aguutka napisał(a):ja się zastanawiałam nad Pomorzanami, ale teraz już sama nie wiem :roll:
Piszecie, że nie otrzymuję się tam znieczulenia na życzenie..dlaczego? Sami się reklamują, że niby można na życzenia...Szkoda...
Teraz już nie wiem gdzie rodzić, a jak jest w innych szpitalach ze znieczuleniem? ile się płaci?
marzenia3101 napisał(a):Ja od godz. 13 miałam bóle już takie co 10 min, trafiłam do szpitala na pomorzanach o 14 a dopiero o 19 połozylimnie na porodówke już ze skurczami co 7 min. Wczesniej nie mogli bo "nie mieli łóżka" i zwijałam się z bólu na korytarzu na izbie przyjęć. Calusieńką noc się męczyłam, urodziłam o 5:20 rano, płakałam, zwijałam się z bólu, wyłam, prosiłam o pomoc, bóle okropne, do tego doszły jeszcze krzyżowe więc co 1,5-2min atak strasznych bóli podczas których jedną rękąsama biłamsię po plecach by złagodzić krzyżowe, no MASAKRA. Pomocy ze strony personelu rzadnej! co więcej, położna zimna, obojętna, wstrętna stara baba siedziała sobie i układała pasjansa na komputerze, nic ją nie ruszłało, moje krzyki, prośby o cesarke itd... trweało to długooo, na przeciwko mnie na ścianie duży zegar na który patrzyłam co chwilę mając wrazenie ze czas stai w miejscu. Położna chyba z nerwów ze poród nie postępuje (rozwarcie sięnie robiło), na moje prośby o cesarce, odwróciła się i poweidziała z takąironią, jakby pretensjami w moim kierunku, "WSZYSTKIE BY CHCIAŁY CESARKE, JAKBYŚMY TAK KAZDEJ ROBILY TO BY NATURALNYCH PORODÓW WOGÓLE NIE BYLO"! A NASTEPNIE USŁYSZAŁAM " TO MOZE WSADZE PANI DWIERECE I DZIECKO ZA GŁOWE WYCIAGNE? "
CO 1,5- 2 GODZ. przychodziła lekarz sprawdzicrozwarcie i z powrotem na ploty do swojego pokoiku.
Nigdy w zyciu drugiego dziecka nie urodze na Pomorzanach, jak juz to tylko w Schweth, odrazu cesara, ale tpo za kilka lat, teraz mam 11 tygodniowego synka i jestesmy szczęsliwi :) , staram sie zapomniec o koszmarze jaki mnie spotkał, nieda sie, te chwile z porodówki wracają, nie potrafiewymazac tego z pamieci choc bardzo bym chciala!
(ciąże prywatnie prowadziła mi lekarz z pomorzan 80 zł wizyta)
marzenia3101 napisał(a):kwiaciarka ja po tej całej mojej akcji zmieniłam lekarza, kolezanka mi poleciła babeczke która własnie pracuje w policach,może do niej chodziszteż, dr Oronowicz. Byłam u niej raz i jestem b. zadowolona.
marzenia3101 napisał(a):Dr.Oronowicz ma gabinet na Milczańskiej, naprawde super babeczka i nie drogo bierze.
Goseta a kiedy ty rodzilas? Dostalam propozycje rozgłosnienia tej calej akcji porodowej, dolaczylas bys w razie czego?
moj mail marzenia3101@wp.pl napisz jak cos
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 9 gości