ZDROJE

[agatyg]

pytałam juz wczesniej o Unię - wiem jakie są opinie, podobnie jeśli chodzi o Pomorzany a czy może ktoś mi coś powiedzieć o porodówce w Zdrojach ???? Nagle okazało sie bowiem że mój gin rozpoczął tam pracę...... a na Unii po lezeniu na Patologii mam dość.

[versena]

Widzę,że podobnie jak ja jesteś tutaj nowa. :) Moja koleżanka rodziła 3 lata temu w Zdrojach i na tyle chwaliła sobie pierwszy poród, że teraz bądąc w drugiej ciąży postanowiła po raz drugi tam urodzić. Pozdrawiam

[Aniadra]

Witaj!

Ja rodziłam w Zdrojach 1,5 roku temu drugie dziecko. Mam miłe wspomnienia. Lekarka i położna dobrze się mną zajeły i opieke nad dziećmi też bez zarzutu.

[justynat.]

Witam! ja tez zamierzam rodzic w zdrojach, bo blisko i słyszałąm dużo dobrych opinii. A jakies przygody w kazdym szpitalu sie zdazaja. NIE POLECAM unii lubelskiej!!. Kreci sie tam mnostwo studentów (nikt nie pyta op zgode na obecnosc) kolezanke jeden zszywał bez znieczulenia!!!! pozdrawiam.
Czy ktos rodzi w kwietniu? Ja mam termin na 1 kwietnia:)

[graza_80]

Cześć ja swojego synka rodziłam w Zdrojach ,leżałam tam na patologii i nie wspominam pobytu tam jako dobry. Położne są ok ale lekarze są konowały. Moją koleżankę z pokoju trzymali przez 3 dni bo nie byli pewni czy ma zielone wody czy czyste po trzech dniach stwierdzili jednak że są zielone a ona była już 42 tyg. ciąży
Innej znajomej zapomnieli zrobić usg była w 6 miesiącu bardzo zagrożonej ciąży po kilku dniach jak im się przypomniało ledwo dzidziusia odratowali sama też miałam z nimi styczność i wspominam to strasznie zero podejścia do pacjętki w ciąży. Położne były rewelacyjne jeśli chodzi o opieke po porodzie.

[agatyg]

dziękuję Wam dziewczyny:) tak jestem nowa Versena :)Justynat termin mam niby 6 czerwca ale zobaczymy czy dzidzia nie bedzie chciała wczesniej wyjść :) Wasze info mnie uspokoiły - Graza ja lekarza mam i to dobrego który teraz tam pracuje a bałam sie powiem szczerze o połozne ale z Waszych postów wynika że niepotrzebnie. Anaiadra :)

[ainka]

czesc dziewczyny!!ja rodzialm w zdrojach moja corke Klaudie w listopadzie 2006r. i powiem wam nierodzcie tam!!! przyjechalam do szpitala o 22 i lezalam przez cala noc sama na porodowce!! wogole sie mna nikt nie opiekowal, tylko lekarka przychodzila co 2-3 godziny sprawdzic rozwarcie i to wszytsko. bylam sama jak palec, skurcze sie nasilaly z bolu puzniej zaczelam az krzyczec to wiecie co uslyszalam "co pani tak krzyczy?"... teraz jak juz mam swoja pocieche to juz prawie zapomnialam o tych wszystkich przykrosciach i tym bolu, ale jakbym miala wybor to napewno bym nie rozila w zdrojach!! naprawde szczerze nie polecam!! pozdrawiam

[graza_80]

Słysze coraz gorsze opinie o Zdrojach a podobno jest- był to najlepszy szpital. Ale po swoich doświadczeniaqch z pobytu tam drugie dziecko urodziłam w Schwedt.

[Madzia Sz]

Ja rodzilam tam dwa razy jest oki.Są nowe łóżka gdzie mozna samemu ustawic kąt oparcia(są elekrtyczne i cwaniaki nie podloczyli dzwonkow bo gdy chcialam wyjsc do toalety musialam wolac i czekac az odlaczom nie od aparatury ale dzieki mojemu mężowi ktory dotrzymywal mi towrzystwa czekalam cierpliwie ).SYNEK szcesiliei przyszedl na swiat dwa lata temu jest boski chodz potrafi zdenerwowc mame siostre i tate, po porodzie fizycznie i peychicznie czulam sie swietnie chdz mialam dopiero 17 lat.Corcia urodzila sie 24 sierpnia 2006 roku balam sie chodz nie tak bardzo bo moja uwczesna lekarka byla na nocnym dyzurze i bardzo serdecznie jej dziekuje (niestety od poczadku tego roku tam nie pracuje) jak sie czulam po porodzie wrecz fatalnie fizycznie i psychicznie dlaczego bo nie bylo przy mnie w tych chwila mojego mez ktory od poczadku ciazy mowil ze to bedzie jego mala ksiezniczka Gabrysia. Wiec poeiem tak szpital jest wporzadku i z wlasnego doswiadczenia dziewczyny jak sie decudujecie sie na osobej towarzyszaca w czasie pierwszego porodu zrobcie to samo przy kolejnych bo nie bedziecie sie bac bolu i tego wszystkiego tylko bedzie was ogarniac panika ze jestescie same.Wiem ze troche bzdety napisalam ale ja to tak widze.