała z położnymi.
miłego weekendy dziewczyny te podwójne i te z maluszkami i całkiem dużymi dziećmi:)
Pozdrawiam serdecznie

przez **gosiai** » Pt paź 12 2007, 19:54

czesc laseczki!!!!!!!!!!!!

Jestesmy,żyjemy i pozdrawiamy!!!!!

jeszcze tylko jutro do pracy i niedzielka wolna!!!!!!!!!!

napisze jak bin laden spac pojdzie o ile ja pierwsza nie usne

papapapa narka :lol:

przez **atena26** » Pt paź 12 2007, 21:13

Gosia hej
Agnieszka ja wiem, ze personel jest super, rodziłam tam dwa razy, leżałam kilka podczas ciąże, jakby coś było nie tak, to drugi raz bym nie pojechała rodzić do Polic :wink:
Dagles dzięki :)

przez **Dagles** » Pt paź 12 2007, 21:37

Agnieszko musisz nam opisać poród w Policach i podejscie personelu do pozycji pionowych. co prawda ja rodziłam na leżąco w miejskim, ale przy drugim maluszku juz chyba miejskiego nie bedzie :(
to moze zostanie mi poród w Policach :D

Czesć Gosia!!!

przez **gosiai** » Pt paź 12 2007, 21:50

Tak wiec jestem OSAMA spi

PO PIERWSZE SWEET HOPE MATI cudny :lol: :lol: ja jestem po dwoch cesarkach i kiedy lezałam w szpitalu i nie mialam pokaru lekarz powiedzial ze po cesarkach proces laktacyjny przebiega troche wolniej wiec głowa do góry i bedzie ok

ATENASUPER ZE Z MłODą JUż DOBRZE dużżżo zdrówka dla wszystkich

DAGLES JAGODZIANKA ekstra kobitka jest!!!!!!!! jak pisałam wczesniej ja zupki gotowałam od początku sama marchewke mielismy z dobrego zrodłełka a reszte warzyw kupne i jak tez wczesniej pisałam mlody zajadal z apetytem GERBERA INDYKA W POMIDORACH bardzo mu smakował!!

AGNIESZKO witaj napisz jak sie czujesz i jak przygotowania do narodzin dzidziusia!!!

KIM kosiarka koszowała 24 zł i kupiłam ja w sklepie zabawkawym polecam moje dziecie wchodzi na gorki i udaje pana kosiarza

MOAA nie przepracuj sie kochana przed Wami fajna rocznica!!!!! (BOziu jak to dawno było)

z nowych tekstow juniora

WCHODZIMY DO SKLEPU JA MOWIE DZIEN DOBRY ON CIESC ,PANI SIE PYTA PROSZE A JUNIOR MOWI SIOK PYSIA I ROBI TAKA ROZKOSZNA MINKE ZE PANI WYMIEKA

IDE SPAC BO JUTRO NA 6 DO PRACY PA MOJE DROGIE CIOCIA GOSIA :lol: :lol:

przez **kim28** » So paź 13 2007, 11:31

hej hej

Gosiai hej hej :lol: kosiarje wyczaiłam na allegro i kosztowala 16 zł + przesylka wiec na jedno wyszlo :roll: :wink: mam nadzieje ze mojej Dziuni sie spodoba, gorzej tylko z panelami na podłodze, hihihi

atena trzymam kciuki zeby kaszelek nie wrócił!!!!!

Moaa kochana tylko sie nie zapracowuj!!!! a zdrowa juz jestes?? mi katar przeszedł samoistnie po 7 dniach, czyli książkowo.

dagles ja od poczatku gotowalam zupki z ziemniaka, marchewki i dyni i w zasadzie to byl stały sklad, potem dodawalam miesko (od ok 7 m-ca) z indyka i oczywiscie maselko. Robilam tak: gotowalam ziemniaka, pół marchewki ( mocno obcinalam konce jak byly zielone) i troche dyni ( kupisz w dobrym warzywniaku, wyglada jak arbuz wiec ja mrozilam cząstki), potem odsączałam i wkladalam do blendera, potem masełko i gotowe, taka zupa byla na 2 dni, podgrzewalam w podgrzewaczu na miseczce. Do takiej zupki mozesz dodac miesko osobno ugotowane, na poczatku, bo wydzielają sie z drobiu niedobre bialka, ok. roczku juz mozna gotowac z mieskiem cala zupke.
do zupki mozna dodac kaszke albo kleik i wydaje mi sie ze bezposrednio do zupki, ale jeszcze sie upewnij. aha
i jeszcze przeciez pół żółtka od 7 m-ca a od 9 całe żółtko do zupki :lol: nie wspomnialam o innych warzywach: pietruszka korzeń, buraczki, kalafior itp :D ja czasem do takiej zupki dodawalam jablko ugotowane, pychotka :wink:

moja nie chciala za chiny jesc ze sloika....co do karmien ja mialam identyczne godziny, po roku udalo mi sie zrezygnowac z karmienia o 2 w nocy, potem o 23 i 4 rano. jadla o 21 potem o 5-6 ale to wszystko przyszlo z czasem :wink:
jak chcesz rodzic w miejskim to trezba sie spieszyc kochani :lol:

sweethope na pewno sie rozkreci!! trzymam kciuki za bar mleczny :lol:

przez **kim28** » So paź 13 2007, 11:32

i w koncu nowa stronka :lol:

Forum noworodek.pl

SZCZECIN WITA!!

pytanka

gdzie

Re: gdzie

zdecydowałam:0

Kto przegląda forum