MARCÓWKI 2010 :-)

[sylkao]

Witam,
Coś smętnie dzisiaj u nas. Gdzie wszystkich wywiało?
Lusia mam nadzieję, że przeszło. Ja jakoś żyję, chociaż jeszcze trochę mnie ćmi. Poza tym wczoraj złapały mnie jakieś dziwne skurcze, zażyłam 2 asmagi i do łóżka.
Trochę mnie to przeraziło.. No dzisiaj jest w porządku.
Lileczka nie stresuj się, na 100% wszystko w porzadku z maleństwem. Wiem jak to jest przed usg miałam wizje tysiąca wad genetycznych mojego skarbeczka.
Powiem wam,że dobrze żejest coś takiego jak USG, człowiek trochę spokojniejszy jest.
Co do bóli to coraz mniej miejsca w brzuszku i dzieciaczki zaczynają uciskać to i owo.
Moyyra, mam nadzieję, że szef ci dzisaj trochę odpuścił, chociaż nie ma Cię, a to nie dobry znak...

[lusia]

Witam
Ach,jak ulga dzisiaj na szczescie obudzilam sie juz bez bolu glowy i ciesze sie ze wczoraj sie nie zlamamla i nie wzielam tablety Chociaz wiem ze wolno i gdyby dzisiaj nadal bolala wzielabym na 100 %,ale narazie jest ok. i mam nadzieje ze wkoncu odpoczne,bo te ostatnie trzy dni to byl jakis koszmar....mysle ze to taka ciazowa migrena dlatego ciagla sie tak dlugo

LILECZKA bardzo ci wspolczuje tej rwy kulszowej,to jest jedna z tych gorszych przypadlosci ktore nas trafiaja
Brzuszek mamy juz calkiem spory wiec obciazenie robi swoje i jedynie masaz tu pomoze (ja tak bynajmniej sadze),ja do tego wygrzalam sie jeszcze w wannie i przeszlo,wiem ze moze wrocic ale narazie mam pauze
W moim przypadku najgorsze do zniesienia jest to spuchniete spojenie lonowe z lewej strony,jak dluzej pochodze badz postoje to tak boli ze tylko polozenie sie mnie ratuje...a nie zawsze mozna usiasc czy sie polozyc
Ide za niecale dwa tygodnie do lekarza wiec jej zapytam czy mozna sobie jakos ulzyc w tej sytuacji,np. takim specjalnym pasem...no zobaczymy

LILECZKA wlasnie czasem w nawale spraw i obowiazkow zapominamy o sobie,dajemy sobie zbyt malo czasu na uczucia,bliskosc i wspolne spedzanie chwil...a szkoda,bo czas przeciez tak szybko mija i nawet sie nie obejzymy jak na wiele spraw bedzie juz za pozno,bedziemy za starzy badz poprostu nas zabraknie
Tez walcze o kazda minute spedzona z mezem,ale on wiecznie zapracowany,potem zbyt zmeczony,to znowu dzieci go czyms zajmuja,a to trzeba cos zalatwic w miescie itp....itd....
a ja nieraz robie mu awanture ze ak malo czasu spedza z nami,a jak juz jest to i tak jakby go nie bylo,ale on oczywiscie nie widzi problemu,ale walcze i nie daje sie zwiesc pozorom,zmuszam go do jak najczestrzego spedzania czau (czynnie)z nami,mam nadzieje ze przyjdzie taki czas ze sam zrozumie ze trzeba byc razem, a nie tylko kolo siebie!
LILECZKA jak juz sie z mezem zbyt daleko od siebie oddalicie,to potem bedzie wam trudniej sie znalezc....wiem,bo przechodzilam juz przez taki kryzys,ale na szczescie wszystko sie ulozylo i zycze wam zebyscie odnalezli sie na nowo!!!!!

[lusia]

SYLAKO bo dziewczyny sa na polmetku,a to zawsze do refleksji prowadzi i dlatego chyba taka cisza

[lusia]

MAYYRA mam nadzieje ze nie zamordowalas swojego szefa?
A jak siedzisz w areszcie to niech twoj M da nam znc
Dziewczyno,to nie podobne do ciebie,zeby tak dlugo milczec!!!!!!!!

[lusia]

LILECZKA bede w poniedzialek trzymac kciuki za twoje polowkowe!!!!!

[lusia]

Wiem jaki to stres,bo sama przez to przechodzilam,niby myslisz wszystko ok! a jednak ta swiadomosc ze to jest tak dokladne badanie,jakos dziwnie dziala na psychike i wyobraznie....ale pamietaj,my jestesmy z Wami!!!!

