ej moj jak przyjechal do Niemiec to nie mial pracy, poszedl do urzedu socjalnego powiedzial ze nie ma gdzie mieszkac..dostal pokoj wlasnie w Heimie dla samotnych mezczyzn, tam dostal meldunek..a za miesiac dostal normalne mieszkanie..Heim byl obskurny, samecpuny..oczywiscie wcale tam nie mieszkal..tylko aby zalatwic co trzeba..zostawilismy tam kilka rzeczy zeby mysleli ze tam bywa.mielismy zalatwione z Hausmeistrem zeby w razie kontroli to potwierdzil...a kolezanka pojechala z rodzinka i tez tak mieszkala,ale dla rodzin bylo juz czysciutko i porzadnie...
jesli nie macie pracy to jest wlasnie taka droga..idziesz do urzedu socjalnego i mowisz ze jako obywatel niemiecki chcesz mieszkac w swoim kraju..innego pomyslu nie mam
nie bardzo wiem o jakie wyjscie ci chodzi, nie mozesz po prstu pojechac sama lub do tej rodzinki i tampomieszkiwac a w heimie zalatwic tylko niby zameldowanie?
albo zameldowac sie u rodziny i potem jako ze was za duzo na kupie zalawic mieszkanie?to wszystko0 zalezy od tego czy macie mozliwosc zeby ktores z was poszlo od razu do pracy czy zamierzacie zyc na koszt panstwa...czyli brac zasilek socjalny..bo wtedy to nic ci nie da ze ty sobie sama znajdziesz mieszkanie..tylko socjaln moze ci sam zaproponowac bo oini maja przewaznie w wielu spoldzielnach pule mieszkan ktore wynajmuja dla ludzi ktorzy sa zdani na ich laske mowiac brzydko
moj m. nie przyjechal az tak wiele lat temu, ale nie wiem czy sie cosik nie zmienilo....
w razie pytan pisz na priv..
napisz co tam uda sie wam zalatwic...
o berlinie moge ci napisac tyle ze jak kazda stolica to zycie drogie a praca t zalezy w jakiej branzy...rozumiem ze chcecie blisko Polski?