Zobacz co spadło z pierwszym śniegiem!
Na ulice spadł pierwszy śnieg. To wielka frajda, szczególnie dla małych dzieci. Nasze pociechy uwielbiają bawić i taplać się w białym puchu. Ale uwaga! Naukowcy ostrzegają, że w pierwszym śniegu kryje się wiele niebezpiecznych dla zdrowia drobnoustrojów i pasożytów
Nie ma zimą nic piękniejszego niże lepienie bałwana, jeżdżenie na sankach czy wojny na śnieżki. Ale taka zabawa może być naprawdę niebezpieczna, szczególnie w pierwszych dniach zimy. Powód? W pierwszym śniegu kryje się wiele groźnych zarazków.
Wystarczy taki śnieg rozpuścić w szklance, by znaleźć tam mnóstwo paprochów, drobin, ziarenek sadzy, kurzu i tego, czego gołym okiem nie widać, czyli bakterii, pleśni i grzybów. One tylko czekają, aby zaatakować człowieka. Paciorkowce, bakterie coli, okropne pierwotniaki, a nawet sinice nie giną, tylko zapadają w sen zimowy.
Wystarczy jednak, że dotkniemy ich ciepłą dłonią, znajdą się na rękawiczce albo weźmiemy do ust śnieżkę, wówczas dostają się do naszego organizmu i zaczynają mnożyć. Powodują liczne schorzenia żołądka, zapalenie gardła, anginę, zapalenie nerek, a nawet mózgu.
Sinice
Te jednokomórkowe organizmy są bardzo żywotne. Ich środowiskiem jest śnieg i woda. Lepiej trzymać się od nich z daleka, bo połknięte zatruwają organizm, co w najlepszym wypadku kończy się zapaleniem nerek, a w najgorszym śmiercią
Pierwotniaki
Występują u psów i kotów, lubią nawet wodę. Unoszą się w powietrzu, a płatki śniegu je przyciągają. Po ich połknięciu grożą nam brak apetytu, bóle brzucha i biegunka
Paciorkowce
Te bakterie świetnie się rozmnażają w temperaturze ludzkiego ciała. Możemy przez nie nabawić się zapalenia gardła, migdałków oraz ropnej anginy
całe życie człowie brał snieg do buzi co wy o tym myślicie ??