przez annna » Śr sty 04 2006, 13:34
witam.w czerwcu dowiedzialam się,że mam tzw.zespół policystycznych jajników,i nie wiadomo,czy kiedykolwiek uda mi się zajść w ciążę.ze względu na niemłody już mój wiek,lekarz odstąpił od leczenia hormonalnego i zalecił zabieg laparoskopię,polegający na udrażnianiu jajowodów.po takim zabiegu jest 40% na zajście w ciążę.postanowilam pójśc do szpitala jeszcze przed świętami.dzień przed zabiegiem,juz po konsultacji z anestozjologiem,na przedzabiegowej diece,leżałam i czytałam z szpitalnym łóżku,kiedy o 21 weszła pielęgniarka i kazała mi iść na usg,bo mój lekarz prowadzący miał akurat dyżur i chciał mnie jeszcze "pooglądać".poszłam więc i ....okazało się....że mam pięknego pęcherzyka!!!!dodatkowo po usg zrobiliśmy test i okazało się,że JESTEM W CIĄŻY i żadna laparoskopia nie jest konieczna:-)teraz jestem juz w domku,7 tydzień ciąży,wszystko jest ok.pozdrawiam dziewczyny z policystycznymi jajnikami i głowa do góry.mój mąż twierdzi,że to zasługa jego świetnych plemników,ale niestety nie polecę go wam:-)