[lileczka]

Lusia, to jak w wannie mozna to chyba poduszką elektryczną tez, nie?? Dzięki! Własnie o to chodzi, ze moj tez nie widzi problemu, ja wieczorem szybko się kladę, bo Miko znow cos sam nie chce usypiac i po przeczytaniu mu ksiązeczki ciągle mnie woła więc idę się połozyc, czytam ksiazkę i tyle. Ogolnie jest spoko, tylko wlasnie nie wiem czy to hormony czy co, ze jakos tak wczoraj to zauwazyłam, moze to chwilowe? Mam nadzieję, dzięki!
Sylkao, dzięki! Własnie o to chodzi, ze moze gdzies mnie uciska. Pamiętam, ze z rwą to na nogę promieniowało, teraz nie, moze to krzyz? ugh

[mirabelka77]

Witajcie

ja dzis od rana na nogach ... najpierw sklepy potem szybki obiad bo moj do pracy na 14 a teraz pelen relaks

a gdzie nasza Moyyra ... ??? moze cos rzeczywiscie sie stalo ??? hej dziewczynko odezwij sie do nas
Lileczko trzymam kciuki zebyscie odnalezli sie na nowo w tym naszym zagmatwanym zyciu a co do rwy kulszowej to ja tez stosowalam kapiel w wannie ... trzymam kciuki rowniez za USG ja do swojego jeszcze poczekam troche
Lusia dobrze ze migrena cie opuscila mam nadzieje ze na zawsze ... mi nadal podbrzusze boli ale mozna sie przyzwyczaic hehehehe

[Sylwia 79]

I ja się melduje

[mirabelka77]

ale cichutko dzisiaj

Sylwia gratki za 23 tydzien

milego wieczoru dziewczyny ... ja ide na spacerek jak moj wroci a co tam trzeba sie hartowac hehehehehehe

[diora86]

Ja sie melduje i zmykam.

Jutro postaram sie napisać..

[Sylwia 79]

dzieki mirabelko

Ja tylko przyszlam zgasic światlo

Dobranoc

[Sylwia 79]

Zapalam światełko

[lileczka]

Halo, halo!!

A co Was tak tutaj mało????

Gratki kolejnych tygodni dziewczyny!!

Mirabelko, wczoraj juz spoko było, moze to był gorszy dzien, a ja oczywiscie juz wyolbrzymiłam

[mirabelka77]

Witajcie

Sylwia a ty bawisz sie w swietlika gasisz i zapalasz swiatlo hehehehehe
Lileczko ciesze sie ze u ciebie juz lepiej

ja dzis spalam nie spokojnie wiercilam sie i "kopalam" swojego ... biedulek ... obudzilam sie rano to mialam spuchniete palce u rąk i nadal mam

ale przycichlyscie moze dzisiaj bedzie lepsza obecnosc brzuszkow ...

milego piateczku zycze i gratki dla kolejnych tygodni

[mama_Kubusia]

Niby piątek 13, ale dla mnie się skończył ciąg nieszczęść od zeszłego czwartku. Zacznę od tego, że w czwartek miał test na obciązenie glukozą - wyszło 1450 i mój gin juz spanikowany, że cukrzyuca. Wypisał skierowanie na badanie na czczo po obciążeniu 75 g.I nie wspomne wcale o tym,że w piatek zaraz po przestapieniu progu mojego biura zaczęłam wymiotować - rano godz. 6:30! Aż mi twarz spuchła. Dlaczego nie mam zielonego pojęcia. Dyro odwióżł mnie do domu i czekałam aż będę w stanie pojechać do lekarza. Ale mi przeszło. Do wieczora byłam trochę słaba, ale przeszło. W sobotę wycieczka do Stargardu bo Kuby chrzestny przyleciał ze Stanów z małą Anią i nam było w sumie wygodniej podjechać. Ból krzyża po godzinie siedzenia w samochodzie. A później przy stole i powrót. Prosto na 40 urodziny cioci. Wróciliśmy do domu o 1 w nocy. W niedzielę myślałam, że się wyśpię, ale się pomyliłam. Kuba zrobił pobudkę o 7. We wtorek poszłam na ten test, pokłuli mnie i mam 2 ręce sine, że o przetrzymaniu mnie do godziny 11 na czczo nie wspomnę! No ale dzisiaj odebrała wyniki i wsio ok! Ale gin powiedział, że za każdym razem na wizyte mam przychodzic na czczo i położna mi będzie badała poziom cukru. Moje biedne paluszki. Juz mnie bolą...
A no i wogóle nie mogę spać w nocy, bo najwygodniej mi na brzuchu, a na bokach tak sobie zawsze powywijam ręce pod głową, że mi cierpną. A na plecahc mi ciężko. A poza tym Kuba nadal urządza nocne wędrówki. Budzę się, bo mi cioasno. Nawet nie czuję kiedy przychodzi. A dzisiaj to już mnie rozwalił po prostu. Andzrej odniósł go do siebie po raz trzeci, a on przychodzi po 10 minutach. I juz nerwami do niwego żeby poszedł do siebie bo nam ciasno. A on na to: "Ale ja Was tak kocham mamusiu,ze za Wami tęsknię i ja się tylko przytulę na chwilkę". No i jak go miałm po takich słowach wygonić?! I jaki Efekt? NIEWYSPANA! A do tego wszystko mnie boli od tego cholernego spania na boku, a moje dzidzi urządz sobie chyba trampolinwe z mojego pęcherza O!

