Strona 3 z 63

PostNapisane: Wt mar 15 2005, 22:14
przez an_ka
Myśmy ciągle odkładali termin "na później", bo baliśmy się tych mrozów. Julka - włochate stworzenie z mokrą czupryną za długo w zimnie przebywać nie może. Teraz robi się cieplej więc się wreszcie zdecydowaliśmy.

PostNapisane: Śr mar 16 2005, 10:57
przez Gość
Ja juz mam umówiony chrzest w pierwszy dzień świat o 12.15 :D

PostNapisane: Śr mar 16 2005, 10:58
przez anushiak
Ten gość to ja :) Nie wiem czemu zalogowana nie byłam....

PostNapisane: Śr mar 16 2005, 11:01
przez an_ka
To prowadzicie o jeden dzień ;) My w drugi na 13:00 :D

PostNapisane: Cz mar 17 2005, 20:02
przez et
:twisted:

PostNapisane: Cz mar 17 2005, 21:58
przez an_ka
???
Dlaczego :twisted: ???

PostNapisane: Pt mar 18 2005, 18:33
przez anushiak
Cześć dziewczynki. Weszłam się pochwalić. Gabiemu wychodzą zęby :D :D :D

Górnym brakuje już 2 milimetrów a może mniej żeby były na wierzchu. Co dziwne po dolnych śladu nie ma a u góry dziąsła napuchnięte jak diabli. jutro chyba zel mu kupie bo cos już zaczyna marudzić. Jajku ale się ciesze

Mam zapsuty komputer działa tylko tak od przypadku więc podam wam na priv mój nr komórki w razie spaceru (wiem ze teraz pogoda kiepska ale na wszelki wypadek)

PostNapisane: Pt mar 18 2005, 21:03
przez an_ka
Ale fajnie!!!
Kiedy Julce wyjdą ząbki?! :roll:

PostNapisane: N mar 20 2005, 12:21
przez joasiak
Cześć dziewczyny,
A propo my też tak odkładamy chrzciny ale Przemul już jest duży i najwyższy czas mieć to z głowy, więc chyba zdecydujemy się na jakiś termin w kwietniu. Podobno można się umówić, że chrzciny będą po mszy a nie na? Rozglądałam się za jakimś ubrankiem na 80, ale jakoś nie widzi mi się ubierać takiego kajtka w garnitur z muchą. Może podpowiecie coś?
Przemulowi pierwszy ząbek pojawił się jak miał 7,5 miesiąca a drugi miesiąc później. I to na razie wszytko w temacie jego zębów. Aha przy pierwszym ząbku miał przez jeden dzień temperaturę 38 i lekkie rozwolnienie i po tygodniu ząb wyszedł na powierzchnię. Przy drugim już nie było takich problemów.

PostNapisane: N mar 20 2005, 19:21
przez an_ka
A może kup mu jakieś takie typowo chrzcielne ubranko - białe?
Ja Julce kupiłam w Smyku kombinezon dwuczęściowy. Kurteczka z kapturem i spodenki. Do tego białe butki i będzie ok. Potem przynajmniej będzie mogła jeszcze to nosić.

PostNapisane: N mar 20 2005, 20:21
przez joasiak
Chyba faktycznie poszukam jakiś kremowych spodenek i sweterka. Moje dziecko nareszcie wykazuje inicjatywę krajoznawczą, ruszyło się z koca i rozpoczęło pełzanie po mieszkaniu. Trzeba będzie pochować wszystkie kabelki. Niestety zaczął się budzić w nocy i po długiej awanturze w końcu ląduje w naszym łóżku i śpi z nami do rana. A byłam taka dumna, że nauczyłam dziecko spać w swoim łóżeczku a tu masz ci los, ono się samo oduczyło. Mam nadzieję, że mu przejdzie bo mnie i męża wszystkie gnaty bolą. Jak artysta się rozwali to rodzicom zostają same skrawki łóżka.
Cieszę się, że wiosna już jest tuż, tuż.

