przez gocha83 » Śr lis 01 2006, 22:12
czesc
ja tez miło wspominam porod w Madurowiczu,rodzilam 25 sierpnia i tego dnia urodziło sie tam dużo dzieciaczków:)a też się mną super zajmowali:)
kasioczek-nie ma się czego bać.ja ze strachu przed porodem przepłakałam kilka wieczorów,bardzo się bałam. ale kiedy zaczęłam rodzić bardzo się cieszyłam.boli okropnie,ale kiedy zobaczysz swoje dzieciątko zapomnisz o bólu i bedzie ok,zobaczysz :)
ja miałam szczęście,dość szybko urodziłam,chociaż dzidzia była duża-waga 3700 i 56cm.
tobie też życzę szybkiego i szczęśliwego rozwiązania :)