[Sylwia 79]

Tak mirabelko bawie się swiatełkiem hehehe z nudów i z niewyspania

mama_Kubusia wspolczuje tego całego zamieszania. Nie jestes sama ,ktora nie moze spac w nocy.Z tym cukrem to nie fajnie. A jak dzis sie czujesz? Nie wymiotujesz już?

Liluś hello

[sylkao]

Dzień dobry wszystkim obecnym i nieobecnym,
Ojej Mamo_Kubusia dobrze, że w końcu dobrze wyszło z tym testem. Wyobrażam sobie jakiego miałaś stersa. Kurczę, ja też się go trochę obawiam. Będę miała za 1,5 tygodnia.
Mam nadzieję, że cisza na forum to nie wynik jakiś kłopotów u dziewczyn...
Ja czuję się OK (w przeciwieństwie do początków).
Dzisiaj przyjrzałam się dokładnie w lustrze i powiem WAM duża już jestem i na twarzy jakaś inna
Też tak macie...
Poza tym siedzę w domu, Igorek chodzi do przedszkola (chociaż wczoraj urządził strajk) i nic się nie dzieje.
A spać też nie mogę, czasem się budzę z przygniecinym brzuchem i już panikuję czy nie przyduszam niuni.

[lusia]

Witam
Widze ze nie tylko ja wierzgam i wierce sie w nocy,a M nie moze spac z tego powodu
ale mamy juz spore brzuszki (bynajmniej ja taki mam ) i jak tu sie wygodnie ulozyc,a jeszcze jak przed ciaza spalo sie wylacznie na brzuchu to juz wogole,kazda pozycja nie pasuje

MAMA_KUBUSIA tez mi cierpna rece bo nie wiem co z nimi zrobic w nocy,a slowa twojego synka to az lzy wzruszenia mi wycisnely,.....pomyslalam sobie odrazu o Marco,on tez jest taki piescioch,tyle ze przychodzi dopiero rano,jak jest juz wyspany,ale tez czasami kazuje mu zawrocic jak jest np.5 rano,zreszta najpozniej to on wstaje tak kolo 6,wiec niewielka roznica
no to mialas niezle "przeboje" w ostatnich dniach,ony teraz juz bylo tylko lepiej i z tym cukrem takiego zamiszania ci narobili....czyli ten test z glukoza tez do konca nie jest wiarygodny,co?

SYLAKO tez juz "uroslam" i to calkiem sporo,tzn. w obwodzie
A po twarzy tez sie bardzo zmienilam,nawet bym powiedziala ze zbrzydlam,ale to zadna wrozba na plec ,bo u mnie bedzie chlopczyk
a u ciebie ? (nie pamietam czy pisalas)

[lusia]

MIRABELLKA a bardzo spuchlas?Moze powinnas to pokazac lekarzowi,nie sadzisz
A jak cisnienie u ciebie???

LILECZKA ciesze sie ze u was juz wszystko dobrze
A ja tez wiele rzeczy wyolbrzymiam i nie mam z tego powodu zadnych wyrzutow sumienia,jestem przeciez w ciazy i wolno mi to i owo.no nie ?