PostNapisane: Cz mar 24 2005, 16:48
przez anushiak
Mi też sie nie podobają duże dzieciaczki w takich odprasowanych garniturkach. Mój maluszek taki ma ale ja nie mam zbyt wielkiego wyboru, garniturek dostałam i skoro już mam to nie będę kupowała czegoś tylko na jeden raz. Ale pomysł z kremowym komplecikiem jest bardzo dobry :)

PostNapisane: So mar 26 2005, 12:03
przez JotkaEska
A oto spotkanie dwoch szkrabow :)

Moj Dawidek i Julcia An_Ki :)
Obrazek

A to sama Julcia:
Obrazek

PostNapisane: So mar 26 2005, 15:57
przez an_ka
:)
Ale fajne!!!
Jaka ta moja Buba duża, o rany!!! 8O

PostNapisane: So mar 26 2005, 17:33
przez anushiak
ehhh aż żałuję że nie zdażyłam :) Slicznie wyszli oboje :)

PostNapisane: So mar 26 2005, 22:59
przez an_ka
Następnym razem spotkają się we troje :) Na razie Julka porandkowała sobie z jednym mężczyzną ;)

PostNapisane: N mar 27 2005, 18:38
przez JotkaEska
ania - zaluj zaluj.. a ja po swietach np w srode zapraszam :)

PostNapisane: Pn mar 28 2005, 18:58
przez an_ka
My się na razie nie piszemy, bo do środy jeszcze sporo czasu. Zobaczymy...
Dzisiaj mieliśmy chrzest :) juli była w kościele bardzo grzeczna, tylko pod koniec zaczęła się trochę wkurzać, bo była już zmęczona. Jak ją ksiądz polewał nie była zachwycona i troszkę zapłakała, ale zaraz znowu wszystko było ok. Imprezka też udana. Było nas wszystkich (z Julą) 15 sztuk. teraz ona śpi a ja odpoczywam, bo goście mili, ale trochę meczący :wink: Ogólnie rzecz biorąc jestem bardzo zadowolona z dnia :D [/img]

PostNapisane: Pn mar 28 2005, 20:05
przez Adrianakn
Gratulacje dla Julci. Supr, ze wszystko dobrze poszło :D

PostNapisane: Wt mar 29 2005, 10:01
przez an_ka
Dziękujemy! :)

PostNapisane: So kwi 09 2005, 13:58
przez anushiak
Witam po dłuuuugiej przerwie ;) My tez chrzest mamy już za sobą zaraz wkleję z niego zdjątko. Gabi spał i cieszyło mnie to bardzo. Julcia też zuch dziewczyna :)

Ja i Gabi :
Obrazek

od lewej: moja siostra ja z Gabim, matka i ojciec chrzestni - siedzimy tu jeszcze w ławce:
Obrazek

PostNapisane: Cz kwi 14 2005, 10:37
przez Gość
Fajne zdjęcia :)
Spał?! Cały czas?! 8O Niesamowity jest!
Julkę cały czas trzeba było trzymać na rękach :?

PostNapisane: Cz kwi 14 2005, 10:38
przez an_ka
Ojej, no żaden gość, tylko ja :)

PostNapisane: Cz kwi 14 2005, 22:15
przez Adrianakn
Brawo dla Gabrysia :D Zuch chłopak, tak trzymać :D

PostNapisane: Pt kwi 15 2005, 10:40
przez anushiak
Dziękujemy :)

Gabiego też Aniu musiałam cały czas na rączkach trzymać ... popłakał troszkę na samym początku w ławce ale dałam mu smoczka i zasnął. Spał tak aż do końca mszy - widocznie głos księdza go uspokajał :)

Tylko tak śmiesznie się żucił jak mu ksiąz wodą główkę polał, jak świety jakiś wyrzucił rączki do góry ale nie wypadało mi się śmiać przy ołtarzu :)

Pozdrowionka serdeczne!!

PostNapisane: Wt kwi 19 2005, 18:15
przez an_ka
JotkaEska a jak tam zdrówko Dawidka? Wiadomo już co mu jest?

PostNapisane: Śr kwi 20 2005, 09:15
przez JotkaEska
No dzisiaj po poludniu jedziemy do poradni nefrologicznej. Strasznie sie boje :/ nie moge sie skupic nad niczym, nie moge sie odnalezc.. Boje sie ze znowu beda chcieli go zatrzymac na obserwacje. JEzeli tak sie stanie to bede walczyc z lekarzami bo nie zgodze sie na to. Szpitale zapelniaja miejsca bez powodu zeby tylko dostali kase. Eh.. musze byc twarda.

PostNapisane: Śr kwi 20 2005, 10:00
przez an_ka
Trzymamy kciuki żeby wszystko było ok!

PostNapisane: Pt kwi 29 2005, 09:35
przez anushiak
JotkaEska - i jak było?? napisz co z Dawidkiem i czy musiał tam zostać bo sięm martiwe...

PostNapisane: N maja 22 2005, 17:54
przez JotkaEska
z dawidkiem rewelacja :) lekarz powiedzial ze baba od usg jest przewrazliwiona i sie nie zna :)