[mirabelka77]

Lusiu ja cisnienie mam prawidlowe tylko puls za wysoki wczoraj zjadlam paczke prazynek i mozliwe ze one zatrzymaly a dokladniej sol wode w organizmie ... az tak bardzo nie spuchlam a o tych obrzekach stop powiedzialm ginowi i on powiedzial ze wsmarowywac krem do stop i moczyc w soli oraz wyzej trzymac nogi jak sie lezy i odpoczywa

[mirabelka77]

jak ja nienawidze popoludniowek mojego chlopa ... juz jestem sama do 23 buuuuuuuu

wczoraj znalazlam stronke gdzie fajnie sfilmowany jest tydzien po tygodniu okres ciazy zaraz wam wkleje tylko poszukam

[mirabelka77]

http://www.mamazone.pl/kalendarz-ciazy/ ... ien-1.aspx

[mirabelka77]

Co sie dzieje z Moyyra ????????????????????

[lusia]

MIRABELLKA no to mi ulzylo!
ciesze sie ze to nic powaznego....kurcze jak my mosimy teraz na wszystko uwazac,nawet prazynek nie wolno nam zbyt duzo zjesc bez pozniejszych konskwencjii

A MOYYRA rzeczywiscie zbyt dlugo juz sie nie odzywa i zaczynam sie niepokoic,przeciez to ona zwykle zaczynal i konczyla kazdy dzien tutaj.....ODEZWIJ SIE !!!!

[lusia]

MIRABELLKA stronka bardzo fajna,juz ja wrzucilam sobie do faworytow i jak tylko znajde wiecej czasu to posiedze tam troche dzieki

[lileczka]

Nie straszę, ale ze my wszystkie marcówki to chciałam Wam napisać, bo komu jak nie Wam? Wiecie co?? Marcówka urodziła Ja na początku bywałam na innym forum, ale tam laski bardzo duzo pisał, a ja juz nie mam tyle czasu co w pierwszej ciązy i wiadomo na noworodku od zawsze więc czasem tam tylko zaglądałam, podczytałam i tyle. I własnie dzis przeczytałam, ze urodziła w 24 tygodniu. Najpierw mialy byc blizniaki, potem jeden wchłonął drugiego i teraz synek się urodził 550 tylko wazy, przewiezli go do innego szpitala, inkubator, narazie tyle tylko wiem Mam nadzieję, ze i takie malenstwo moze wyjsc z tego na prostą. Wczoraj mowili w dzien dobry tvn o przypadkach takich wczesniakow. U drugiej znowu cos z dzieciątkiem nie tak z powodu powiększonej komory mozgu, naczyniaka itp. Matko I to jeszcze przed polowkowym moim tam wlazlam, to pewnie dlatego, ze tam ich tak duzo to i skupisko nieszczęsc większe, ale wierzę, ze u mnie będzie wsio oki.

Lusia, haha, a pewnie, ze wolno
Mirabelko, zaraz sobie obejrzę stronkę, dzięki!
Mama_Kubusia, to ja po takim tekscie tez bym się poddała, słodziak mały! Super! Dobrze, ze z testem jednak oki.
Sylkao, poza tym, ze teraz jestem krzywa chyba reszta oki, nie wiem, nie zastanawiałam się
Sylwia, :*

[diora86]

Ja byłam z malym na spacerku ponad 2 godziny. Nalazilam się za wszystkie czasy.

Hubi się teraz bawi ale ok 14 pojdzie spac.

Lileczko czytałam na babyboom o tej dziewczynie. Mam nadzieje że dzidza podrośnie stanie się silniejsza i wygra walke o życie.
Trzymam mocno za nich kciuki.

Mirabelko stronka super

Mama_Kubusia i jak tu nie kochać dzieci

[sylkao]

Lusiu ja będę mieć dziewczynkę, ale chyba strasznie nie zmieniłam się, bo wszyscy mówią, że ciąża mi służy . No i tak ładnie się zaokrągliłam
Mirabellka jak lekarz mówi, że jest ok to pewnie ok. Ja od razu przy opuchliznach widzę białko w moczu...moja koleżanka tak miała, a to już większy problem.
Ona jednak bardzo puchła, a ty z tego co mówisz tylko troszkę.
Jak byłam z Igim w ciąży to pod koniec też przypuchłam, ale to był sierpień i 30-stopniowe upały.
Kurczę Lileczko, przerażające to o czym piszesz. Mam nadzieję, że nasze maleństwa pozostaną tyle ile trzeba w kokonkach.
Trzymam kciuki za to maleństwo!!!!
Co z resztą dziewczyn? Moyyra, Shirikawa, Gosia, Ishi, Awerna? Kerida usparwidliwiona... Mam nadzieję, że wszystko w porządku.

[sylkao]

Mirabellko pół dnia siedzę na stronce do której przysłałaś link